Ech, dziewczyna wyraźnie pisze, że jest w domu sama... Czyli że czuje się samotna, podczas gdy chłopak siedzi sobie z kumplami. No serio, panowie, to tak naprawdę trudno zrozumieć tak wyraźne znaki i sygnały? Bo wyraźniej już chyba nie można było. A dziewczyna pisała, że nie chce go widzieć i tak dalej, bo chłopak po prostu wyraźnie się nią nie interesował. Myślał, że jak dziewczyna pisze w taki sposób, to wszystko u niej w porządku. A przecież to czarno na białym stoi, że nie w porządku, że czuje się kiepsko, chciałaby tak porozmawiać z jakimś mężczyzną, może nawet szuka "silnego męskiego ramienia". Ale chłopak cały czas zachowuje się jak beton. Żenua.
Taaaa, po prostu laska jest głupia i myśli, że na każde zawołanie chłopak do niej przybiegnie jak jakiś pies. Nienawidzę takich lasek, które nigdy nie dojrzeją i zawsze będą takimi pustakami. Problem w tym, że takich pustaków jest coraz więcej i trudno znaleźć normalną laskę. Jeżeli mam chodzić z kimś kto mnie wkurza to wolę przez całe życie być sam i nie mieć na głowie tego, że zamiast dobrze się bawić, muszę się wkurzać na cegły...
Żenadą to jest Twoja wypowiedź. Jestem kobietą, ale z tą, z demota, mam mało wspólnego. Chłopak umówił się z kumplami, jak ona czasami z kumpelami, a ta mu D truje bo się czuję samotna? To niech ruszy ten swój ciężki zad i się czymś pożytecznym zajmie -,- Jak mnie denerwują takie babsztyle. Na szczęście nie mam w swoim towarzystwie takich sweet idiotek.
Mentor Tyle ze ona nie napisala odrazu ze jest sama,zamiast napisac na spokojnie to odrazu probowala robic awantury,ten koles tez nie jest swiety,prawde mowiac obaj sa siebie warci.Z reszta odrazu ona twierdzi ze dla niego koledzy sa wazniejsi tylko dla tego ze jest zajety,i chce sie bawic.Wiadomo jak ludzie mlodzi musza sie wyszalec,i maja chec spotkac sie z kumplami by pobyc w meskim towarzystwie i pogadac na tematy o ktorych by nie pogadal z dziewczyna.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 czerwca 2012 o 16:11
to przedstawia obraz KOBIETY??
to jakaś obrażona nastoletnia lalunia co sądzi, że jest pępkiem świata ... gdybym była tym facetem to nie tkwiłabym w tym układzie ani minuty dłużej ... :))
Kiedy przybedziesz do niej na swoim rumaku, to kobieta musi tobie pokazac ze sie gniewa i tupie nozkami w miejscu, a ty masz to w meczarniach podziwiac, drapac sie po glowie a na koniec pasc na kolana i udowodnic ze ONA jest najwazniesza. Po kilku takich razach, facet jest wykastrowany i traci swoja meskosc.
jeśli wybiera się piękną, sfoszowaną, egoistyczną księżniczkę to jest się samemu sobie winnym... wierz mi są na świecie naprawdę fajne, spokojne dziewczyny
Nie rozumiem po cholere tak bezsensownie komplikować związek. Jestem kobietą, owszem są takie chwile kiedy hormony powodują u mnie "zaburzenia psychiczne", wtedy ściskam pięści, staram się nad tym zapanować albo wyłączam telefon żeby przypadkiem swoją irracjonalnością nikogo nie denerwować m.in mojego faceta. Poza "tymi" momentami/dniami jestem sobą, normalną i pogodną dziewczyną, która w zupełności nie rozumie takiego zachowania, to nie jest żaden test, dziewczyna po prostu nie panuje nad swoimi chorymi emocjami i krzywdzi innych swoją głupotą. BĄDŹ CZĘŚCIĄ CZYJEGOŚ ŻYCIA! NIE CAŁYM ŚWIATEM... Daj żyć sobie i innym... Związek to nie wymagania, ciągłe bycie przy sobie i fochy tylko kompromis, wyrozumiałość i choć trochę chęci zrozumienia że faceci to normalni ludzie z innym mniej intensywnym i mniej skomplikowanym myśleniem niż kobiety. Z taką laską jak ta zdrowego związku nie stworzysz bo ona sama ze sobą tworzy toksyczne relacje, póki sam ze sobą nie dajesz rady to chociaż nie obciążaj tym innych... Każdy sam jest odpowiedzialny za swoje emocje, swoje zachowanie... "Wsparcie" tu nic nie da bo kobita w ten sposób nie zauważy swojego beznadziejnego zachowania...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 czerwca 2012 o 16:27
Jak ktoś ma tak pier*** laskę, to będzie miał z nią problemy. Moja nie ma fochów, nie ma napięcia przedmiesiączkowego, zawsze mi daje, jak chce seksu. Czasami muszę ją tylko nadmuchać.
