Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1658 1782
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar andrewaq
-2 / 16

hehe żarty żartami ale prawdziwemu fachowcowi nie powinno przeszkadzać że ktoś obserwuje go w trakcie pracy, wręcz przeciwnie, powinien się z tego cieszyć, patrzenie na ręce przeszkadza tylko tym tzw "pseudo specom" którzy tylko kombinują jak by tu komuś szybko fuszerkę odwalić i wziąć kasę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mrmajkus
+21 / 23

Tu bardziej chodzi o ludzi którzy nie znają się na rzeczy, a mają bardzo duzo do powiedzenia...:)
I nie dziwie się, że to wkurza mechaników:>

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2012 o 20:13

K kuorn
0 / 0

ale za samo patrzenie też się dopłaca...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L losiu75
0 / 0

niestety, u nas jest tak, ze jak nie patrzysz na rece mechanikowi i budowlancowi to zawsze cos spieprza. ja z checia bym takich zostawil i tylko przyszedl na gotowe, ale skoro "fachowiec", ktory spedzil kilkanascie lat w fachu zna sie gorzej niz ja, to k.. wez go i zostaw

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Natka23
+10 / 12

Coś o tym wiem... Też mi się zdarzało, że "bardziej" znali wzory ode mnie ;) Rodzice uczonych przeze mnie dzieci ;))) Zabawne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kokosnh
+8 / 12

Widać, że ktoś się miał klienta mechanika w zakładzie... haha , a tak na poważnie, pamiętacie taki program "usterka", pamiętam jeden odcinek w którym przechodzień naprawił auto, a pseudo "mechanik" wziął za to 100 zł

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar GrzegorzZubel
-1 / 3

Fota zrobiona w "AUTOMACHER"Miłocin???

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nike79
+3 / 3

No, jak patrzą na ręce, to jakoś trzeba sobie odbić "straty".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+3 / 3

Widziałem to po raz pierwszy w Teleexpressie ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HPrelude
+2 / 6

Sam czasami coś naprawiam przy aucie sobie czy kolegą i wręcz przeciwnie jeżeli stoją i się pytają chętnie tłumacze co i dlaczego tak a nie tak jak oni myślą.. Nie przeszkadza mi to że komentują bo się nie boje i wiem co robię ... Taka informacja jak na zdjęciu to tylko u Pana Zenka w warsztacie może widnieć takie jest moje zdanie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MaNiAcHoNdA
0 / 0

Też mam takie coś w warsztacie ale nie po to by to egzekwować a dla dobrego humoru, wielu ludziom to się podoba. Wiesz gdybyś zajmował się zawodowo mechaniką uwierz że nie miałbyś ochoty tak tłumaczyć wszystkiego, gdy trzeba skupić się na robocie i zrobić coś dobrze takie gadki i 100 pytań klienta potrafią bardzo przeszkadzać w pracy. Nie mam nic przeciwko patrzeniu na ręce ale jak ktoś patrzy to niech nie przeszkadza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bialy5
+1 / 1

ja tez widzialem to jak wielu to pisze w Teleexpresie,ale ten demotywator jest nie tylko dlatego strasznie demotywujacy bo zostal sciagniety z teleexpresu przed kilkoma dniami.JA juz ponad rok temu zrobilem taki sam demotywator.proponuje wejsc na moj profil i sprawdzic jak ktos nie wierzy:)nie dalem ani "mocne" ani "slabe".ale widac ze taki jest przepis na GLOWNA! oczywisty PLAGIAT.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MaNiAcHoNdA
0 / 0

Też tak miałem dodałem demotywator, po 2 dniach zarchiwizowany a tydzień później kopia mojego demota na głównej dodana przez kogoś innego. Demoty to dziwne miejsce kolego za to +

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Brono
+3 / 3

Powiem wam teraz coś ciekawego o mechanikach. Mam Peugeota 206, dość często paliły mi się w nim
żarówki od świateł mijania. Jeździłem wymieniać do salonu, gdzie mówiono mi, że nawet jak spali tylko
jedna, to wymienić trzeba obie i kasowali za to łącznie około 100zł. Miesiąc, dwa i znowu żarówka się
paliła. Za którymś razem nie pojechałem do salonu, tylko do warsztatu na osiedlu. Facet wymienił
żarówkę przy mnie i wytłumaczył mi dokładnie jak mam to zrobić, gdyż jest to banalne i nie ma sensu
żebym jeździł i płacił skoro mogę to zrobić sam. Za wszystko wziął 35zł. 20 za żarówkę, 15 za
wymianę. Pozdrawiam serdecznie pana mechanika (inżyniera z wykształcenia!), a naciągaczom z salonu kij w
nery. PS: Od tamtej wymiany minęło ponad pół roku a żarówki dalej świecą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 lutego 2012 o 14:50

C coupe275
0 / 0

nie jest to czasem w olkuszu ??? Realbud??:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B basiunia999
+1 / 1

ej to było ostatnio w TELEEKSPRESIE!!! ;P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sla
-1 / 5

Po doświadczeniach z mechanikami, fachowcami i innymi osobami określającymi siebie tym mianem - przykro mi, będę na niego patrzeć. Będę mówić, jak wyobrażam sobie, by dana rzecz była zrobiona i jeśli nie znajdzie argumentów, by mnie przekonać, to ma wykonać moją wizję - nawet jeśli będzie to montaż toalety do góry nogami. Moje pieniądze, mam prawo. Nie moja wina, że spora część ludzi nie potrafi zrozumieć prostego zdania 'zrób tak, bo znów się popsuje'. Trudno, złamię zasady dobrego wychowania, lecz może taras tym razem nie będzie przeciekał przez ich 'wizje'.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I incepto
+1 / 5

Niezbyt mądry demot. Obecnie warsztaty na mocy jakiejś tam dyrektywy unijnej są zobowiązane do umożliwienia klientowi obserwacji naprawy pojazdu. Bo ktoś np. może być nieufny i bać się, że wmontują mu używane części. Albo "naprawią" to, co nie było zepsute. Czy klient może komentować, wiedzieć lepiej? A któż mu zabroni? Na pewno nie głupkowate kartki.

Wrzućcie w google "warsztat samochodowy obserwacja naprawy". Zdziwicie się w ilu warsztatach to oczywistość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MaNiAcHoNdA
0 / 0

Ja osobiście wolę jak klient jest przy naprawie swojego auta, jak jestem czegoś pewny to czego mam się
obawiać ale za to niema później żadnych nieporozumień że coś zostało zrobione na niby.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lutego 2012 o 13:13

C cavallino
0 / 0

Konkretnie, gdzie znalezc te "dyrektywe unijna"? Bo uprawiasz belkot jak politycy, ktorym wszystko "unia kazala".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M martin1976
0 / 0

Dodałem tego demota w grudniu 2012 - oczywiście Admin przeniósł go do archiwum zanim się zdołał rozkręcić. ŻAL !!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar papczok
0 / 0

takie coś wisiało kiedyś na warsztatach Szkolnych w Pszczynie :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomangelo
+2 / 2

Osobiście wolałbym dopłacić i popatrzeć na pracę, by wiedzieć co faktycznie zostało wymienione. A nie, żeby gościu wymienił śrubę, a potem "cały komplet wymieniony, pół tysiaka proszę"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hubek916
0 / 0

U mnie w mieście, w sklepie muzycznym taka kartka wisi :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem