Każdy organizm jest inny i trzeba poznać swoj i wtedy zmieniać coś dieta , trening itd.Nie będe sie tu rozpisywał , jak ktoś chce to wujek google podpowie ;].
no akurat to nie jest rozwiązanie jak cycki mają zostać takie jak są. bo też się składają m. in. z tłuszczu a nie jakichś boskich wypełniaczy, a tłuszcz się spala raczej równomiernie Oo oczywiście są dziewczyny szczupłe z dużymi cyckami, ale one już tak mają z natury, dzięki genom i hormonom
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 maja 2012 o 23:37
No właśnie cwiczysz mięscie a czym większe je masz tym więcej potrzebują energi więc więcej spalasz co w rezultacie daje mniej tłuszczu co daje mniej brzucha
@Nitrocee - mniej tłuszczu oznacza mniejszy biust. Ale jeśli chodzi o mnie, to nie mam tego dylematu, bo wolę się lepiej czuć, będąc aktywną fizycznie, niż liczyć na to, że mi biust urośnie zimą (kiedy zbieram kilka kilo z powodu marnych warunków dla sportu i dopadającego mnie lenistwa;-). Małe piersi może i nie są piękne, ale są wygodne. Oczywiście, gdybym miała możliwość, do sukienek zakładałabym duże piersi, a do snu (na brzuchu:) ) i do sportu - małe, ale wyboru nie ma, więc względnie lubię to, co mam :) I pozdrawiam wszystkich, którzy mają coś, co woleliby mieć inne, ale i tak w sumie nie mają wyboru.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 maja 2012 o 14:47
Co za głupota... Oddałabym połowę biustu bez wahania a z wyćwiczonego brzucha jestem bardzo dumna. To, że autorka ma problem to nie znaczy, ze reszta świata również.
Kto nie wie co to znaczy nie zrozumie. Żadne brzuszki - cycki spadają. Zazdroszczę przedmówczyni dobrych genów, ale to naprawdę trudny temat. Kawałek biustu jest kobiecy i seksi. Kawałek brzucha już niekoniecznie. Deska - Tereska - mało ma amatorów.
Dylemat to wybór pomiędzy czymś a czymś innym, czyli demot miałby sens gdyby to był dylemat cycki, czy może brzuch jeśli jest to "Jak pozbyć się brzucha, by cycki zostały" - jest to po prostu problem. Nie używajcie mądrze brzmiących słów na siłę. Pozdrawiam!
to nie jest żaden dylemat ani problem, ja skakałam z radości jak znikły mi i brzuch i cycki. Czasem mam wrażenie, że kobietom cycki potrzebne są tylko dlatego, że podobają się facetom (pomijając kwestie praktyczne podczas posiadania dziecka), dla mnie posiadanie tego cholerstwa to dyskomfort od zawsze, z bieganiem było na początku ciężko, teraz na szczęście mam mniejsze, stanika do tej pory nie lubię nosić... Z czego tu się cieszyć?
Ale po tym cycki im zostaną? Słyszałam wiele o tych ćwiczeniach, nawet sama robiłam przez kilka dni, ale nigdy nie natknęłam się na info mówiące cokolwiek o cyckach w tym wypadku. Raczej wątpię. ;P
Osobiście nie potrzebowałam nigdy takich ćwiczeń, nie mam problemów z nadwagą, ale koleżanki robiły, więc się przyłączyłam. Zrezygnowałam, bo mam problemy z kręgosłupem i strasznie mnie bolało podczas ćwiczeń, ale kiedyś chciałabym do tego powrócić, żeby sprawdzić czy wytrwam. Nikomu z moich znajomych się nie udało. :D
kurcze, zostalem zaminusowany... z reszta, nie pierwszy raz... chyba ktos nadrabia to tym ze mu sie nie chce...
