bardzo fajny byłby plakat, ale dlaczego tylko "dziewczyno"? nie myślicie, że gdy problem jest uniwersalny to dobrze by było, by demot też dotyczył wszystkich?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 grudnia 2011 o 21:06
strasznie smierdzi pozniej z ust (nie tylko zaraz po paleniu). nie da sie calowac. jest napisane o dziewczynach, bo teraz to one wiecej pala. w sumie to teraz glownie gimnazialisci i pierwsze klasy liceum pala. dorosli juz zrozumieli, ze bez sensu jest wydawac pieniadze na jakiegos grubasa, wlasciciela koncernu tytoniowego.
ja również nie lubię jak dziewczyny palą. Źle mi się to kojarzy , a tym bardziej jak widzę jakąś 16stolatkę pijącą piwo i do tego papieros ;/ ;> z niczym innym mi się nie kojarzy jak z dziwką.
Przychodzi facet do sklepu kupić papierosy. Ekspedientka mu podaje. Facet czyta na opakowaniu "palenie powoduje impotencję" i przerażony pyta sprzedawczyni: Czy nie mógłbym poprosić tych z rakiem?
ja czasem sobie zapale jak mam ochote, ale rowniez uwazam ze to nie dodaje kobiecosci, wrecz ja odbiera, dlatego pale tak zeby nikt nie widzial. zreszta co to jest 2 fajki na miesiac :D
To o 2 papierosy za dużo. Zobacz jeden film, który został zamieszczony na pewnym serwisie, zdziwiłabyś się co osadza się w płucach. Kobieta która pali - jest skreślona.
facet, który pali też.;] nie bede sie calowala z popielniczka.. wkurzaja mnei takie demoty juz ktore mowia o tym, ze oo dziewczyna nie moze palic, nie moze pic, nie moze tego i tamtego.. robie co chce i to na co mam ochote, a facet to co lepiej wyglada jak stoi i pije piwo oraz pali fajki ?
w innych krajach NIE WYPADA powiedzieć pani ekspedientka (czy pan ekspedient) jeśli płeć nie ma jakiegoś ważnego znaczenia w tym co mówimy, a u nas w Polsce to za każdym razem wszyscy chcą wyróżniać, a już zwłaszcza jeśli chodzi o coś negatywnego związanego z kobietami. Panowie, zachowujecie się jak Kali z Afryki.
Sens metaforyczny: dodawać/ujmować. Sens matematyczny: dodawać/odejmować. EDIT: Wiecie, taka śmieszna sprawa... ostatnimi czasy czegokolwiek bym nie napisał (na dowolny temat), praktycznie z miejsca dostaję dwa minusy. Jakiś nadgorliwiec chyba trzyma mnie pod stałą obserwacją.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 grudnia 2011 o 15:10
chyba nie myślisz że kobiety palą bo to im dodaje kobiecości? może zaczeły w szkole bo chciały sie wpasować w towarzystwo czy poczuć sie dorosłe, a teraz nie rzucą bo są w nałogu i je to odstresowuje, poza tym papierosek dla palacza to przyjemność jak dla ciebie może czekolada. pierwsze słysze żeby kobieta myślała że fajka dodaje kobiecości. facetom męskości też nie dodaje, ale chyba nie o to chodzi?
Przyjemność? Mojego wujka raczej cholernie wkurza to, że ciągle musi wychodzić na fajkę. Pytałem się go kiedyś ile czasu już pali. Mówił, że od młodości i jakby mógł cofnąć czas, to by w ogóle nie zaczynał palić.
Przyjemne? To trucie siebie i innych jest przyjemne? Gratuluje podejścia, mam nadzieję nie znaleźć się w
Twoim otoczeniu. Niektórzy to chyba lubią takie wyniszczanie
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 grudnia 2011 o 22:34
Dodając tego demota miałam raczej na myśli młode dziewczyny, a nie dorosłe kobiety. A jeśli chodzi o mężczyzn również twierdzę, że papierosy im męskości nie dodają. Każdy ma swoje zdanie.
> brovareck, LockNLoad ----- Twoja sprawa i Twój smród, jeżeli nie palisz w obecności osób niepalących i jesteś osobą samotną. Natomiast nie jest to tylko Twoja sprawa, jeżeli palisz w obecności osób niepalacych, a także (i tu zapewne wielkie zdziwienie), jeżeli masz rodzinę, nawet, jeżeli nie palisz w obecności rodziny. Jeżeli narażasz siebie na zachorowanie na raka, a skutiem tego być może na śmierć, to tym samym narażasz rodzinę na stratę bliskiej osoby. Zatem nawet, jeżeli palisz wyłącznie w samotności, to nie zawsze jest to tylko Twoja sprawa.
Ja nienawidzę jak dziewczyna pali. Gdy taką widzę, od razu odwracam wzrok i nie zamierzam nawet poznawać (nie mówię, że od razu przekreślam tę osobę, bo może być nawet wporządku, ale papieros u dziewczyny jest dla mnie jak straszak). Są faceci, którzy takie lubią lub conajmniej nie mają nic przeciwko, ale większość których znam podzielają moje zdanie. Sam też nie palę, więc nikt mi nie zarzuci hipokryzji.
