Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1428 1557
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
W wintermute
+11 / 11

"Nawet przeciętny kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem" :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RowerNaZawsze
+2 / 2

Marco Pantani :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jingo
-3 / 7

Pierniczenie, złamałem rękę podczas gry w piłkę na betonie i w swojej niewiedzy grałem dalej. Do szpitala udałem się po paru godzinach, bo dopiero wtedy ból stawał się nie do zniesienia. Odpowiednio ustawiając rękę, też mógłbym bezpośrednio po upadku trzymać kierownicę roweru, żaden wyczyn, jak dla mnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O ObieramBuraki
+1 / 1

chyba ktoś tu nie słyszał o zawodach iron man

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B beniovski
+2 / 12

Widać wielu nie rozumie idei kolarstwa. Wszystkim co krytykują kolarzy mówią że to łatwy, prosty i nudny sport proponuje znaleźć najstromszą górkę w okolicy i wjechać tam jak najszybciej na szczycie zrobić 2 oddechy zjechać i powtórzyć... jeżeli kogoś to nie przekona to proponuje się rozpędzić i je..ąć głową w mur. A doping jest wszędzie..w każdej dyscyplinie ale kilkadziesiąt tysiecy kilometrów przejechanych wciągu sezonu wieloetapowe wyscigi gdzie przejeżdża się dzień po dniu 150-200km. Daje do myślenia że tylko człowiek z charakterem może to trenować nie mówiąc już podczas wyścigu nie zwarza sie na warunki atmosferyczne deszcz, śnieg,wiatr, jedzie się... piłkarzykom wystarczy mały deszczyk żeby przerwali mecz piłkarze mogli by sie uczyć honoru od kolarzy a nie ledwo sie takiego piłkarza dotknie i zwija sie jak by połamał kręgosłup ktoś kto nie siedział na rowerze i się nie scigał sie to nie zrozumie tego pozdro

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 lipca 2012 o 19:08

avatar sla
0 / 4

Przecież tego typu podejście nie jest jedynie w przypadku kolarzy. Wielu sportowców, zwłaszcza uprawiających mniej popularne sporty wyczynowo, także na co dzień musi pokonywać ogromne ilości przeszkód, walczyć ze sobą, walczyć ze swoimi słabościami i często bólem. Mało to razy zdarza się, że zawodnik występuje ze złamaniem czy poważną kontuzją by nie zaprzepaścić wielu godzin treningów? Poza tym, nie zapominajmy, że w momencie wypadku działa adrenalina - sądzę, że większość z nich nie czuła bólu bądź nie był on tak silny, jak w przypadku takiego urazu powinien być. Co do piłkarzy się zgadzam - padłam ze śmiechu jak tłumaczyli się, że nie mieli sił grać przez zamknięty dach... tydzień wcześniej narzekając na intensywność treningów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B beniovski
0 / 0

sla
Nie mowie że kolarstwo jest jedyna dyscypliną gdzie zawodnicy musza walczyć ze sobą i pokonywać swoje słabości jest dużo takich dyscyplin większość gdzie duża role odgrywa wytrzymałość typu triathlon, pływanie, maratony itd. itp. gdzie walczy sie z własnymi słabościami i organizmem. Z ta adrenaliną co piszesz to nie tak do końca jest gdyż powyższe wypadki zdażyły się podczas wieloetapowego wyścigu a adrenalina nie działa non stop po upadku na etapie na następny dzień wsiadali na rower i jechali kolejny etap i tak do końca wyścigu co daje wiele setek kilometrów. Brakuje mi tu wspomnienia o Tylrze Hamiltonie co z złamanym obojczykiem ukończył TDF na 3 miejscu. Ale to byl koks j..ny i go nie lubie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Czapik
0 / 0

co to znaczy siła woli

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Hernando
+1 / 7

W kazdym sporcie znajdziesz takie przypadki, wiec nie masz sie co podniecac. Pierwszy przyklad z brzegu? Gattuso (byly piłkarz AC Milan) grajacy z zerwanymi wiezadlami caly mecz, czy bokser walczacy ze zlamana reka...dalej wymieniac?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Siemanoooo
-3 / 5

Wymień więcej. Założę się, że znajdę więcej w samym kolarstwie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Siemanoooo
0 / 0

Na razie w samym democie jest ich więcej, to nie widzę potrzeby.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Hernando
-2 / 2

