A tak jeszcze pytanie do autora... Czy jest pewny,że ten obraz przedstawia wehikuł? Jak dla mnie wygląda jak kadr z "Metropolis",kiedy tworzyli człowieka/maszynę.
Zgadza się, to nie wehikuł, tylko maszyna która miała skopiować wygląd dziewczyny i nanieść go na androida który miał zniszczyć podziemne miasto robotników. I tak - to "Metropolis" Fritz'a Lang'a. :) http://www.youtube.com/watch?v=7j8Ba9rWhUg
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 czerwca 2012 o 9:21
Wehikuł może być nawet detonatorem od C4 albo pluszowym misiem. Buce chodziło raczej o to, że padła nazwa "wehikuł czasu", ale pokazana została maszyna o znacznie innym (i znanym) zastosowaniu. :)
ja bym się cofnęła do czasów przed studiami ,żeby wybrać zupełnie inna drogę, a nawet do wyboru profilu liceum pod warunkiem zachowania obecnej świadomości
Tylko do początku weekendu? Nie lepiej poczekać do września i cofnąć czas do początku wakacji? :-) PS. @Noktur - od Dżemu to ty się odwal. Przyznam, że osobiście sam za tą grupą nie szaleję, ale mam świadomość tego jaki wpływ ma ten zespół na wielu muzyków młodego pokolenia, i za to należy się Dżemowi szacunek.
Ale proste marzenie i zastosowanie wehikułu.Moim zdaniem tak używany wehikuł zmarnował by się.Inny człowiek cofnął by się do odległych czasów,zobaczył by na własne oczy przebieg budowli piramid,Dowiedział by się jak zbudowano "głowy"na wyspie wielkanocnej,zobaczył by prawdziwe dinozaury i inne wymarłe gatunki zwierząt,poznał by sławne osobistości historyczne a ty przenosił byś się w przeszłość by mieć dwa dni wolne od pracy?Jak już pisałem MARNOTRAWSTWO!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 czerwca 2012 o 14:42
Nie oglądałem ''Metropolis'', ale ten kadr znalazł się w teledysku grupy Queen do piosenki ''Radio Ga Ga''. Sami zobaczcie: http://www.youtube.com/watch?v=t63_HRwdAgk 4:20.
Metropolis to pierwszy w dziejach film SF i właściwie protoplasta późniejszego kina science fiction. Bodaj w '84 Giorgio Moroder wykorzystując odzyskane fragmenty filmu odświeżył go i nieco skrócił (napisy bezpośrednio na kadrach z aktorami). Jednym z wykonawców którzy nagrali muzykę do "wersji Morodera" był Freddie Mercury. Odniesienia do filmu można znaleźć w teledyskach tamtych lat. :)
Mieć wehikuł czasu i cofnąć się do dwa dni wstecz, takie to prostackie. Mając wehikuł czasu można by zobaczyć na własne oczy starożytne cywilizacje, porozmawiać z Jezusem, Konfucjuszem, Buddą, Cezarem czy Napoleonem, posłuchać zapomnianych utworów Chopina, przeczytać teksty z biblioteki aleksandryjskiej, zabić Hitlera, Stalina, Bandere, Pavelicia czy carycę Katarzynę, poznać wymarłe języki, zapolować na dinozaury, przejść się po Pangei, żyć wśród Greków, Rzymian lub Celtów... Tyle wspaniałych możliwości, a ty byś wrócił do początku weekendu by jeszcze raz przeżyć jakąś żałosną imprezę? W jakich czasach ja muszę żyć?!
Mam dziwne przeczucie, ze to mialo sie rymowac...
Dżem:)
Dżem to banda brudnych ćpunów śpiewających nie lepiej od pierwszych lepszych pijaków z baru, nie wiem, czemu ich tak lubicie.
I foch na autora.. Ochota na Dżem mnie naszła a tu taka godzina no... A demot nie smieszny, fajny ani nawet demotywujący (-)
A tak jeszcze pytanie do autora... Czy jest pewny,że ten obraz przedstawia wehikuł? Jak dla mnie wygląda jak kadr z "Metropolis",kiedy tworzyli człowieka/maszynę.
