Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
3095 3285
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar paukaaaa
+3 / 5

Demotywuje... +.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar butelkowa
+26 / 32

Demotywuje mnie bardziej fakt, że dzieciaki dorastają bez ojców, bo jakiś idiota wysyła ich na wojnę, żeby sobie kieszenie zapchać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KTU
+4 / 10

Tutaj wypada wspomnieć o Rockefellerach. Zachłanni syjoniści.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 lutego 2012 o 15:28

avatar butelkowa
0 / 0

Osoby, które decydują się ginąć za
kraj i walczyć w jego imieniu nie przewidują raczej, że będą musieli walczyć na obcej ziemi o ropę.
Jasne, że jadą tam dla kasy, ale w Ameryce wcale nie jest tak bogato jak nam się wydaje, wystarczy
obejrzeć pierwszy lepszy reality-show na MTV w stylu "Nastoletnie Matki" czy inne pierdoły i podpatrzeć jak
oni mieszkają. Co do Rosjan to się nie wypowiadam, z pobudek czysto historycznych. Gdyby Amerykanie
przesiadywali całymi dniami w bazach to by nie ginęli tak masowo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 lutego 2012 o 18:46

avatar marcinqwerty
0 / 0

@Jorikkasa, jak bardzo wielu internautów mówisz o rzeczach, o których nie masz pojęcia. Po pierwsze, Rosjanie nie walczyli z Talibami, bo ruch Talibów powstał w latach 90-tych. To raz. Dwa, skąd ty właściwie wiesz o tym, że Amerykanie przesiadują w bazach, a Rosjanie, to dzielnie łazili za "Talibami" po górach? O tych brawurowych akcjach specnazu, nocnych patrolach i ganianiu po jaskiniach, to było zdaje się w filmie "9 kompania", Amerykanie nic podobnego jeszcze nie nakręili, znaczy ich wojsko nie walczy, tak? Polecam dokument "Restrepo", przedstawia sytuację w miarę autentycznie (przynajmniej tak mi się wydaję, bo nie mam żadnego porównania). Fragmenty filmu: http://www.youtube.com/watch?v=f8YudXNtmoA
Z siedzeniem w bazach ma problem z kolei kontyngent bundeswehry, któremu nie wolno angażowac się w walkę inaczej, niż w samoobronie, lub kontyngent francuski, który wycofał się do baz, po ataku na swoich żołnierzy. Sarkozy zażądał, aby sojusznicy(czyt. Amerykanie, lub Afgańczycy) "zagwarantowali Francuzom bezpieczeństwo", cokolwiek by to miało znaczyc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomasz1977
0 / 0

@butelkowa a na dodatek młodego już w moro włożyli

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SDMarit
+4 / 4

War, war never changes.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C CzlowiekMalpa
+1 / 7

Jeżeli ktoś idzie do wojska to chyba nie po to żeby spokojnie przesiedzieć 15lat a potem uciekać na emeryturę...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar IGotYouDancing
+1 / 5

nie wiem czemu, ale smutno mi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zolka
-1 / 1

true

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Szooku
0 / 4

w imię czego zginął? $$$$$ ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar marcinqwerty
0 / 2

No nie no, w imię SS to ginęli Niemcy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A ania1527
0 / 0

smutne, ale niestety prawdziwe ;(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar korusia
0 / 0

Aż mi się łezka w oku zakręciła jak to zobaczyłam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kamka007
+1 / 1

Dwa słowa, jedno zdjęcie, a tak wzrusza .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X xOryginalna
-1 / 1

Wystarczyły 2 sekundy.. popatrzyłam na zdjęcie, przeczytałam opis i momentalnie łzy napłynęły mi do oczu.. nawet nie wiem kiedy poleciały.. wielki plus ode mnie!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wutang7
+1 / 1

Widze ze nikt tutaj nie ma pojecia o wojnie, bo glupoty leca na lewo i prawo. To jest wielki zaszczyt i honor zginac na wojnie walczac w imie czegos, dziecko zostaje bez Ojca, ale jest z niego dumny!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KillerIGI
0 / 0

Powinien to zobaczyć każdy dzieciak, który publicznie żali się, że nie dostał ,,przysłowiowego" iPhone'a.
Może zastanowi się wtedy nad tym, jaki to ON jest przez życie ,,pokrzywdzony''.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KillerIGI
0 / 0

Za każdym razem, gdy patrzę na te zdjęcie, łzy płyną mi do oczu , mimo tego nie przestaję na nie patrzeć, chyba dlatego, żeby dostrzec dlaczego to się stało, oraz co będzie działo się dalej, chociaż wiem , że to niemożliwe...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem