Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
3184 3372
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Pipel888
+121 / 175

tjaa, a wiesz dla czego są na wymarciu? np: samo pocałowanie ręki zostało by uznane przez niektóre kobiety za flirt i jeśli dżentelmen jest brzydki to by oberwał w różne ciekawe miejsca, to jest tylko typowy przykład i oczywiście owy dżentelmen nie oberwałby tylko jeśli, byłby ładny, przystojny lub po prostu stary a dla czego? bo osoba młoda i szpetna nie pasuje do wyobrażenia o dżentelmenie raczej pasowałby jako zboczeniec, niestety ktoś sobie ubzdurał że dżentelmen nie może być młody i szpetny (oczywiście nie każda kobieta wyobraża sobie dżentelmena jako staruszka lub pięknego mężczyznę ale to nie zmienia faktu że znając życie natrafiłbym na ten rodzaj kobiet co ma inne niż powinno wyobrażenie o dżentelmenie), w dodatku dżentelmeni powstali dla dam, pokaż mi teraz na ulicy wytworną MŁODĄ damę? nie znajdziesz? no właśnie czasy się zmieniają i ludzie też. (i tak połowa ludzi nie zrozumie w pełni co napisałem bo muszę przyznać że czasami piszę chaotycznie)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar f3l0
+28 / 60

znam takiego co sie troszczy o swoja , a ta daje d&8y innym ...

edit: widze , że już dostałem - od jakies dupodajki :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 kwietnia 2012 o 13:02

avatar cannabis
+16 / 34

1. Dziewczyny, życie to nie tylko romanse i związki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar NiniaMilagro
+6 / 20

Hm. To może te wasze dziewczyny są rozpustne albo nie obraźcie się, bo szukam przyczyny, po prostu nie jesteście w ich typie, a żaden inny z nimi nie chciał chodzić. Spotkały ładniejszego czy ładniejszych i stało się, co się stało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mareczek00713
+34 / 40

Jak dziewczyna głupia to i trafia na debili. Ja tam jestem wychowany jako dżentelmen (zresztą znam całkiem sporo chłopaków podobnie traktujących kobiety). Po prostu bycie dżentelmenem dla wielu jest tym samym co bycie ciotą - pocałować w rękę, przepuścić w drzwiach i te sprawy. A jeszcze te feministki - nigdy nie wiadomo, kiedy za oznakę wychowania nie zarobi się na szczęce blizny po sprzączce od torebki (autentyk - przepuszczałem taką jedną w drzwiach ze słowami "proszę" na ustach i uśmiechem, ona do mnie że mam ją traktować jak człowieka i BUM!).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ShawnHBKMichaels
+35 / 41

Bo tak to w życiu jest: Ładny/nieśmiały= nieśmiały tajemniczy chłopak o zagadkowym enigmatycznym spojrzeniu. Brzydki/nieśmiały= jakiś dziwak, zboczek, pewnie ma swój świat i ciągle trzepie gruchę na redtube. i Analogicznie: Ładny/hamski= niepokorna dusza, szczery do bólu zawadiaka o intrygującym spojrzeniu. Brydki/hamski= burak ham prostak egoista. Po prostu życie:D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Philnew
+11 / 25

Dżentelmeni wymarli zaraz po tym jak Damy zostały zjedzone przez smoki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Altruista
+20 / 24

Byłem kiedyś światkiem takiej sceny:
Godzina koło 23.
Facet koło 21-24lat podchodzi do dziewczyny z wyglądu 18.
Podrywa ją z 5 minut potem pyta czy mogłaby mu piwo popilnować. Ona stała z tym piwem w ręku a on 3m od niej za przystankiem poszedł się odlać! Wrócił odebrał piwo i dalej ją podrywał. Co ciekawe wyglądała ,że on się jej podoba :/ Pozdrawiam Jastrzębie-Zdrój :]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 kwietnia 2012 o 15:04

avatar Pipel888
-2 / 14

Wiedziałem że ktoś w końcu nie załapie o co mi chodzi no cóż pora na tłumaczenie, to się nie tyczy wybranek serca lub czegoś w tym stylu tylko nieznanej osoby napotkanej na ulicy a mianowicie jak przystojniak albo staruszek (ale nie może wyglądać podejrzanie) pocałuje nieznaną mu kobietę w rękę, otworzy drzwi, przysunie (czy co się to robiło) krzesło i tak dalej to dobra myślicie że dżentelmen a jak dokładnie to samo zrobi jakiś brzydal to myślicie że to jakiś zboczeniec i że chce was przelecieć przez co może to poprowadzić do nie miłych dla niego konsekwencji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+17 / 23

