Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
2020 2191
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M MrFajfus06
+21 / 33

Jasne jasne, a jak się okaże biedny i brzydki to niby go później nie zauważą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Frogy07
+30 / 32

Dostając kwiaty od nieznajomego wyobrażają go sobie pewnie jak księcia z bajki. Chociaż w sumie są różne bajki..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sla
-1 / 11

W ciekawym towarzystwie się obracasz, że masz takie opinie o kobietach. Naprawdę nie znasz żadnej, która nie jest materialistką?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RedFF
+7 / 13

Tak by było. I można w buty włożyć teksty typu "w jakim towarzystwie się obracasz" - to jest taki uniwersalny, ale głupi kontrargument.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sla
+3 / 15

To jaki jest mądry? Są na tym świecie kobiety, dla których są ważniejsze wartości niż zawartość
portfela mężczyzny i jego wygląd. Jeśli jednak w to nie wierzysz - to na co mężczyźni w ogóle się z
nimi zadają? Przecież prościej i taniej jest korzystać z prostytutek, zawsze można zmienić na młodszy model.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 lutego 2012 o 22:01

avatar nike79
+3 / 7

W pewnym sensie, Fajfusie, ta kobieta ma przesłanki by spodziewać się, że ów cichy wielbiciel biedny nie jest. Cichy wielbiciel bowiem nie bawi się w romantyka; z bukietem polnych kwiatów nie przyszedł tylko wysłał posłańca z wiechciem, za który czasem cała rodzina utrzymuje się przez miesiąc. Skoro ma taki gest to chyba sam chce pokazać, że jak stanie na portfelu od razu się przystojny robi. To co się dziwić biedulce, że ma takie wyobrażenia.:P Wniosek: metoda zastaw się a postaw się przynosi odwrotny skutek.;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RedFF
+1 / 3

@sla... ciekawe jakby zareagowała ta dziewczyna gdyby to właśnie były polne kwiaty... Może jakaś mała część kobiet by się ucieszyła, ale... raczej mniejszość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nike79
+3 / 3

Oj RedFF, uważam, że się mylisz. Właśnie takie gesty są najbardziej ujmujące. Bukiet ze stu róż jest wspaniały, ale wiele kobiet może się wystraszyć, że taki wydatek to próba "kupienia" ich względów, chęć okazania stanu majątkowego. Będą zachwycone kwiatami, bo róże są piękne, docenią gest,pochwalą się koleżankom, po latach opowiedzą nawet wnukom, ale niekoniecznie za tym pójdzie wzmocnienie uczuć do adoratora. Często bardziej od efektów cenimy starania (być może trudno to zrozumieć mężczyźnie, dla którego bardziej od drogi liczy cel). Obdarowana pękiem chabrów też będzie się zastanawiać kto to był i skąd je wziął, i czy sam zerwał. Bukiet polnych kwiatów tylko pozornie daje mniejszy efekt, ale w praktyce... Jak Ci to wyjaśnić? Zastanów się. Mówimy o kobiecie poszukującej stałego związku, że popełnia błąd nadmiernie eksponując swoje ciało, bo będą się koło niej kręcić głównie zainteresowani seksem bez zobowiązań. Pomyśl, kto się będzie kręcił koło mężczyzny nadmiernie eksponującego swój wysoki status materialny...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2012 o 4:02

avatar sla
+2 / 2

Nie wiem, co myśli większość kobiet, odpowiem za siebie. Dla mnie liczy się sam gest, pomysł, wręcz nie lubię drogich prezentów. Nawet bardziej ucieszy mnie jedna/kilka różyczek, polny mały bukiecik niż coś takiego jak na obrazku - przecież nawet tego nie podniosę. Nie lubię, jeśli ktoś wydaje na moje kaprysy majątek, nie lubię, jeśli ktoś chce pokazać na siłę 'jaki jest on bogaty'. Nigdy nie chciałam ogromnego pierścionka zaręczynowego z brylantem cięższym od mojej torebki, wolę coś małego lecz gustownego. To samo z obrączkami - jak (przyszły) mąż wymyśli sobie ogromne coś z masą brylancików to chyba go uduszę. Oczywiście, mogę jeździć drogimi samochodami, nosić drogie ubrania, lecz nie zamierzam eksponować metki, ceny, czy wyglądać jak chodzące konto bankowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X xmanUnknown
+15 / 31

