Kobieta kobiecie nierówna. Niektóre da się zrozumieć a niektóre są tak dziwne, zmienne i nie do ogarnięcia, że choćbym poświęcił całe życie, to nie zrozumiałbym takiej kobiety. Za tendencyjnego demota w stylu 'kobiety są taaakie tajemnicze i wyjątkowe że półmózgi facet im nigdy nie dorówna' stawiam oczywiście minusa.
bo kobiet nie da się zrozumieć w sensie stricte. zrozumieć można fizyke, matematykę, chemię, bo mają swoje prawa i stałe zasady. a kobiety postępują emocjonalnie, nielogiczne, niespójnie. mówią jedno, robią drugie, myślą trzecie. i same nie wiedza dlaczego. i dzięki temu łatwo można nimi manipulować. Wszelkie totalitaryzmy na tym świecie powstawały właśnie wskutek manipulacji uczuciami.
Egoiste, co Ty pleciesz, kobiete jak najbardziej mozna zrozumiec, na tyle, na ile sie ja pozna, na tyle na ile
da sie poznac;] Ponoc czlowiek w trakcieswojego zyca nie jeste w stanie poznac samego siebie, a co dopiero
drugiej osoby....ale to nie klopot, odrobina empati, cierpliwosci i czasu, poznasz bagaz doswiadczen jaki nosi
dziewczyna, zrozumiesz czesc jej zachowan, poznasz jej klopoty i rozterki zycia codziennego, zrozumiesz
jeszcze wiecej, to tak jak w przyjazni. Pojedziesz do jejdomu rodzinnego, zobaczysz jak zyla w mlodosci,
poznasz jej rodzicow, to wszystko spoteguje twoje rozumienie jej osoby...problem chyba w tym ze ludzie nie
staraja sie poznawac, coraz mniej maja na to czasu,ktos przeciez musi siedziec na Fb;] przyjmuja utarte
stereotypy, podane na tacy przez medrcow z internetu i juz sie nie zastanawiaja, myslenie jest niemodne;] Myslisz ze
niestbilnosci emocjonalnej nie da sie zrozumiec? Myslisz ze faceci sa tacy stabilni? Bujda na resorach.
Wszystko ma jakasprzyczyne, jak ja poznasz , to zrozumiesz. Pozdrawiam.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 grudnia 2011 o 14:00
nocnik, dla mnie "rozumiem" znaczy czysto logiczne przewidywanie zachowań danej osoby. Wybacz, ale większość kobiet logicznie nie postępuje, jak to się mówi "myslą sercem a nie rozumem", co prawda da się przewidzieć ich zachowania w kilku sytuacjach, ale ze strozumieniem w dosłownym znaczeniu niewiele to ma wspólnego
Jak to kiedys powiedzial ktos madrzejszy od nas obu "kobiety to pragmatyczki chcace uchodzic za romatyczki, mezczyzni to romantycy chcacy uchodzic za pragmatykow" ;] cos wtym jest, faceci też kieruja sie w wielu sprawach emocjami, naprawde nie jestesmy od siebie tak bardz rozni, wiekszosc niezrozumienia to pochodna braku informacji o danej osobie...jak juz pisalem wyzej;]
... albo po prostu nauczył się z nimi rozmawiać i przez to zaczął je rozumieć. Lecz przecież najprościej jest z góry skazać jakiekolwiek działanie na niepowodzenie.
... albo jest homo lub trans. :P Wiesz... Zrozumienie kobiety wymaga odrzucenia tak wielu męskich schematów myślowych, że większość facetów zwyczajnie nie jest w stanie podjąć się tego. Przy okazji - w pewnym filmie spytano autora książek jak udało mu się oddać naturę kobiecości przy tworzeniu postaci. Odpowiedział, że wymyśla sobie faceta a potem odbiera mu logikę działania.
