Telewizja i inne media narzucają swoje poglądy tylko tym, którzy nie maja swojego zdania, Przykład: osobiście w ogóle nie interesuje się piłką, ale słyszałem, że ostatni mecz Polacy zagrali dobrze, więc w rozmowie z kolegą, gdy usłyszę pytanie "oglądałeś mecz?" odpowiem "nie, ale dobrze grali" Natomiast jeśli w jakiejkolwiek kwestii mam swoje zdanie, np odnośnie niesłuszności legalizacji związków homoseksualnych, legalizacji marihuany, czy aborcji, to media mogą sobie trąbić, co chcą, ja się swojego zdania trzymam. Jeśli jednak zdanie zmienię, to jest to oznaką tego, że jakiś argument mnie przekonał, ale w tym akurat nic złego nie ma, bo prawdopodobnie wcześniej nie wziąłem go w ogóle pod uwagę.
Stare powiedzenie kłam, kłam a zawsze coś zostanie tu się sprawdza. Jeśli ktoś mówi że nie ulega manipulacji bo ma własne zdanie to właśnie jest najłatwiejszym celem. Manipulacja polega właśnie na tym aby człowiek manipulowany myślał że sam podejmuje decyzje, że nie jest sterowany.
TV można oglądać też po to, aby znać pseudoargumenty zmanipulowanych i łatwiej ich przekonać do czegoś. Ale na dłuższą metę można zwariować, bo czasami już gadają takie bzdury, że masz wrażenie, że przełączając np. na TVN to wchodzisz w inny Świat, a pamiętajmy o zasadzie dot. ludzkiej psychiki sformuowanej przez mistrza propagandy, J. Goebbelsa "Kłamstwo powtarzane 1000 razy staje się prawdą".
@ZakochanyKundell
Trzeba zwyczajnie nauczyć się rozróżniać informację od opinii. W podanym przykładzie
informacją jest wynik, zaś jak grali - subiektywną opinią. Tą pierwszą można zapamiętywać i
przekazywać dalej, zwykle jest prawdziwa, opinię zaś należy wyrobić sobie własną bądź znaleźć
wiarygodniejsze źródła lub chociaż skonfrontować ją z innymi. Także nie interesuję się piłką,
oglądam TV a na podobne pytanie odpowiedziałabym 'nie'.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 marca 2012 o 13:00
hmm, test ciekawy, ale lekki daltonizm mi nie ulatwil sprawy (lekki tzn ze musze sie przyjrzec i zastanowic), a tv nie ogladam od paru lat juz, szkoda czasu
Nie miałem żadnego konfliktu, w 6 sekund je nazwałem bo kolorów jest tylko 5! To jest dobry przykład na czytanie ze zrozumieniem. Kto oblał test sam powinien sobie pokutę zadać.
Wystarczy zrmuzyc oczy tak by nie widziec liter i nawet w ciagu 5/6 sekud mozna wykonac to zadanie. Nie ma w poleceniu, ze trzeba je przeczytac wiec zamiast robic konflikt w mozgu lepiej go po prostu uzyc
zrobiłem to w 10 sekund bez żadnych pomocy typu zamazywanie 1 litery albo zamazywanie ostrości oczami... Pewno dlatego, że mam silniej rozwinięta prawą połkulę mózgu gdyż jestem leworęczny, pozdrawiam leworęcznych :D
A wy nawet o tym wiedząc nadal oglądacie TV...
Dobrze powiedziane telewizja steruje naszym mózgiem i na niego wpływa i mamy poglądy narzucane przez TV
niestety :/
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2012 o 20:43
Telewizja i inne media narzucają swoje poglądy tylko tym, którzy nie maja swojego zdania, Przykład: osobiście w ogóle nie interesuje się piłką, ale słyszałem, że ostatni mecz Polacy zagrali dobrze, więc w rozmowie z kolegą, gdy usłyszę pytanie "oglądałeś mecz?" odpowiem "nie, ale dobrze grali" Natomiast jeśli w jakiejkolwiek kwestii mam swoje zdanie, np odnośnie niesłuszności legalizacji związków homoseksualnych, legalizacji marihuany, czy aborcji, to media mogą sobie trąbić, co chcą, ja się swojego zdania trzymam. Jeśli jednak zdanie zmienię, to jest to oznaką tego, że jakiś argument mnie przekonał, ale w tym akurat nic złego nie ma, bo prawdopodobnie wcześniej nie wziąłem go w ogóle pod uwagę.
Stare powiedzenie kłam, kłam a zawsze coś zostanie tu się sprawdza. Jeśli ktoś mówi że nie ulega manipulacji bo ma własne zdanie to właśnie jest najłatwiejszym celem. Manipulacja polega właśnie na tym aby człowiek manipulowany myślał że sam podejmuje decyzje, że nie jest sterowany.
