Co za gówno. Nad tym trzeba płakać, chyba nikt nie ma tak upośledzonej gwary jak ślązacy. Pomieszanie Czeskiego (w znacznej większości) i niemieckiego to jak oglądanie Zmierzchu.
W takich większych miastach jak Katowice i nie tylko to już nie jest mowa śląska tylko polska z drobnymi wplecieniami wyrazów śląskich, teraz studjuję na politechnice w gliwicach i na uczelnie dojeżdża kilku chłopaków z małych wiosek to oni fajnie godajom ja ich rozumie ale nie godom na codzień jak oni bo się uczyłem takiego przeplatanego języka ale jok chca to moga tak godoc.
Bo w Katowicach prawie wszyscy to "gorole" a młode pokolenie nawet nie zna gwary śląskiej, taka prawda. Jednym z niewielu miast w którym można jeszcze usłyszeć gwarę (z tych które znam i byłem) to Rybnik i Ruda Śłąska.
No ja , jes ekspansjo goroli na Śląsk , to we srogich miastach prowadzom gorolizacjo , a naszo śląsko gotka jes wypiyrano , yno richtig hanyskie familie jeszcze godajom po naszymu! A tak we łogóle to Windows po ślonsku to Fynster :D
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 czerwca 2012 o 14:59
Tu ni ma dużo do godanio godka nasza jes piykno i trza jom szanować i nojlepij przekazywać pokolyniom - do tych co uważajom, że tak sie już niy godo nikaj w miastach - to ja bo już sie nazjyżdżało belejakich ludzisk, co niy uważajom, że naszo godka mo prawo istnieć. Wiadomo, że jak idymy do roboty czy kajś załatwiać to niy godomy ino mówiymy, zaś w chałpie i z kolegami to godomy :) I jest jedna rzecz - dużo ludzi niy lubi hanysów bo takie, siakie i owakie ; to samo hanysy niy lubiom goroli - jo myśla, że to niy jest takie proste - hanys może być dużo gorszym człowiekiym z charakteru niż jakiś tam gorol i na łodwrót - gorol może być gorszy. Teroz już niy idzie paczeć, że gorole to złe; i miyndzy nami jest dużo takich wrzodów na d***e i niystety muszymy to zaakceptować :)
Jo taki chca :D
nienawidziać tego demota sie zachcioło warszowiakom jeb@^'/M
dokładnie
mi się demot całkiem podoba (choć dodałbym hasiok), ale twój buracki komentarz nie za bardzo.
nie wiem czy to dejavu, ale przed chwilą widziałam to na kwejku
Najbardziej mnie śmieszy 'sprzynt' ;)
a mnie 'kaj jo to doł?' :D
@zielonymelonik mnie też. :) i jeszcze 'Łocygoń majkrosoft, wypol co' :D
Fajno ale Office XP jo żem widzioł ostatni raz 10 lat temu...
Co za gówno. Nad tym trzeba płakać, chyba nikt nie ma tak upośledzonej gwary jak ślązacy. Pomieszanie Czeskiego (w znacznej większości) i niemieckiego to jak oglądanie Zmierzchu.
po tym komentarzu zrozumiałem twój nick
Gówno, to dzieciaku masz w głowie.
Widać że dupek nie ze śląska. Nie życzę sobie obrażać mojej gwary.
Widziałem dokładnie takie same zdjęcie 8 albo 9 lat temu, tylko że to była prezentacja ppt i można było otwierać niektóre okna.
sam żeś był robiony po ślonsku... z kwejka znalazł nawet napisać poprawnie nie potrafi
sagie dziołchy ;] ale "sebleczone" też brzmi świetnie ;]
już wiem jak nazwać folder z pornolami żeby matka nie domyśliła sie. sebleczone dziołchy ;)
nazwij "frelki bez haltrów"
Dziękuję chędogo za pomocny podpis !Dużo dodał do demotywatora.
świętny demot, czytałem i się śmiałem :)
śląska gwara to najbardziej wiejska gadka jaką słyszałem kiedykolwiek
tutaj link do prezentacji www.miczek.pl/pliki/rozne/slonskiXP.zip
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 czerwca 2012 o 16:02
Prawdziwy ślązok to wszystko zrozumie ;D
Całe życie mieszkam na Śląsku (Katowice) i w zasadzie nie znam nikogo, kto mówiłby w ten sposób ;)
W takich większych miastach jak Katowice i nie tylko to już nie jest mowa śląska tylko polska z drobnymi wplecieniami wyrazów śląskich, teraz studjuję na politechnice w gliwicach i na uczelnie dojeżdża kilku chłopaków z małych wiosek to oni fajnie godajom ja ich rozumie ale nie godom na codzień jak oni bo się uczyłem takiego przeplatanego języka ale jok chca to moga tak godoc.
Bo w Katowicach prawie wszyscy to "gorole" a młode pokolenie nawet nie zna gwary śląskiej, taka prawda. Jednym z niewielu miast w którym można jeszcze usłyszeć gwarę (z tych które znam i byłem) to Rybnik i Ruda Śłąska.
No ja , jes ekspansjo goroli na Śląsk , to we srogich miastach prowadzom gorolizacjo , a naszo śląsko gotka jes wypiyrano , yno richtig hanyskie familie jeszcze godajom po naszymu! A tak we łogóle to Windows po ślonsku to Fynster :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 czerwca 2012 o 14:59
mosz recht
Tu ni ma dużo do godanio godka nasza jes piykno i trza jom szanować i nojlepij przekazywać pokolyniom - do tych co uważajom, że tak sie już niy godo nikaj w miastach - to ja bo już sie nazjyżdżało belejakich ludzisk, co niy uważajom, że naszo godka mo prawo istnieć. Wiadomo, że jak idymy do roboty czy kajś załatwiać to niy godomy ino mówiymy, zaś w chałpie i z kolegami to godomy :) I jest jedna rzecz - dużo ludzi niy lubi hanysów bo takie, siakie i owakie ; to samo hanysy niy lubiom goroli - jo myśla, że to niy jest takie proste - hanys może być dużo gorszym człowiekiym z charakteru niż jakiś tam gorol i na łodwrót - gorol może być gorszy. Teroz już niy idzie paczeć, że gorole to złe; i miyndzy nami jest dużo takich wrzodów na d***e i niystety muszymy to zaakceptować :)
jezyk polski sam w sobie jest juz pop...... a ci jeszcze dorzucaja do pieca
ino coby Ci zicherongi nie czasły ;p
Brr... jak ja nie lubie gwary! :)
Ano, kaj?
Lol.. nie znacie sie na żartach? A jak pisze się o innych miastach to jest dobrze? Takie bulwersy, że ja nie moge.. -,-