Sadze,ze promowanie stylu pedala w gazetkach dla nastolatek tez ma swoje znaczenie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mareczek00713
-2 / 6

Szkoda tylko, że ja akurat brzydalem nie jestem :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mikil341
+6 / 8

Mieszkam w miejscu, gdzie dziewczyna reki nie poda, nie mówiąc o ucałowaniu, ale dupę i owszem... Znam kilka dziewczyn normalnych, ale i tu sytuacja staje się dziwna - kiedy spotykają kogoś kulturalnego (niekoniecznie mnie, miewam wady w zachowaniu, które jednak staram się tępić), podchodzą do niego jak pies do jeża - nie wiem, czy boją się reakcji otoczenia, czy też nie wierzą, że ktoś taki może istnieć naprawdę... Grunt, że zachowują duży dystans w kontaktach. No cóż, na siłę nie będę ręki pchał do ust. Ukłon i dobre słowo wystarczy. Miłego dnia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Bambucza1990
+10 / 10

Hmm dziwne, nie raz mnie pocałowano w rękę, odprowadzono "z buta", przepuszczono w drzwiach czy tak ładnie do mnie mówiono .. Nawet koledzy tak robią ;)


Lubię takie miłe gesty i je doceniam :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 kwietnia 2012 o 21:16

avatar Satan
+7 / 11

Chcesz dżentelmena - bądź damą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DamaKaro
+4 / 4

Po pierwsze Porównywanie obśliniania ręki do tego przypadku jest śmieszne. A ci, którzy się do tego zabierają robią to źle. Przy całowaniu w rękę, to trzeba się pochylić, a nie ciągnąć dłoń do swojej wysokości. Po drugie kwestia szpetności. Jest w psychologii opisany "efekt halo". Ludziom ładnym przypisuje się zalety, dobro, lepiej traktuje. A ludziom brzydkim na odwrót. Po trzecie jakby to nie była młoda, piękna laseczka, tylko paszczur to on leciałby z pomocą ? Wy to zawsze jesteście pierwsi do pomagania ŁADNYM kobietom. Po czwarte bycie dżentelmenem polega na zachowaniu się grzecznie w każdej sytuacji. Zniżając się do poziomu chama, stajesz się chamem. Po piąte błędne koło : nie ma dam = nie będzie dżentelmenów=nie będzie dam itd. Chcesz, że było inaczej przerwij to koło. Spróbuj być miły dla innych, to może będą dla ciebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Justys777
+2 / 2

Nie do końca na wymarciu:) Ok. dwóch miesięcy temu, będąc na imprezie zaprosił mnie do tańca pewien chłopak. Odbiegał od kolesi, którzy robiąc to mają jedynie intencje obmacać twój tyłek. Powiedział, że mnie zauważył. Skomplementował, ale po pytaniu o chłopaka, wyjaśniłam, że sytuacja nie jest oczywista. Kiedy powiedziałam, że 'muszę już iść i dziękuję za taniec' także podziękował i pocałował moją dłoń.
No nie powiem, taka sytuacja w klubie mnie zaskoczyła. I mimo, że bal to to nie był i walca nie tańczyliśmy to zachowanie miłe.
Ale może to po prostu działa w dwie strony? I jeśli nie ubierasz się wulgarnie, szanujesz siebie, to możesz liczyć też na takie zachowanie otoczenia wobec ciebie? Oczywiście mówimy o ludziach na poziomie, bo cham zawsze będzie chamem:)
Pozdrawiam :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar luki13bl
+26 / 38

Niestety… W dzisiejszych czasach modne jest udawanie twardziela, łobuza. szpanera, używanie określeń typu: „patrz! Ale dupa!”, wygląd zewnętrzny jest najważniejszym priorytetem, a tak piękny i romantyczny akt jak seks jest upraszczany do zwykłego zaspokojenia popędu… dzisiaj dziewczynę się podrywa, wyrywa( jak chwasta), zalicza zamiast zdobywa(jak szczyty). Żałuje że w szkole nie uczą nas takich zachowań typowych dla dżentelmena…

