no niekoniecznie... na studiach jest masa innych rzeczy (szczególnie pierwszy rok) która nie jest potrzebna w zawodzie, ani nawet w dalszych latach nauki. I to nawet lepiej robić na np. na polibudzie ściągi z filozofii, zamiast się jej uczyć, a ten czas poświęcić na naukę tego co naprawdę potrzebujesz
A gdzie ty masz niby biologię czy chemię na informatyce? Jak już to coś humanistycznego tj filozofia czy socjologia która nawet nie była taka zła nie licząc kiepskiej pory wykładu
Mnie tylko ciekawi jedno. Na jakich studiach ściąga mieści się na takim skrawku taśmy/papieru? Na medycynie na pewno nie, polibudzie też bo tam ściągi mają po kilkadziesiąt stron i spis treści jak mówi stary dowcip.
historia potrzebna? mnie sie przydała matematyka, biologia, chemia, fizyka troche, polski też, bo pisanie wypracowań, czytanie lektur pewnie poszerza słownictwo itp. // a ściąga to chyba w podstawówce. na studiach musiałabym 10 takich długopisów wyjąć. taaak prosze pani, bo mi sie ciągle wypisują ;)
powodzenia na sesji ;) "pare regułek". jak sobie przypomne materiałoznawstwo, jedenz wielu punktów to było ileśtam pierwiastków - znać ich właściwości i jeszcze w ciul rzeczy oraz materiałów (np. stal taka, stal inna, miedź, żeliwo takie, srakie i inne rzeczy o nazwach których nie zapamiętałam) - ich wady zalety, właściwości, co sie z nich robi. a przypominam że to było tematem tylko jednego z wielu wykładów :P albo jakieś oddziaływania cząsteczek w materiałach, wady, kiedy są przerwy między atomami, różne rodzaje tych wad...:D sory że sie rozpisałam ale to była moja największa trauma na studiach.
Próbowałam i działa. Mam drukarkę laserową o ile ma to jakiekolwiek znaczenie. W ramach przypomnienia- nauczyciele również oglądają demoty, więc przygotujcie się na sprawdzanie długopisów ;).
Fajny, stary sposób, ale raczej na kartkówkę w liceum, niż na egzamin na studiach. Gdybym chciała spróbować tego na egzaminie to musiałabym mieć hurtownię długopisów, żeby zmieścić na nich zakres materiału.
Niby tak, ale zawsze znajdą się takie rzeczy (przynajmniej u mnie), które za chiny nie chcą mi wejść do glowy i wtedy taka mini- pomoc jest niezastąpiona ;).
I widzisz tu jest problem.Ja na przykład słabo się koncentruję i mam słabą pamięć więc nie opanował bym tego materiału w czasie potrzebnym na przygotowanie ściągi...
Tak na prawdę w democie nie pisało że chodzi o studia więc może równie dobrze być to szkoła gimnazjalna po której bezpośrednio nie zdobędziemy zawodu.Nikt tutaj nie mówi o dalekiej przyszłości zawodowej
@OceniaDemotywatorInator a może po prostu trzeba zmienić metody nauki? Jest wiele różnych sposobów oprócz siedzenia i wkuwania na blachę. Jeżeli dotychczas właśnie w ten sposób podchodziłeś do materiału, to nie dziwię się "słabej koncentracji", bo uczenie się w ten sposób to istna mordęga, przynajmniej dla mnie. Do każdego trafia co innego, ja np. lubię samodzielnie opracowywać dany temat, robiąc dużo przestrzennych notatek, tabel, wykresów i map myśli. Angażowanie wyobraźni w naukę sprawia, że staje się ona choć odrobinę przyjemniejsza i efektywniejsza :)
I tak największy wstyd robimy na egzaminach z języków obcych, kiedy w komisji siedzi obcokrajowiec (szczególnie Anglik bądź Amerykanin). Dla nich to niedorzeczne, żeby ściągać, a cwaniacy zawsze się znajdą i tworzą piękną opinię o naszym narodzie.
Mistrzem ściągania nie jest ten, kto wymyśli najbardziej zakamuflowaną ściągę, ale ten, kto potrafi przy nauczycielu ściągać z książki formatu A3 i nie dać się złapać.