Nie rozumiem takich dziewczyn. Przecież mężczyźni nie są od domyślania się. To jest bardzo proste- mówisz im w prost czego chcesz i to dostajesz. Prosta rozmowa bez kłamstw i dwuznaczności i życie staje się prostsze i przyjemniejsze.
Tokio powiedz, że ty nigdy tak nie zareagowałaś. Nie uwierzę!!! Każda miała chociaż raz taką sytuację gdzie sama nie wiedziała co chce. Ja mam tak chociaż raz na kilka miesięcy, a mój chłopak wie co wtedy napisać. Zawsze działa... ;D
Osoba tej kobiety reprezentuje osobowość, która szantażuje emocjonalnie innych ludzi - krótko mówiąc MANIPULUJE Z PREMEDYTACJĄ I Z PEŁNĄ ŚWIADOMOŚCIĄ. Od takich babek/facetów trzymajcie się z daleka.
nie kobiety tylko to jest normalce zachowanie człowieka,
ludzie nie zawsze mówią to czego pragną czasem wstydzą się powiedzieć w wprost
wystarczy być mądrym człowiekiem i łatwo jest to zauważyć
LOL... Czy na serio nikt nie zauważył, że kolory nie są podporządkowane do osób? Tek, kto napisze pierwszy ,,świeci na zielono".. A nie, że to ona jest zielona.. Nim zaczniecie krytykować i pisać teksty w stylu: ,,sam do siebie pisałeś" i ,,pomieszane osoby" pomyślcie trochę i popatrzcie w szerszym wymiarze!
Ten facet to jakiś małolat również, nawet nie potrafi się z kobietami obchodzić. Dziewczyny z reguły myślą co innego a mówią co innego, a on wszystko bierze dosłownie :/ głupi? czy jak. Ona też trochę dramatyzuje...
A mnie zastanawia forma. Na angielskich stronach z obrazkami często są grafiki z rozmów w tej formie, albo z poprawianiem błędów. Czy to jakiś angielski komunikator tak wygląda ?
O rany. Ten gość to TOTALNY KRETYN! Z kobietą się nie dyskutuje - bo to istota emocjonalna - przekazuje się jej pozytywne emocje. Gość pokazał, że jest niespójny zmianą zachowania które na początku było ok: nie mogę gadać, jestem z kumplami. Gdyby od razu napisał, że koledzy są w tej chwili ważniejsi bo postawili mu piwo a potem odczekał aż dupa zmiętknie uzyskałby odpowiednią reakcję na początku. Gdyby dodał "jak grzecznie poczekasz dostaniesz minetkę i po klapsie na poślada" może byłoby jeszcze lepiej. A tak to gonił się leszcz po mieście i pewnie sfrajerzył się przed kumplami. :D
To on jest ciota, a nie laska demotywuje. Że kobiety są nielogiczne więc przekonywanie ich w kwestiach emocjonalnych czystą logiką prowadzi donikąd powinno się uczyć w przedszkolu...
Ech, dziewczyna wyraźnie pisze, że jest w domu sama... Czyli że czuje się samotna, podczas gdy chłopak siedzi sobie z kumplami. No serio, panowie, to tak naprawdę trudno zrozumieć tak wyraźne znaki i sygnały? Bo wyraźniej już chyba nie można było. A dziewczyna pisała, że nie chce go widzieć i tak dalej, bo chłopak po prostu wyraźnie się nią nie interesował. Myślał, że jak dziewczyna pisze w taki sposób, to wszystko u niej w porządku. A przecież to czarno na białym stoi, że nie w porządku, że czuje się kiepsko, chciałaby tak porozmawiać z jakimś mężczyzną, może nawet szuka "silnego męskiego ramienia". Ale chłopak cały czas zachowuje się jak beton. Żenua.
Taaaa, po prostu laska jest głupia i myśli, że na każde zawołanie chłopak do niej przybiegnie jak jakiś pies. Nienawidzę takich lasek, które nigdy nie dojrzeją i zawsze będą takimi pustakami. Problem w tym, że takich pustaków jest coraz więcej i trudno znaleźć normalną laskę. Jeżeli mam chodzić z kimś kto mnie wkurza to wolę przez całe życie być sam i nie mieć na głowie tego, że zamiast dobrze się bawić, muszę się wkurzać na cegły...
Mi bardziej chodziło o wypowiedzi chłopaka :) Bo że dziewczyna za mądrą się nie wydaje - to fakt. Ale chłopak tutaj też poległ na całej linii.
Żenadą to jest Twoja wypowiedź. Jestem kobietą, ale z tą, z demota, mam mało wspólnego. Chłopak umówił się z kumplami, jak ona czasami z kumpelami, a ta mu D truje bo się czuję samotna? To niech ruszy ten swój ciężki zad i się czymś pożytecznym zajmie -,- Jak mnie denerwują takie babsztyle. Na szczęście nie mam w swoim towarzystwie takich sweet idiotek.
Mentor Tyle ze ona nie napisala odrazu ze jest sama,zamiast napisac na spokojnie to odrazu probowala robic awantury,ten koles tez nie jest swiety,prawde mowiac obaj sa siebie warci.Z reszta odrazu ona twierdzi ze dla niego koledzy sa wazniejsi tylko dla tego ze jest zajety,i chce sie bawic.Wiadomo jak ludzie mlodzi musza sie wyszalec,i maja chec spotkac sie z kumplami by pobyc w meskim towarzystwie i pogadac na tematy o ktorych by nie pogadal z dziewczyna.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 czerwca 2012 o 16:11
nie mam sil sie juz smiac brzuch mnie boliiii
to przedstawia obraz KOBIETY??
to jakaś obrażona nastoletnia lalunia co sądzi, że jest pępkiem świata ... gdybym była tym facetem to nie tkwiłabym w tym układzie ani minuty dłużej ... :))
pffff. widzę że wikary.pl, kwejk i demotywatory bardzo się lubią w dosłownym zżynaniu pomysłów.
od bardzo dawna..
wczoraj na kwejku to widziałem. to jest już żenujące jak łatwo się dostać na główną bez absolutnego wkładu własnego.
Było parę dni na joemonster, ktoś niestety małpuje (http://www.joemonster.org/art/20361/Irytujaca_wymiana_SMS_ow) Pomijając to, kobiety bardzo lubią nas testować w podobnych sytuacjach.
Chyba nie jestem kobietą... o.O
No ja chyba też :]
Wychodzi na to, że ja też nie :P
Ewentualnie dawno macie za sobą gimnazjum i zdążyłyście "nieco" bardziej dorosnąć niż przedstawiony na załączonym democie osobnik.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 czerwca 2012 o 20:06
Kiedy przybedziesz do niej na swoim rumaku, to kobieta musi tobie pokazac ze sie gniewa i tupie nozkami w miejscu, a ty masz to w meczarniach podziwiac, drapac sie po glowie a na koniec pasc na kolana i udowodnic ze ONA jest najwazniesza. Po kilku takich razach, facet jest wykastrowany i traci swoja meskosc.
jeśli wybiera się piękną, sfoszowaną, egoistyczną księżniczkę to jest się samemu sobie winnym... wierz mi są na świecie naprawdę fajne, spokojne dziewczyny
Nie kobiety, tylko zbuntowane nastolatki, które myślą, że są pępkiem świata.
jakbym widziała siebie o.O
Nie rozumiem po cholere tak bezsensownie komplikować związek. Jestem kobietą, owszem są takie chwile kiedy hormony powodują u mnie "zaburzenia psychiczne", wtedy ściskam pięści, staram się nad tym zapanować albo wyłączam telefon żeby przypadkiem swoją irracjonalnością nikogo nie denerwować m.in mojego faceta. Poza "tymi" momentami/dniami jestem sobą, normalną i pogodną dziewczyną, która w zupełności nie rozumie takiego zachowania, to nie jest żaden test, dziewczyna po prostu nie panuje nad swoimi chorymi emocjami i krzywdzi innych swoją głupotą. BĄDŹ CZĘŚCIĄ CZYJEGOŚ ŻYCIA! NIE CAŁYM ŚWIATEM... Daj żyć sobie i innym... Związek to nie wymagania, ciągłe bycie przy sobie i fochy tylko kompromis, wyrozumiałość i choć trochę chęci zrozumienia że faceci to normalni ludzie z innym mniej intensywnym i mniej skomplikowanym myśleniem niż kobiety. Z taką laską jak ta zdrowego związku nie stworzysz bo ona sama ze sobą tworzy toksyczne relacje, póki sam ze sobą nie dajesz rady to chociaż nie obciążaj tym innych... Każdy sam jest odpowiedzialny za swoje emocje, swoje zachowanie... "Wsparcie" tu nic nie da bo kobita w ten sposób nie zauważy swojego beznadziejnego zachowania...