Entrex, dlaczego zrozumienie kobiecych schematow wymaga odrzucenia meskich? Masz tak maly rozumek ze te wszytskie informacje nie moga ze soba egzystowa?, wiec w strachu przed strata meskosci rezygnujesz ze zrozumienia kobiecosci?;]
Książki o kobietach najczęściej opisują nie prawdziwe kobiety, a jakieś dziwne twory - coś pomiędzy marzeniami a koszmarem mężczyzn. Po lekturze czegoś takiego sama zaczynam się zastanawiać czy jestem kobietą. W każdym działaniu jest logika, trzeba tylko umieć ją dojrzeć - albo samodzielnie, albo z pomocą kobiety.
Może i odrobina prawdy w tym jest;p.
Ale osobiście uważam, że nie "wszystko" trzeba rozumieć. Taka nutka tajemnicy nikomu jeszcze nie zaszkodziła;). Bo jeśli się kogoś naprawdę kocha to zawsze znajdzie się wspólny język;).
A ja powiem tak: jeśli jakaś dziewczyna nie daje się choć trochę zrozumieć facetom, to pewnie sama nigdy nie miała PRAWDZIWEGO faceta w swoim otoczeniu. Z ojcem czy braćmi, włącznie. Kobiety wychowane przez kobiety, a często w ogóle nie wychowane, są bardzo niestabilne uczuciowo, niedojrzałe, nie wiedzące "czego chcą", nie mające pomysłu na swoje życie, lub przeciwnie, mające 1001 pomysłów na godzinę i albo już same te pomysły je wyniszczają, albo próbując je realizować, rozmieniają się na drobne. Są dziewczyny, co nie dają się zrozumieć w ogóle, gdyż są po prostu NIELOGICZNE. Mężczyzna bierze wszystko na logikę, postępowanie swoje i innych rozpatruje w kategorii dobre/złe, opłacalne/nieopłacalne, mądre/głupie itp. Takie dziewczyny inaczej: albo działają pod wpływem impulsu, albo raz myślą tak, kiedy indziej inaczej. Często robią to Z PREMEDYTACJĄ, bo dzięki temu przecież są "fajne", "bardziej kobiece", bo "tak trzeba", podpatrując to albo od mamusi, albo koleżaneczek, albo w telewizji... Kobiety są bardzo różne - takie które można zrozumieć jak facetów, i takie, których zrozumieć się nie da. Ten drugi typ, niestety, zwykle sobie w życiu szkodzi i nie ma w nim łatwo. Niszczone i wykorzystywane są, nie tylko przez facetów, ale i logicznie myślące dziewczyny - taki jest fakt. Chaosem i nieprzewidywalnością można wygrać jedną sprawę, dwie, ale życia się tym nie wygra, nie ma szans!
Nie chodzi tutaj o sposób wychowania (znam wiele inteligentnych kobiet, które wychowały się same lub wychowane przez kobiety) a o inteligencję, która jest niczym innym jak umiejętnością logicznego
myślenia. Jeśli jej brakuje to pojawiają się opisane przez ciebie zachowania - lecz także i je można
zrozumieć. Wystarczy poznać podstawy działań takiej panny i po sprawie. Chociaż... czy trzeba? Jeśli
komuś odpowiada słodka idiotka to niech sobie ją bierze, niech tylko nie pieprzy głupot, że żadnej
kobiety nie idzie zrozumieć.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 grudnia 2011 o 18:40
jakby chciała być tylko kochana to wzięcie mieliby ci niepoprawni romantycy siedzący w kącie, a nie "niegrzeczni chłopcy", więc dla mnie Twoja teoria się nie trzyma kupy
Ci tzw. niepoprawni romantycy często kręcą i kombinują bardziej od tych "niegrzecznych", bo patrzą tylko na to co ona pomyśli i to żeby jej "nie urazić" staje się ważniejsze niż to co naprawdę myślą. Albo są niby tacy "bezinteresowni", ciekawe dlaczego tylko wobec kobiety która im się podoba... hmm... na pewno nie ma w tym ukrytych zamiarów...