A po ukończeniu edukacji - wielkie nieszczęście - nikt tym wszystkim Geniuszom Karpat nie chce dać pracy! Pewnie spisek - przecież - oszukiwali w podstawówce, oszukiwali w gimnazjum, oszukiwali w liceum, oszukiwali na studiach - ale pracować będą uczciwie!
Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć ci lekarza, którzy dyplom otrzymał dzięki ściągom i innym krętactwom.
no niekoniecznie... na studiach jest masa innych rzeczy (szczególnie pierwszy rok) która nie jest potrzebna w zawodzie, ani nawet w dalszych latach nauki. I to nawet lepiej robić na np. na polibudzie ściągi z filozofii, zamiast się jej uczyć, a ten czas poświęcić na naukę tego co naprawdę potrzebujesz
Nom szczególnie bioo i chemia jest przydatna na kierunku informatycznym
A gdzie ty masz niby biologię czy chemię na informatyce? Jak już to coś humanistycznego tj filozofia czy socjologia która nawet nie była taka zła nie licząc kiepskiej pory wykładu
W technikum :((((
Mnie tylko ciekawi jedno. Na jakich studiach ściąga mieści się na takim skrawku taśmy/papieru? Na medycynie na pewno nie, polibudzie też bo tam ściągi mają po kilkadziesiąt stron i spis treści jak mówi stary dowcip.
historia potrzebna? mnie sie przydała matematyka, biologia, chemia, fizyka troche, polski też, bo pisanie wypracowań, czytanie lektur pewnie poszerza słownictwo itp. // a ściąga to chyba w podstawówce. na studiach musiałabym 10 takich długopisów wyjąć. taaak prosze pani, bo mi sie ciągle wypisują ;)
a nie lepiej wydrukować na przeźroczystej folii samoprzylepnej, przynajmniej się tusz nie rozmyje...
nie wiem jak wam, ale mi nie wyszło, na taśmie nie było nawet śladu tuszu... :|
Bo to musi byc drukarka laserowa wydrukowane
To jest tak czasochłonne, że już krócej byłoby się nauczyć tych paru regułek.
powodzenia na sesji ;) "pare regułek". jak sobie przypomne materiałoznawstwo, jedenz wielu punktów to było ileśtam pierwiastków - znać ich właściwości i jeszcze w ciul rzeczy oraz materiałów (np. stal taka, stal inna, miedź, żeliwo takie, srakie i inne rzeczy o nazwach których nie zapamiętałam) - ich wady zalety, właściwości, co sie z nich robi. a przypominam że to było tematem tylko jednego z wielu wykładów :P albo jakieś oddziaływania cząsteczek w materiałach, wady, kiedy są przerwy między atomami, różne rodzaje tych wad...:D sory że sie rozpisałam ale to była moja największa trauma na studiach.
AMeryke odkryłeś! naprawdę ;d
Najbardziej jestem ciekawy, jak zetrzesz papier :P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 maja 2012 o 21:47
spalić , ale folia musi być żaroodporna...
Próbowałam i działa. Mam drukarkę laserową o ile ma to jakiekolwiek znaczenie. W ramach przypomnienia- nauczyciele również oglądają demoty, więc przygotujcie się na sprawdzanie długopisów ;).
Tak, drukarka musi być laserowa. Miałam to własnie napisać :)
u nas na auli tak ciasno że nie zajrzysz pod buta. lepiej pod spódnice na nogi nakleić :P
Fajny, stary sposób, ale raczej na kartkówkę w liceum, niż na egzamin na studiach. Gdybym chciała spróbować tego na egzaminie to musiałabym mieć hurtownię długopisów, żeby zmieścić na nich zakres materiału.
Niby tak, ale zawsze znajdą się takie rzeczy (przynajmniej u mnie), które za chiny nie chcą mi wejść do glowy i wtedy taka mini- pomoc jest niezastąpiona ;).
skoro jest niewidzialna to jak ją zobacze?
Nauczyciele też przeglądają demoty!
Tylko szkoda, że to już prawie koniec roku...
