Siedziałem koło ogromnego kotła na bigos, słyszałem jak skwierczy i czułem jego delikatny zapach, przeplatający się z kiełbasą krakowską. Następnie się delektowałem. Stare czasy
niestety od momentu wypchnięcia z macicy i przyjścia na świat, każdy chce kształtować nasze podejście. to ile błędów popełnią nakłaniając nas do pewnych racji by ich wybór był w zasadzie naszym wyborem objawia się tym jak dysfunkcjonalni będziemy jako dorośli.
Czyli genów, bo to jak podchodzimy do pewnych spraw jest już w nas zapisane. No i może sytuacja rodzinna, wychowanie, otoczenie - to ma wpływ na to, czy będziemy szczęśliwi czy nie. Tak myślę.
No dobra, ale na cholerę fota szczyla upieprzonego ciastem? Obrzydliwe nie ze względu na to, że ciasto rozmazane wygląda jak kupa. Obrzydliwe ze względu na tego szczyla.
szczęście to bedzie dopiero jak na tym malutkim śliniaczku zabraknie miejsca na tą czekoladę :D w sumie dali go temu dzieciaczkowi tylko po to żeby na zdjęciu wyglądał politycznie poprawnie :P
Aż mi się pewien obrazek przypomniał :) http://vomito.pl/public/2010/04/25447_121250721219916_100000049678512_296097_8041420_n1.jpg
Mi też http://img.chan4chan.com/img/2009-03-22/1237690736274.jpg
chciał polizać murzyna to ma
Dobrze,że nie jestem odosobniony http://www.cda.pl/grafika/23848bb
wyobrażam cię norek jak byłeś mały i siedziales tak koło wielkiej miski bigosu :D
Siedziałem koło ogromnego kotła na bigos, słyszałem jak skwierczy i czułem jego delikatny zapach, przeplatający się z kiełbasą krakowską. Następnie się delektowałem. Stare czasy
Haha mi też się z tym skojarzył ten demot :D
Tak! Dla mnie widok mojego uśmiechniętego dziecka byłoby szczęściem!
niestety od momentu wypchnięcia z macicy i przyjścia na świat, każdy chce kształtować nasze podejście. to ile błędów popełnią nakłaniając nas do pewnych racji by ich wybór był w zasadzie naszym wyborem objawia się tym jak dysfunkcjonalni będziemy jako dorośli.
dokladnie, polecam ksiazke "Afirmacje" ;)
Czyli genów, bo to jak podchodzimy do pewnych spraw jest już w nas zapisane. No i może sytuacja rodzinna, wychowanie, otoczenie - to ma wpływ na to, czy będziemy szczęśliwi czy nie. Tak myślę.
No dobra, ale na cholerę fota szczyla upieprzonego ciastem? Obrzydliwe nie ze względu na to, że ciasto rozmazane wygląda jak kupa. Obrzydliwe ze względu na tego szczyla.
mi się wydaje czy on jest zaczesany jak adolf?
Mamo kupa! Poczekaj synku już Ci ukroję.
przy tym democie powinno być hasło " mój piesek robi zdrową kupkę "
Włosy ma przyczesane jak Hitler:)
szczęście to bedzie dopiero jak na tym malutkim śliniaczku zabraknie miejsca na tą czekoladę :D w sumie dali go temu dzieciaczkowi tylko po to żeby na zdjęciu wyglądał politycznie poprawnie :P
Teraz rodzi się pytanie czym jest kwestia podejścia.
Brudne dziecko = szczęśliwe dziecko ! :)
jak tylko zobaczyłem tego demota to natychmiast pomyślałem, że zaraz powstanie przeróbka z gównem zamiast tortu, ale widzę, że nie tylko ja :)
Przypomniała mi się kampania "Sprzątaj po swoim psie!"...