Autor niech sobie będzie z pięknym pustakiem jeśli lubi, ale zaręczam, że po roku znajomości ciche dni nie będa wynikały z niedawnej kłotni ;]. Fajnie jest mieć piękną i inteligentną, ale sorry, jak mam wybrać to wolę przeciętną urodę i mega intelekt niż mega urodę i przeciętny intelekt. Wasz wybór.
Ooo! I wreszcie ktoś idealnie ubrał w słowa to jak wygląda prawda. Ponieważ:
1. Prawdą jest, że miło się patrzy na ładną dziewczynę i chciało by się taką mieć,
2. Prawdą jest, że jeśli najpiękniejszą dziewczyna/kobieta jaką w życiu spotkałeś jest pusta jak pudełko po tic-tacach to nie da się z nią wytrzymać na dłuższą metę,
3. Prawdą jest więc przede wszystkim to, że to charakter jest najważniejszy, ale uroda nie jest bez znaczenia co też podkreśla podpis obrazka.
Uważam więc, że temat "Wolicie puste plastiki"/"Nie liczy się dla was charakter dziewczyny tylko jej cycki" uważam za ZAMKNIĘTY i zbędnym jest wymyślanie kolejnych obrazków o tym jak to myślimy tylko penisami gdyż ten demot najlepiej oddaje stan faktyczny i wyczerpuje temat. Powinna go zobaczyć każda niedowartościowana dziewczyna. Dziękuję, dobranoc.
Ja się rozpisałem na temat podpisu a nie samego obrazka. Fajny wygląd jest taką wisienką na torcie charakteru, nie musi jej być ale fajnie gdy jest. Poza tym każdy lubi co innego, jeden uzna, że ta jest za chuda i nie ma za co złapać, drugi powie, że przecież jest całkiem fajna. Każdy lubi inne wisienki :)
jednak nie tylko to się liczy czy jest chuda, gruba, szczupła... chodziło mi ogólnie o wygląd ale w większości faceci patrzą na tyłek i biust (co patrząc biologicznie trzeba wam wybaczyć ale my raczej patrzymy moralnie ;) ) i dlatego wybrałam tyłek. Pisząc 'ogólnie' miałam na myśli twarz, pośladki, biust, figurę, włosy, oczy, uszy... Pewnie źle odczytałam ale Twój komentarz zabrzmiał trochę jak : Najważniejszy jest charakter ale jeżeli jest ładna.
Tak, patrzymy na tyłek i biust, taka już nasza natura, z tym że to jest podziwianie a nie przygotowanie się do "ataku".
Kurcze, nie miałem tego na myśli. Chodzi mi o to, że charakter jest najważniejszy a odpowiadający nam wygląd jest miłym dodatkiem do czarującej całości. Ładna okładka może ZACHĘCIĆ do kupienia książki co nie znaczy, że po przejrzeniu kilku stron z pozoru szarej książki nie zauroczy nas jej treść.
Nikt nie lubi patrzeć na brzydkie rzeczy, taka jest prawda. Ale na szczęście są gusty, i to, że jedna osoba nie podoba się drugiej, nie znaczy, że jest skreślona u innych. Jednak wiem, z własnego doświadczenia , że "ładnym" żyje się po prostu łatwiej, bo od pierwszej chwili sprawiają dobre wrażenie i pozytywne odczucia, natomiast osoba mało atrakcyjna musi się postarać nawiązać kontakt, przy którym rozmową, inteligencją i tak dalej "udowodni "swoją wartość.
ale jak wszyscy sie ladnie wypowiadają o tej pani. zaden nie krzyknie brzydkiego slowa na temat jej lubieżnego ubioru. czy to dzien zyczliwosci? hipokryciki moje kochane ;)
Ostatnio stwierdziłem, że chyba jednak jestem staromodny.
Wolę płeć przeciwną, która cieszy się z tego, że jest kobietą i jak kobieta się zachowuje. Nie nie kręcą mnie leginsy, krótkie shorty czy jakieś bluzki z dekoltem na pół brzucha. Wolę jak jest dobrze i skromnie ubrana ;) Sam ostatnimi czasy taką spotkałem - wygląda niewiarygodnie lepiej, niż cała reszta z 3/4 gołym cielskiem. Kobieta ma być kobietą i powinna się z tego cieszyć, a nie ubierać się jak dziwka za przeproszeniem, żeby przyciągać facetów.
a skąd mam wiedzieć, czy kobieta na obrazku jest ładna? Twarzy jej nie widać. Jest ubrana jak prostytutka, figurę ma, owszem ładną i demot też jest dobry, a przynajmniej byłby dobry, gdyby koncentrował się na tym, czy kobieta jest ładna a nie jak bardzo przypomina dziwkę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 maja 2012 o 17:04
Widzę że mamy kolejną terapię zbiorową dla atrakcyjnych inaczej, (Together Alone?)! Mam nadzieję że to okłamywanie się przynosi wam chociaż niewielką ulgę w cierpieniach. Dla demota plus BTW
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 maja 2012 o 17:39
Nie ma co się oszukiwać, To wygląd pełni rolę katalizatora, który rozpoczyna proces poznawczy i dodaje chęci brnięcia dalej, jest podstawą a z czasem staje się tylko dodatkiem do charakteru, nigdy odwrotnie!
No ciekawy który z panów, chciałby mieć taką laskę... Teraz, każdy samotny powie se, że ja, a czy dałbyś rade z nią chodzić, gdy ma taki ubiór, każdy na nią patrzy i każdy ją maca? Co byś se chłopie myślał, że ona tylko dla ciebie? Bo ja na stówę nie...
wprost proporcjonalny do długości nogawek...
Autor niech sobie będzie z pięknym pustakiem jeśli lubi, ale zaręczam, że po roku znajomości ciche dni nie będa wynikały z niedawnej kłotni ;]. Fajnie jest mieć piękną i inteligentną, ale sorry, jak mam wybrać to wolę przeciętną urodę i mega intelekt niż mega urodę i przeciętny intelekt. Wasz wybór.
Czy sama tasiemka to opakowanie?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 maja 2012 o 15:28
koledzy nie zatrybili jak widze - on mial na mysli urode, a nie ubranie...
Widząc gołą dupę jakoś nie wpadłam na to, że to chodzi o urodę. Taka jakaś rozkojarzona jestem, no.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 maja 2012 o 21:34
@nike79- wiesz, niektórzy właśnie dupę traktują jako wyznacznik urody, no i oczywiście cycki :)
A no fuckt, gdyby na zdjęciu były jeszcze cycki na pewno bym załapała.
NIestety jest tak ze jesli opakowanie est ladne, to charakter dla niektorych, chociaz paskudny, staje sie piekny, a pozniej zaskoczenie....
Ooo! I wreszcie ktoś idealnie ubrał w słowa to jak wygląda prawda. Ponieważ:
1. Prawdą jest, że miło się patrzy na ładną dziewczynę i chciało by się taką mieć,
2. Prawdą jest, że jeśli najpiękniejszą dziewczyna/kobieta jaką w życiu spotkałeś jest pusta jak pudełko po tic-tacach to nie da się z nią wytrzymać na dłuższą metę,
3. Prawdą jest więc przede wszystkim to, że to charakter jest najważniejszy, ale uroda nie jest bez znaczenia co też podkreśla podpis obrazka.
Uważam więc, że temat "Wolicie puste plastiki"/"Nie liczy się dla was charakter dziewczyny tylko jej cycki" uważam za ZAMKNIĘTY i zbędnym jest wymyślanie kolejnych obrazków o tym jak to myślimy tylko penisami gdyż ten demot najlepiej oddaje stan faktyczny i wyczerpuje temat. Powinna go zobaczyć każda niedowartościowana dziewczyna. Dziękuję, dobranoc.
a co, jeżeli kobieta ma świetny charakter, a nie podkreśla go fajnym tyłkiem?
Ja się rozpisałem na temat podpisu a nie samego obrazka. Fajny wygląd jest taką wisienką na torcie charakteru, nie musi jej być ale fajnie gdy jest. Poza tym każdy lubi co innego, jeden uzna, że ta jest za chuda i nie ma za co złapać, drugi powie, że przecież jest całkiem fajna. Każdy lubi inne wisienki :)
jednak nie tylko to się liczy czy jest chuda, gruba, szczupła... chodziło mi ogólnie o wygląd ale w większości faceci patrzą na tyłek i biust (co patrząc biologicznie trzeba wam wybaczyć ale my raczej patrzymy moralnie ;) ) i dlatego wybrałam tyłek. Pisząc 'ogólnie' miałam na myśli twarz, pośladki, biust, figurę, włosy, oczy, uszy... Pewnie źle odczytałam ale Twój komentarz zabrzmiał trochę jak : Najważniejszy jest charakter ale jeżeli jest ładna.
