@nike79 z krowami to się dogadać z mieszkańcami i dać prace starszym paniom które tak bardzo lubią się spotykać na chodnikach i blokować ruch ;), i na koszeniu trawników się zaoszczędzi, a zaoszczędzone pieniądze zainwestować w inne pobliskie źródła żywności.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 kwietnia 2012 o 2:35
A ja z innej beczki - po co do takiej ilości jajecznicy aż tyle chleba?? Czy my, Polacy, musimy jeść wszystko z chlebem? Jajecznica - chleb, sałatka warzywna - chleb, kotlet - chleb, kiełbasa - chleb, nawet do zup chleb. Irytujące.
@jarzab A kto wyznacza normy ile chleba do danej ilości jajecznicy? TY? Ja żeby się najeść samą jajecznicą bez chleba musiałbym mieć jej 3x tyle co na talerzu. Baaardzo zdrowe. Głupiś jak but...
A w czym Ci to przeszkadza? A czy angole muszą pić tyle tej herbaty i tyle przerw na nią robić? A czy amerykanie muszą jeść tyle rzeczy z restauracji fast-foodowych? Proste, lubisz chleb do wszystkiego to jesz, nie lubisz - nie jesz. Byłeś za granicą że zaczynasz krytykować nasze obyczaje? Irytujące jest to że nas krytykujesz nie mając żadnego powodu do tego. A już napewno takim powodem nie są zwyczaje żywieniowe. Pozdrawiam
@votum1: Biały chleb to taki sam - a może i gorszy, bo uważany jest za 'bezpieczny' - spulchniacz, jak fast-food. 100 gram białego chleba to niemal tyle samo kalorii, co w 100g hamburgera z Maca, ale za to 150% jego węglowodanów i 50% białka.
Oczywiście, nie moja sprawa, co jecie, nie zamierzam też wyznaczać standardów żywieniowych, ale...
@nagiewont - piszesz o zdrowiu w kontekście nadmiernej ilości jajecznicy, jednocześnie ładując w siebie białe pieczywo w celu "najedzenia się". Niekonsekwentnie.
votum1@ - a w tym mi to przeszkadza, że uwielbiam pichcić, i zdarza mi się coś przygotować dla znajomych. I kiedy słyszę wtedy "daj mi do tego trzy kromki chleba", czuję... nie wiem co czuję, ustalam to ;)
Byłem choćby we Francji, - oni z kolei wcinają mnóstwo owoców morza, co też może niektórym nie pasować, ALE... jak krewetki to np do sałatki z makaronem, a nie jajecznicy.
Poza tym wartości odżywcze takich krewetek nieporównywalne z białym pieczywem.
@mrocz - otóż to, ale te liczby nie przekonają ludzi nauczonych: "weź se chleba do tego żurka, parę kromek, przynajmniej se pojesz".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 kwietnia 2012 o 13:41
Oczywiście, jedzenie białego pieczywa jest tak samo niezdrowe jak pochłanianie jajek i kiełbachy w zwielokrotnionej ilości... Jeżeli uważasz, że zdrowiej jest zjeść 4 kiełbachy niż 2 kiełbachy + 4 kromki białego pieczywa to tylko potwierdza to co powiedziałem w poprzednim poście: "Głupiś jak but"...
Tak źle, i tak niedobrze, ale przecież i tak będziesz jadł to co lubisz, więc dalsza dyskusja jest bezcelowa. Nie uświadamiaj mi już więc po raz trzeci, żem głupi jak but, bo chyba mnie przekonałeś, że nie mam monopolu na mądrość.
Znowu wrzut o tym, jak to studenci mieszkają w kartonach, żywią się odpadkami, a kasę przepijają w dwa dni.
Jak jajecznica na kiełbasie jest powodem do świętowania, to pora się chyba zastanowić nad wydatkami.
Cóż, powoli stają się nudne demoty o tym, że studenci mają tak źle itd. a co do śniadania to uważam, że najlepsze są płatki z mlekiem szybko zjesz i masz z głowy śniadanie.
Czy ja wiem, a jak student ze wsi?
chleb :O
talerz :O
łyżka :O
jesli nie jajecznica to co??!??
nic (:
Normalnie, piwo. Widzę, że czasy się jednak zmieniły...
Kanapka studencka ;D
http://www.google.pl/imgres?hl=pl&rlz=1G1GGLQ_PLPL426&tbm=isch&tbnid=085c5wV74Ixr3M:&imgrefurl=http://grypsuj.pl/kanapka-z-serem-wersja-studencka-%25E2%2580%2593/&docid=FGTOizuCAP3gkM&imgurl=http://grypsuj.pl/images/studentpotrafi/2011/10/1291481165_by_aneczkak1989_500.jpg&w=500&h=375&ei=y4N7T6uIOMPjtQbElYW4AQ&zoom=1&iact=rc&dur=263&sig=102779989801473489978&page=3&tbnh=135&tbnw=188&start=40&ndsp=22&ved=1t:429,r:0,s:40&tx=102&ty=30&biw=1250&bih=660
konserwa i wałówka od rodziców :]
Zawsze znajdzie się rozwiązanie, kurnik na balkonie u każdego mieszkańca bloku powstrzymałaby raczej podwyższanie cen produktów żywnościowych.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 kwietnia 2012 o 0:47
Kurę i króliki może jakoś upchnę, ale mam mały balkon, więc krowy już nie wcisnę.
aaaale mam teraz ochote na jajecznice ;p
smutne, ale prawdziwe...
dawno dawno temu kiedy jajko kosztowało 30 gr...