"kobieta po prostu chce byc kochana" - taa, na pewno chcesz tylko być kochana, obojętnie przez kogo.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 grudnia 2011 o 16:45
Fajna dupa na obrazku. I nie minusujcie, bo nie udawajmy, że w tym democie chodzi o coś innego niż obrazek. Bo chyba nie o oklepany tekścik, jakich pełno na tej stronie? Ten, jak i pozostałe, znalazł się tu tylko dlatego, że panienka prezentuje adminowi swoje uroki. I tylko o to tu chodzi. Tak więc: fajna dupa, ale nie wiem, co ma w niej demotywować.
A przepraszam kim kobieta niby jest??? Przybyszem z innej planety czy czlowiekiem??? Raczej czlowiekiem ktory ma potrzeby w relacjach damsko-meskich jak czlowiek, napewno roznia sie od potrzeb facetow ale nie trzeba byc filozofem zeby to ogarnac. Nie dopisujcie do tego ideologii, bo to jakis marny tekst od feministek...
Dlatego nauczyłem się "mowy ciała", inaczej nie da rady... :/
mozna zrozumiec kobiety i dzieki temu miałem wch*j dziewczyn
Kobieta kobiecie nierówna. Niektóre da się zrozumieć a niektóre są tak dziwne, zmienne i nie do ogarnięcia, że choćbym poświęcił całe życie, to nie zrozumiałbym takiej kobiety. Za tendencyjnego demota w stylu 'kobiety są taaakie tajemnicze i wyjątkowe że półmózgi facet im nigdy nie dorówna' stawiam oczywiście minusa.
bo kobiet nie da się zrozumieć w sensie stricte. zrozumieć można fizyke, matematykę, chemię, bo mają swoje prawa i stałe zasady. a kobiety postępują emocjonalnie, nielogiczne, niespójnie. mówią jedno, robią drugie, myślą trzecie. i same nie wiedza dlaczego. i dzięki temu łatwo można nimi manipulować. Wszelkie totalitaryzmy na tym świecie powstawały właśnie wskutek manipulacji uczuciami.
Egoiste, co Ty pleciesz, kobiete jak najbardziej mozna zrozumiec, na tyle, na ile sie ja pozna, na tyle na ile
da sie poznac;] Ponoc czlowiek w trakcieswojego zyca nie jeste w stanie poznac samego siebie, a co dopiero
drugiej osoby....ale to nie klopot, odrobina empati, cierpliwosci i czasu, poznasz bagaz doswiadczen jaki nosi
dziewczyna, zrozumiesz czesc jej zachowan, poznasz jej klopoty i rozterki zycia codziennego, zrozumiesz
jeszcze wiecej, to tak jak w przyjazni. Pojedziesz do jejdomu rodzinnego, zobaczysz jak zyla w mlodosci,
poznasz jej rodzicow, to wszystko spoteguje twoje rozumienie jej osoby...problem chyba w tym ze ludzie nie
staraja sie poznawac, coraz mniej maja na to czasu,ktos przeciez musi siedziec na Fb;] przyjmuja utarte
stereotypy, podane na tacy przez medrcow z internetu i juz sie nie zastanawiaja, myslenie jest niemodne;] Myslisz ze
niestbilnosci emocjonalnej nie da sie zrozumiec? Myslisz ze faceci sa tacy stabilni? Bujda na resorach.
