alez tak naprawde zmienilo sie niewiele. Najpierw strzelasz, potem ciagniesz ją do domu i stad do serca juz tylko chwila z nozem i odrobina wprawy.... Oczywiscie zostaje potem sprawa ze sprzataniem, ale krew latwo schodzi z plastiku...
uwazam ze zle do tego podchodzisz (albo nie wiesz skad zdobyc bron palna), poza tym jak powiedzial kiedys ktos kto od dawna nie zyje "Dorotko, chyba nie jestesmy juz w Kansas"
wszystko co chlopcy powinni wiedziec o dziewczynkach zostalo juz powiedziane i zawiera sie w tym cytacie z
"Piotrusia Pana":
"
– Ale gdzie mieszkasz najczęściej?
– Razem z zagubionymi chłopcami.
– Kim oni są?
– Są to dzieci, które wypadły z wózków, kiedy niańki patrzyły w inną stronę. Jeżeli nikt
się po nie nie zgłasza w ciągu siedmiu dni, odsyła się je daleko do Nibylandii dla zaoszczędzenia
wydatków. Ja jestem ich kapitanem.
– To musi być wielka zabawa!
– Tak – odpowiedział przebiegle Piotruś – ale trochę tęsknimy. Widzisz, brak nam damskiego towarzystwa.
– Czy nie ma tam żadnych dziewczynek?
– Och, nie. Dziewczyny, jak wiesz, są za mądre, żeby wypaść z wózka."
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
10 stycznia 2012 o 20:31
a to takie wyróżnienie gdy ktoś jest dla ciebie niegrzeczny bardziej niż dla innych albo co gorsza tylko dla ciebie? może kiedyś wszyscy mniej od siebie wymagali..
kiedyś było inaczej. mimo niedostatku, pod wieloma względami lepiej. bawiliśmy się więcej na powietrzu, bo nie mieliśmy kompów. ale co do możliwości komunikowania się, to wy macie o niebo lepiej. możecie wysłać SMSa, albo głupiego meila na NK. my musieliśmy kombinować. rzucać śnieżką, albo strzelać z bolcówy. co kończyło się wytarganiem za ucho przez nauczyciela
Zawsze można lekko rzucić śnieżka... yyy, no właśnie :/
...jak oni tak robią jeszcze w liceum. wieczne dzieci.
Kiedyś to były czasy. Waliło się maczugą w głowę. Ciągnęło za włosy do jaskini i kobieta zdobyta a teraz im się podrywów zachciało..
a teraz co? trzeba strzelić w nie spermą i pociągnąć za cycka?
teraz trzeba strzelić sobie w oko i udawać, że jest się zaślepionym miłością
alez tak naprawde zmienilo sie niewiele. Najpierw strzelasz, potem ciagniesz ją do domu i stad do serca juz tylko chwila z nozem i odrobina wprawy.... Oczywiscie zostaje potem sprawa ze sprzataniem, ale krew latwo schodzi z plastiku...
aa rozumiem.. teraz nie macie z czego strzelać? a dziewczyn nie ma za co ciągnąć?
uwazam ze zle do tego podchodzisz (albo nie wiesz skad zdobyc bron palna), poza tym jak powiedzial kiedys ktos kto od dawna nie zyje "Dorotko, chyba nie jestesmy juz w Kansas"
To zależy jaką dziewczynę się wybierze!
to że ty tak lubisz nie znaczy, że Ja tak lubię.
Uczą nas od małego, że jak chłopiec jest niemiły to miętę do nas czuje. A później, że kobiety to desperatki i brak im logicznego myślenia...
wszystko co chlopcy powinni wiedziec o dziewczynkach zostalo juz powiedziane i zawiera sie w tym cytacie z
"Piotrusia Pana":
"
– Ale gdzie mieszkasz najczęściej?
– Razem z zagubionymi chłopcami.
– Kim oni są?
– Są to dzieci, które wypadły z wózków, kiedy niańki patrzyły w inną stronę. Jeżeli nikt
się po nie nie zgłasza w ciągu siedmiu dni, odsyła się je daleko do Nibylandii dla zaoszczędzenia
wydatków. Ja jestem ich kapitanem.
– To musi być wielka zabawa!
– Tak – odpowiedział przebiegle Piotruś – ale trochę tęsknimy. Widzisz, brak nam damskiego towarzystwa.
– Czy nie ma tam żadnych dziewczynek?
– Och, nie. Dziewczyny, jak wiesz, są za mądre, żeby wypaść z wózka."
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 stycznia 2012 o 20:31
chcialbym powiedziec ze za madre, ale moje asekuranctwo kaze powiedziec ze asekuranckie
a to takie wyróżnienie gdy ktoś jest dla ciebie niegrzeczny bardziej niż dla innych albo co gorsza tylko dla ciebie? może kiedyś wszyscy mniej od siebie wymagali..
kiedyś było inaczej. mimo niedostatku, pod wieloma względami lepiej. bawiliśmy się więcej na powietrzu, bo nie mieliśmy kompów. ale co do możliwości komunikowania się, to wy macie o niebo lepiej. możecie wysłać SMSa, albo głupiego meila na NK. my musieliśmy kombinować. rzucać śnieżką, albo strzelać z bolcówy. co kończyło się wytarganiem za ucho przez nauczyciela
oj tam, oj tam
rudy i tak miał przej*bane.
taraz jest jeszcze łatwiej ;D