niestety konine sie je od dawna.. widac ze tworca nie mial pojecia o koniach... koniom lzy leca nosem ze wzgledu na budowe- kanalik lzowy.. jak leca lzy z oka to nic innego jak zatkany kanalik.. owszem wyczuwaja gdzie jada.. ale pokazuja to w zupelnie inny sposob dla laika nie do zauwazenia..
rafftp a skąd wiesz że ma konia? a nawet jak ma to przynajmniej jej koń nie pójdzie na rzeź. i co z tego że sie jadło konie od dawna, normalny człowiek sie temu sprzeciwia, nawet jeśli nic nie może zrobić, to chociaż nie je
Nie drakulka. Normalny człowiek się temu nie sprzeciwia właśnie. Człowiek nie powinien się zastanawiać co je tylko dziękować za to, że cokolwiek ma do jedzenia.
przezywacie ze się je konie tak samo żrecie świnie krowę kurę i nikt nie sra ogniem jak koń jest stary i ma się męczyć to lepiej go dać na rzeźnie i coś zarobić niż ma zdechnąć i nic niemieć
To jest hipokryzja. Wpieprzajac obiad nie zastanawiacie sie, ze wasze kotlety byly kiedys kurczakami i
krowami, ktore zyly w nie lepszych warunkach niz te konie. Ale wy oczywiscie macie prawo decydowac ktore
zwierzeta sa do glaskania i podziwiania, a ktore nadaja sie na zarcie. Trzeba walczyc o to, zeby te zwierzeta
byly trzymane i zabijane w normalnych warunkach, bo zadawanie bolu nawet zwierzetom, tylko dla obnizenia
kosztow jest nieludzkie, ale nie obruszajcie sie bo z koni robione jest mieso, skoro to samo w stosunku do świni na przyklad was nie rusza
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
5 razy.
Ostatnia modyfikacja:
24 czerwca 2013 o 18:33
kon w avatarze nie swiadczy o posiadanej wiedzy ponad pol zycia poswiecilam koniom i juz troche sie na tym znam.. ja ich nie wieze tylko sprawiam ze mi ufaja i nie chca odejsc ale to potrafia zrozumiec tylko nieliczni.. a sprzeciwialam sie i sprzeciwiac sie bede bestialskiemu traktowaniu tych zwierzat ktore jada na rzez...
A ja wam powiem ze w tym wszystkim problem jest inny. Nie to ze się zjada owce, świnie, krowe, psa czy konia. Tutaj raczej kwestia tego w jakiś warunkach się to odbywa. A raczej nie sam akt, a transport w miejsce gdzie ma się to odbyć. Większość zwierząt hodowanych do tego abysmy my - ludzie mieli co jeść, jest hodowana w miejscach gdzie sa ubojnie. Zwierzaki te nie muszą cierpieć w drodze na śmierć. Przychodzi twój czas? Do widzenia. Konie natomiast są męczone podczas transportów. Sprzedawane na końskich targach, pakowane do ciasnych koniowozów w ilości zbyt dużej i długa trasa pełna cierpień. Bez wody...Skoro już jest to jego ostatnia podróż to niech nie bedzie tak pełna bólu. Niech nie skończy się połamanymi kończynami i innymi ranami o których nawet strach myśleć.
Koniarze posiadający konia mają trudny wybór. Dlaczego? Bo jak wierzchowiec padnie to trzeba zdecydować. Rzeźnia, utylizacja lub kremacja. Drugie dwie opcje są kosztowne, za pierwszą ci jeszcze zapłacą. A nie...nie zakopiesz go w ogródku ani nie postawisz mu krzyżyka na kopcu. Musisz się go pozbyć.
W końcu właściciele z jakiegoś powodu sprzedają swoje stare konie...
Za demotywator jednak jak najbardziej plus, pomimo iż konie cierpią w milczeniu...
Gdy zabija się konia, to nie cierpi on w milczeniu. Nie znam się na koniach, ale w gdy byłem młodszy,
widziałem jak zabijano konia. I uwierz mi, nie chciałbyś tego widzieć, ale nie wszystko da się wymazać z
pamięci.
Swoją drogą jest takie przysłowie:
Największe szczęście na świecie na końskim leży grzbiecie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 listopada 2011 o 0:17
Również jestem związana z końmi dość długo i nie rozumiem jak można krzywdzić te zwierzęta jak można je zabijać?! Żeby nie było, że konie bronię a krowy jem. Nie jem żadnego mięsa nawet ryb. Wielu z was tu piszę że to normalne że konie się zabija bo trzeba co jeść. Ale jak myślicie czy Bóg który stworzył konia z siłą, z prędkością , pięknem i innymi świetnymi cechami przeznaczył koniowi to żeby umierał w rzezi?(dla wyznawców innej religii może być to nie jasne więc przepraszam)
Koń służy człowiekowi od wielu lat, pracuję w polu, nosi jeźdźca na sobie, jest zaprzęgany do bryczek itp.
Wyobraźcie sobie sytuacje że kochacie swojego rodzica,czy opiekuna przepracowujecie dla niego całe życie, kochacie go , szanujecie ale gdy już złapie was starość czy choroba od razu wywożą was do rzezi by was zabić? super prawda? chyba każdy z nas o tym marzy, co ? -.-
KONIE ZASŁUŻYŁY NA SPOKOJNĄ STAROŚĆ! W RAZIE CHOROBY UŚPIENIA, A NIE ŚMIERCI W RZEZI!
Ludzie opamiętajcie się, bez koniny można żyć.
zresztą ogólnie bez mięsa.
( wiem że nie wszyscy mają do tego organizm, ale większość myślę że ograniczyć mięso by mogła )
To jest moje zdanie i go nie zmienię.
Koń dla Mnie jest istotą na takim samym poziomie jak człowiek.
Tia. Pamiętam, jak babcia opowiadała mi historię o tym, jak to byk zranił konia jej rodziców. Został trafiony pod płuco i nie miał szans na przeżycie. Gdy jechał do rzeźni to podobno płakał i odwracał się w stronę domu, gdzie stała babcia i jej rodzina. Historia jest wg. mnie wzruszająca. A co do demota, to oczywiście + :)
Katolstwo i tak powie, że zwierzęta nie płaczą, bo są zwierzętami. Poza tym jedzenie koni to
barbarzyństwo. Konie, jak już coś, są do jazdy, nie do żarcia. Świnia jest do żarcia, kura jest do
żarcia, krowa jest do żarcia, ale nie, do cholery, koń. To tak, jakby zjeść psa albo kota. Post scriptum: co, do cholery, znaczy "odswierzam"?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 listopada 2011 o 18:14
psy i koty też sie je jakbyś nie wiedział, tak samo jak niektórzy jedzą ślimaki albo owady. niektórzy lubią koninę. nie ma podziału na zwierzęta do jedzenia i takie których zabijać nie wolno. znam ludzi którzy mają np. psa i mówią że z tego powodu nie wyobrażają sobie zjedzenia jakiegokolwiek psa. dlatego ja widze jedno sensowne rozwiązanie: nie jeść w ogóle mięsa, bo przecież mnóstwo ludzi ma psy w domu i jeśli nie wyobrażają sobie zjeść psa, to dlaczego świnię?
Sanja zgadzam się z tobą... Rzeź koni to po prostu bestialstwo, konie to wierni przyjaciele, psa a ni kota byście nie zjedli. Biedne mogłyby chociaż jechać w godnych warunkach.
jeśli jadłabym mięso to i kota bym zjadła, a co to za różnica? możliwe że jest po prostu niesmaczne, a konina może jest smaczna? nie wiem, nie jadłam żadnego, ale spróbować można. poza tym ciężko mi sobie wyobrazić hodowlę kotów i masową rzeź, ale w chinach pewnie takie coś robią :P
Dla jednych konie są jedzeniem, dla innych przyjacielem. Równie dobrze jak świnia czy krowa. One także mają własne życie, a to, pod jaką postacią się urodziły, to nie ich wina, świnie mają równe prawa jak psy czy koty. Skoro świń ci nie szkoda, to psów czy koni też nie powinno być.
Ona ma prawdopodobnie zerową, bo z komentarzy można wywnioskować, że uważa się za mistrzynię dobrego smaku i cudownego wychowania. Mam nadzieję, że dużo takich ludzi nie chodzi po świecie i mówiąc szczerze, wolę 'gimbusów' niż intelektualistów z bożej łaski, co wyżej srają, niż dupę mają. Sanja, a co, jak Amerykanie widzą kiszone ogórki czy inne polskie przysmaki? Może są równie tak WSPANIALE tolerancyjni i wyrozumiali jak ty i nazywają nas idiotami, bo jemy coś, co teoretycznie jest popsute? Innym polecasz myśleć, a widzę, że tobie jest to również obce.
Dokładnie, konie mają takie same prawa jak inne zwierzęta. Mają na przykład prawo być smaczne :D A konina jest wyjątkowo dobra, dosyć słodkawa jak na mięsko. A co do jedzenia psów i kotów - też bym chętnie sprobował, ale nigdzie nie podają. A sam nie wypatroszę, krwi się brzydzę :(
Sama jestem wegetarianką, ale o dziwo, popieram twoją wypowiedź, bo jednak jest zgodna z moimi poglądami (czyli że nie dzielić zwierzęta na jedzenie i przyjaciół), tylko trochę w innym kierunku. Jednak masz zdrowsze podejście, niż ci wszyscy co piszą, że koniki to biedne zwierzęta i ich jedzenie jest bestialstwem, po czym jedzą świnie czy krowy zabite w nie lepszy sposób.
Nie chce od chińczyka, tylko normalnie podanego psa, który figuruje w karcie dań pod nazwą "pies" i podaje mi go ktoś na talerzu. Może jak kiedyś faktycznie pojadę gdzieś na Wschód,to się uda :) Z resztą, w Polsce to niestety niemożliwe. Nawet chciałem wziąć psa ze schroniska i zawieźć do rzeźnika żeby mi oprawił, ale to ponoć nielegalne :|
Sebq : "odswierzam" znaczy to ze wrzucam ponownie tego demota bo poprzednio trafil do archiwum - ok. , tylko popraw "rz" w "odświerzam" na "ż" :) A co do koni to możliwe, że rzeczywiście wyczuwają, że coś jest nie tak. Myślę, że to inteligentne zwierzęta
jest to celowy blad ort :P chcialem sprawdzic czy demot wzbudzi dyskusje na temat koni czy na temat mojego
bledu i chyba temat dobry skoro nikt oprocz Ciebie bledu nie zauwazyl :P
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 listopada 2011 o 18:48
wydrukować parę razy petycję przyciwko wywozowi polskich koni na mięso ( uzbierałam już ponad 800 podpisów )
I w szkole, pracy, między sobą zbierać podpisy.
Możemy sprawić, aby konie stały się zwierzętami TOWARZYSKIMI, a nie RZEŹNYMI! Proszę wszystkich miłośników przyrody, aby podpisali tę petycję! To nic nie kosztuje, a może tak wiele! :(
To nie jest łza, tylko ropa... Ale zgadzam się, że oddać swojego konia na mięso jest bardzo nieludzkie. Mówię tu oczywiście o przypadku kiedy między koniem a jeźdźcem nawiązuje się szczególna więź - koń jest wtedy bliski sercu niczym zwierzątko domowe.
ja powiem tam, że ten demot nic nie zmieni, co z tego drogi autorze,że wzbudzasz wzrusznie u innych ? Tak było jest i będzie nic na to się nie poradzi koń świnia czy inne zwierze co za różnica każde cierpi...
Demot na plus, jak najbardziej. Nawet, jeśli człowiek nie jest wegetarianinem, to nie powinno mu przeszkadzać w walce o humanitarne traktowanie zwierząt, nawet w rzeźni.