Zgadza się, to nie wehikuł, tylko maszyna która miała skopiować wygląd dziewczyny i nanieść go na androida który miał zniszczyć podziemne miasto robotników. I tak - to "Metropolis" Fritz'a Lang'a. :) http://www.youtube.com/watch?v=7j8Ba9rWhUg
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2012 o 9:21
A skad wiesz jak wyglada wehikul, skoro nikt go jeszcze na Ziemi nie stworzyl ? :O
Wehikuł może być nawet detonatorem od C4 albo pluszowym misiem. Buce chodziło raczej o to, że padła nazwa "wehikuł czasu", ale pokazana została maszyna o znacznie innym (i znanym) zastosowaniu. :)
A przykładem wehikułu czasu jest Tardis w postaci niebieskiej budki policyjnej Doctora Who :D fani science fiction wiedzą o czym mówię..
paulo coelho
a ja bym poleciał wstecz i zabił hitlera i stalina, te dzi.ki szatana
Macie wrażenie, że cały demot się trzęsie?
ja bym się cofnęła do czasów przed studiami ,żeby wybrać zupełnie inna drogę, a nawet do wyboru profilu liceum pod warunkiem zachowania obecnej świadomości
Tylko do początku weekendu? Nie lepiej poczekać do września i cofnąć czas do początku wakacji? :-) PS. @Noktur - od Dżemu to ty się odwal. Przyznam, że osobiście sam za tą grupą nie szaleję, ale mam świadomość tego jaki wpływ ma ten zespół na wielu muzyków młodego pokolenia, i za to należy się Dżemowi szacunek.
To nudne macie życie skoro tylko weekendami żyjecie.
Ale proste marzenie i zastosowanie wehikułu.Moim zdaniem tak używany wehikuł zmarnował by się.Inny człowiek cofnął by się do odległych czasów,zobaczył by na własne oczy przebieg budowli piramid,Dowiedział by się jak zbudowano "głowy"na wyspie wielkanocnej,zobaczył by prawdziwe dinozaury i inne wymarłe gatunki zwierząt,poznał by sławne osobistości historyczne a ty przenosił byś się w przeszłość by mieć dwa dni wolne od pracy?Jak już pisałem MARNOTRAWSTWO!
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2012 o 14:42
Nie oglądałem ''Metropolis'', ale ten kadr znalazł się w teledysku grupy Queen do piosenki ''Radio Ga Ga''. Sami zobaczcie: http://www.youtube.com/watch?v=t63_HRwdAgk 4:20.
Metropolis to pierwszy w dziejach film SF i właściwie protoplasta późniejszego kina science fiction. Bodaj w '84 Giorgio Moroder wykorzystując odzyskane fragmenty filmu odświeżył go i nieco skrócił (napisy bezpośrednio na kadrach z aktorami). Jednym z wykonawców którzy nagrali muzykę do "wersji Morodera" był Freddie Mercury. Odniesienia do filmu można znaleźć w teledyskach tamtych lat. :)
Mieć wehikuł czasu i cofnąć się do dwa dni wstecz, takie to prostackie. Mając wehikuł czasu można by zobaczyć na własne oczy starożytne cywilizacje, porozmawiać z Jezusem, Konfucjuszem, Buddą, Cezarem czy Napoleonem, posłuchać zapomnianych utworów Chopina, przeczytać teksty z biblioteki aleksandryjskiej, zabić Hitlera, Stalina, Bandere, Pavelicia czy carycę Katarzynę, poznać wymarłe języki, zapolować na dinozaury, przejść się po Pangei, żyć wśród Greków, Rzymian lub Celtów... Tyle wspaniałych możliwości, a ty byś wrócił do początku weekendu by jeszcze raz przeżyć jakąś żałosną imprezę? W jakich czasach ja muszę żyć?!
Ruszyło mnie to! Wielki plus :)