@nike79 z krowami to się dogadać z mieszkańcami i dać prace starszym paniom które tak bardzo lubią się spotykać na chodnikach i blokować ruch ;), i na koszeniu trawników się zaoszczędzi, a zaoszczędzone pieniądze zainwestować w inne pobliskie źródła żywności.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 kwietnia 2012 o 2:35
Talerz bogatego studenta wspierającego datkami Palikota.
A ja z innej beczki - po co do takiej ilości jajecznicy aż tyle chleba?? Czy my, Polacy, musimy jeść wszystko z chlebem? Jajecznica - chleb, sałatka warzywna - chleb, kotlet - chleb, kiełbasa - chleb, nawet do zup chleb. Irytujące.
@jarzab A kto wyznacza normy ile chleba do danej ilości jajecznicy? TY? Ja żeby się najeść samą jajecznicą bez chleba musiałbym mieć jej 3x tyle co na talerzu. Baaardzo zdrowe. Głupiś jak but...
A w czym Ci to przeszkadza? A czy angole muszą pić tyle tej herbaty i tyle przerw na nią robić? A czy amerykanie muszą jeść tyle rzeczy z restauracji fast-foodowych? Proste, lubisz chleb do wszystkiego to jesz, nie lubisz - nie jesz. Byłeś za granicą że zaczynasz krytykować nasze obyczaje? Irytujące jest to że nas krytykujesz nie mając żadnego powodu do tego. A już napewno takim powodem nie są zwyczaje żywieniowe. Pozdrawiam
@votum1: Biały chleb to taki sam - a może i gorszy, bo uważany jest za 'bezpieczny' - spulchniacz, jak fast-food. 100 gram białego chleba to niemal tyle samo kalorii, co w 100g hamburgera z Maca, ale za to 150% jego węglowodanów i 50% białka.
Oczywiście, nie moja sprawa, co jecie, nie zamierzam też wyznaczać standardów żywieniowych, ale...
@nagiewont - piszesz o zdrowiu w kontekście nadmiernej ilości jajecznicy, jednocześnie ładując w siebie białe pieczywo w celu "najedzenia się". Niekonsekwentnie.
votum1@ - a w tym mi to przeszkadza, że uwielbiam pichcić, i zdarza mi się coś przygotować dla znajomych. I kiedy słyszę wtedy "daj mi do tego trzy kromki chleba", czuję... nie wiem co czuję, ustalam to ;)
Byłem choćby we Francji, - oni z kolei wcinają mnóstwo owoców morza, co też może niektórym nie pasować, ALE... jak krewetki to np do sałatki z makaronem, a nie jajecznicy.
Poza tym wartości odżywcze takich krewetek nieporównywalne z białym pieczywem.
@mrocz - otóż to, ale te liczby nie przekonają ludzi nauczonych: "weź se chleba do tego żurka, parę kromek, przynajmniej se pojesz".
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 kwietnia 2012 o 13:41
Oczywiście, jedzenie białego pieczywa jest tak samo niezdrowe jak pochłanianie jajek i kiełbachy w zwielokrotnionej ilości... Jeżeli uważasz, że zdrowiej jest zjeść 4 kiełbachy niż 2 kiełbachy + 4 kromki białego pieczywa to tylko potwierdza to co powiedziałem w poprzednim poście: "Głupiś jak but"...
Tak źle, i tak niedobrze, ale przecież i tak będziesz jadł to co lubisz, więc dalsza dyskusja jest bezcelowa. Nie uświadamiaj mi już więc po raz trzeci, żem głupi jak but, bo chyba mnie przekonałeś, że nie mam monopolu na mądrość.
Znowu wrzut o tym, jak to studenci mieszkają w kartonach, żywią się odpadkami, a kasę przepijają w dwa dni.
Jak jajecznica na kiełbasie jest powodem do świętowania, to pora się chyba zastanowić nad wydatkami.
Przepis na jajecznicę studencką? Otwierasz lodówkę, drapiesz się po jajkach, zamykasz lodówkę...
dokładnie oto chodzi w jajecznicy studenckiej a nie ze wdupia sie jajca:P
Biedni studenci babcia da stówkę dziadek da stówkę mama wałówkę a jeszcze zle.
Cóż, powoli stają się nudne demoty o tym, że studenci mają tak źle itd. a co do śniadania to uważam, że najlepsze są płatki z mlekiem szybko zjesz i masz z głowy śniadanie.
A kiedykolwiek była??? Studenckie śniadanie składa się z kawy i papierosa. Chyba, że jest wolne wtedy kawę zastępuje piwo.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 kwietnia 2012 o 22:38
To studenci jedzą śniadanie ?
ale tak bez keczupu ? :l?
pozostaje jeszcze typowo studencka jajecznica.
Podchodzi student do lodówki, drapie się po jajach, zamyka lodówkę :]