TV można oglądać też po to, aby znać pseudoargumenty zmanipulowanych i łatwiej ich przekonać do czegoś. Ale na dłuższą metę można zwariować, bo czasami już gadają takie bzdury, że masz wrażenie, że przełączając np. na TVN to wchodzisz w inny Świat, a pamiętajmy o zasadzie dot. ludzkiej psychiki sformuowanej przez mistrza propagandy, J. Goebbelsa "Kłamstwo powtarzane 1000 razy staje się prawdą".
@ZakochanyKundell
Trzeba zwyczajnie nauczyć się rozróżniać informację od opinii. W podanym przykładzie
informacją jest wynik, zaś jak grali - subiektywną opinią. Tą pierwszą można zapamiętywać i
przekazywać dalej, zwykle jest prawdziwa, opinię zaś należy wyrobić sobie własną bądź znaleźć
wiarygodniejsze źródła lub chociaż skonfrontować ją z innymi. Także nie interesuję się piłką,
oglądam TV a na podobne pytanie odpowiedziałabym 'nie'.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2012 o 13:00
hmm, test ciekawy, ale lekki daltonizm mi nie ulatwil sprawy (lekki tzn ze musze sie przyjrzec i zastanowic), a tv nie ogladam od paru lat juz, szkoda czasu
Nie miałem żadnego konfliktu, w 6 sekund je nazwałem bo kolorów jest tylko 5! To jest dobry przykład na czytanie ze zrozumieniem. Kto oblał test sam powinien sobie pokutę zadać.
test można łatwo i szybko rozwiązac!
wystarczy przymróżyc oczy tak ,aby nie móc odczytac słów;)
kolory dalej będziemy widziec i rozróżniac...
Można też zamazać korektorem, zostawiając tylko jedną literę... tylko po co?
A w moim przypadku najłatwiej zdjąć okulary - słowa zamazane na tyle, że nie dam rady odczytać ;)
a nie lepiej po prostu patrzeć na napisy jak na kolorowe obrazy, których kolor mamy nazwać? po co czytać słowa?
mam konflikt mózgowy ;D
A mi się udało poprawnie nazwać kolory w 14,74s :P
Komentarz usunięty
A mi w 4,2s za pierwszym razem - tylko co z tego?
Admin jest mistrzem w wrzucaniu na główną plagiatów
Był wcześniej podobny i jak w tamtym napiszę: ok. 10 sekund. Zdjąłem okulary i widziałem tylko kolory :)
http://demotywatory.pl/2515175/Sprobuj
omg
Wystarczy nie czytać słów.
Wystarczy zrobić lekkiego zeza, żeby nie było widać liter ;)
pamela101 dokładnie :P
Czemu akuat oszukać? Mózg robi to, co do niego należy.
całe szczęście że nie umiem czytać;)
32 sekundy xDD
Mi się udało w niecałe 10s, chyba jestem jakiś zjeb*ny :/
Wystarczy zrmuzyc oczy tak by nie widziec liter i nawet w ciagu 5/6 sekud mozna wykonac to zadanie. Nie ma w poleceniu, ze trzeba je przeczytac wiec zamiast robic konflikt w mozgu lepiej go po prostu uzyc
NA początku miałem problem, ale po około 5 wyrazie udało mi się bez żadnych problemów wymawiać kolory, tak jakby nie było tam wyrazów tylko kropki.
Pamiętam ten eksperyment z fizjologii. I nie ma to nic z "oszukiwaniem" wspólnego. ;) Dla zainteresowanych to efekt Stroopa. :)
wystarczy zrobić zeza xD
Nazwalęm kolory bez wiekszego problemu w okolo13 sekund,jakby dac animacje tych liter w ktorej szybko by sie zmienialyto juz bylby problem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2012 o 17:09
nie umiem czytać więc nie miałem problemu:)
byłoby łatwiej gdybym nie był daltonistą .
Wystarczy zasłonić pierwsze litery i wszystko ok... :)
zrobiłem to w 10 sekund bez żadnych pomocy typu zamazywanie 1 litery albo zamazywanie ostrości oczami... Pewno dlatego, że mam silniej rozwinięta prawą połkulę mózgu gdyż jestem leworęczny, pozdrawiam leworęcznych :D
Jestem daltonistą i mam jeszcze gorzej
http://demotywatory.pl/3139536/Mozg .....
Robiłem ten test w stanie upojenia alkoholowego i jakos mi sie udało.Alkohol jednak czyni cuda.
ja czytałem to kilka razy i za każdym razem miałem ok 15
Po pijaku stwierdzam iż moje półkule są jak najbardziej w tym miejscu co być powinny xD
nazywajcie kolory po angielsku czy w innym języku i problemu nie ma...
chodzi oto, ze myslimy zółty czytam zielony i robi sie papka z mózgu xD
nazwałem wszystkie kolory bezbłędnie. Nieumiejętność czytania czasem się przydaje:)
Eeee ja mówiłem kolory po angielsku i mi wyszło :D