Od kiedy trójkąty to piękne marzenia? Dla mnie to jest głupota, jakby mnie kiedyś chłopak zapytał to chyba bym go wyśmiała i dała adres do burdelu. Albo jest się parą i zachowuje intymność, albo nie, co komu odpowiada. Ale moim zdaniem trójkąty powstają z braku pociągu do siebie przede wszystkim więc nie wiem, co to za miłość.
Albo z czystej nudy, bo już się nieco widziało i chce się czegoś nowego, bo jest bardziej pociągające. Też nie rozumiem trójkątów i wiem że stwierdzenia że wszyscy mężczyźni by chcieli to nieprawda. Myślę że marzą o nich 2 typu osób: znudzeni albo niedojrzali, którzy patrzą na seks jak na sport a nie na akt uczucia i intymności.
Większość z tego rodzaju frajerków, marzących o trójkątach, powinna sprawdzić, czy póki co, są w stanie dać satysfakcję własnej kobiecie, a co dopiero dwóm. ogólnie uważam, że to patologia, no ale cóż, co kto lubi i komu odpowiada...
Myślałam ze seks ma na celu zbilżać kochającą się parę i być aktem wynikającym z ich miłości , ale co ja tam wiem o życiu przecież w obecnych czasach seks to tylko seks i nie koniecznie związany jest z miłością stąd także biorą sie czysto fizyczne akty i pomysły na trójkąty.
Chyba nie powinnam żyć w tych latach bo mam za staroswieckie podejscie...
"- Kochanie, co ty na trójkąt z dziewczyną? - Hm, wolałabym z innym chłopcem. Twój najlepszy przyjaciel Krzysiu jest ok, chociaż Maciek, ten z którym ostatnio tańczyłam na twoich urodzinach, też jest super. Albo wiem! Michał z mojej szkoły! Słyszałam, ale tylko słyszałam, że ma 25 cm! Słyszysz? To dwa razy więcej niż ty!" - ciekawa jestem, jak w takiej sytuacji czułby się wyzwolony, otwarty na nowe doświadczenia seksualne bohater komiksu :)
Od kiedy trójkąty to piękne marzenia? Dla mnie to jest głupota, jakby mnie kiedyś chłopak zapytał to chyba bym go wyśmiała i dała adres do burdelu. Albo jest się parą i zachowuje intymność, albo nie, co komu odpowiada. Ale moim zdaniem trójkąty powstają z braku pociągu do siebie przede wszystkim więc nie wiem, co to za miłość.
Albo z czystej nudy, bo już się nieco widziało i chce się czegoś nowego, bo jest bardziej pociągające. Też nie rozumiem trójkątów i wiem że stwierdzenia że wszyscy mężczyźni by chcieli to nieprawda. Myślę że marzą o nich 2 typu osób: znudzeni albo niedojrzali, którzy patrzą na seks jak na sport a nie na akt uczucia i intymności.
"If something looks to good to be true - it aint" jesli cos wyglada zbyt dobrze by byc prawdziwe - to nie jest, Lt. Aldo Raine z "Bekartow Wojny"
Większość z tego rodzaju frajerków, marzących o trójkątach, powinna sprawdzić, czy póki co, są w stanie dać satysfakcję własnej kobiecie, a co dopiero dwóm. ogólnie uważam, że to patologia, no ale cóż, co kto lubi i komu odpowiada...
Myślałam ze seks ma na celu zbilżać kochającą się parę i być aktem wynikającym z ich miłości , ale co ja tam wiem o życiu przecież w obecnych czasach seks to tylko seks i nie koniecznie związany jest z miłością stąd także biorą sie czysto fizyczne akty i pomysły na trójkąty.
Chyba nie powinnam żyć w tych latach bo mam za staroswieckie podejscie...
newfags, newfags everywhere...
"- Kochanie, co ty na trójkąt z dziewczyną? - Hm, wolałabym z innym chłopcem. Twój najlepszy przyjaciel Krzysiu jest ok, chociaż Maciek, ten z którym ostatnio tańczyłam na twoich urodzinach, też jest super. Albo wiem! Michał z mojej szkoły! Słyszałam, ale tylko słyszałam, że ma 25 cm! Słyszysz? To dwa razy więcej niż ty!" - ciekawa jestem, jak w takiej sytuacji czułby się wyzwolony, otwarty na nowe doświadczenia seksualne bohater komiksu :)