MrFajfus ma rację. Bukiet przyjemny dopóki się nie okaże, że wręczający ani nie jest bogaty ani wyjątkowo przystojny. Kobiety są większymi materialistkami. Facet szuka dziewczyny ładnej z odpowiadającym mu charakterem. Stan majątkowy nie jest ważny. Kobieta patrzy, czy facet ma pensję chociaż z dwójką z przodu, dziedziczenie domu w perspektywie itp. Trudno im się dziwić, że martwią się o przyszłość i nie chcą wchodzić w kanał ale taka jest prawda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glinx11
+16 / 26

"Kobieta patrzy, czy facet ma pensję chociaż
z dwójką z przodu" - Czyli dwie stówy na miesiąc załatwią sprawę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sla
+8 / 20

Generalizujesz, nie każdy tak się zachowuje. Nie każdy mężczyzna szuka głównie ładnej kobiety, nie każda kobieta potrzebuje sponsora, który będzie ją utrzymywał. Czasem naprawdę liczy się uczucie, nie tylko w bajkach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katajiina
+14 / 16

sla ma rację. zarówno w poście nade mną jak i nieco niżej. tak jak i nie każda kobieta marzy o bukiecie od wielbiciela tak i nie każda leci na kasę. denerwuje mnie słowo "każdy/a"
czy "wszyscy" w demotach. "większość" jest tu odpowiednim zamiennikiem. chociaż i tak nie zawsze pasuje.
czasami wystarczyło by po prostu "bywają kobiety .........". i jeśli naprawdę uważasz, że każda kobieta
leci / zwraca szczególną uwagę na kase to współczuje Ci otaczających Cię kobiet. skoro innych nie
znasz... mi wystarczy jak mój facet będzie zarabiał tyle aby TO + moja pensja pozwoliło NAM wyżyć,
ubrać się, funkcjonować i od czasu do czasu (w wolnym czasie) "zaszaleć". nie muszę co dnia latać do Paryża
aby go kochać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 lutego 2012 o 21:00

avatar nocnik
+6 / 10

Oj katijna, z tym ze nie kazda leci na kase to sie nawet zgodze, jak jest z bogatego domu to nie poleci;D (zarcik taki) ale chyba kazda lubi miec adoratora, nawet faceci lubia byc adorowani,nic tak nie poprawia nastroju jak usmiech nieznajomej;]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sla
+2 / 6

Jeśli kobieta jest w szczęśliwym związku to nie lubi być adorowana przez nieznajomych. Są też inne przypadki, gdy nie ma się ochoty na kolejne 'podrywy', na przykład gdy kompletnie nie ma ochoty na związek. Nie ma nic miłego w rozwiewaniu nadziei drugiej osoby.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tok
-5 / 5

Akurat ta strona od pewnego czasu jest domeną kobiet tak więc na próżno szukać obiektywizmu w ocenach komentarzy, można zaobserwować to chociażby po ilości bzdur o miłości i związkach jakie się pojawiają. Ale każdy kto już kilka lat po tym świecie stąpa wie że każdą kobietę da się kupić. Każdą, nie dla każdej to będzie żywa gotówka mimo to każdą. Od dobrych kilku lat praktykuję metodę luźnych spotkań z różnymi paniami aż w końcu trafi się ta jedyna która właśnie będzie utożsamiała cechy o których wszystkie przedstawicielki płci pięknej tak tu trąbią, i wiecie co? Przygarnąłem ostatni drugiego psa...

A to że żadna się nie przyzna że jest taka a nie inna to nic nowego, wmówi tobie winę, że to środowisko i w ogóle, no i pozostają jeszcze zniewieściali którzy są tak spragnieni że zawsze poprą panie w tych bzdurach.

Reasumując, Panowie, na kobietę musi was być stać albo nie możecie mieć godności bo przy pierwszej okazji wytknie wam swoją wyższość materialną (moja własna siostra praktykuje właśnie taki sposób i stąd zwątpienie w ten gatunek).

Dodam jeszcze że ostatnio Szczuka czy jak jej tam stwierdziła publicznie że sponsoring jest ok, lepiej, że to panie przedsiębiorcze i z głową na karku, a to taka Polska Oprah.

Czas do domu, dziękuje, dobranoc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sla
+5 / 5

