Gdyby cały nasz Układ Słoneczny zmniejszyć do rozmiarów ziarnka piasku i połozyć na ziemi to granica naszej galaktyki będzie 3km dalej, a granica widzialnego Wszechświata gdzieś około orbity Marsa. Przytłaczająca przestrzeń.
Autorowi chyba chodzi o to, że ta ziemia na obrazku była by wielkości ziarna piasku i takie tam... takie tam kolejne beznadziejne ciekawostki z demotów.
What? Przecież ten demot nie ma najmnieszego sensu, no ludzie... Zresztą, weźcie to na logike, gdyby ziemia była mniejsza, to jakim cudem słońce miało by znajdować się bliżej?
Ja również nie rozumiem, może mnie ktoś oświeci. Z tego co wiem z fizyki wzór na prawo powszechnego ciążenia wygląda tak; F=GMm/r2, jeżeli masy zmniejszymy, to siła przyciągania będzie mniejsza, zatem Ziemia powinna być dalej nie bliżej. Co do gwiazdy i odległości 320km nic nie wiem. A Ziemia to ona, nie on, "Słońce byłoby od niej oddalone", jeśli już coś. Czekam na wyjaśnienie, bo może czegoś nie wiem.
Czyli jeśli zmniejszymi Ziemię to do najbliższej gwiazdy będzie się dało dojechać w kilka godzin samochodem, nie? To genialny pomysł na kolonizację galaktyki kosztem jednej marnej planety!
To zależy co uważasz za nieprzydatne informacje. Jeżeli nie chcesz poszerzać wiedzy z własnej woli i chociażby ciekawości, to jest mi cię niestety żal. To przykre, że dla większości ludzi wiedza kończy się na szkolnym programie nauczania, a i tą niecałą przyswajają. Mózg potrzebuje ciągłego rozwoju, dostarczania informacji, ciekawostek. Nawet ssaki niższe i inne zwierzęta poszerzają swoje instynkty. Z Twojej wypowiedzi wywnioskować można, że najlepiej zatrzymać się na poziomie, w którym wystarczy umieć jeść i korzystać z toalety.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 lipca 2012 o 18:15
lepiej uważaj na słowa i nie myśl za dużo, bo nie wychodzi Ci to na dobre. Możesz mi pokazać, gdzie napomniałam o zatrzymaniu się na etapie korzystania z toalety?
Uważam, że najmniej przydatne informacje zaliczają się do grupy "co by było gdyby... ale i tak nie da się tego zrobić".
Co do poszerzania wiedzy to jak najbardziej popieram, tylko to nie jest chyba odpowiednie miejsce na tego typu 'rozkminy'.
To jeszcze taka mała ciekawostka, bo ktoś wspomniał o Plutonie (no i jest na obrazku). Kilka dni temu odkryto KOLEJNY jego księżyc. Ciekawe, że Pluton jest wystarczająco duży, żeby krążyły wokół niego 3 obiekty (no, 2, bo z Charonem krążą wokół siebie nawzajem), ale za mały, żeby uznać za planetę...
Ziarnka piasku mają zazwyczaj więcej niż milimetr średnicy, ale zakładając milimetr, skala podana w tym democie oznaczałaby, że Ziemia od Słońca znajduje się w odległości ok. 1200 razy większej niż jej średnica, co dałoby trochę ponad 14 milionów kilometrów, czyli 10 razy za mało. Bliższe prawdy byłoby stwierdzenie, że gdyby Ziemia miała rozmiar ziarnka piasku, to Słońce znajdowałoby się w odległości ok. 12 metrów.
Rosyjscy naukowcy odkryli, że gdyby całą wodę ze wszystkich oceanów, ze wszystkich mórz i ze wszystkich rzek na świecie wlać do rurki o średnicy 1 cm, to ta rurka byłaby tak długa, że ja pie*dolę.
Nie chcę martwić, ale obrazek nieaktualny, Pluton nie jest uznawany za planetę.
nie chcę martwić, ale na obrazku nigdzie nie jest napisane, że są na nim same planety.
No i co się dziwisz?
copyright: Jasminum
Gdyby cały nasz Układ Słoneczny zmniejszyć do rozmiarów ziarnka piasku i połozyć na ziemi to granica naszej galaktyki będzie 3km dalej, a granica widzialnego Wszechświata gdzieś około orbity Marsa. Przytłaczająca przestrzeń.
Co ma zmniejszenie ziemi do odległości od słońca??? Coś ci nie wyszlo z tym "newsem"
Podpowiedź: Skala.
Autorowi chyba chodzi o to, że ta ziemia na obrazku była by wielkości ziarna piasku i takie tam... takie tam kolejne beznadziejne ciekawostki z demotów.
What? Przecież ten demot nie ma najmnieszego sensu, no ludzie... Zresztą, weźcie to na logike, gdyby ziemia była mniejsza, to jakim cudem słońce miało by znajdować się bliżej?