Ja płaczę jak widzę Twoją ortografię :/ Spójrzcie na źródło, co to za wyraz "odświerzam"? A co do konia... wiem, że zaraz zostanę zminusowany (głównie przez nastoletnie wielbicielki koni), ale prawdą jest, że koń był kiedyś zwierzęciem użytkowym i tak go traktowano, nie bawiono się w żadne duperelki jak fundacje dla koni pokrywające koszty leczenia np. złamanej nogi. Takie jest moje zdanie. Minus.
znam slownik i wiem jak sie pisze... natomiast wyzej napisalem czemu pod demotem pisze tak, a nie inaczej, widze ze trzeba Ci tlumaczyc 2 razy.. wspolczuje, pewnie nigdy nie smiejesz sie z zartow znajomych, tylko dopiero jak wytlumacza? :P
Zamiast sie kłócić i wzajemnie sie oskarżać proponuję zorganizowac akcje majaca na celu porzuszenie sprawy NIEHUMANITARNYCH TRASPORTOW koni do rzeźni. Nie bede mówić, ze jestem wege i nie jem miesa, jem owszem. Ale niech chociaż te transporty koni beda zgodne z zasadami Unii Europejskiej. Bo to co sie dzieje teraz przerasta ludzkie pojecie. Przynajmniej człowieka, któego stać na współczucie.
Płacze nie tylko koń, ale też krowa i owca. Zjadanie ich, zjadaniem, człowiek nie ma bezpośredniego kontaktu z tym kiedyś żywym zwierzęciem, ale naprawdę dziwie się ludzią którzy są w stanie pracować przy zabijaniu tych zwierząt.
Kolejne bezmózgie dziecko, które nie rozumie, ze jak demot nie trafił na główną za pierwszym razem to znaczy że jest do d*py i NIE należy go wrzucać ponownie. A po drugie piszemy 'odświeżać'. Za demota oczywiście minus. (a właściwie za usilną próbę dostania się na główną, za 'odswieRZanie', za wrzucanie c*ujowego demota więcej niż raz oraz za kompletny brak zorientowania w temacie- jak już ktoś wcześniej napisał tzw. płacz koni nie jest wywołany świadomością śmierci w rzeźni, a budową kanalika łzowego. Na miłość boską, konie nie przewidują przyszłości!
guti2594 HEJTER!!! nie dziwie Ci sie patrzac na nieudolne proby dostania sie na glowna poprzez dodawanie takich
bezmozgich demotow jak twoje... pozdrawiam! pisalem juz wiele razy czemu napisalem tam slowo z bledem
ortograficzym, ale zawsze znajdzie sie jakies bezmozgie dziecko ktore tego poprostu kur*a nie zrozumie!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 listopada 2011 o 23:11
Proszę cię... Po pierwsze. Spójrz na datę moich demotów. Po drugie. Dodawanie ckliwych i wzruszających obrazków (nie nazwę więcej tego co dodałeś demotem, bo to nie demotywuje) to jest właśnie silenie się na główną (jako, że nie jesteś zbyt inteligentny, podpowiem, że twój obrazek zalicza się do tej grupy). Po trzecie. Nie czytam wszystkich twoich śmiesznych komentarzy i szczerze mówiąc mam w d*pie dlaczego napisałeś z błędem. Jak dla mnie znaczy to tylko, że jesteś idiotą, tym bardziej jeżeli zrobiłeś to celowo. I masz rację mówiąc, że nie rozumiem pisania wyrazów z błędami. Cóż poradzę... Po prostu nie rozumiem głupoty. Poza tym wydaje mi się, że nie jestem w tej opinii osamotniony. Po czwarte i ostatnie. Wciąż nie odniosłeś się do dodawania demotów (a w Twoim przypadku obrazków) po raz enty. Dodam, że to też zalicza się do silenia się na główną. Zdecydowanie nie pozdrawiam.
konie są bardziej wyjątkowe niż krowy czy kurczaki. To są zwierzęta, które sprawiają, że ludzie znajdują swoje pasje. Jazda konna również nie jest łatwa , jak widać. Z nimi możesz nawiązać kontakt. Każde zwierze płacze, bo wyczuwa, że jego koniec jest bliski. Ale kury i krowy głównie hoduje się w celu przerobienia ich na mięso oraz dla jajek i mleka. Konie to zupełnie inny świat.
Chciałam napisać długi komentarz, ale zacytuję tylko Temple Grandin (doktor nauk o zwierzętach, która opracowała humanitarne metody postępowania ze zwierzętami rzeźnymi na podstawie ich psychiki, tak, by do końca były spokojne i zrelaksowane)- "Natura jest okrutna, ale my nie musimy". Człowiek zawsze będzie jadł mięso. Ale nie musi przy tym męczyć zwierzęcia, które ma zjeść.
A miesko jadasz?? Bo jesli tak, to jestes hipokrtyta/ka. Co to za roznica jakie zwierze?? Kon bo co? Ze ladniejszy od swinki i juz wszyscy sie uzalaja, nawet jak jedza normalnie mieso. A dla mnie kazda smierc w rzezni to morderstwo.
co wy ludzie! nie jedzcie nawet roślin bo zwierzeta jedzą rosliny i jedząc rośliny zjadacie ich pokarm, czyli tak jakbyście zjadali zwierzęta! jedzcie kamienie, bo tylko one "uczuć" nie mają!
Kurde ludzie, jak czytam komentarze to mam wrażenie że wy w ogóle nie pojmujecie o co chodzi. Zwierzęta się wywozi na rzeź, bo tak trzeba, ludzie są mięsożercami, muszą jeść mięso bo gdyby go nie jedli nadal byli by małpami. Ja osobiście kocham konie nad życie (mozecie się śmiać, możecie tego nie rozumieć - wszystko mi jedno, każdy ma jakąś pasję) i owszem, jest mi smutno, że to akurat konie są zjadane, chociaż nie należą i nigdy nie należały do zwierząt że tak powiem miesnych, tylko do pociągowych, pomagają człowiekowi np. w transporcie. Wyobrażacie sobie bitwę pod Grunwaldem bez koni? Ale mniejsza z tym, bo zeszłam z tematu. Wywożenie koni, czy innych zwierząt na rzeź nie jest przestępstwem czy jakimś czynem karygodnym, wiecie co jest najgorsze? To, jak się te zwierzęta traktuje przed śmiercią. Nie będę już się rozpisywać, większość z was nie ma zielonego pojęcia jak wygląda transport na rzeź. Konie jadą 10 godzin stojąc, tratując się nawzajem, nie mają nic do jedzenia (a ze względu na brak woreczka żółciowego musza pobierać pokarm prawie non stop) i picia, gdy włożą nogę w kratę, urwie im się, gdy się przewrócą z braku sił - już nie wstaną. Do tego są przerażone, pokaleczone i ogłuszone. No sorry, ale wsadzenie metalowego pręta pod napięciem 220V w odbyt tylko po to, żeby koń wstał nie jest ludzkim zachowaniem.... I po co to? ŻEby na miejscu do którego jedzie go zabić. A nie można kur*a przed transportem??? I dlaczego na człowieka mówi się, że jest istotą rozumną? Tego nie mogę pojąć i NIGDY, PRZENIGDY nie pojmę.