SanderPander - problem jest troche z tym kregoslupem ale czesto on sie pojawia przez to ze cwiczenia sa zle wykonywane... plecy musza byc proste (lekko zagiete na odcinku szyjnym, ale nikt nie broni robic tych cwiczen z glowa wzdluz ciala.. poprostu dluzej bedzie sie dochodzic do tych samych rezultatow, ale czy to ma byc jaka kolwiek przeszkoda?) i dzialac maja tylko miesnie znajdujace sie na brzuchu (czyli ten szesciopak do ktorego tyle osob dazy) pozostale miesnie maja byc uzywane w tym stopniu zeby na boki sie nie wywalic:) bardzo trzeba pilnowac tego aby te cwiczenia byly poprawnie wykonywane bo inaczej to nie ma sensu.
a co do tego zeby dotrwac do konca... ja np koncze na 3-4 tygodniu, przerwa i od nowa... bo pozniej juz to duzo czasu dziennie zajmuje i zeby wykonuwac to naprawde dobrze to trzeba sie niezle nameczyc, a nie widze sensu w tym ze robilbym to na pol gwizdka po to zeby powiedziec ze ukonczylem... :) [a co do kregoslupa i poprawnosci cwiczen to moze udaj sie na jakas silke i podpytaj jakiegos trenera?;>]
Nata1ia -kazdy rodzaj cwiczen i dyscyplina sportu w mniejszym, badz wiekszym stopniu zle wplywa na poszczegolne partie ciala;P grajac w noge od samych kopniec niszczy sie i wykrzywia kolana... wiec osoby z chorymi kolanami powinny calkiem z tego zrezygnowac? sadze ze nie (jesli pragna to robic) ale poprostu uwazac bardziej na to co robia...
a co do kregoslupa w a6w jeszcze... oczywiscie, jak ktos ma powazne problemy z kregoslupem to nie powinien robic tych cwiczen, ale sadze ze polowa osob sobie tylko to tym tlumaczy i wcale problemu ktory powodowalby rezygnacje z tych cwiczen nie ma:):)
a Ci ktorzy mnie zaminusowali - ani mnie to nie rusza, ani nie zywie do was urazy, ale ruszcie dupy z przed kompa i nie narzekajcie na wszystko dookola...
demot durny do potęgi, ale jeśli ktoś naprawde ma taki dylemat to powiem, że z własnego doświadczenia wiem, że ciężko schudnąć w cyckach, co akurat dla mnie jest przykre, cycki to niepotrzebne zwisy tylko :( zwłaszcza jak nie chcesz mieć dzieci. a a6w faktycznie chyba jest dobre, wytrzymałam 3 tygodnie tylko, a największe efekty są w ostatnich tyg. podobno, więc sie nie wypowiem, ale leciutkie mięśnie sie zrobiły i kondycja poprawiła :]
Głupi, głupawy obrazek z podpisem... Gratulacje moderatorzy, spłycajcie dalej życie kobiet, kreując je na niezdolne do samodzielnego rozumowania poza obrębem zmarszczek i cellulitu. Czuję się mocno zniesmaczona, bierzcie odpowiedzialność za to co tu zamieszczacie.
Może tak ->>
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=JOKej-pLoLc ;)
Ja bym się najchętniej pozbyła i tego i tego
tytuł powinien brzmieć: dylemat odchudzających się kobiet
Trzeba robić brzuszki i się ruszać generalnie, ale większości się nie chce dlatego przechodzą na jakieś śmieszne diety.
Każdy organizm jest inny i trzeba poznać swoj i wtedy zmieniać coś dieta , trening itd.Nie będe sie tu rozpisywał , jak ktoś chce to wujek google podpowie ;].
no akurat to nie jest rozwiązanie jak cycki mają zostać takie jak są. bo też się składają m. in. z tłuszczu a nie jakichś boskich wypełniaczy, a tłuszcz się spala raczej równomiernie Oo oczywiście są dziewczyny szczupłe z dużymi cyckami, ale one już tak mają z natury, dzięki genom i hormonom
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 maja 2012 o 23:37
Ja wolę ćwiczyć jak szalona niż się głodzić ;)
@nieznajoma11
No właśnie cwiczysz mięscie a czym większe je masz tym więcej potrzebują energi więc więcej spalasz co w rezultacie daje mniej tłuszczu co daje mniej brzucha
@Nitrocee - mniej tłuszczu oznacza mniejszy biust. Ale jeśli chodzi o mnie, to nie mam tego dylematu, bo wolę się lepiej czuć, będąc aktywną fizycznie, niż liczyć na to, że mi biust urośnie zimą (kiedy zbieram kilka kilo z powodu marnych warunków dla sportu i dopadającego mnie lenistwa;-). Małe piersi może i nie są piękne, ale są wygodne. Oczywiście, gdybym miała możliwość, do sukienek zakładałabym duże piersi, a do snu (na brzuchu:) ) i do sportu - małe, ale wyboru nie ma, więc względnie lubię to, co mam :) I pozdrawiam wszystkich, którzy mają coś, co woleliby mieć inne, ale i tak w sumie nie mają wyboru.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 maja 2012 o 14:47
Bynajmniej
Brzuszki to najlepszy sposób.
Uje*ać w pi*du
brzuch czy cycki?
A ja bym się chciała odchudzić z biustu :P
To zbrodnia przeciwko męskiej części ludzkości. Nie rób tego.
Gdybyś miał tak "duży problem" przy szczupłej sylwetce i obciążałoby ci to kregosłup powodując wadę postawy zrozumiałbyś o co chodzi :/
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2012 o 10:04
Ja też, mi tam cycki do życia nie są potrzebne. Od razu by było na duszy lżej.
dokładnie , mam to samo .rozumiem o co chodzi , bo to przechodzę; d
Kobiety mają pare większych dylematów, np. "Jak zostać matką nie wylatując po urlopie z pracy?".
Ja nie mam takich problemów ;)
mężczyźni to samo maja ,,jak się pozbyć brzucha,aby łapa została,,
Bardzo dowcipne... (-)
Ja się ruszam dużo ponad przeciętną i prawda jest taka że jeśli nie zacznę się stosować do diety to i tak nie schudnę
Co za głupota... Oddałabym połowę biustu bez wahania a z wyćwiczonego brzucha jestem bardzo dumna. To, że autorka ma problem to nie znaczy, ze reszta świata również.
To chyba dylemat jakiegos "pustaka" a nie kobiety.
Kto nie wie co to znaczy nie zrozumie. Żadne brzuszki - cycki spadają. Zazdroszczę przedmówczyni dobrych genów, ale to naprawdę trudny temat. Kawałek biustu jest kobiecy i seksi. Kawałek brzucha już niekoniecznie. Deska - Tereska - mało ma amatorów.
Był tak demot o naczyniach xD
Przechodzenie na dietę to może i nie lenistwo, lecz głupota na pewno.
...każdy sposób żywienia jest dietą np. tradycyjna, ubogoenergetyczna, wysokobiałkowa itp.
@Lunka91 Czy wg ciebie definicja diety to głodówka?
Zapewne demota stworzył facet. Idiotyzm.
Dylemat to wybór pomiędzy czymś a czymś innym, czyli demot miałby sens gdyby to był dylemat cycki, czy może brzuch jeśli jest to "Jak pozbyć się brzucha, by cycki zostały" - jest to po prostu problem. Nie używajcie mądrze brzmiących słów na siłę. Pozdrawiam!
to nie jest żaden dylemat ani problem, ja skakałam z radości jak znikły mi i brzuch i cycki. Czasem mam wrażenie, że kobietom cycki potrzebne są tylko dlatego, że podobają się facetom (pomijając kwestie praktyczne podczas posiadania dziecka), dla mnie posiadanie tego cholerstwa to dyskomfort od zawsze, z bieganiem było na początku ciężko, teraz na szczęście mam mniejsze, stanika do tej pory nie lubię nosić... Z czego tu się cieszyć?
a6w - ot cala tajemnca!
dziewczyny, wygooglowac i do roboty;]
Ale po tym cycki im zostaną? Słyszałam wiele o tych ćwiczeniach, nawet sama robiłam przez kilka dni, ale nigdy nie natknęłam się na info mówiące cokolwiek o cyckach w tym wypadku. Raczej wątpię. ;P
Osobiście nie potrzebowałam nigdy takich ćwiczeń, nie mam problemów z nadwagą, ale koleżanki robiły, więc się przyłączyłam. Zrezygnowałam, bo mam problemy z kręgosłupem i strasznie mnie bolało podczas ćwiczeń, ale kiedyś chciałabym do tego powrócić, żeby sprawdzić czy wytrwam. Nikomu z moich znajomych się nie udało. :D
Niszczą kręgosłup. Osoby z chorym kregosłupem nie moga ich robić ;)
kurcze, zostalem zaminusowany... z reszta, nie pierwszy raz... chyba ktos nadrabia to tym ze mu sie nie chce...
