Daję mocne i do ulubionych. W czasach, gdy każdy chce się wyróżniać, pojęcia konformizm i nonkonformizm przestały obowiązywać albo w najlepszym przypadku pozamieniały się znaczeniami. Kogo można nazwać konformistą w dobie wszechobecnego buntu czy rzeczonej 'oryginalności'? Osobę, która się "buntuje" - jak większość młodego społeczeństwa, czy szarego obywatela, który w odróżnieniu od większości nie chce się wyróżniać niczym szczególnym?
Takie moje małe filozoficzne przemyślenia...
Ostatanio smialem sie widzac reklame filmu "Igrzyska smierci". Pod koniec byl tekst: "Zbuntuj sie i w dzien wagarowicza zamiast pojsc do szkoly, przyjdz na film". Jasny gwint, coz to za bunt bylby, gdyby ktos poslusznie wykonal czyjes polecenie. Tak a propo mlodocianych buntownikow, ktorzy buntuja sie, bo tak im kaza. Tak jak przy tym ACTA...
W dzisiejszych czasach osoby prawdziwie oryginalne czy wręcz ekscentryczne są zaszczuwane przez zawistne społeczeństwo i brutalnie spychane w kąt,wystarczy wybrać się do jakiejkolwiek polskiej szkoły aby to wyraźnie dostrzec.A to całe hipsterstwo powoli robi się "mainstreamowe",bo każdy nim się staje chcąc być wielce oryginalnym i ponad wszystkimi ;)
śmierdzisz hipsterem *_*
Wolę kolor niebieski
czy to znaczy że jestem hipsterką ? ;)
http://vader.joemonster.org/upload/zck/3320292f1f2cf9610.png - tak mi się skojarzyło...
W czym większość ci oczywiście przytaknie. Po czym przystąpi do obmyślania demota o jakimś "pedale".
Daję mocne i do ulubionych. W czasach, gdy każdy chce się wyróżniać, pojęcia konformizm i nonkonformizm przestały obowiązywać albo w najlepszym przypadku pozamieniały się znaczeniami. Kogo można nazwać konformistą w dobie wszechobecnego buntu czy rzeczonej 'oryginalności'? Osobę, która się "buntuje" - jak większość młodego społeczeństwa, czy szarego obywatela, który w odróżnieniu od większości nie chce się wyróżniać niczym szczególnym?
Takie moje małe filozoficzne przemyślenia...
Ostatanio smialem sie widzac reklame filmu "Igrzyska smierci". Pod koniec byl tekst: "Zbuntuj sie i w dzien wagarowicza zamiast pojsc do szkoly, przyjdz na film". Jasny gwint, coz to za bunt bylby, gdyby ktos poslusznie wykonal czyjes polecenie. Tak a propo mlodocianych buntownikow, ktorzy buntuja sie, bo tak im kaza. Tak jak przy tym ACTA...
Ten po lewej ma niezły wyraz twarzy:)
poje**o cię? wygląda jak ciota, najlepszy ten w środku, ach te oczy ;)
W dzisiejszych czasach osoby prawdziwie oryginalne czy wręcz ekscentryczne są zaszczuwane przez zawistne społeczeństwo i brutalnie spychane w kąt,wystarczy wybrać się do jakiejkolwiek polskiej szkoły aby to wyraźnie dostrzec.A to całe hipsterstwo powoli robi się "mainstreamowe",bo każdy nim się staje chcąc być wielce oryginalnym i ponad wszystkimi ;)
Szczególnie u tzw. "niegrzecznych dziewczynek".
Każdy jest oryginalny, wyjatkowy, jedyny w swoim rodzaju - nie ma dwóch identycznych osób.