Nie oceniaj wszystkich kobiet na podstawie paru spotkanych przypadków i własnej siostry. Nigdy nie wytknęłam komuś jego statusu materialnego, nawet nie rozumiem, dlaczego miałabym tak postępować. Nie wiem także co oznacza 'stać na kobietę'. Czego one oczekują, utrzymania, drogich prezentów? Jeśli zaś chodzi o owe kupno - każdego człowieka da
się kupić. Każdego. Problem jest tylko z ceną i walutą - czasem jest nieopłacalna, czasem nierealna.
Nie oznacza to jednak, że kupisz prawdziwe uczucie drugiej osoby. Sam sobie odpowiedz, czy warto.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2012 o 7:55

avatar Ainu
+3 / 3

@sla bycie adorowanym nie jest złe i nawet osoby które nie chcą być adorowane wcale nie ukrywają zadowolenia, bardzo często to 'nie chce' rodzi się niestety z niezręczności ale jak już tu wszyscy piszą nie wszyscy. Skoro już tu piszecie o materialistkach i całkowicie utraciliście wiarę w te kobiety których naprawdę nie interesuje stan konta lub wygląd to chodź popatrzcie na to czym się kobieta kieruję. Bo co jak co ale żadna chyba nie chciałaby co noc płakać tylko dlatego że nie ma jak wykarmić dzieci bądź zafundować im chodź jedną wycieczkę czy to na ferie czy na wakacje na kilka lat. Jak już katajiina zauważyła nie potrzebne są aż tak wielkie wydatki, po prostu nie może brakować tego, czego miało się za dzieciństwa. Chodź nie chodzi mi tu o te dzieci bogaczów które zmieniają telefonów z każdym nowym modelem. Tu widzicie zawsze jest ten problem,że ludzie za szybko przyzwyczajają się do wygód co też nie jest złe lub po prostu za dużo się za młodu wymarzyło ; wille z basenem, kupa kasy i mega seksi mąż który wcale nie zdradza i co tydzień obwiesza klejnotami. A później niektórym już trudno z takiej wizji wyjść :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RedFF
+1 / 3

@sla napisałaś "Jeśli kobieta jest w szczęśliwym związku to nie lubi być adorowana przez nieznajomych". Akurat... kobieca próżność nie zna granic. Zawsze miło jest wiedzieć, że ktoś ją adoruje (nawet jeśli jest w szczęśliwym związku).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DieselBoy
+2 / 2

Racja katajiina, słowo "każdy" już na wstępie jest złym słowem, bo są różni ludzie na świecie, a nie sądzę by autor demota ich wszystkich znał. Nawet mówiąc więcej, znam ludzi przeczących tezie tego demota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sla
0 / 0

@RedFF
Nie jestem więc kobietą :(? Ja tego nie lubię, nie podoba mi się to, czuje się niezręcznie, niekomfortowo i jestem wówczas zła. Adorować może mnie jedyne mój narzeczony, reszta niech spada, bo inaczej dostanie ochrzan... ode mnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sla
+6 / 14

Nieprawda, nigdy nie chciałam dostać takiego bukietu, nawet jak byłam sama. Jeśli ktoś mnie na tyle lubi, by kupować mi kwiatki to wypadałoby, by się przedstawił. Tajemniczy, narzucający się wielbiciel wcale mnie nie bawi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar antykonformista
+13 / 13

W końcu doczekałem Twojego komentarza, który mi się podoba. AVE

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sla
-1 / 7

To samo mogę powiedzieć o Twoim ;].

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nocnik
+1 / 5

W jaki sposób bukiet od nieznajomego moze do czegos zobowiazywac? Narzucajacy....tez kwestia sporna, taki bukiet, no moze troche mniejszy, to wstep do gry, ktora dobrze poprowadzona moze dac fajne efekty, ktorych bez niej by sie nie osiagnelo;]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katajiina
+3 / 3

nocnik Sla chyba nie napisała nic o zobowiązywaniu, a przynajmniej ja nic nic widze. co do reszty - teoretycznie się z Tobą zgodzę, ale w praktyce - wszystko zależy od okoliczności. jeśli ona ma
kogoś? jeśli on jest typowym flirciarzem? jeśli... no właśnie. jeśli istnieje jakieś "jeśli"? ja
osobiście zgadzam się ze Sla. bukiet od nieznajomego wielbiciela... na co mi on? bez kwiatów można
zagadać. nie trzeba się "wygłupiać"... ale to chyba głównie kwestia tego, że nie jestem zwolenniczką kwiatów. i jak napisałam nieco niżej - dla mnie to strata kasy. a pomijając to - cichych adoratorów te mi nie trzeba.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2012 o 0:21

avatar nocnik
-2 / 4

Napisała o narzucaniu, jesli bukiet jest narzucaniem to tylko wtedy gdy ktos oczekuje rewanzu;] co z tego ze ma kogos, partnera mozna zmienic, wybacz, moze to brutalne, ale nie kazdy zwiazek jest super, niektore sa tylko by byc...co jesli moze byc lepiej? I co wy macie z tym "zagadac"? Czemu tak po najmniejszej lini oporu? MOze dawanie takiego bukietu nieznajomej to lekka przesada, ale dziewczyne mozna zaintrygowac na pare sposobów, i o to chyba w tym chodzi,jesli zrobisz cos milego dla dziewczyny ktora ledwo znasz, bez oczekiwania na rewanz, nie bedziesz sie narzucal , to predzej czy pozniej to zaowocuje, jeszcze nie widziałem przypadku zeby nie wywołało efektu;D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sla
+3 / 3

