Ta... Jakby ktoś miał kiedyś do czynienia z tym psem to by wiedział, że nie ma większego znaczenia gdzie husky żyje, o ile zapewni się mu wymaganą dziennie porcje ruchu, albo aktywną inną rozrywkę. Każdy hodowca albo właściciel z prawdziwego zdarzenia Wam powie, że mając ogromny ogród i tak po tygodniu potrafi np. podkop zrobić i uciec a zdarzało się, że i blisko dwumetrowe ogrodzenia przeskakiwały. Think before you post, man.
Piękne psy. Aż szkoda ich na mieszkanie w bloku. One musza mieć miejsca do biegania, ta rasa potrzebuje dużo ruchu i trzeba mieć czas i cierpliwość, żeby je dobrze ułozyć.
Moja ex ma chyba z 40m2 (1 pokoj + kuchnia) i ma tego psa... i mowi ze czesto z nim wychodzi... a nieraz widze... jak przejezdzam obok jej bloku ze Hades siedzi wychylony w oknie... na 1 pietrze i patrzy na samochody... zal i jeszcze raz zal... BRAWO ze demot!
NIE WYPOWIADAJCIE SIĘ NA TEMAT CZEGOŚ O CZYM NIE MACIE POJĘCIA
Husky w bloku któremu poświęca się czas, ma dużo ruchu i towarzystwa ludzi bardzo często jest bardziej szczęśliwy niż biegający samotnie po choćby największym ogródku. Ale o tym mogą wiedzieć tylko ci którzy mają te psy.
@boba - doookladnie! nie chodzi o to jakim kto mieszkaniem moze sie pochwalic tylko ile czasu ktos psu poswieca. Innymi slowy - masz ogrodek i myslisz ze mozesz sobie pozwolic na huskiego bo "sam sie wyprwadzi?" GOWNO PRAWDA! ktos ma 50m2 i zapierdziela z tym psem codziennie na kilkukilometrowe spacery -> robi to dobrze!
...a za demot "+" bo i tak wiekszosc tych psow sie meczy w bloku bo ma panow idiotow.
No niestety żal. Robiłem ostatnio u takiej jednej rodziny co trzymała huskiego CAŁY czas na uwięzi. Bez przerwy. Bo im uciekał - nic dziwnego, ze uciekał jak ruchu nie miał.
Kazdy pies potrzebuje ruchu. Ja mam Huskyego i zapewniam mu ogromna ilosc ruchu, a i tak najchetniej siedzi na balkonie jak wiekszosc psow. Pies jest bardzo madry i nie ucieka. Wiec zamknac sie znawcy tematu ktorzy nie maja psow.
A ze te psy sa glupie, a ze uciekaja, a ze im za goraca,a ze za malo ruchu maja, a ile z nich siersci. Ja tez wolalbym zyc w normalnym kraju, ale urodzilem sie w chorym. Moze mojego psa kupilby ktos, komu znudzilby sie po kilku miesiacach i zostawilby go w lesie, tudziez uspil. Znow narzuca mi sie jedna mysl. Zazdrosc rzecz ludzka
Jak wyżej wspominano, o psa można na prawdę zadbać, a teraz wyobraźcie sobie człowieka trzymającego np. Arę w domu której rozpiętość skrzydeł, może sięgać do 1,5 metra, a fruwać ona gdzieś przecież musi ;/ TO dopiero znęcanie się.
SH potrzebuje dużo ruchu a nie przestrzeni, na wsi psy też mieszkają w kojcach 2x2 metry, mając te psy wsi na podwórku miliard arów i tak trzeba wychodzić na treningi bo podwókirm sie znudzą, a w bloku? po prostu trzeba wstawać wczesniej zeby czesciej wyjśc an spacer prócz treningów, osobiście znam kilka osób któe maja po 2 psy w bloku
Rozumiem ludzi, którzy mają domy, ogródki i inne takie. Ale Husky w bloku? Sam posiadam psa rasy Alaskan Malamute i mimo, że posiadam dość duży dom i ogród to co najmniej dwa lub trzy godzinne spacery po lesie to MINIMUM.
a ja mam huskiego w bloku juz 8 rok i pies żyje szcześliwy, uwagę się mu przywiązuje, chodzi na spacery wtedy kiedy chce (nauczony prosić o spacer, jedzenie itd :P - sam się nauczył co ciekawe :P ), szczepiony regularnie, karmiony pełnowartościowym żarciem, ma się z nim kto bawić :P Ani nie choruje często (może ze 2 razy na jakies zapalenie spojówek itp przez ten cały czas) ani nie jest osowiały, wręcz przeciwnie. Jedynym problemem są upały, ale z czasem się pies potrafi przyzwyczaić nawet do tego (podobnie jak do mieszkania w bloku zresztą... ). Więc niech się osoby nie mające pojęcia lepiej nie wypowiadają...
Niektórzy piszą a wogóle nie mają pojęcia nic o tej rasie, obiło im się coś o ucho i zmyślają reszte .
Husky jak najbardziej może mieszkać w bloku jak zapewni mu się codziennie po kilka solidnych spacerów a do tego raz w tygodniu porządny "wycisk"żeby na maksa się zmęczył . Moim zdaniem głupotą jest trzymać psa na wiosce na wsi na łańcuchu TO NIE JEST PIES ŁAŃCUCHOWY a jak nie na łańcuchu to podusi wszystkie kury,jak jest trzymany w kojcu to potrafi nawet się pod nim przekopać aby uciec.
Mam dwie sunie w bloku 4 pokojowym mieszkaniu także wiem co nieco na temat tej rasy.
rumenige moja 4ka robi dokladnie tak samo, 2 jedzą co 2-3 dni jak jest za ciepło, wrzuciły futra wyglądają szczuplej i leżą najczesciej w domu na płytkach
Do założyciela tego demotywatora.
Powiem Ci człowieku tak, usłyszałeś od kogoś co ktoś mówi.I teraz szpanujesz.
Nic nie wiesz o tej rasie.
Sam mam takie psa i jest na 40 m2 uważasz że go meczę?
Tylko że nie wiesz że pies jest wyprowadzany 4 razy dziennie do tego, co dzień porządny wycisk z przypiętą opona lub bez z kolegą biega też Syberianem.
Nie ma nawet pół kilograma nadwagi jest żywy chętny do zabawy nawet w domu...
Dla mnie - za demota.
Altero,
to że Ty dbasz o swojego psa nie znaczy, że wszyscy tak robią. Zawsze znajdzie się mentalny gówniarz, który kupi sobie psa, bo ładny, nie myśląc absolutnie o jego potrzebach. Zaryzykuję stwierdzenie, że pies trzymany w mieszkaniu jest w gorszej sytuacji niż taki, który ma do dyspozycji kawał ogrodu. Oczywiście mam na myśli psa z leniwym właścicielem, któremu trudno ruszyć się z kanapy na spacer.
Nie, lepiej zamknąc go w przydomowym ogródku, niech sobie biega wokół domu. Przynajmniej nie trzeba go wyprowadzać na spacer. Porażka w takim myśleniu.
Nie, lepiej zamknąc go w przydomowym ogródku, niech sobie biega wokół domu. Przynajmniej nie trzeba go wyprowadzać na spacer. Porażka w takim myśleniu.
