Miałem tak kiedyś jak ten gość w mercu, nie zatrzymywałem się tylko skręcałem wprost na jednego który udawał że "coś" trzymał ^^ od razu spanikował i uciekł
Jak by nie patrzeć poważne zagrożenie, nie przypadkiem taki żarty robi się tylko na osiedlowych uliczkach, ten szary szewrolet za nim wyhamował dosłownie na centymetry i od razu się żartownisie wystraszyli, nigdy tego nie róbcie na takich drogach, o stłuczkę jest wystarczająco łatwo...
Wtdy jest wina tego, kto nie dostosowal odstepu. Nie jest wazne, ze ten przed nim jechal 80 gdzzie jest ograniczenie do 40 czy 50, liczy sie nie zachowany bezpieczny odstep.
Dobry sposob na ograniczenie predkosci w miejscu,gdzie kierowcy nazbyt szaleja i stwarzaja tym niebezpieczenstwo. Ps. Zawsze jest wina tego, kto nie dostosowal odstepu
Bertone :)
Miałem tak kiedyś jak ten gość w mercu, nie zatrzymywałem się tylko skręcałem wprost na jednego który udawał że "coś" trzymał ^^ od razu spanikował i uciekł
Jak by nie patrzeć poważne zagrożenie, nie przypadkiem taki żarty robi się tylko na osiedlowych uliczkach, ten szary szewrolet za nim wyhamował dosłownie na centymetry i od razu się żartownisie wystraszyli, nigdy tego nie róbcie na takich drogach, o stłuczkę jest wystarczająco łatwo...
Wtdy jest wina tego, kto nie dostosowal odstepu. Nie jest wazne, ze ten przed nim jechal 80 gdzzie jest ograniczenie do 40 czy 50, liczy sie nie zachowany bezpieczny odstep.
za to jest mandat powyżej 50zł
Samochód z tyłu prawie go stuknął. Więc chłopacy mieliby przekichane.
Dobry sposob na ograniczenie predkosci w miejscu,gdzie kierowcy nazbyt szaleja i stwarzaja tym niebezpieczenstwo. Ps. Zawsze jest wina tego, kto nie dostosowal odstepu
"Niewidzialna lina" niestety często działa.