...a przez ten czas który na to poświęcisz zdążyłbyś się nauczyć
I widzisz tu jest problem.Ja na przykład słabo się koncentruję i mam słabą pamięć więc nie opanował bym tego materiału w czasie potrzebnym na przygotowanie ściągi...
Tak na prawdę w democie nie pisało że chodzi o studia więc może równie dobrze być to szkoła gimnazjalna po której bezpośrednio nie zdobędziemy zawodu.Nikt tutaj nie mówi o dalekiej przyszłości zawodowej
@OceniaDemotywatorInator a może po prostu trzeba zmienić metody nauki? Jest wiele różnych sposobów oprócz siedzenia i wkuwania na blachę. Jeżeli dotychczas właśnie w ten sposób podchodziłeś do materiału, to nie dziwię się "słabej koncentracji", bo uczenie się w ten sposób to istna mordęga, przynajmniej dla mnie. Do każdego trafia co innego, ja np. lubię samodzielnie opracowywać dany temat, robiąc dużo przestrzennych notatek, tabel, wykresów i map myśli. Angażowanie wyobraźni w naukę sprawia, że staje się ona choć odrobinę przyjemniejsza i efektywniejsza :)
fajnie, gorzej z egzaminami ustnymi ...;/
Polska - kraj oszustów i kombinatorów!!!
taa, 3 godziny zajmie ci zrobienia tego, a na dlugopisie zmieszcze tyle inforamcji, co nauczenie sie ich zajmie ze 15 minut
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 maja 2012 o 19:59
jeden kretyn, który wrzucił to na demoty i egzaminy znów przerażają ;)
A nie byłoby prościej i szybciej po prostu się nauczyć? Że uczciwiej, to już nie wspomnę...
Na kierunkach scislych nie dzialaja takie tricki. Musisz miec w glowie a nie na sciadze. Pozdro
Normalnie demot mi z nieba spada, mam na jutro się nauczyć na 2 kartkówki i 1 spr. i nie wiedziałem jak zrobić właśnie taką ściągę. Wielkie dzięki :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 maja 2012 o 21:04
Amerykę ku*rwa odkrył, w mojej szkole od paru miechów już tak się bawią
zbyt wiele z tym roboty, chyba szybciej będzie się nauczyć;)
Bylo kiedys na podobnych stronach typu kwejk, no to lu. Nie znajde teraz ale raczej nie jest to twoja praca.
Biorąc pod uwagę ile czasu trzeba poświęcić na zrobienie takiej ściągi to już prościej byłoby się nauczyć.
bitch, please ;PP : http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTqLKNsO6b2RgEyOsFC8SUZqs-0EWnjDjU8PsJS1xjNE_MoIys2gGUS7PhU
Dinozaur.
skasuj tego demota , niektórzy chcą zdać...
zapomniales dodac "a teraz pomodl sie o to, zeby zaden nauczyciel nie zobaczyl tego demotywatora" : )
I tak największy wstyd robimy na egzaminach z języków obcych, kiedy w komisji siedzi obcokrajowiec (szczególnie Anglik bądź Amerykanin). Dla nich to niedorzeczne, żeby ściągać, a cwaniacy zawsze się znajdą i tworzą piękną opinię o naszym narodzie.
Albo idziesz do punktu xero i prosisz o wydruk na foli do rzutnika za 50 gr. wycinasz i masz... xD
hmmm.... a nie prosciej wydrukowac i wlozyc do dlugopisu?
No i rośnie pokolenie idiotów-prawników,lekarzy....
...
...
....
Idę robić ściągę na postępowanie:>
Mistrzem ściągania nie jest ten, kto wymyśli najbardziej zakamuflowaną ściągę, ale ten, kto potrafi przy nauczycielu ściągać z książki formatu A3 i nie dać się złapać.
Może: http://chce.to/content/guusia/big.70642.2CEADA7D-6A25-4148-99C7-52123482CC43.jpg
A po ukończeniu edukacji - wielkie nieszczęście - nikt tym wszystkim Geniuszom Karpat nie chce dać pracy! Pewnie spisek - przecież - oszukiwali w podstawówce, oszukiwali w gimnazjum, oszukiwali w liceum, oszukiwali na studiach - ale pracować będą uczciwie!
Zajebioza . ciekawe czy działa xddddddd