+ za demota ! oby wiecej takich, bo to faktycznie przykre, oczywiscie, jesli ktos o psa nie dba. ja mieszkam w bloku i mam husky'ego, al czesto z nim wychodze, bawie sie, codziennie go puszczam- byl w szkole, dizeki czemu jest bardziej posluszny i wraca zawsze ! :) czesto jezdzimy z nim w gory albo w skałki gdzi go puszczamy i biega ile chce :))
mam haskiego mieszkam na wsi i mam duży ogród oprócz tego dziennie biegam z nim i jeżdżę rowerem minimalnie 5 do 10 km i myślę że to mu wystarcza bo jak na razie po 1,5 roku od kiedy go mam jest zdrowy i pełen sił :)
To powinno zdemotywować debili, którzy trzymają te piękne zwierzęta w blokach na pow. 60m2...
ano prawda. ludzie kupuja sobie takie psy na 50m2..... szpan?
a milam w bloku :D , siersci na lato wypada mu od chu.ja ;D
u mnie mają w bloku. echc ;/ zniszczył mi nowy szalik, taki długio, miałam przerąbane :(
bywaja i takie przypadki ;p
Demot demot i jeszcze raz demot!!!!!! Brawo
Ja się pytam, co za debil bierze psa kochającego i przyzwyczajonego do zimna do polski..
Ta... Jakby ktoś miał kiedyś do czynienia z tym psem to by wiedział, że nie ma większego znaczenia gdzie husky żyje, o ile zapewni się mu wymaganą dziennie porcje ruchu, albo aktywną inną rozrywkę. Każdy hodowca albo właściciel z prawdziwego zdarzenia Wam powie, że mając ogromny ogród i tak po tygodniu potrafi np. podkop zrobić i uciec a zdarzało się, że i blisko dwumetrowe ogrodzenia przeskakiwały. Think before you post, man.
"Bo ten piesek taki ładny!" najczęstszy błąd przy kupowaniu psa przez nieodpowiedzialnych ludzi... jak dla mnie na +
noo bez kitu znam dwoje takich malzenst, ktorzy trzymaja husky w bloku :-(
Piękne psy. Aż szkoda ich na mieszkanie w bloku. One musza mieć miejsca do biegania, ta rasa potrzebuje dużo ruchu i trzeba mieć czas i cierpliwość, żeby je dobrze ułozyć.
Moja ex ma chyba z 40m2 (1 pokoj + kuchnia) i ma tego psa... i mowi ze czesto z nim wychodzi... a nieraz widze... jak przejezdzam obok jej bloku ze Hades siedzi wychylony w oknie... na 1 pietrze i patrzy na samochody... zal i jeszcze raz zal... BRAWO ze demot!
Głupota ludzka jest nieuleczalna :/
NIE WYPOWIADAJCIE SIĘ NA TEMAT CZEGOŚ O CZYM NIE MACIE POJĘCIA
Husky w bloku któremu poświęca się czas, ma dużo ruchu i towarzystwa ludzi bardzo często jest bardziej szczęśliwy niż biegający samotnie po choćby największym ogródku. Ale o tym mogą wiedzieć tylko ci którzy mają te psy.
@boba - doookladnie! nie chodzi o to jakim kto mieszkaniem moze sie pochwalic tylko ile czasu ktos psu poswieca. Innymi slowy - masz ogrodek i myslisz ze mozesz sobie pozwolic na huskiego bo "sam sie wyprwadzi?" GOWNO PRAWDA! ktos ma 50m2 i zapierdziela z tym psem codziennie na kilkukilometrowe spacery -> robi to dobrze!
...a za demot "+" bo i tak wiekszosc tych psow sie meczy w bloku bo ma panow idiotow.
No niestety żal. Robiłem ostatnio u takiej jednej rodziny co trzymała huskiego CAŁY czas na uwięzi. Bez przerwy. Bo im uciekał - nic dziwnego, ze uciekał jak ruchu nie miał.
Kazdy pies potrzebuje ruchu. Ja mam Huskyego i zapewniam mu ogromna ilosc ruchu, a i tak najchetniej siedzi na balkonie jak wiekszosc psow. Pies jest bardzo madry i nie ucieka. Wiec zamknac sie znawcy tematu ktorzy nie maja psow.