Tak, patrzymy na tyłek i biust, taka już nasza natura, z tym że to jest podziwianie a nie przygotowanie się do "ataku".
Kurcze, nie miałem tego na myśli. Chodzi mi o to, że charakter jest najważniejszy a odpowiadający nam wygląd jest miłym dodatkiem do czarującej całości. Ładna okładka może ZACHĘCIĆ do kupienia książki co nie znaczy, że po przejrzeniu kilku stron z pozoru szarej książki nie zauroczy nas jej treść.
ok, teraz już rozumiem i jestem w pełni usatysfakcjonowana odpowiedzią :)
won z tym syfem z głównej
Nikt nie lubi patrzeć na brzydkie rzeczy, taka jest prawda. Ale na szczęście są gusty, i to, że jedna osoba nie podoba się drugiej, nie znaczy, że jest skreślona u innych. Jednak wiem, z własnego doświadczenia , że "ładnym" żyje się po prostu łatwiej, bo od pierwszej chwili sprawiają dobre wrażenie i pozytywne odczucia, natomiast osoba mało atrakcyjna musi się postarać nawiązać kontakt, przy którym rozmową, inteligencją i tak dalej "udowodni "swoją wartość.
ale jak wszyscy sie ladnie wypowiadają o tej pani. zaden nie krzyknie brzydkiego slowa na temat jej lubieżnego ubioru. czy to dzien zyczliwosci? hipokryciki moje kochane ;)
To tylko zdjęcie. Poza tym, we Włoszech taki widok jest normalny, i nikt nie postrzega tego jako coś wulgarnego ;d
Ostatnio stwierdziłem, że chyba jednak jestem staromodny.
Wolę płeć przeciwną, która cieszy się z tego, że jest kobietą i jak kobieta się zachowuje. Nie nie kręcą mnie leginsy, krótkie shorty czy jakieś bluzki z dekoltem na pół brzucha. Wolę jak jest dobrze i skromnie ubrana ;) Sam ostatnimi czasy taką spotkałem - wygląda niewiarygodnie lepiej, niż cała reszta z 3/4 gołym cielskiem. Kobieta ma być kobietą i powinna się z tego cieszyć, a nie ubierać się jak dziwka za przeproszeniem, żeby przyciągać facetów.
a skąd mam wiedzieć, czy kobieta na obrazku jest ładna? Twarzy jej nie widać. Jest ubrana jak prostytutka, figurę ma, owszem ładną i demot też jest dobry, a przynajmniej byłby dobry, gdyby koncentrował się na tym, czy kobieta jest ładna a nie jak bardzo przypomina dziwkę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 maja 2012 o 17:04
Zgadzam się z tekstem, ale ta dziewczyna wygląda jak prostytutka. Nietrafione zdjęcie.
Widzę że mamy kolejną terapię zbiorową dla atrakcyjnych inaczej, (Together Alone?)! Mam nadzieję że to okłamywanie się przynosi wam chociaż niewielką ulgę w cierpieniach. Dla demota plus BTW
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 maja 2012 o 17:39
hahaha, fajnie, żę dostrzegacie charakter w dupie!
Chłopaki...Dopóki nie wyglądacie jak modele Calvina Kleina nie oczekujcie dziewczyny, która będzie wyglądała jak te z Victoria Secret...
i vice versa, nie macie co wzdychać do "ciacha" jak wam daleko do miss piękności. To działa w dwie strony.
Nareszcie ktoś powiedział prawdę.
Charakter jest ważny i wygląd też. Temat jest wyczerpany.
Nie ma co się oszukiwać, To wygląd pełni rolę katalizatora, który rozpoczyna proces poznawczy i dodaje chęci brnięcia dalej, jest podstawą a z czasem staje się tylko dodatkiem do charakteru, nigdy odwrotnie!
Obawiam się, że w tym przypadku 'widzenie charakteru' może być z lekka zaburzone przez hormony.
bym!
No ciekawy który z panów, chciałby mieć taką laskę... Teraz, każdy samotny powie se, że ja, a czy dałbyś rade z nią chodzić, gdy ma taki ubiór, każdy na nią patrzy i każdy ją maca? Co byś se chłopie myślał, że ona tylko dla ciebie? Bo ja na stówę nie...
Gdzie ma majtki ??
W dupiee