PS: Jeżeli ktoś chce się dowiedzieć więcej wpiszcie w Google lub youtube : Skaryszew.
Oczywiście świetny demotywator :)
Sama mam konia w domu. Gdybym go nie kupiła zostałby oddany do rzeźni, ponieważ ma chore nogi i jest stary... Ale codziennie patrzy na mnie takim wzrokiem, jakby chciał powiedzieć mi: Dziękuję! Tego nie da się opisać. Nie da opisać się tej radości i spokoju w jego oczach... Kocham konie ponad życie, ale inne zwierzęta tez. Dlatego od 4 lat nie jem mięsa. Możecie myśleć co chcecie, nie obchodzi mnie to.
Aha i Totillas, bardzo poruszył mnie twój komentarz :)
Nie wiem ile osób powyżej wie co się dzieje podczas uboju koni. Prawo przewiduje cudowne warunki i bezbolesną śmierć. Ale czy na pewno?
1.Konie mają być pojone i karmione oraz mają mieć postoje.
W rzeczywistości postoi nie ma lub jest to jeden postój, koni nikt nie poi, nikt nie karmi. Podróż z Polski do Włoszech trochę jednak trwa..
2. Konie mają mieć osobne stanowiska.
A tratują się nawzajem i w rezultacie wiele ginie przy przewozie.
3. Konie mają być ogluszone i natychmiast ma być rozcięta tchawica http://www.youtube.com/watch?v=Ds58jsFoJBA&feature=related tu jest co prawda filmik o wszystkich zwierzętach ale pokazuje idealnie co muszą przejść zanim padną...
Wszyscy, którzy rozczulacie się nad losem koni i jednocześnie, wcinacie świnie, które również są ślicznymi i inteligentnymi zwierzętami, jesteście hipokrytami.
Plusik dla tego demota!
A teraz powiem Wam co naprawdę o tym myślę. Jestem wegetarianką, kocham wszystkie zwierzęta bez wyjątku. I to nie tylko konie czują jak jadą na rzeź. Kolezanka która kiedyś pracowała w rzeźni opowiadała jak uciekł im byk. Kiedy go złapali byk na nią spojrzał i z oka pociekła mu łza.Nie jakaś ropa tylko łza. Ten byk wiedział co go czeka. Po tym moja kolezanka rzuciła te robotę. Ale czemu tylko zwierzęta hodowlane są chronione? Czemu nie potępiacie myśliwych? Oni nie zabijają zeby zjeść tylko zeby mieć trofeum. Wiadomo, niektórzy mają np. anemię i muszą to mięso jeść. Ale po co myśliwemu trofeum? Co taka sarna czy dzik zrobił zeby być zabijanym?Nic.A wracając do koni. Ja osobiście nie wyobrazam sobie jak człowiek któremu koń słuzył przez wiele lat na starość moze go oddać. To jest według mnie nieludzkie! Tylko te "szlachetne" istoty jakimi są ludzie mogą oddać przyjaciela na śmierć. I oddać go z wiedzą ze najprawdopodobniej czeka go długa podróz ciasnym wozem z dziesiątkami koni wokół siebie. Przeciez wiele koni zdycha zanim dojedzie do rzeźni. I to do tych którzy mówią ze my wegetarianie zabijamy rośliny:
Rośliny to nie jest taki organizm jak człowiek czy koń. Roślina nie posiada swojej świadomości. Tak samo jest z bakteriami.Tez mogę nazwać tego co lecyz się antybiotykami mordercą bo zabija bakterie. Ale tego nie robię bo bakterie i rośliny to nie jest taki sam organizm co ssaki, gady itp.Zrozumcie to proszę.
niestety konine sie je od dawna.. widac ze tworca nie mial pojecia o koniach... koniom lzy leca nosem ze wzgledu na budowe- kanalik lzowy.. jak leca lzy z oka to nic innego jak zatkany kanalik.. owszem wyczuwaja gdzie jada.. ale pokazuja to w zupelnie inny sposob dla laika nie do zauwazenia..
wybacz ze Cie zawiodlem i nie mam pojecia o koniach, jestem laikiem, bo nie mam konia w avatarze :)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2011 o 7:20
rafftp a skąd wiesz że ma konia? a nawet jak ma to przynajmniej jej koń nie pójdzie na rzeź. i co z tego że sie jadło konie od dawna, normalny człowiek sie temu sprzeciwia, nawet jeśli nic nie może zrobić, to chociaż nie je
Nie drakulka. Normalny człowiek się temu nie sprzeciwia właśnie. Człowiek nie powinien się zastanawiać co je tylko dziękować za to, że cokolwiek ma do jedzenia.
przezywacie ze się je konie tak samo żrecie świnie krowę kurę i nikt nie sra ogniem jak koń jest stary i ma się męczyć to lepiej go dać na rzeźnie i coś zarobić niż ma zdechnąć i nic niemieć
To jest hipokryzja. Wpieprzajac obiad nie zastanawiacie sie, ze wasze kotlety byly kiedys kurczakami i
krowami, ktore zyly w nie lepszych warunkach niz te konie. Ale wy oczywiscie macie prawo decydowac ktore
zwierzeta sa do glaskania i podziwiania, a ktore nadaja sie na zarcie. Trzeba walczyc o to, zeby te zwierzeta
byly trzymane i zabijane w normalnych warunkach, bo zadawanie bolu nawet zwierzetom, tylko dla obnizenia
kosztow jest nieludzkie, ale nie obruszajcie sie bo z koni robione jest mieso, skoro to samo w stosunku do świni na przyklad was nie rusza
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 czerwca 2013 o 18:33
ja tam lubie konie troche kaski mi wpada dzieki nim.
kon w avatarze nie swiadczy o posiadanej wiedzy ponad pol zycia poswiecilam koniom i juz troche sie na tym znam.. ja ich nie wieze tylko sprawiam ze mi ufaja i nie chca odejsc ale to potrafia zrozumiec tylko nieliczni.. a sprzeciwialam sie i sprzeciwiac sie bede bestialskiemu traktowaniu tych zwierzat ktore jada na rzez...
To co mieliby na nich jechać galopem do tej rzeźni?
Sebq nie chodzi o to czy masz konia w avatarze
zgadzam się z zanett1234, koń wie i to po nim widać ale myślę, że laicy są zdolni zauważyć to w końcu.
A ja wam powiem ze w tym wszystkim problem jest inny. Nie to ze się zjada owce, świnie, krowe, psa czy konia. Tutaj raczej kwestia tego w jakiś warunkach się to odbywa. A raczej nie sam akt, a transport w miejsce gdzie ma się to odbyć. Większość zwierząt hodowanych do tego abysmy my - ludzie mieli co jeść, jest hodowana w miejscach gdzie sa ubojnie. Zwierzaki te nie muszą cierpieć w drodze na śmierć. Przychodzi twój czas? Do widzenia. Konie natomiast są męczone podczas transportów. Sprzedawane na końskich targach, pakowane do ciasnych koniowozów w ilości zbyt dużej i długa trasa pełna cierpień. Bez wody...Skoro już jest to jego ostatnia podróż to niech nie bedzie tak pełna bólu. Niech nie skończy się połamanymi kończynami i innymi ranami o których nawet strach myśleć.
Koniarze posiadający konia mają trudny wybór. Dlaczego? Bo jak wierzchowiec padnie to trzeba zdecydować. Rzeźnia, utylizacja lub kremacja. Drugie dwie opcje są kosztowne, za pierwszą ci jeszcze zapłacą. A nie...nie zakopiesz go w ogródku ani nie postawisz mu krzyżyka na kopcu. Musisz się go pozbyć.
W końcu właściciele z jakiegoś powodu sprzedają swoje stare konie...
Za demotywator jednak jak najbardziej plus, pomimo iż konie cierpią w milczeniu...
Gdy zabija się konia, to nie cierpi on w milczeniu. Nie znam się na koniach, ale w gdy byłem młodszy,
widziałem jak zabijano konia. I uwierz mi, nie chciałbyś tego widzieć, ale nie wszystko da się wymazać z
pamięci.
Swoją drogą jest takie przysłowie:
Największe szczęście na świecie na końskim leży grzbiecie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2011 o 0:17
Również jestem związana z końmi dość długo i nie rozumiem jak można krzywdzić te zwierzęta jak można je zabijać?! Żeby nie było, że konie bronię a krowy jem. Nie jem żadnego mięsa nawet ryb. Wielu z was tu piszę że to normalne że konie się zabija bo trzeba co jeść. Ale jak myślicie czy Bóg który stworzył konia z siłą, z prędkością , pięknem i innymi świetnymi cechami przeznaczył koniowi to żeby umierał w rzezi?(dla wyznawców innej religii może być to nie jasne więc przepraszam)
Koń służy człowiekowi od wielu lat, pracuję w polu, nosi jeźdźca na sobie, jest zaprzęgany do bryczek itp.
Wyobraźcie sobie sytuacje że kochacie swojego rodzica,czy opiekuna przepracowujecie dla niego całe życie, kochacie go , szanujecie ale gdy już złapie was starość czy choroba od razu wywożą was do rzezi by was zabić? super prawda? chyba każdy z nas o tym marzy, co ? -.-
KONIE ZASŁUŻYŁY NA SPOKOJNĄ STAROŚĆ! W RAZIE CHOROBY UŚPIENIA, A NIE ŚMIERCI W RZEZI!
Ludzie opamiętajcie się, bez koniny można żyć.
zresztą ogólnie bez mięsa.
( wiem że nie wszyscy mają do tego organizm, ale większość myślę że ograniczyć mięso by mogła )
To jest moje zdanie i go nie zmienię.
Koń dla Mnie jest istotą na takim samym poziomie jak człowiek.
Tia. Pamiętam, jak babcia opowiadała mi historię o tym, jak to byk zranił konia jej rodziców. Został trafiony pod płuco i nie miał szans na przeżycie. Gdy jechał do rzeźni to podobno płakał i odwracał się w stronę domu, gdzie stała babcia i jej rodzina. Historia jest wg. mnie wzruszająca. A co do demota, to oczywiście + :)
Katolstwo i tak powie, że zwierzęta nie płaczą, bo są zwierzętami. Poza tym jedzenie koni to
barbarzyństwo. Konie, jak już coś, są do jazdy, nie do żarcia. Świnia jest do żarcia, kura jest do
żarcia, krowa jest do żarcia, ale nie, do cholery, koń. To tak, jakby zjeść psa albo kota. Post scriptum: co, do cholery, znaczy "odswierzam"?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2011 o 18:14
Świnia jest do żarcia, ale nie koń? Wyjaśnij, czym świnia różni się od konia, psa czy kota...
odswierzam znaczy ze wrzuca tego samego demota do poczekalni infomruje nas o tym po to zebyysmy nie klikali bylo;p
"odswierzam" znaczy to ze wrzucam ponownie tego demota bo poprzednio trafil do archiwum
A ten nauczyciel tu znowu ...
Zgadzam się z Tobą w 1OO% =(
psy i koty też sie je jakbyś nie wiedział, tak samo jak niektórzy jedzą ślimaki albo owady. niektórzy lubią koninę. nie ma podziału na zwierzęta do jedzenia i takie których zabijać nie wolno. znam ludzi którzy mają np. psa i mówią że z tego powodu nie wyobrażają sobie zjedzenia jakiegokolwiek psa. dlatego ja widze jedno sensowne rozwiązanie: nie jeść w ogóle mięsa, bo przecież mnóstwo ludzi ma psy w domu i jeśli nie wyobrażają sobie zjeść psa, to dlaczego świnię?
Jedzmy ludzi jest tylu złych a byli by smaczni
Boncki, jak już coś, to pani.
Polecam pouczyć się trochę gdzie i kiedy stosuje się znaki interpunkcyjne, bo widzę, że nie masz z tym za dużo styczności.
To nie konie płaczą gdy idą na rzeź. Tylko baranki płaczą.