Wszystko ma jakasprzyczyne, jak ja poznasz , to zrozumiesz. Pozdrawiam.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2011 o 14:00
nocnik, dla mnie "rozumiem" znaczy czysto logiczne przewidywanie zachowań danej osoby. Wybacz, ale większość kobiet logicznie nie postępuje, jak to się mówi "myslą sercem a nie rozumem", co prawda da się przewidzieć ich zachowania w kilku sytuacjach, ale ze strozumieniem w dosłownym znaczeniu niewiele to ma wspólnego
Jak to kiedys powiedzial ktos madrzejszy od nas obu "kobiety to pragmatyczki chcace uchodzic za romatyczki, mezczyzni to romantycy chcacy uchodzic za pragmatykow" ;] cos wtym jest, faceci też kieruja sie w wielu sprawach emocjami, naprawde nie jestesmy od siebie tak bardz rozni, wiekszosc niezrozumienia to pochodna braku informacji o danej osobie...jak juz pisalem wyzej;]
E tam, to te co nie mieli, twierdzą, że dziewczyny są mocno skomplikowane.
albo jest w partii Palikota
Ta pani na zdjęciu to Aki Hoshino ?
To Maki Goto ;)
Wiedziałem, że znajdę tu odpowiedź na pytanie kim jest ta pani :D Internauci szybko ją odnaleźli
Japonki są takie podobne :P
lexus: Wiadomo ;)
... albo po prostu nauczył się z nimi rozmawiać i przez to zaczął je rozumieć. Lecz przecież najprościej jest z góry skazać jakiekolwiek działanie na niepowodzenie.
... albo jest homo lub trans. :P Wiesz... Zrozumienie kobiety wymaga odrzucenia tak wielu męskich schematów myślowych, że większość facetów zwyczajnie nie jest w stanie podjąć się tego. Przy okazji - w pewnym filmie spytano autora książek jak udało mu się oddać naturę kobiecości przy tworzeniu postaci. Odpowiedział, że wymyśla sobie faceta a potem odbiera mu logikę działania.
Entrex, dlaczego zrozumienie kobiecych schematow wymaga odrzucenia meskich? Masz tak maly rozumek ze te wszytskie informacje nie moga ze soba egzystowa?, wiec w strachu przed strata meskosci rezygnujesz ze zrozumienia kobiecosci?;]
Książki o kobietach najczęściej opisują nie prawdziwe kobiety, a jakieś dziwne twory - coś pomiędzy marzeniami a koszmarem mężczyzn. Po lekturze czegoś takiego sama zaczynam się zastanawiać czy jestem kobietą. W każdym działaniu jest logika, trzeba tylko umieć ją dojrzeć - albo samodzielnie, albo z pomocą kobiety.
Może i odrobina prawdy w tym jest;p.
Ale osobiście uważam, że nie "wszystko" trzeba rozumieć. Taka nutka tajemnicy nikomu jeszcze nie zaszkodziła;). Bo jeśli się kogoś naprawdę kocha to zawsze znajdzie się wspólny język;).
prawda jest taka że człowiek nie rozumie dobrze drugiego człowieka bo każdy sam tylko wie co przeżywa, i to nie zależy od płci.
Rzekłbym raczej, że jest gejem.
Rety, ta pani zdecydowanie powinna nabrać ciała, bo źle to wygląda.
A mi się podoba. Wiele do takiej figury mi nie brakuje ;].
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2011 o 19:02
Może i odrobina prawdy w tym jest ale zrozum istotę która zakłada kozaki do stroju kąpielowego...
A ja powiem tak: jeśli jakaś dziewczyna nie daje się choć trochę zrozumieć facetom, to pewnie sama nigdy nie miała PRAWDZIWEGO faceta w swoim otoczeniu. Z ojcem czy braćmi, włącznie. Kobiety wychowane przez kobiety, a często w ogóle nie wychowane, są bardzo niestabilne uczuciowo, niedojrzałe, nie wiedzące "czego chcą", nie mające pomysłu na swoje życie, lub przeciwnie, mające 1001 pomysłów na godzinę i albo już same te pomysły je wyniszczają, albo próbując je realizować, rozmieniają się na drobne. Są dziewczyny, co nie dają się zrozumieć w ogóle, gdyż są po prostu NIELOGICZNE. Mężczyzna bierze wszystko na logikę, postępowanie swoje i innych rozpatruje w kategorii dobre/złe, opłacalne/nieopłacalne, mądre/głupie itp. Takie dziewczyny inaczej: albo działają pod wpływem impulsu, albo raz myślą tak, kiedy indziej inaczej. Często robią to Z PREMEDYTACJĄ, bo dzięki temu przecież są "fajne", "bardziej kobiece", bo "tak trzeba", podpatrując to albo od mamusi, albo koleżaneczek, albo w telewizji... Kobiety są bardzo różne - takie które można zrozumieć jak facetów, i takie, których zrozumieć się nie da. Ten drugi typ, niestety, zwykle sobie w życiu szkodzi i nie ma w nim łatwo. Niszczone i wykorzystywane są, nie tylko przez facetów, ale i logicznie myślące dziewczyny - taki jest fakt. Chaosem i nieprzewidywalnością można wygrać jedną sprawę, dwie, ale życia się tym nie wygra, nie ma szans!