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 czerwca 2012 o 16:27
Jak ktoś ma tak pier*** laskę, to będzie miał z nią problemy. Moja nie ma fochów, nie ma napięcia przedmiesiączkowego, zawsze mi daje, jak chce seksu. Czasami muszę ją tylko nadmuchać.
chłopcy niech to zapamiętają i mają spokój na całe życie :D tak tak...jestem dziewczyną i to jak najbardziej kumam :D
faceci też tacy są
Nie rozumiem takich dziewczyn. Przecież mężczyźni nie są od domyślania się. To jest bardzo proste- mówisz im w prost czego chcesz i to dostajesz. Prosta rozmowa bez kłamstw i dwuznaczności i życie staje się prostsze i przyjemniejsze.
Dostajesz - haha nie rozśmieszaj mnie.
Tokio powiedz, że ty nigdy tak nie zareagowałaś. Nie uwierzę!!! Każda miała chociaż raz taką sytuację gdzie sama nie wiedziała co chce. Ja mam tak chociaż raz na kilka miesięcy, a mój chłopak wie co wtedy napisać. Zawsze działa... ;D
To nie była kobieta, tylko debilka. Jakby moja tak się zaczęła zachowywać, to rzuciłbym na miejscu. Bez sensu taki związek.
Ech, kobieta. Tej to nawet Einstein by nie zrozumiał.
yyy.. nie?
Hahaha. xD Nie.:! nie wierzę.:! fake jak nic. : pp
Takie rzeczy to tylko w erze, sorry wolę play. ;D
Osoba tej kobiety reprezentuje osobowość, która szantażuje emocjonalnie innych ludzi - krótko mówiąc MANIPULUJE Z PREMEDYTACJĄ I Z PEŁNĄ ŚWIADOMOŚCIĄ. Od takich babek/facetów trzymajcie się z daleka.
nie kobiety tylko to jest normalce zachowanie człowieka,
ludzie nie zawsze mówią to czego pragną czasem wstydzą się powiedzieć w wprost
wystarczy być mądrym człowiekiem i łatwo jest to zauważyć
Jak słyszę, kiedy kobieta mówi do faceta "misiu", "kwiatuszku", "robaczku" etc., to dostaję palpitacji.
Co za kretynka. Kiepski poziom reprezentuje facet, który się z takim cielęciem zdaje...
Ale pierrdolnięte na łeb są te cipy wszystkie
Niestety w tym przypadku nie mamy do czynienia z kobietą tylko pustą kretynką.
Czy to nie FAKE? szary to mialbyc facet a pisze "powiedzialam"?
LOL... Czy na serio nikt nie zauważył, że kolory nie są podporządkowane do osób? Tek, kto napisze pierwszy ,,świeci na zielono".. A nie, że to ona jest zielona.. Nim zaczniecie krytykować i pisać teksty w stylu: ,,sam do siebie pisałeś" i ,,pomieszane osoby" pomyślcie trochę i popatrzcie w szerszym wymiarze!
Brak własnych pomysłów także MOŻE BARDZO ZDEMOTYWOWAĆ.
Kolejny "kopiarz" z JM.
Ten facet to jakiś małolat również, nawet nie potrafi się z kobietami obchodzić. Dziewczyny z reguły myślą co innego a mówią co innego, a on wszystko bierze dosłownie :/ głupi? czy jak. Ona też trochę dramatyzuje...
Jak mówią co innego, a myślą co innego (i robią coś jeszcze innego), to nie ma co się potem dziwić, że w związku są problemy.
A mnie zastanawia forma. Na angielskich stronach z obrazkami często są grafiki z rozmów w tej formie, albo z poprawianiem błędów. Czy to jakiś angielski komunikator tak wygląda ?
Własnie z tego powodu wolę być sam. Jedyne, czego mi brakuje i zazdroszcze tym, co mają kobiety to seks.
O rany. Ten gość to TOTALNY KRETYN! Z kobietą się nie dyskutuje - bo to istota emocjonalna - przekazuje się jej pozytywne emocje. Gość pokazał, że jest niespójny zmianą zachowania które na początku było ok: nie mogę gadać, jestem z kumplami. Gdyby od razu napisał, że koledzy są w tej chwili ważniejsi bo postawili mu piwo a potem odczekał aż dupa zmiętknie uzyskałby odpowiednią reakcję na początku. Gdyby dodał "jak grzecznie poczekasz dostaniesz minetkę i po klapsie na poślada" może byłoby jeszcze lepiej. A tak to gonił się leszcz po mieście i pewnie sfrajerzył się przed kumplami. :D
To on jest ciota, a nie laska demotywuje. Że kobiety są nielogiczne więc przekonywanie ich w kwestiach emocjonalnych czystą logiką prowadzi donikąd powinno się uczyć w przedszkolu...
... wytrzymałbym do 2 tekstu.
potem arrivederci