Mojej sasiadki kundel tez siedzi na balkonie, a jest bardzo czesto na dworze. Musze mu zrobic zdjecie i wstawic na demoty. Bedzie zajebiscie
Jak pan jest glupi, to pies cierpi. Proste jak konstrukcja cepa
@Kosiarztp zgadzam sie z toba, to oczym piszesz to totalna patologia
A ze te psy sa glupie, a ze uciekaja, a ze im za goraca,a ze za malo ruchu maja, a ile z nich siersci. Ja tez wolalbym zyc w normalnym kraju, ale urodzilem sie w chorym. Moze mojego psa kupilby ktos, komu znudzilby sie po kilku miesiacach i zostawilby go w lesie, tudziez uspil. Znow narzuca mi sie jedna mysl. Zazdrosc rzecz ludzka
to Alaskan Malamute, a nie Siberian Husky..
Ty chyba Alaskana nie widziałeś! ;P
Jak wyżej wspominano, o psa można na prawdę zadbać, a teraz wyobraźcie sobie człowieka trzymającego np. Arę w domu której rozpiętość skrzydeł, może sięgać do 1,5 metra, a fruwać ona gdzieś przecież musi ;/ TO dopiero znęcanie się.
ten który wlozyl ten demotywator jest kompletnym debilem. Radzę ci uzyc mózgu i poczytać trochę o Sybierianach, zanim się odezwiesz wogóle.
Jeju ;)
ta na 60 m ja znam goscia co tzyma na 35
SH potrzebuje dużo ruchu a nie przestrzeni, na wsi psy też mieszkają w kojcach 2x2 metry, mając te psy wsi na podwórku miliard arów i tak trzeba wychodzić na treningi bo podwókirm sie znudzą, a w bloku? po prostu trzeba wstawać wczesniej zeby czesciej wyjśc an spacer prócz treningów, osobiście znam kilka osób któe maja po 2 psy w bloku
Znam ten ból...
Rozumiem ludzi, którzy mają domy, ogródki i inne takie. Ale Husky w bloku? Sam posiadam psa rasy Alaskan Malamute i mimo, że posiadam dość duży dom i ogród to co najmniej dwa lub trzy godzinne spacery po lesie to MINIMUM.
@Peride o to wlasnie chodzi, ze nie trze ba miec duzego domu, tylko trzeba duzo mz psem wychodzic, biegac itd.
@ Widzieliscie kiedys psa biegajacego po ogromnym domu?? Ciekawy jestem gdzie??
Juz sobie to wyobrazam. Kochanie wypusc azora na hol, ma 150m kwadratowych
HaHa tu chodzi o to ze husky syberyjski nie szczeka choc umie ale tego nie robi dlatego jest w sam raz do bloku .. ..
a ja mam huskiego w bloku juz 8 rok i pies żyje szcześliwy, uwagę się mu przywiązuje, chodzi na spacery wtedy kiedy chce (nauczony prosić o spacer, jedzenie itd :P - sam się nauczył co ciekawe :P ), szczepiony regularnie, karmiony pełnowartościowym żarciem, ma się z nim kto bawić :P Ani nie choruje często (może ze 2 razy na jakies zapalenie spojówek itp przez ten cały czas) ani nie jest osowiały, wręcz przeciwnie. Jedynym problemem są upały, ale z czasem się pies potrafi przyzwyczaić nawet do tego (podobnie jak do mieszkania w bloku zresztą... ). Więc niech się osoby nie mające pojęcia lepiej nie wypowiadają...
Niektórzy piszą a wogóle nie mają pojęcia nic o tej rasie, obiło im się coś o ucho i zmyślają reszte .
Husky jak najbardziej może mieszkać w bloku jak zapewni mu się codziennie po kilka solidnych spacerów a do tego raz w tygodniu porządny "wycisk"żeby na maksa się zmęczył . Moim zdaniem głupotą jest trzymać psa na wiosce na wsi na łańcuchu TO NIE JEST PIES ŁAŃCUCHOWY a jak nie na łańcuchu to podusi wszystkie kury,jak jest trzymany w kojcu to potrafi nawet się pod nim przekopać aby uciec.