@nocnik
Jeśli z kimś jestem, niezależnie od tego, czy jest mi dobrze czy nie to chcę być fair zarówno
wobec partnera, jak i obcych osób. Nie zamierzam wtedy flirtować czy dawać komuś nawet cienia nadziei na
związek. Nie bawi mnie także żadna wspomniana przez Ciebie gra. Jeśli ktoś wysłałby mi takie kwiatki to znaczy, że owy cień posiada… i należy wyprowadzić
go z błędu. To zaś przyjemne nie jest i zwykle źle się kończy. Moi znajomi wiedzą, że nie lubię
takich rzeczy, więc nie zrobiliby tego typu niespodzianki. Po prostu dostając kwiaty od nieznajomego
czułabym się bardzo niekomfortowo. Pomijam już fakt, że niektórzy partnerzy mogliby być niezadowoleni i
przerzucić swe odczucia albo na kobietę, albo adoratora.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2012 o 0:55

K katajiina
+3 / 3

nocnik nie rozumiem jednej rzeczy - dlaczego mówisz mi i sla jak myślą kobiety i jak reagują, oraz, że
mogą sobie zmienić partnera itp, skoro zarówno ja jak i ona jesteśmy owymi kobietami i nie zachowujemy
się w tej sposób i nie lubimy takiego zachowania. więc dlaczego po prostu nie stwierdzisz, że jesteśmy inne
(nie inne jako nienormalne, a inne jako po prostu różniące się) i już? czemu jak ktoś ma poglądy
odbiegające od jakiegoś stereotypu to ludzie starają się udowodnić mu, że źle myśli...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2012 o 1:21

avatar citoss
+43 / 47

Dziewczyna dostaje kwiaty ale ma nadzieje, że wysłał je ten w którym ona się podkochuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Adirossi
+8 / 10

wieksze i lepsze wrazenie zapewne zrobiloby osobiste wreczenie bukietu no ale to tylko moje zdanie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kutos
+6 / 8

Demoty to świetne miejsce na swoje ciche marzenia, Taka niszowa stronka :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar antykonformista
+8 / 10

Nie każdej. Co prawda jestem facetem, ale za część kobiet chyba mogę zabrać głos. Otóż, jak kobieta ma kochającego faceta i dostanie taki bukiet, to prędzej będzie się zastanawiać, czy ten chłopaczek wie że nie ma na co liczyć, czy że nie wie. W pierwszej sytuacji, czy wie że powinien się spodziewać szybkiego wpier*ol, czy też nie wie. a w drugiej sytuacji, czy jest nieśmiałym zakompleksieńcem, czy nadętym bufonem. tak czy inaczej, szczęśliwie zajęta dziewczyna NIE ŻYCZY sobie bukietów od nieznajomych. jak który ma interes to niech podejdzie, porozmawia i wyjaśni sytuację. i myślę że ta sama kwestia tyczy się połowy, jak nie więcej, dziewcząt wolnych, które nie lubią tak tandetnych zagrywek, które, jak już pisałem, typowe są dla małych sfrustrowanych facecików, oraz wielkich mega ziomów z przerostem ego. normalni faceci jednak próbują zdobyć dziewczynę w inny sposób.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katajiina
+1 / 1

czytam dziś już 3 twój komentarz, który w pełni popieram i co więcej - sprawiłeś, że moja wiara w istnienie normalnych, zdroworozsądkowych facetów się podbudowała. ohh dzięki Ci! :P :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K karolin_a
+2 / 6

facet, który robi swojej damie takie prezenty to prawdziwy skarb;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gargi89
-2 / 2

Szkoda, że dama to skarbonka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RedFF
+2 / 2

i to bez możliwości otwarcia i wyciągnięcia oszczędności. Da się tylko wkładać... :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Cassar
+3 / 7

Bo bukiet znaczy więcej od wyznania wprost :D Jest to swego rodzaju żart, ale "z życia wzięty"... jak to napisali przede mną MrFajfus i xManUknown, wiele dziewczyn albo nie chce poznać takich wielbicieli albo jak się okazują kimś "mniej niż perfekt (nie chodzi o zespół :D)", to olewają. I nie generalizuję, wierzę że są takie, które tak nie postępują, ale z całego, mojego kręgu przyjaciół i znajomych jeszcze nikomu nie udało się na taką trafić ;P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katajiina
0 / 0