Ja nie palę i mi z tym dobrze... Nie zamierzam w ogóle zaczynać, nie wyobrażam sobie tego. Ale wydaje mi się że to osobista sprawa każdego człowieka, w końcu to jego życie i jeśli ma ochotę je niszczyć - proszę bardzo.
Patrząc obiektywnie... Stwierdzam, że dziewczynie wszystkiego nie wypada. Dziewczyna wygląda źle z tym, wygląda źle w tamtym, źle w innym, itp. A teraz, jak wygląda facet jarający facet? Całkiem spoko? Proszę, błagam, mam dystans do siebie, lubię dowcipy szowinistyczne, no ale niektóre takie gadki to zdecydowanie przegięcia. ;)
Dla mnie kobieta, która pali, nie istnieje. Właściwie to nie akceptuje u kobiet dwóch rzeczy: palenia i
przeklinania. Jak widzą taką z papierosem to czuję niesmak, to doszczętnie odziera z kobiecości . Z
resztą, nie znoszę tego nałogu u innych, zwłaszcza u kobiet. Niektórzy palą okazyjnie na imprezach, a
inni - ponieważ taki mają nałóg, w jednym i w drugim przypadku jest to oznaka słaności, braku
asertywności, silnej woli i poszanowania zdrowia własnego i osób, które muszą ten smród wdychać i nim
nasiąkać.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 grudnia 2011 o 22:26
ku*rwa, nienawidzę jak dziewczyna pali, ale w sumie mam to w dupie
bardzo fajny byłby plakat, ale dlaczego tylko "dziewczyno"? nie myślicie, że gdy problem jest uniwersalny to dobrze by było, by demot też dotyczył wszystkich?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 grudnia 2011 o 21:06
strasznie smierdzi pozniej z ust (nie tylko zaraz po paleniu). nie da sie calowac. jest napisane o dziewczynach, bo teraz to one wiecej pala. w sumie to teraz glownie gimnazialisci i pierwsze klasy liceum pala. dorosli juz zrozumieli, ze bez sensu jest wydawac pieniadze na jakiegos grubasa, wlasciciela koncernu tytoniowego.
Leci + bo marlboro
ja również nie lubię jak dziewczyny palą. Źle mi się to kojarzy , a tym bardziej jak widzę jakąś 16stolatkę pijącą piwo i do tego papieros ;/ ;> z niczym innym mi się nie kojarzy jak z dziwką.
facecie, palenie fajek męskości ci nie doda. śmierdziele.
Śmierdziele swoją drogą. Problemy z potencją już po kilku tygodniach intensywnego palenia (tak, tak, panowie).
Przychodzi facet do sklepu kupić papierosy. Ekspedientka mu podaje. Facet czyta na opakowaniu "palenie powoduje impotencję" i przerażony pyta sprzedawczyni: Czy nie mógłbym poprosić tych z rakiem?
mężczyzno! dla ciebie też nie.
...Doda. XD
ja czasem sobie zapale jak mam ochote, ale rowniez uwazam ze to nie dodaje kobiecosci, wrecz ja odbiera, dlatego pale tak zeby nikt nie widzial. zreszta co to jest 2 fajki na miesiac :D
To o 2 papierosy za dużo. Zobacz jeden film, który został zamieszczony na pewnym serwisie, zdziwiłabyś się co osadza się w płucach. Kobieta która pali - jest skreślona.
facet, który pali też.;] nie bede sie calowala z popielniczka.. wkurzaja mnei takie demoty juz ktore mowia o tym, ze oo dziewczyna nie moze palic, nie moze pic, nie moze tego i tamtego.. robie co chce i to na co mam ochote, a facet to co lepiej wyglada jak stoi i pije piwo oraz pali fajki ?
w innych krajach NIE WYPADA powiedzieć pani ekspedientka (czy pan ekspedient) jeśli płeć nie ma jakiegoś ważnego znaczenia w tym co mówimy, a u nas w Polsce to za każdym razem wszyscy chcą wyróżniać, a już zwłaszcza jeśli chodzi o coś negatywnego związanego z kobietami. Panowie, zachowujecie się jak Kali z Afryki.
Jedynie wam odejmie.
Sens metaforyczny: dodawać/ujmować. Sens matematyczny: dodawać/odejmować. EDIT: Wiecie, taka śmieszna sprawa... ostatnimi czasy czegokolwiek bym nie napisał (na dowolny temat), praktycznie z miejsca dostaję dwa minusy. Jakiś nadgorliwiec chyba trzyma mnie pod stałą obserwacją.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2011 o 15:10
Ja palę i mi to w ogóle nie przeszkadza, jeśli kobiety chcą, niech palą, proszę bardzo.
chyba nie myślisz że kobiety palą bo to im dodaje kobiecości? może zaczeły w szkole bo chciały sie wpasować w towarzystwo czy poczuć sie dorosłe, a teraz nie rzucą bo są w nałogu i je to odstresowuje, poza tym papierosek dla palacza to przyjemność jak dla ciebie może czekolada. pierwsze słysze żeby kobieta myślała że fajka dodaje kobiecości. facetom męskości też nie dodaje, ale chyba nie o to chodzi?
Przyjemność? Mojego wujka raczej cholernie wkurza to, że ciągle musi wychodzić na fajkę. Pytałem się go kiedyś ile czasu już pali. Mówił, że od młodości i jakby mógł cofnąć czas, to by w ogóle nie zaczynał palić.
Palenie jest przyjemne, przynajmniej dla niektórych. Wypaliłam w życiu pare papierosów i miłość od pierwszego wejrzenia, zwłaszcza te smakowe.
Przyjemne? To trucie siebie i innych jest przyjemne? Gratuluje podejścia, mam nadzieję nie znaleźć się w
Twoim otoczeniu. Niektórzy to chyba lubią takie wyniszczanie
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 grudnia 2011 o 22:34
przeczytałem "loda"
Dodając tego demota miałam raczej na myśli młode dziewczyny, a nie dorosłe kobiety. A jeśli chodzi o mężczyzn również twierdzę, że papierosy im męskości nie dodają. Każdy ma swoje zdanie.
Rzygam już demotami o fajkach. Moje płuca, mój smród, ch*j wam do tego.
Nie Twój. Paląc przede wszystkim zatruwasz niepalące osoby ze swojego otoczenia. Jesteś odpowiedzialny za ich życie.
@ iWillBattleForTheSun: Palac w domu czy samochodzie, które są moja własnością w pełni zgadzam sie z brovareck- ch*uj Ci do tego.
> brovareck, LockNLoad ----- Twoja sprawa i Twój smród, jeżeli nie palisz w obecności osób niepalących i jesteś osobą samotną. Natomiast nie jest to tylko Twoja sprawa, jeżeli palisz w obecności osób niepalacych, a także (i tu zapewne wielkie zdziwienie), jeżeli masz rodzinę, nawet, jeżeli nie palisz w obecności rodziny. Jeżeli narażasz siebie na zachorowanie na raka, a skutiem tego być może na śmierć, to tym samym narażasz rodzinę na stratę bliskiej osoby. Zatem nawet, jeżeli palisz wyłącznie w samotności, to nie zawsze jest to tylko Twoja sprawa.
bo palić papierosy to umiała jedynie Audrey Hepburn...
Ja nienawidzę jak dziewczyna pali. Gdy taką widzę, od razu odwracam wzrok i nie zamierzam nawet poznawać (nie mówię, że od razu przekreślam tę osobę, bo może być nawet wporządku, ale papieros u dziewczyny jest dla mnie jak straszak). Są faceci, którzy takie lubią lub conajmniej nie mają nic przeciwko, ale większość których znam podzielają moje zdanie. Sam też nie palę, więc nikt mi nie zarzuci hipokryzji.
mi sie wydaje, ze ci co palą nie mają nic do palaczek. i vice versa - jak dla mnie, tak powinno być.
Ja nie palę i mi z tym dobrze... Nie zamierzam w ogóle zaczynać, nie wyobrażam sobie tego. Ale wydaje mi się że to osobista sprawa każdego człowieka, w końcu to jego życie i jeśli ma ochotę je niszczyć - proszę bardzo.
Patrząc obiektywnie... Stwierdzam, że dziewczynie wszystkiego nie wypada. Dziewczyna wygląda źle z tym, wygląda źle w tamtym, źle w innym, itp. A teraz, jak wygląda facet jarający facet? Całkiem spoko? Proszę, błagam, mam dystans do siebie, lubię dowcipy szowinistyczne, no ale niektóre takie gadki to zdecydowanie przegięcia. ;)
Jarający facet wygląda tak samo do du*y, jak jarająca kobieta.
Jak można mówić "fajek"
Przecież to są szlugi albo papierosy ! Nienawidzę tego określenia...Tak na marginesie :)
Śmierdzi i tyle. Niech się truję i mieć na to ...
Dla mnie kobieta, która pali, nie istnieje. Właściwie to nie akceptuje u kobiet dwóch rzeczy: palenia i
przeklinania. Jak widzą taką z papierosem to czuję niesmak, to doszczętnie odziera z kobiecości . Z
resztą, nie znoszę tego nałogu u innych, zwłaszcza u kobiet. Niektórzy palą okazyjnie na imprezach, a
inni - ponieważ taki mają nałóg, w jednym i w drugim przypadku jest to oznaka słaności, braku
asertywności, silnej woli i poszanowania zdrowia własnego i osób, które muszą ten smród wdychać i nim
nasiąkać.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 grudnia 2011 o 22:26
A to dziewczyny palą fajki, żeby zostać kobietami. Ciekawe :P