Nie chodzi tutaj o sposób wychowania (znam wiele inteligentnych kobiet, które wychowały się same lub wychowane przez kobiety) a o inteligencję, która jest niczym innym jak umiejętnością logicznego
myślenia. Jeśli jej brakuje to pojawiają się opisane przez ciebie zachowania - lecz także i je można
zrozumieć. Wystarczy poznać podstawy działań takiej panny i po sprawie. Chociaż... czy trzeba? Jeśli
komuś odpowiada słodka idiotka to niech sobie ją bierze, niech tylko nie pieprzy głupot, że żadnej
kobiety nie idzie zrozumieć.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2011 o 18:40
Wszystko sprowadza się do zaspokojenia próżności.
ja bym powiedziala ze to faceta nie da sei zrozumiec. kreci i kombinuje jak kon pod gore a kobieta po prostu chce byc kochana
jakby chciała być tylko kochana to wzięcie mieliby ci niepoprawni romantycy siedzący w kącie, a nie "niegrzeczni chłopcy", więc dla mnie Twoja teoria się nie trzyma kupy
Ci tzw. niepoprawni romantycy często kręcą i kombinują bardziej od tych "niegrzecznych", bo patrzą tylko na to co ona pomyśli i to żeby jej "nie urazić" staje się ważniejsze niż to co naprawdę myślą. Albo są niby tacy "bezinteresowni", ciekawe dlaczego tylko wobec kobiety która im się podoba... hmm... na pewno nie ma w tym ukrytych zamiarów...
"kobieta po prostu chce byc kochana" - taa, na pewno chcesz tylko być kochana, obojętnie przez kogo.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2011 o 16:45
Ja mogę powiedzieć, że wręcz doskonale rozumiem kobiety.
słabe
Z tą umiałaby się każdy dogadać.. wchodze w tłumacz gogle i tłumacze na chiński xD
Ewentualnie jest gejem.
Ludzie mają problem, bo wielu z nich nie rozumie samych siebie, a chcieliby rozumieć innych.
Fajna dupa na obrazku. I nie minusujcie, bo nie udawajmy, że w tym democie chodzi o coś innego niż obrazek. Bo chyba nie o oklepany tekścik, jakich pełno na tej stronie? Ten, jak i pozostałe, znalazł się tu tylko dlatego, że panienka prezentuje adminowi swoje uroki. I tylko o to tu chodzi. Tak więc: fajna dupa, ale nie wiem, co ma w niej demotywować.
A przepraszam kim kobieta niby jest??? Przybyszem z innej planety czy czlowiekiem??? Raczej czlowiekiem ktory ma potrzeby w relacjach damsko-meskich jak czlowiek, napewno roznia sie od potrzeb facetow ale nie trzeba byc filozofem zeby to ogarnac. Nie dopisujcie do tego ideologii, bo to jakis marny tekst od feministek...
kobiet i matematyki nie trzeba rozumieć... trzeba umieć je wykorzystać
Kobieta to człowiek taki sam jak mężczyzna. Kobiety są różne i mężczyźni są różni. Jeżeli ktoś uogólnia to raczej z nim jest coś nie tak.