Gdzie masz napisane w democie, że autor zmniejszył by także słońce? Nic nie ma o żadnej skali, dlatego demot nie ma sensu.
SpooQ nie pogrążaj już się...
Ja również nie rozumiem, może mnie ktoś oświeci. Z tego co wiem z fizyki wzór na prawo powszechnego ciążenia wygląda tak; F=GMm/r2, jeżeli masy zmniejszymy, to siła przyciągania będzie mniejsza, zatem Ziemia powinna być dalej nie bliżej. Co do gwiazdy i odległości 320km nic nie wiem. A Ziemia to ona, nie on, "Słońce byłoby od niej oddalone", jeśli już coś. Czekam na wyjaśnienie, bo może czegoś nie wiem.
skalowanie
http://www.youtube.com/watch?v=HEheh1BH34Q Polecam obejrzeć, astronomia jest piękna :)
ja polecam "zagadki wszechswiata z morganem freemanem" na discovery :) ale to dla mózgów, bo przeciętniaki nie zrozumieją równań tam przedstawianych.
Czyli jeśli zmniejszymi Ziemię to do najbliższej gwiazdy będzie się dało dojechać w kilka godzin samochodem, nie? To genialny pomysł na kolonizację galaktyki kosztem jednej marnej planety!
Czemu niby? A jakby Ci zmniejszyli pensję, to ceny wszystkiego też by spadły? A jakby Ci obcięli włosy to czapki by się proporcjonalnie skurczyły?
aż mnie głowa rozbolała od tego waszego debilizmu
gdyby było dopisane coś w stylu 'i resztę wszechświata proporcjonalnie do zmniejszenia Ziemi' to jeszcze by to miało sens
To zależy co uważasz za nieprzydatne informacje. Jeżeli nie chcesz poszerzać wiedzy z własnej woli i chociażby ciekawości, to jest mi cię niestety żal. To przykre, że dla większości ludzi wiedza kończy się na szkolnym programie nauczania, a i tą niecałą przyswajają. Mózg potrzebuje ciągłego rozwoju, dostarczania informacji, ciekawostek. Nawet ssaki niższe i inne zwierzęta poszerzają swoje instynkty. Z Twojej wypowiedzi wywnioskować można, że najlepiej zatrzymać się na poziomie, w którym wystarczy umieć jeść i korzystać z toalety.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lipca 2012 o 18:15
niccoe mózg też potrzebuje odpoczynku nie wystarczy że codzienne problemy musimy rozkminiać ?
Mówi to koleś piszący o 23:57. A właśnie to podczas snu mózg odpoczywa.
Ja śpię nawet 10 godz.
lepiej uważaj na słowa i nie myśl za dużo, bo nie wychodzi Ci to na dobre. Możesz mi pokazać, gdzie napomniałam o zatrzymaniu się na etapie korzystania z toalety?
Uważam, że najmniej przydatne informacje zaliczają się do grupy "co by było gdyby... ale i tak nie da się tego zrobić".
Co do poszerzania wiedzy to jak najbardziej popieram, tylko to nie jest chyba odpowiednie miejsce na tego typu 'rozkminy'.
Pluton nie jest już planetą więc nie ucz dzieci że wciąż jest, jak to obrazek pokazuje -_-
Obrazek pokazuje jedynie jego istnienie, które jest w żaden sposób niezaprzeczalne.
Czytając niektóre komentarze widzę że dzieci zostawiły rozum w szkole.
łał ale mnie to zdemotywowało
jako demotowy cwaniak chcialbym zglosic blad, ale nie chce mi sie liczyc ;d
Musiało Ci się bardzo nudzić, żeby to policzyć.
To jeszcze taka mała ciekawostka, bo ktoś wspomniał o Plutonie (no i jest na obrazku). Kilka dni temu odkryto KOLEJNY jego księżyc. Ciekawe, że Pluton jest wystarczająco duży, żeby krążyły wokół niego 3 obiekty (no, 2, bo z Charonem krążą wokół siebie nawzajem), ale za mały, żeby uznać za planetę...
Pluton ma 5 księżyców.
Wiesz, ślimaka uznano rybą. Na takie "fakty" trzeba machnąć ręką. Ja też nie rozumiem odwołania Plutona jako planety, no ale co poradzić.
Ziarnka piasku mają zazwyczaj więcej niż milimetr średnicy, ale zakładając milimetr, skala podana w tym democie oznaczałaby, że Ziemia od Słońca znajduje się w odległości ok. 1200 razy większej niż jej średnica, co dałoby trochę ponad 14 milionów kilometrów, czyli 10 razy za mało. Bliższe prawdy byłoby stwierdzenie, że gdyby Ziemia miała rozmiar ziarnka piasku, to Słońce znajdowałoby się w odległości ok. 12 metrów.
Rosyjscy naukowcy odkryli, że gdyby całą wodę ze wszystkich oceanów, ze wszystkich mórz i ze wszystkich rzek na świecie wlać do rurki o średnicy 1 cm, to ta rurka byłaby tak długa, że ja pie*dolę.