Peter Singlar-pilkarz zerwal wiezadła w kolanie w czasie meczu, a mimo to zagral na wlasne prosbe i przeciw zaleceniom trenera mecz do konca, ryzykujac znaczne poglebienie sie kontuzji. Zlamane nosy bokserow w trakcie walki-to chyba grozniejsza kontuzja dla zawodnika w tym sporcie bo bije sie po twarzy niz, nadgarstek dla kolarza... Łamane nosy w trakcie walk bokserskich sa na porzadku dziennym i nie pamietam nazwisk bokserow...ale paredziesiat walk takich widzialem, uszkodzenia kosci rak u bokserow rowniez okolo 4/5 razy.
Nie robcie z kolarzy herosow, bo kazdy sport w pewnym sensie jest ryzykowny w kazdym sie zdarzaja kontuzje i to bardziej bolesne niz w kolarstwie...kolarz ze zlamana noga by pojechal? Chyba nie, a bokser ze zlamana reka walczy.
Wystarczy tyle przykladow, czy jeszcze jakies niedobitki nie rozumieja? W takim wypadku polecam zapytac mamy czy kolarstwo jest bardziej niebezpieczne chociazby od bosku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Siemanoooo
+1 / 1

Kolarze mają uszkodzone nogi w kraksach, a i tak jadą dalej. Staw skokowy, obtarcia przez asfalt, uszkodzenia kolan itp. Nadgarstek w kolarstwie też jest ważny czymś chyba kierownicę trzymać musi. No i gorzej mu idzie jazda na "stojąco". Ile się nie mylę jeśli nie ma się chrząstki, to nosa nie można złamać, ale zaznaczam mogę się mylić. Dla mnie bardziej niebezpieczne jest jechanie z góry bez żadnych zabezpieczeń przy prędkości 100 km/h niż dostać parę razy w twarz z rękawicy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 lipca 2012 o 18:42

R RowerNaZawsze
+1 / 3

co tu dużo mówić, piłkarz nie zrozumie kolarza i odwrotnie. Kto nigdy nie jeździł rowerem(nie licząc do sklepu po bułki :)) niech lepiej się nie wypowiada

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Blady98
+1 / 1

"piłkarze" różnia sie tym od innych sportowców ze oni udawają ze cos ich boli a inni sportowcy udawają ze ich nie boli. W każdym sporcie są jakies groxniejsze wypadki i nie róbmy już z kogos wielkich bohaterów i mówmy jaki to niebezpieczny sport bo sobie cos połamał.
Złamać cos moge spadając ze schodów ale nikt tego nie nazwie niebezpiecznym sportem czy nie powie ze jestem wojownikiem.
Sport to normalna codzienna czynnośc na która ktoś sie decyduje a wypadek w każdej czynności to cos normalnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gnomek666
+4 / 4

Ja sam miałem miesiąc temu poważny wypadek na moim rowerze (rana szarpana mięśnia uda, tylko skąd w udzie kierownica?), ale zawodowi kolaże nie leżą na asfalcie i nie jęczą w niebogłosy. Naprawdę podziwiam ich za ich wytrwałość w tym co robią i pozdrawiam wszystkich fanów jażdy na rowerze!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar padu
+1 / 1

prawda jest taka, że w każdym sporcie można spotkać prawdziwych wojowników ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ginden
+1 / 1

Każdy człowiek zajmujący się więcej sportem tak by zrobił. Bo to nie świadczy o odporności, czy sile woli, tylko o tym, że podczas długotrwałego wysiłku wyzwalają się hormony, które neutralizują działania bólu. Po prostu tego nie czują.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar misugi1988
-2 / 2

Co wy wiecie o wojownikach...http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://img2.demotywatoryfb.pl/uploads/2022.jpg&imgrefurl=http://demotywatory.pl/765/ZESRAJ-SIE&h=991&w=700&sz=95&tbnid=pkQBja57iD-AjM:&tbnh=90&tbnw=64&prev=/search%3Fq%3Dzesraj%2Bsi%25C4%2599%2Ba%2Bnie%2Bdaj%2Bsi%25C4%2599%26tbm%3Disch%26tbo%3Du&zoom=1&q=zesraj+si%C4%99+a+nie+daj+si%C4%99&usg=__7ttAarmYXQP258dyEyb92ut6IE4=&docid=DXvP38YLkGuVxM&hl=pl&sa=X&ei=fWj5T4_4MsfAtAaz6b3VBQ&sqi=2&ved=0CFAQ9QEwAQ

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sla
+1 / 1

Co wy wiecie o podawaniu linku do obrazka bądź skracaniu go...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gnomek666
0 / 0

wystarczyło w sumie wkleić link do demota, a nie do wyszukiwarki google images

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RowerNaZawsze
0 / 0

Slonx idąc twoim tokiem rozumowania to każdy piłkarz jest ciotą, która płacze i skręca się z bólu jak połozy się na zieloną trawke i bierze za to cięzkie pienidze

Odpowiedz Komentuj obrazkiem