"wiele dziewczyn (...) nie chce poznać takich wielbicieli" zgodzę się. sama do takich należę. ale nie chce ich poznać nie dla tego, że być może są brzydcy, ale dlatego, że nie interesują mnie tego typu "zagrywki". jak facet chce się przypodobać to niech mi to powie, okaże, a nie wysyła anonimowe kwiaty a ja mam się domyślać kim on jest i biegać po mieście z transparentem "kim jesteś och ty, który kwiaty dałeś mi?". jakby chociaż jakieś miejsce spotkania podał, jakieś dane do tych kwiatów, ale same kwiaty? dziecinada :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dragon13131
0 / 2

Zwłaszcza jak wielbicielem jest ktoś podobny do Dariusza :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A aska1313
+1 / 5

Też bym chciała dostać bukiet, bądź choćby jedną róże, aby poczuć, że chociaż jednej osobie na mnie zależy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quaresma771
+2 / 4

Jak kobiety juz dostana taki bukiet to zapewne rzadko, a jak sie zdarzy to i tak zapewne oleja tego kogos kto wyslal bo albo im sie nie spodoba albo za slaby status, nawet przy wielkich staraniach tego kogos. True Story :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O olmc
+3 / 3

albo zrobić tak że wysłać kwiaty i odcisk palca. Od tajemniczego wielbiciela ( z drugiej strony: "wyczekuj wieści") i potem wysłać jej list taki normalny list w który zawrzeć odcisk palców i to że się jest z jej bliskiego otoczenia koniec końców wychodzi że ten wielbiciel to jej chłopak :)... i co to jest dopiero pomysł na walentynki :P.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar syrinks
-1 / 3

Rozmarzyłam się...Mój facety uwaza że kwiaty daje się tylko k....w zamian za sex...Na szczescie przynajmniej widać,że nigdy nie był w burdelu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szurgot93
+9 / 11

Ale takowy bukiet niesamowicie musi wkur...faceta tej dziewczyny

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ToXiCNaChI
+1 / 7

Przez takie kobiety przemawia jedynie próżność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PrawdziwySamuraj
+1 / 3

Każdej? Tej, która ma już swoje mężczyznę, również?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RedFF
-2 / 2

Też.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mufka
+3 / 3

Bez przesady. Nie musi być od razu taki wielki;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AnnaEpica
-1 / 1

Karolina też miała takie marzenie i Darek je spełnił... Zastanówcie się parę razy zanim wypowiecie na głos swe marzenia, bo kto wie czy taki Dariusz nie stoi tuż za rogiem... :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JanuszTorun
+2 / 4

Musi być od nieznajomego? Taaaaki bukiet, to chyba nawet od znajomego nie byłby zły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar drakulka
+3 / 5

demot nieprawdziwy, ja bym sie zaczeła bać że mam jakiegoś psychicznego wielbiciela. tylko podpisany by
mnie ucieszył i to tylko wtedy gdyby była to osoba, którą byłabym zainteresowana. bo tak dostać od
kogoś kogo sie nie kocha, to przykro, bo taki bukiet to znak że ktoś coś do mnie czuje, a gdybym nie
odwzajemniała, to by mnie taki bukiet raczej zdenerwował. no i druga sprawa, że kwiatki same w sobie nie
są czymś co by mnie jakos szczególnie ucieszyło. wolałabym dostać moją ulubioną płyte czy książke
:P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2012 o 13:55

L lalalalala123
+4 / 4

Nie bulwersuj się tak, bo tak naprawdę to nie ma o co.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E ekotto92
0 / 2

Dam wam dobrą rade nie bawcie się w kwiaty. Ja miałem chwilową słabosc w ich dawaniu i g...o z tego mam. Szkoda siana i zachodu : P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Legomaniak
0 / 0

ale jakby ten "tajemniczy wielbiciel" się już ujawnił, to przekonała by się że to nie o tym marzyła -_-

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~pararama
0 / 0

Ja nienawidzę prezentów od nieznajomego wielbiciela. To straszne. Przyjemne dla dziewczyny jest, kiedy chłopak sam zagai rozmowę, zaprosi ją na spacer, randkę. To jest uczciwe. Kiedy dostaje się kwiaty a nie wie się od kogo to wtedy jest dopiero stres. Człowiek przejmuje się czy aby to nie jakiś opętany umysłowo psychol, albo nieśmiały nieudacznik. Chłopcy jak podoba wam się dziewczyna to zagadajcie a nie piszcie do niej nawet przez czat, bo potem na spotkaniu można się bardzo zawieść.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem