rbk17 -to współczuje!!! bo oczywiście demot jest przerysowany ale trzeba umieć pogodzić pracę , naukę i mega mega epickie imprezy-u mnie TO absolutnie zadziałało ! amen...aloha ;-)))
Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze nie tylko studenci maja takie dylematy, ale w dzisiejszych czasach coraz wiecej osob z gimnazjum "musi" wybierac miedzy nauka a impreza...
Ostatnio siedziałam na korytarzu uczelni i czekając na dyżur wykładowcy uczyłam się do egzaminu ustnego. Koleżanka przechodząc obok powiedziała, bym poszła z nią i paroma osobami na piwo. Do egzaminu ustnego zostało pół godziny, więc też miałam niezły dylemat. W końcu poszłam na piwo, a egzamin oblałam. Ale to był dobry wybór:)
z jakiego to filmu ?
Ace ventura: zew natury
Wygląda na jakies Ace Ventura. Ale pewien nie jestem.
Nauka czy nauka? A, jednak impreza.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 maja 2012 o 0:30
Student zawsze wybierze imprezę
rbk17 -to współczuje!!! bo oczywiście demot jest przerysowany ale trzeba umieć pogodzić pracę , naukę i mega mega epickie imprezy-u mnie TO absolutnie zadziałało ! amen...aloha ;-)))
@rbk i jak tam, masz w ogóle znajomych ? bo z opisu wynika, że po maturach w wakacje poprzedzające studia zacząłeś/aś od całek :P
EDIT - no i po co usuwasz ? Podobno każdy ma równe prawa, każda opinia się liczy!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 maja 2012 o 10:21
najgorsze, że ta animacja została zmodyfikowana na potrzeby parodii skyrimu :>
Ze Skyrim to ma wspolnego chyba tylko snieg
Ma z tym wspólne sławetne "I took an arrow in the knee"
Chyba nie wiesz, gdzie jest kolano
Podpis powinien być: "Na piwo... czy na wódkę..."
dobre ! szkoda ,że mi nie przyszło do głowy ;-p
Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze nie tylko studenci maja takie dylematy, ale w dzisiejszych czasach coraz wiecej osob z gimnazjum "musi" wybierac miedzy nauka a impreza...
i jedno i drugie do dupy, żaden dylemat. uczyć sie niestety trzeba, ale do imprezy nikt mnie nie zmusi
To specjalnie dla Ciebie podpis powinien być zmieniony na "Dablo czy Redtube v.v." Pasi?
Chyba raczej impreza czy spanie:) nauka to raz na semestr się zdarza:)
Gdy pójdę na studia nie będę miał takiego dylematu. Nikt mnie nigdy na imprezy nie zaprasza więc nie będę miał problemów z nauką.
Ja nie jestem imprezowiczem, więc takich dylematów nie mam, dlatego pier*olę nauke i włączam kompa.
Hehehe zabawne , ale z taką dedykacją do niej ? ;p
Jeśli ktoś umiejętnie rozplanuje swoje obowiązki i plany, to znajdzie czas na jedno i drugie. ;) Szkoda, że ja tak nie umiem...
Ostatnio siedziałam na korytarzu uczelni i czekając na dyżur wykładowcy uczyłam się do egzaminu ustnego. Koleżanka przechodząc obok powiedziała, bym poszła z nią i paroma osobami na piwo. Do egzaminu ustnego zostało pół godziny, więc też miałam niezły dylemat. W końcu poszłam na piwo, a egzamin oblałam. Ale to był dobry wybór:)
"W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem" - za 3 lata:)
Jak dla mnie dylemat pani w podstawówce : 5- czy 4+ ?
wybrałem imprezę :)
jeśli nie wiesz, co wybrać, zapytaj o zdanie tego, kto ci pieniądze na studia dał.
hmm, po imprezie zazwyczaj czuje się do dupy, a po nauce usatysfakcjonowany!
Wybiore naukę!
żart