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Rafal1991LBN
+13 / 15

@luki13bl - Dzentelemenstwa nie wyniesiesz ze szkoly. W szkole wieksza chautura jest jak na ulicach. Ten rodzaj ¨elegancji¨ wyniesiesz z domu, patrzac na ojca, dziadka jak sie zachowuje w stosunku do swoich zyciowych partnerek. Oczywiscie rowniez sam wiesz co zalicza sie do owych dzentelmenskich zachowan ;) ale jesli nie to sorry Vinnetou :))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 kwietnia 2012 o 13:31

avatar luki13bl
+3 / 11

@Rafal1991LBN - Mam świadomość że takie zachowanie można wynieść z domu i wiem jak się powinien zachować dżentelmen. Chodziło mi bardziej o wychowanie innych bo patrząc na niektórych odnoszę wrażenie że ich rodzice nie nauczyli ich jak się traktuje kobiety. A jak rodzice nie mają czasu ich wychować to powinna zrobić to szkoła. W końcu teoretycznie ma nas przygotować do dorosłego życia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D donimica
+6 / 6

zależy właśnie od tego, co wyniosą z domu. I to zarówno dziewczyny jak to chłopcy. mam 14 lat (tak, tak, wiem że to niewiele) ale uważam, że uroczym gestem jest, jak chłopak przepuści dziewczynę w drzwiach, powie komplement, ucałuje w rękę, weźmie pod pachę, potrafi się zachować przy stole i nie tylko. Miło jest również patrzeć jak taki nawet w moim wieku chłopiec już dba o siebie. Ale co się dziwicie, skoro większość mężczyzn i kobiet wywołuje błędne pierwsze wrażenia? na przykład osobiście boję się patrząc na większość mężczyzn i chłopaków, skoro co drugie słowo słysze 'k#@wa, ale dobra dupa, ja pie#@ole' widząc mnie i mówiąc 'komplementy' w moją stronę brzmiące mniej więcej tak 'dołączysz się do nas?, chodź z nami kotku' może nie jest to takie straszne, ale sposób w jaki to wymawiają jest co najmniej odpychający. mowiac do mnie, gdy nawet nie patrzę się na nich 'na co się gapisz?' i pomimo, że z domu nie mam na kim wzorować prawidłowych zachowań, to jednak się staram i o ile będę miała dzieci, to mam zamiar wychowywać je na kulturalnych i dżentelmeńskich ludzi. nie pogniewałabym się jednak, gdyby zajęcia tego typu były prowadzone w szkole, by uświadomić nam jak powinno się zachowywać, bo jednak dzieci to dzieci, a warto ich w to wprowadzić :)
pozdrawiam :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 kwietnia 2012 o 23:03

avatar 19Tomek91
+1 / 5

za tekst chcialem dac + ale widzac opis nie moglem dac nic innego niz -. przykro mi ale jestes w bledzie nie mowie tu o sobie bo wiem ze mi do dzeltemena daleko ale da sie zauwazyc wielu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pakim
+4 / 6

W dodatku podpis to kolejna zaczepka do wojen damsko-męskich. Jakby nie lepiej by było żyć w zgodzie. Paskudne są te dyskusje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MoherDance1
+15 / 15

ehh młodzi powinni brać przykład...♥♥

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M miniekk
+10 / 10

A ja tu muszę wziąć facetów w obronę, bo miałam podobną sytuację też w centrum Warszawy, gdzie przyczepił się do mnie jakiś pijaczek. Wysiadł za mną z autobusu i gdy już nie wiedziałam co zrobić żeby przypadkiem nie szedł za mną, w ten sam sposób wziął mnie za rękę i odszedł ze mną pewien chłopak (młody). Czekałam wtedy na znajomych więc został ze mną żebym nie stała sama... Więc jak widać młodzi też potrafią się poczuć w obowiązku

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kwachuuuu
+1 / 15

A potem jak w pewnym kawale. Facet rozpina spodnie i mówi:
"Oj nie masz ty szczęścia do ludzi" :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N norb85
+10 / 10

Ciekawy epizod. Nawet się trochę wzruszyłem po przeczytaniu. Czasami w takich chwilach życie człowieka na krótką chwilę tak jakby przenosi się w inny wymiar.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kyd
+6 / 18