SanderPander - problem jest troche z tym kregoslupem ale czesto on sie pojawia przez to ze cwiczenia sa zle wykonywane... plecy musza byc proste (lekko zagiete na odcinku szyjnym, ale nikt nie broni robic tych cwiczen z glowa wzdluz ciala.. poprostu dluzej bedzie sie dochodzic do tych samych rezultatow, ale czy to ma byc jaka kolwiek przeszkoda?) i dzialac maja tylko miesnie znajdujace sie na brzuchu (czyli ten szesciopak do ktorego tyle osob dazy) pozostale miesnie maja byc uzywane w tym stopniu zeby na boki sie nie wywalic:) bardzo trzeba pilnowac tego aby te cwiczenia byly poprawnie wykonywane bo inaczej to nie ma sensu.
a co do tego zeby dotrwac do konca... ja np koncze na 3-4 tygodniu, przerwa i od nowa... bo pozniej juz to duzo czasu dziennie zajmuje i zeby wykonuwac to naprawde dobrze to trzeba sie niezle nameczyc, a nie widze sensu w tym ze robilbym to na pol gwizdka po to zeby powiedziec ze ukonczylem... :) [a co do kregoslupa i poprawnosci cwiczen to moze udaj sie na jakas silke i podpytaj jakiegos trenera?;>]
Nata1ia -kazdy rodzaj cwiczen i dyscyplina sportu w mniejszym, badz wiekszym stopniu zle wplywa na poszczegolne partie ciala;P grajac w noge od samych kopniec niszczy sie i wykrzywia kolana... wiec osoby z chorymi kolanami powinny calkiem z tego zrezygnowac? sadze ze nie (jesli pragna to robic) ale poprostu uwazac bardziej na to co robia...
a co do kregoslupa w a6w jeszcze... oczywiscie, jak ktos ma powazne problemy z kregoslupem to nie powinien robic tych cwiczen, ale sadze ze polowa osob sobie tylko to tym tlumaczy i wcale problemu ktory powodowalby rezygnacje z tych cwiczen nie ma:):)
a Ci ktorzy mnie zaminusowali - ani mnie to nie rusza, ani nie zywie do was urazy, ale ruszcie dupy z przed kompa i nie narzekajcie na wszystko dookola...
demot durny do potęgi, ale jeśli ktoś naprawde ma taki dylemat to powiem, że z własnego doświadczenia wiem, że ciężko schudnąć w cyckach, co akurat dla mnie jest przykre, cycki to niepotrzebne zwisy tylko :( zwłaszcza jak nie chcesz mieć dzieci. a a6w faktycznie chyba jest dobre, wytrzymałam 3 tygodnie tylko, a największe efekty są w ostatnich tyg. podobno, więc sie nie wypowiem, ale leciutkie mięśnie sie zrobiły i kondycja poprawiła :]
cycki do kolan są nie fajne.
Wszędzie tylko te cycki. Cycki, cycki, cycki, cycki... Czy już naprawdę nie ma innych tematów?
Pewnie jeszcze tyłki, ale cycki najwyraźniej bardziej przypadły do gustu :)
Dylemat jest wtedy, kiedy musisz wybierać między jednym, a drugim. W tym przypadku jest to raczej znalezienie dobrej alternatywy.
na tyłki nie trzeba patrzeć tak nisko :P
Głupi, głupawy obrazek z podpisem... Gratulacje moderatorzy, spłycajcie dalej życie kobiet, kreując je na niezdolne do samodzielnego rozumowania poza obrębem zmarszczek i cellulitu. Czuję się mocno zniesmaczona, bierzcie odpowiedzialność za to co tu zamieszczacie.
od takich demotów odechciewa mi się zaglądania na tą stronę. cycki to ma krowa, wieśniaki
Krowa ma wymiona debilko.
dlatego wymyślono photoshopa xD
Brzuszki -.-....
Może jestem dziwna, ale ja to bym wolała przytyć.. :)
i widać,że mężczyzna jest autorem tego demota
Ta... chciałabym mieć takie problemy.