historia tez.. gowniana - bo tu chodzi o dzialanie ukladu pokarmowego trzech zupelnie roznych zwierzat, nie kazdy musi to wiedziec, poza tym, po cholere mu ta informacja..
Pisząc mała dziewczynka masz na myśli że była niska czy młoda, ok 5 lat? Bo nie wydaje mi się żeby 5 letnie dziecko potrafiło mówić takim monologiem, a tym bardziej samodzielnie czytać książkę.
Ale beznadzieja! Przecież wiadomo że ta historia nigdy się nie wydarzyła. To oczywiste. Nie cierpię takiego chłamu. Byle co na główną! Upadek demotywatorom! Robią się tak kiepskie, że prawie nie chcę mi się ich odwiedzać.
Po prostu facet był lamusem... (skończył jakąś słabą uczelnię).
Prawdziwy fachowiec od logistyki odpowiedziałby to w ten sposób. Trawa jest ładunkiem a zwierzęta środkami transportowymi. Zjedzona trawa pod wpływem prędkości ulega sprasowaniu, jeleń porusza się najszybciej więc efekt prasowania jest największy i gówno jest najmocniej sprasowane, koń jest nieco wolniejszy więc gówno ma optymalne sprasowanie , a krowa to w ogóle nie nadaje się do przewozu trawy bo jest najwolniejsza a gówno jest najrzadsze ;)
Czytając wasze komentarze mam wrażenie że połowa kompletnie nie zrozumiała o co chodzi, a 30% już znało wcześniej tę pseudo historię.
1. nikt nie twierdził nigdy że o się wydarzyło - więc po co czepiać się realności?
2. Rozmowa o wskazanej tematyce - w tym wypadku logistyce odbyła by się dopiero po stwierdzeniu czy "rozmówca" jest w stanie odpowiedzieć na byle "gówniane" zagadnienie.
3. o ile podpis pod historią średnio działa, o tyle samo wyobrażenie sobie takiej histroi zarówno w momencie kiedy wczuwam się w rolę "managera" jak i w chwili gdy uświadamiam sobie że mój poziom kreatywności w życiu nie pozwolił by na wygenerowanie takiej riposty, jest wystarczająco demotywujące by znaleźć się na głównej ;]
Dobre ale starsze niż demotywatory
Do tej historii można podstawić 90 letnią staruszkę i będzie to samo, można podstawić gadającego psa i wyjdzie to samo. Głupie.
historia tez.. gowniana - bo tu chodzi o dzialanie ukladu pokarmowego trzech zupelnie roznych zwierzat, nie kazdy musi to wiedziec, poza tym, po cholere mu ta informacja..
Pisząc mała dziewczynka masz na myśli że była niska czy młoda, ok 5 lat? Bo nie wydaje mi się żeby 5 letnie dziecko potrafiło mówić takim monologiem, a tym bardziej samodzielnie czytać książkę.
Ja czytałam jak miałam 5 lat, moja córka ma 4 i już sama czyta, pisze, więc nie rozumiem, co widzisz w tym dziwnego.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 lipca 2013 o 21:12
Yyy..... Nie jestem specem, ale czy to na pewno było zagadnienie logistyczne? o.O
On chcial porozmawiac o logistyce biznesowej, a nie o gównie.
gowniana rozmowa ;D
To proste można zawsze zwalić na inną budowę żołądka ,z dziećmi to jednak trzeba umieć rozmawiać
Niech pobawi się w zagadki ta mała, głupia cipa z chirurgiem. Jak jej gębę pies rozszarpie.
a potem pasażerowi wstali i zaczęli bić brawo...
my to już znamy..
Ale beznadzieja! Przecież wiadomo że ta historia nigdy się nie wydarzyła. To oczywiste. Nie cierpię takiego chłamu. Byle co na główną! Upadek demotywatorom! Robią się tak kiepskie, że prawie nie chcę mi się ich odwiedzać.
Po prostu facet był lamusem... (skończył jakąś słabą uczelnię).
Prawdziwy fachowiec od logistyki odpowiedziałby to w ten sposób. Trawa jest ładunkiem a zwierzęta środkami transportowymi. Zjedzona trawa pod wpływem prędkości ulega sprasowaniu, jeleń porusza się najszybciej więc efekt prasowania jest największy i gówno jest najmocniej sprasowane, koń jest nieco wolniejszy więc gówno ma optymalne sprasowanie , a krowa to w ogóle nie nadaje się do przewozu trawy bo jest najwolniejsza a gówno jest najrzadsze ;)
Czytając wasze komentarze mam wrażenie że połowa kompletnie nie zrozumiała o co chodzi, a 30% już znało wcześniej tę pseudo historię.
1. nikt nie twierdził nigdy że o się wydarzyło - więc po co czepiać się realności?
2. Rozmowa o wskazanej tematyce - w tym wypadku logistyce odbyła by się dopiero po stwierdzeniu czy "rozmówca" jest w stanie odpowiedzieć na byle "gówniane" zagadnienie.
3. o ile podpis pod historią średnio działa, o tyle samo wyobrażenie sobie takiej histroi zarówno w momencie kiedy wczuwam się w rolę "managera" jak i w chwili gdy uświadamiam sobie że mój poziom kreatywności w życiu nie pozwolił by na wygenerowanie takiej riposty, jest wystarczająco demotywujące by znaleźć się na głównej ;]
ja to tylko nie rozumiem jak można nie odpowiedzieć na tak banalne pytanie..
Po co z takich tekstów robić demotywator? Tylko po to, by na siłę wcisnąć go na stronę?