Sanja zgadzam się z tobą... Rzeź koni to po prostu bestialstwo, konie to wierni przyjaciele, psa a ni kota byście nie zjedli. Biedne mogłyby chociaż jechać w godnych warunkach.
Ja bym zjadł.
jeśli jadłabym mięso to i kota bym zjadła, a co to za różnica? możliwe że jest po prostu niesmaczne, a konina może jest smaczna? nie wiem, nie jadłam żadnego, ale spróbować można. poza tym ciężko mi sobie wyobrazić hodowlę kotów i masową rzeź, ale w chinach pewnie takie coś robią :P
Dla jednych konie są jedzeniem, dla innych przyjacielem. Równie dobrze jak świnia czy krowa. One także mają własne życie, a to, pod jaką postacią się urodziły, to nie ich wina, świnie mają równe prawa jak psy czy koty. Skoro świń ci nie szkoda, to psów czy koni też nie powinno być.
Bo w Chinach mieszkają prymitywy, oto dlaczego jedzą psy i koty.
Ona ma prawdopodobnie zerową, bo z komentarzy można wywnioskować, że uważa się za mistrzynię dobrego smaku i cudownego wychowania. Mam nadzieję, że dużo takich ludzi nie chodzi po świecie i mówiąc szczerze, wolę 'gimbusów' niż intelektualistów z bożej łaski, co wyżej srają, niż dupę mają. Sanja, a co, jak Amerykanie widzą kiszone ogórki czy inne polskie przysmaki? Może są równie tak WSPANIALE tolerancyjni i wyrozumiali jak ty i nazywają nas idiotami, bo jemy coś, co teoretycznie jest popsute? Innym polecasz myśleć, a widzę, że tobie jest to również obce.
Sanja byłaś w Chinach?
Dokładnie, konie mają takie same prawa jak inne zwierzęta. Mają na przykład prawo być smaczne :D A konina jest wyjątkowo dobra, dosyć słodkawa jak na mięsko. A co do jedzenia psów i kotów - też bym chętnie sprobował, ale nigdzie nie podają. A sam nie wypatroszę, krwi się brzydzę :(
Jak to nigdzie nie podają? Idż do chińczyka, może na szczura też się załapiesz.
Sama jestem wegetarianką, ale o dziwo, popieram twoją wypowiedź, bo jednak jest zgodna z moimi poglądami (czyli że nie dzielić zwierzęta na jedzenie i przyjaciół), tylko trochę w innym kierunku. Jednak masz zdrowsze podejście, niż ci wszyscy co piszą, że koniki to biedne zwierzęta i ich jedzenie jest bestialstwem, po czym jedzą świnie czy krowy zabite w nie lepszy sposób.
Nie chce od chińczyka, tylko normalnie podanego psa, który figuruje w karcie dań pod nazwą "pies" i podaje mi go ktoś na talerzu. Może jak kiedyś faktycznie pojadę gdzieś na Wschód,to się uda :) Z resztą, w Polsce to niestety niemożliwe. Nawet chciałem wziąć psa ze schroniska i zawieźć do rzeźnika żeby mi oprawił, ale to ponoć nielegalne :|
Sebq : "odswierzam" znaczy to ze wrzucam ponownie tego demota bo poprzednio trafil do archiwum - ok. , tylko popraw "rz" w "odświerzam" na "ż" :) A co do koni to możliwe, że rzeczywiście wyczuwają, że coś jest nie tak. Myślę, że to inteligentne zwierzęta
jest to celowy blad ort :P chcialem sprawdzic czy demot wzbudzi dyskusje na temat koni czy na temat mojego
bledu i chyba temat dobry skoro nikt oprocz Ciebie bledu nie zauwazyl :P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2011 o 18:48
aha :D demot jest dobry, po prostu mam podzielną uwagę ;)
Dlatego moi drodzy warto wejść na stronę
http://viva.org.pl/index.php?id=co_mozesz
wydrukować parę razy petycję przyciwko wywozowi polskich koni na mięso ( uzbierałam już ponad 800 podpisów )
I w szkole, pracy, między sobą zbierać podpisy.
Możemy sprawić, aby konie stały się zwierzętami TOWARZYSKIMI, a nie RZEŹNYMI! Proszę wszystkich miłośników przyrody, aby podpisali tę petycję! To nic nie kosztuje, a może tak wiele! :(
oczywiscie ze konie oddaje sie na rzez taka jest kolej rzeczy niestety ale jest to choler..nie trudne i dla konia i wlasciciela
Ludzie to zdjęcie płaczącego konia z ckliwym podpisem , czego jeszcze potrzebujecie ??
To nie jest łza, tylko ropa... Ale zgadzam się, że oddać swojego konia na mięso jest bardzo nieludzkie. Mówię tu oczywiście o przypadku kiedy między koniem a jeźdźcem nawiązuje się szczególna więź - koń jest wtedy bliski sercu niczym zwierzątko domowe.
Świnia i kura też płaczą i nikt o nich demotów nie robi.
ja powiem tam, że ten demot nic nie zmieni, co z tego drogi autorze,że wzbudzasz wzrusznie u innych ? Tak było jest i będzie nic na to się nie poradzi koń świnia czy inne zwierze co za różnica każde cierpi...
jola nieprzesadzaj co chcesz przez to powiedziec ?
Ja kupiłam konia,ratując go w ten sposób od rzeźni. A odpłaca mi się tym codziennie. Jakby mi dziękowała
ropa mu leci z oka a nie łza
Ratujmy te zwierzęta.!
Demot na plus, jak najbardziej. Nawet, jeśli człowiek nie jest wegetarianinem, to nie powinno mu przeszkadzać w walce o humanitarne traktowanie zwierząt, nawet w rzeźni.
Ja płaczę jak widzę Twoją ortografię :/ Spójrzcie na źródło, co to za wyraz "odświerzam"? A co do konia... wiem, że zaraz zostanę zminusowany (głównie przez nastoletnie wielbicielki koni), ale prawdą jest, że koń był kiedyś zwierzęciem użytkowym i tak go traktowano, nie bawiono się w żadne duperelki jak fundacje dla koni pokrywające koszty leczenia np. złamanej nogi. Takie jest moje zdanie. Minus.
proponuje przeczytac powyzsze komentarze czemu napisalem tam "odswierzam" pozdrawiam marude81
Proponuje przeczytać słownik, bo pisze się odświeŻam. Pozdrawiam Sebq :)
znam slownik i wiem jak sie pisze... natomiast wyzej napisalem czemu pod demotem pisze tak, a nie inaczej, widze ze trzeba Ci tlumaczyc 2 razy.. wspolczuje, pewnie nigdy nie smiejesz sie z zartow znajomych, tylko dopiero jak wytlumacza? :P
Jakoś nie bawi mnie jakiś prymitywny humor :/ przykro mi.
PIERWSZY raz na demotach demotywator! Ogladam was od dawna a ten obrazek szczerze mnie zdołował. Konie to cudowne, ale bardzo chorowite zwierzątka.
Zamiast sie kłócić i wzajemnie sie oskarżać proponuję zorganizowac akcje majaca na celu porzuszenie sprawy NIEHUMANITARNYCH TRASPORTOW koni do rzeźni. Nie bede mówić, ze jestem wege i nie jem miesa, jem owszem. Ale niech chociaż te transporty koni beda zgodne z zasadami Unii Europejskiej. Bo to co sie dzieje teraz przerasta ludzkie pojecie. Przynajmniej człowieka, któego stać na współczucie.
Płacze nie tylko koń, ale też krowa i owca. Zjadanie ich, zjadaniem, człowiek nie ma bezpośredniego kontaktu z tym kiedyś żywym zwierzęciem, ale naprawdę dziwie się ludzią którzy są w stanie pracować przy zabijaniu tych zwierząt.
http://www.youtube.com/watch?v=WIYVF4YXJrU
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2011 o 23:20
Kolejne bezmózgie dziecko, które nie rozumie, ze jak demot nie trafił na główną za pierwszym razem to znaczy że jest do d*py i NIE należy go wrzucać ponownie. A po drugie piszemy 'odświeżać'. Za demota oczywiście minus. (a właściwie za usilną próbę dostania się na główną, za 'odswieRZanie', za wrzucanie c*ujowego demota więcej niż raz oraz za kompletny brak zorientowania w temacie- jak już ktoś wcześniej napisał tzw. płacz koni nie jest wywołany świadomością śmierci w rzeźni, a budową kanalika łzowego. Na miłość boską, konie nie przewidują przyszłości!
guti2594 HEJTER!!! nie dziwie Ci sie patrzac na nieudolne proby dostania sie na glowna poprzez dodawanie takich
bezmozgich demotow jak twoje... pozdrawiam! pisalem juz wiele razy czemu napisalem tam slowo z bledem
ortograficzym, ale zawsze znajdzie sie jakies bezmozgie dziecko ktore tego poprostu kur*a nie zrozumie!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2011 o 23:11
Proszę cię... Po pierwsze. Spójrz na datę moich demotów. Po drugie. Dodawanie ckliwych i wzruszających obrazków (nie nazwę więcej tego co dodałeś demotem, bo to nie demotywuje) to jest właśnie silenie się na główną (jako, że nie jesteś zbyt inteligentny, podpowiem, że twój obrazek zalicza się do tej grupy). Po trzecie. Nie czytam wszystkich twoich śmiesznych komentarzy i szczerze mówiąc mam w d*pie dlaczego napisałeś z błędem. Jak dla mnie znaczy to tylko, że jesteś idiotą, tym bardziej jeżeli zrobiłeś to celowo. I masz rację mówiąc, że nie rozumiem pisania wyrazów z błędami. Cóż poradzę... Po prostu nie rozumiem głupoty. Poza tym wydaje mi się, że nie jestem w tej opinii osamotniony. Po czwarte i ostatnie. Wciąż nie odniosłeś się do dodawania demotów (a w Twoim przypadku obrazków) po raz enty. Dodam, że to też zalicza się do silenia się na główną. Zdecydowanie nie pozdrawiam.
Zabrakło słów, więc zostało tylko minusowanie komentarzy. Bo krytyki też nie przyjmiesz... Szkoda mi na ciebie czasu.
konie są bardziej wyjątkowe niż krowy czy kurczaki. To są zwierzęta, które sprawiają, że ludzie znajdują swoje pasje. Jazda konna również nie jest łatwa , jak widać. Z nimi możesz nawiązać kontakt. Każde zwierze płacze, bo wyczuwa, że jego koniec jest bliski. Ale kury i krowy głównie hoduje się w celu przerobienia ich na mięso oraz dla jajek i mleka. Konie to zupełnie inny świat.
Zastanów się człowieku jak daleko sięga Twoja hipokryzja...
na moje oko to koza
Chciałam napisać długi komentarz, ale zacytuję tylko Temple Grandin (doktor nauk o zwierzętach, która opracowała humanitarne metody postępowania ze zwierzętami rzeźnymi na podstawie ich psychiki, tak, by do końca były spokojne i zrelaksowane)- "Natura jest okrutna, ale my nie musimy". Człowiek zawsze będzie jadł mięso. Ale nie musi przy tym męczyć zwierzęcia, które ma zjeść.
to odświeRZ sobie pamięć i przypomnij jak się wyraz "odświeRZać"
co to demota +
Żeby nie było, że się wtrącam to tu napiszę; w źródle ma być "odświeżam"a nie "odświerzam" a za demota oczywiście + :)
A miesko jadasz?? Bo jesli tak, to jestes hipokrtyta/ka. Co to za roznica jakie zwierze?? Kon bo co? Ze ladniejszy od swinki i juz wszyscy sie uzalaja, nawet jak jedza normalnie mieso. A dla mnie kazda smierc w rzezni to morderstwo.
za źródło powinien być minus. polecam zainwestować w słownik.
Polecam przeczytać komentarze sebqa powyżej debilu
Kabanos -- mniam mniam
co wy ludzie! nie jedzcie nawet roślin bo zwierzeta jedzą rosliny i jedząc rośliny zjadacie ich pokarm, czyli tak jakbyście zjadali zwierzęta! jedzcie kamienie, bo tylko one "uczuć" nie mają!
Ojeja, jakie to smutne :(( To smutne, że ludzie zabijają zwierzęta na mięso, przecież mogą się samymi roślinami żywić ;)
Uwielbiam koninę. Czyste i bardzo smaczne mięsko. Niestety póki nie da się wytworzyć go sentytycznie to będę jadł te piękne zwierzęta.
Tylko sk@rwysyny dały -
Kurde ludzie, jak czytam komentarze to mam wrażenie że wy w ogóle nie pojmujecie o co chodzi. Zwierzęta się wywozi na rzeź, bo tak trzeba, ludzie są mięsożercami, muszą jeść mięso bo gdyby go nie jedli nadal byli by małpami. Ja osobiście kocham konie nad życie (mozecie się śmiać, możecie tego nie rozumieć - wszystko mi jedno, każdy ma jakąś pasję) i owszem, jest mi smutno, że to akurat konie są zjadane, chociaż nie należą i nigdy nie należały do zwierząt że tak powiem miesnych, tylko do pociągowych, pomagają człowiekowi np. w transporcie. Wyobrażacie sobie bitwę pod Grunwaldem bez koni? Ale mniejsza z tym, bo zeszłam z tematu. Wywożenie koni, czy innych zwierząt na rzeź nie jest przestępstwem czy jakimś czynem karygodnym, wiecie co jest najgorsze? To, jak się te zwierzęta traktuje przed śmiercią. Nie będę już się rozpisywać, większość z was nie ma zielonego pojęcia jak wygląda transport na rzeź. Konie jadą 10 godzin stojąc, tratując się nawzajem, nie mają nic do jedzenia (a ze względu na brak woreczka żółciowego musza pobierać pokarm prawie non stop) i picia, gdy włożą nogę w kratę, urwie im się, gdy się przewrócą z braku sił - już nie wstaną. Do tego są przerażone, pokaleczone i ogłuszone. No sorry, ale wsadzenie metalowego pręta pod napięciem 220V w odbyt tylko po to, żeby koń wstał nie jest ludzkim zachowaniem.... I po co to? ŻEby na miejscu do którego jedzie go zabić. A nie można kur*a przed transportem??? I dlaczego na człowieka mówi się, że jest istotą rozumną? Tego nie mogę pojąć i NIGDY, PRZENIGDY nie pojmę.
PS: Jeżeli ktoś chce się dowiedzieć więcej wpiszcie w Google lub youtube : Skaryszew.
A wyobrażasz sobie bitwę pod Kurskiem bez czołgów? Spieszmy się zatem kochać gąsiennice. Też argument z dupy wzięty.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2011 o 20:53
Oczywiście świetny demotywator :)
Sama mam konia w domu. Gdybym go nie kupiła zostałby oddany do rzeźni, ponieważ ma chore nogi i jest stary... Ale codziennie patrzy na mnie takim wzrokiem, jakby chciał powiedzieć mi: Dziękuję! Tego nie da się opisać. Nie da opisać się tej radości i spokoju w jego oczach... Kocham konie ponad życie, ale inne zwierzęta tez. Dlatego od 4 lat nie jem mięsa. Możecie myśleć co chcecie, nie obchodzi mnie to.
Aha i Totillas, bardzo poruszył mnie twój komentarz :)
oczywiście, że wie co go czeka. koń tak jak inne zwierzęta wie, co się do niego mówi. rozumie wszystko i odczuwa tak jak człowiek.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2011 o 22:47
Nie wiem ile osób powyżej wie co się dzieje podczas uboju koni. Prawo przewiduje cudowne warunki i bezbolesną śmierć. Ale czy na pewno?
1.Konie mają być pojone i karmione oraz mają mieć postoje.
W rzeczywistości postoi nie ma lub jest to jeden postój, koni nikt nie poi, nikt nie karmi. Podróż z Polski do Włoszech trochę jednak trwa..
2. Konie mają mieć osobne stanowiska.
A tratują się nawzajem i w rezultacie wiele ginie przy przewozie.
3. Konie mają być ogluszone i natychmiast ma być rozcięta tchawica
http://www.youtube.com/watch?v=Ds58jsFoJBA&feature=related tu jest co prawda filmik o wszystkich zwierzętach ale pokazuje idealnie co muszą przejść zanim padną...
No ale piękny błąd w źródle :D Weź to popraw bo aż razi po oczach. Ale i tak +
Wszyscy, którzy rozczulacie się nad losem koni i jednocześnie, wcinacie świnie, które również są ślicznymi i inteligentnymi zwierzętami, jesteście hipokrytami.
A jeździłeś kiedyś na świni?
Ktory koniojad zminusował?
Plusik dla tego demota!
A teraz powiem Wam co naprawdę o tym myślę. Jestem wegetarianką, kocham wszystkie zwierzęta bez wyjątku. I to nie tylko konie czują jak jadą na rzeź. Kolezanka która kiedyś pracowała w rzeźni opowiadała jak uciekł im byk. Kiedy go złapali byk na nią spojrzał i z oka pociekła mu łza.Nie jakaś ropa tylko łza. Ten byk wiedział co go czeka. Po tym moja kolezanka rzuciła te robotę. Ale czemu tylko zwierzęta hodowlane są chronione? Czemu nie potępiacie myśliwych? Oni nie zabijają zeby zjeść tylko zeby mieć trofeum. Wiadomo, niektórzy mają np. anemię i muszą to mięso jeść. Ale po co myśliwemu trofeum? Co taka sarna czy dzik zrobił zeby być zabijanym?Nic.A wracając do koni. Ja osobiście nie wyobrazam sobie jak człowiek któremu koń słuzył przez wiele lat na starość moze go oddać. To jest według mnie nieludzkie! Tylko te "szlachetne" istoty jakimi są ludzie mogą oddać przyjaciela na śmierć. I oddać go z wiedzą ze najprawdopodobniej czeka go długa podróz ciasnym wozem z dziesiątkami koni wokół siebie. Przeciez wiele koni zdycha zanim dojedzie do rzeźni. I to do tych którzy mówią ze my wegetarianie zabijamy rośliny:
Rośliny to nie jest taki organizm jak człowiek czy koń. Roślina nie posiada swojej świadomości. Tak samo jest z bakteriami.Tez mogę nazwać tego co lecyz się antybiotykami mordercą bo zabija bakterie. Ale tego nie robię bo bakterie i rośliny to nie jest taki sam organizm co ssaki, gady itp.Zrozumcie to proszę.
człowiek jest jedynym zwierzęciem umiejącym płakać
Bo on kur*a wie co go czeka... zwierzęta mają dusze