Mam dwie sunie w bloku 4 pokojowym mieszkaniu także wiem co nieco na temat tej rasy.
@leila661 robisz to dobrze:)
Moj na lato po prostu chudnie, mniej je i kladzie sie w przeciagu
@Rysiek337 Ty tez robisz to dobrze. Z kurami swieta prawdwa, niejedna juz skonczyla zywot
walło cię??
Też mam Huskiego i zjadł już 10 kur. Wielki + za demota.
rumenige moja 4ka robi dokladnie tak samo, 2 jedzą co 2-3 dni jak jest za ciepło, wrzuciły futra wyglądają szczuplej i leżą najczesciej w domu na płytkach
Do założyciela tego demotywatora.
Powiem Ci człowieku tak, usłyszałeś od kogoś co ktoś mówi.I teraz szpanujesz.
Nic nie wiesz o tej rasie.
Sam mam takie psa i jest na 40 m2 uważasz że go meczę?
Tylko że nie wiesz że pies jest wyprowadzany 4 razy dziennie do tego, co dzień porządny wycisk z przypiętą opona lub bez z kolegą biega też Syberianem.
Nie ma nawet pół kilograma nadwagi jest żywy chętny do zabawy nawet w domu...
Dla mnie - za demota.
Altero,
to że Ty dbasz o swojego psa nie znaczy, że wszyscy tak robią. Zawsze znajdzie się mentalny gówniarz, który kupi sobie psa, bo ładny, nie myśląc absolutnie o jego potrzebach. Zaryzykuję stwierdzenie, że pies trzymany w mieszkaniu jest w gorszej sytuacji niż taki, który ma do dyspozycji kawał ogrodu. Oczywiście mam na myśli psa z leniwym właścicielem, któremu trudno ruszyć się z kanapy na spacer.
to jest az smutne
fin trafił w sedno!
@Altero85: 4 razy dziennie powala na kolana...
@Rysiek337: piszesz jak hipokryta.. Tobie też się "obiło o uszy", że dusi kury ?
Nie, lepiej zamknąc go w przydomowym ogródku, niech sobie biega wokół domu. Przynajmniej nie trzeba go wyprowadzać na spacer. Porażka w takim myśleniu.
Nie, lepiej zamknąc go w przydomowym ogródku, niech sobie biega wokół domu. Przynajmniej nie trzeba go wyprowadzać na spacer. Porażka w takim myśleniu.
sam mam huszczaka i jak nie pojdzie na spacer conajmniej godzinny przez dzien to jest chory:)
A mieliście kiedyś alaskana malamute?? To dziadostwo jest jeszcze gorszy niż syberian
+ za demota ! oby wiecej takich, bo to faktycznie przykre, oczywiscie, jesli ktos o psa nie dba. ja mieszkam w bloku i mam husky'ego, al czesto z nim wychodze, bawie sie, codziennie go puszczam- byl w szkole, dizeki czemu jest bardziej posluszny i wraca zawsze ! :) czesto jezdzimy z nim w gory albo w skałki gdzi go puszczamy i biega ile chce :))
W moim bloku to pełno takich, co stosują myśl tego Demota.
Zwłaszcza latem, pierony jedne...
mam haskiego mieszkam na wsi i mam duży ogród oprócz tego dziennie biegam z nim i jeżdżę rowerem minimalnie 5 do 10 km i myślę że to mu wystarcza bo jak na razie po 1,5 roku od kiedy go mam jest zdrowy i pełen sił :)
poniaat
Ja mam huskego i mieszkam w bloku. I co? Jepiej by miec nie mógł... ;)
ten pies może i będzie szczęśliwy mieszkając w bloku :] Jeżeli będzie się z niim co chwile wychodziło na spacery co jest prawie nie możliwe :p
Znam jednego husky w blokach. Właściciel codziennie z nim biega. Oprócz tego jeżdżą na jakieś treningi i tresury. Zwierzę jest w świetnej kondycji.
hodowla psów, nie dla idiotów