Dzentelmeni, romantycy tak naprawde nie sa dzis mile widziani. Gdyby byli, to byloby ich pelno, bo mezczyzni zawsze odpowiadaja na kobiece zapotrzebowanie. Nie ma popytu na romantykow, to i nie ma podazy. Kiedys poznalem kolege mojej kolezanki, bardzo fajny, porzadny gosc, po uszy byl zakochany w swojej dziewczynie, ktorej nawet sie oswiadczyl. Zabieral ja wkolo na spontaniczne wypady nad morze, w gory, troszczyl sie, dbal o nia, a ona? Wrocila do swojego bylego, ktory juz raz ja rzucil. Sprobuj dzis zagadac do dziewczyny jakims tekstem na pograniczu poezji, to wiekszosc dziewczyn tylko wykrzywi twarz i popatrzy na ciebie, jak na dziwaka, ktory z choinki sie urwal.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BlackRiddle
+11 / 15

Prawdę powiedziawszy nie potrafię zrozumieć, co dziewczyny widzą w tych wszystkich "niegrzecznych chłopcach". Wolę ten drugi tym chłopaków, nie wiem dlaczego, ale jakoś nie ciągnie mnie do tych pierwszych. Kiedy słyszę, jak moi "koledzy" opowiadają o seksie, alkoholu, papierosach i oczywiście zalegalizowaniu marihuany, to jak najprędzej opuszczam ich towarzystwo. Chociaż muszę przyznać, że moje znajome nie są lepsze. Też ciągle piją (mają starszych znajomych/kuzynów, którzy kupują im alkohol, bo nie jesteśmy pełnoletni), palą... I tak, oczywiście wolą towarzystwo tych zbuntowanych, pozostałych od razu odrzucają, bo "nie będą zadawać się z takimi frajerami!" A ja osobiście ich nie rozumiem. Na przykład ostatnio mój chłopak napisał do mnie list, do tego wiersz i nie uważam, aby miał się czegoś wstydzić. Wręcz przeciwnie, bardzo mi się to spodobało. No... ale cóż. Ja również nie "wpasowałam się" w modę moich rówieśników, ale nie będę płakać z tego powodu. Bardziej zależy mi na nauce, niż na imprezach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Ochrety
0 / 0

Niegrzeczni chłopcy mają w sobie pasję i tętnią życiem, czego często* nie można powiedzieć o romantykach, którzy nierzadko wydają się stać w miejscu, lub ewentualnie cofać do przeszłości. Nie gustuję w niegrzecznych chłopcach, ale też raczej nie zachwyci mnie ktoś, kto nie ma w sobie takiego żywego pragnienia od życia czegoś więcej, działania, kroczenia do przodu, takiej, hm... autentyczności. Natomiast moje potrzeby romantyczności są co najwyżej nikłe.

*nie piszę, że nigdy, ale wśród tych narzekających na kobiety - najczęściej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J juhuu
+13 / 15

A jak by ta Pani zareagowała gdyby ten Pan był w wieku np 30 lat o aparycji drobnego bandziorka i również uchwycił tą Panią pod rękę? Czy również dała by się odprowadzić? Czy nie przestraszyła by się go jeszcze bardziej? Czy dała by szansę temu panu opowiedzieć o jego studiach, kursach czy międzynarodowych podróżach?:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Iskierka
+6 / 6

Dziwne, że z tamtymi bała się konwersować na drodze w parku (przy ludziach), a nie bała się, żeby jakiś dziwny kolo ją pod sam dom odprowadzał. Dziwne kryteria oceny ludzi, starszy pan = na pewno miły kochany człowiek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Ochrety
0 / 0

Starsi ludzie są słabsi, niż młodzi. Myślę, że przeciętna młoda kobieta nie jest wyraźnie słabsza od przeciętnego emeryta, dlatego z jego strony zagrożenie jest nieporównywalnie mniejsze, niż ze strony dwóch młodych osiłków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DakkarFezboul
-3 / 15

Nie czaje. Prawdziwi dżentelmeni na wymarciu? Przecież i jeden i drugi chciał Cię odprowadzić do domu. Ech kobiety..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar busiu
+12 / 16

Ciekawa przygoda. Uważam, że brakuje pewnych siebie, znających swoją wartość mężczyzn. Naprawdę wkurzają mnie goście, którzy boją się zagadać, obchodzą się ze mną jak z jajkiem, tzw. "romantycy", którzy wolą marzyć niż działać. Wcale nie jest fajnie, żeby ciągle słyszeć "nie wiem", "ty zadecyduj", itp...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar odri
+18 / 18

Kiedyś wczesnym popołudniem weszłam do pewnej restauracji z koleżankami. Jedyną osobą w lokalu był starszy pan, który siedział przy sąsiednim stoliku. Grzecznie nas powitał, ot, tak po prostu, po czym wrócił do przeglądania gazety. Kilkanaście minut później zbierał się do wyjścia. Zanim jednak opuścił restaurację, przystanął przy nas, podniósł swój kapelusz, skinął nam głową i równie uprzejmie nas pożegnał. Później przez okno widziałam go i zauważyłam, że zachował się tak samo w stosunku do napotkanej kobiety. Byłyśmy trochę zaskoczone (oczywiście pozytywnie!), ponieważ to był naprawdę niewielki gest, a wywołał na naszych twarzach uśmiech, ale też, niestety, lekkie niedowierzanie, że wciąż istnieją dżentelmeni na tym świecie. Szkoda, że teraz tak ich mało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Evil18
+3 / 7

haha historia troszkę naciągana, nie ma dżentelmenów? są! tylko to trzeba pokazać kobiecie nie dziewczynce to raz
dwa jeśli koleżanka idzie o północy seksownie ubrana to czego się spodziewała? księcia na koniu czy jakiś frajerów?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Beatmaker24
+8 / 12

jesli szukacie po ulizanych kenach,w durnych dyskotekach a na skromniej wyglądających kolesi nawet nie popatrzycie to same sobie jestescie winni gdyz ci ulizani,fajni są bezposredni bo wiedzą ze są pewnize zadna ich nie wysmieje a ci mniej"ciekawi"nie,a szkoda bo moze warto czasami zainteresowac sie kims,a nie bandą frajerow a potem do jednego wora wrzucac..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pakim
+5 / 7

Podpis nie ma uzasadnienia w tekście. To, że spotkało się starszego dżentelmena nie oznacza od razu, że nie ma ich wśród młodszych ludzi. Ci dwaj wspomniani w tekście to przecież żaden wyznacznik - takie jest ryzyko poruszania się samej po nocy w mini i szpilkach. Lepiej mieć ze sobą jakiegoś własnego dżentelmena, bo nie zawsze się jakiś pomocny przechodzień znajdzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Mandy4
+7 / 7

Dżentelmeni istnieją, tak samo jak istnieją kobiety, którym takie dżentelmeńskie gesty się podobają. Tylko dużo czasu potrzeba żeby trafił swój na swego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SzpiegDonPedro
+7 / 11

Dobrze wychowani dżentelmeni, życzliwi i uczynni, zaczęli być wrzucani przez kobiety do przegródki z napisem "przyjaciel", podczas gdy one dawały się prowadzić prostakom, którzy zapewniali im paletę przeżyć. Same skazałyście dżentelmenów na wymarcie, mężczyźni tylko się przystosowali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hunter31
+1 / 13

Czy wy też mysleliscie ze ten stary ją sam wyrucha ? ;D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PomalujMnieee
+4 / 6

Dżentelmeni istnieją, ale trzeba przyznać, że jest ich coraz mniej.

Btw. niektórzy piszą, że jak się dobrze traktuje kobietę to można dostać tu i ówdzie.. szczerze jeszcze nie widziałam żeby ktoś, kto zachował się jak dżentelmen dostał.. I nie wszystkie kobiety, czy dziewczyny wyśmiewają takich facetów.. Jakby mnie osobiście ktoś pocałował w rękę na dzień dobry i do widzenia, to jakoś nie miałabym pretensji - wręcz przeciwnie byłoby mi miło. ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pelasia18
0 / 2

Mam uwierzyć że niemalże grozili Ci gwałtem w jakby nie było miejscu publicznym a wystraszyli się jakiegoś dziadka?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H heki
+4 / 6

Może i dżentelmeni są na wymarciu, a może nie. Raczej sądzę, że kobiety po prostu nie widzą tego, czy ktoś jest kulturalny, bo same nie znają się na zasadach dobrych manier. Wychowałem się w środowisku, które kładło ogromny nacisk na dobre maniery i dobrze wiem jak zachowywać się przy stole, jak się wypowiadać, nakrywać do stołu, witać gości, znam nieźle protokół dyplomatyczny i potoczny savoir vivre. I powiem tyle, że gdy stosuję się do tych zasad nikt tego nie zauważa, bo nie wie że w ogóle dla danej sytuacji istnieje jakaś procedura właściwego zachowania. Kobiety natomiast łatwo zauważają ostentacyjne obnoszenie się z niektórymi zasadami dobrych manier. Uważam to za totalne pozerstwo stosowanie się do jakiejś zasady i jednoczesne mówienie na głos, że tak powinno być bo napisano tak w podręczniku dobrych manier. To nie tylko żałosne ale i niekulturalne (bo wtedy sugerujemy że nasz rozmówca nie zna tej zasady, więc jest niewychowany!), ale ludzie wtedy zamiast się obruszyć, reagują uznaniem... Podobnie mężczyźni, którzy całują kobiety w rękę robią to źle, ale przecież jest to "bardzo kulturalne". Kulturalne całowanie w rękę to pochylenie się do ręki, nie podnoszenie jej i tylko zbliżenie do niej ust. Gdybym tak zrobił - kobieta uznała by mnie za oszołoma i dziwaka.

Sądzę jednocześnie, że teraz można wyróżnić dwie grupy dżentelmenów. Pierwsza to wycofani ze świata perfekcjoniści, którzy starają się idealnie wypaść, bo są przekonani że są idealni. Kiepsko sobie radzą w życiu więc uzasadniają to tym, że na świecie jest chamstwo i ludzie to bydlęta. Z reguły takie osoby są kryptoegoistami zapatrzonymi w siebie. Uważam, że nikt normalny nie jest w stanie być kulturalny cały czas. Człowiek musi się zezłościć, musi powiedzieć ostre słowo, poświntuszyć. Druga grupa to pozerzy, którzy wykorzystują pewne zasady, żeby manipulować innymi, np.: głupimi kobietami, którzym imponują takie powierzchowne zachowania. Ludzi faktycznie kulturalnych jest niewielu, bo trudno wychować kogoś na kulturalnego, żeby nie stał się zapatrzonym w siebie narcyzem, bądź perfekcjonistą.

Jeśli miałbym radzić kobietom wybór faceta, to raczej kładłbym nacisk na empatię. Na to, czy facet szanuje ludzi, czy potrafi szanować również wrogów i złych ludzi, czy umie słuchać, umie kłócić się nie obrażając rozmówcy, czy potrafi zauważać uczucia innych i reagować na nie, ustępując, przepraszając. Tacy ludzie są o wiele lepsi, niż dobrze wychowani dżentelmeni, którzy stosują etykietę, żeby poczuć się zajebistym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kerdnej1988
-1 / 7

po prostu Wy - kobiety tych mężczyzn nie widzicie. Ja pierdziele, znów demot o tym, że mężczyzn nie ma. Jak wy się puszczacie na prawo i lewo to jak mają być? Poza tym takim ubiorem, któryś opisała same prowokujecie! Do siebie pretensje ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A ainaruth
0 / 4

bo dżentelmeni nie mają racji bytu wśród wyzwolonych feministek i puszczalskich ku*w.. Jak ktoś ma zapędy do bycia dżentelmenem, to niech posiedzi i poczeka aż mu przejdzie.. Chyba że chce mieć kolejną 'przyjaciółkę' którą będzie mógł ratować z opresji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Ochrety
0 / 0

Kobiety, które płaczą za dżentelmenami nie oczekują mężczyzn, którzy MUSZĄ być mili, bo nie potrafią się postawić światu, tylko takich, którym to świat się boi postawić, a oni będą delikatni i troskliwi tylko dla niech.

Ja tam sobie jestem feministką i nie uważam, żeby świetni faceci byli gatunkiem wymarłym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Flush
+1 / 3

Nie dała - pomyślał dziadek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DamaKaro
-1 / 1

Popieram. To jest prawdziwa pomoc, a nie tam cmokanie w rękę, przepuszczanie w drzwiach i inne pierdoły. Straszne kurka potrzebne przywileje. Służące do argumentów - siedź babo cicho, bo ci przysunąłem krzesło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~psychicznna
0 / 0

A potem się obudziłam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O ottt
0 / 0

Nie ma już prawdziwych dam, które uzasadniały istnienie prawdziwych dżentelmenów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem