Będąc młodym zastanawiałem się nad tym jak może wyglądać koniec świata. Gdy troszkę podrosłem zastanawiałem się nad końcem muru chińskiego. A tu taka niespodziankalol
mi się wydaje, ze przez taki okres czasu mur powinien się rozlecieć w tym miejscu na skutek podmywania przez morze. Nie mowiąc o tym, że polska droga sezon ledwo ledwo znosi.
Koniec Wielkiego Muru Chińskiego był pokazany w programie na Discovery "Idiota za granicą" w odcinku "Chiny". Dość specyficzna była reakcja Karla na ten widok ;)
Wiedzy w sumie nie wzbogaciłeś, zobaczyłeś tylko jak wygląda początek/koniec Muru Chińskiego, ale właściwie nic o nim nie wiesz, np. gdzie dokładnie jest itd. ;P
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 lipca 2012 o 18:12
Thx captain obvious, ale napisałem "gdzie DOKŁADNIE jest", jeżeli "w Chinach" jest dla ciebie dokładnie, to jestem pod wrażeniem. Pytając mamy gdzie jest Twoja koszula, odpowie Ci, że w Polsce. Znajdziesz ją, przecież podała dokładnie. PS. Jeżeli dla was wiedza to znajomość wyglądu końca Wielkiego Muru Chińskiego, to spoko, ale mi się wydaję, że to chyba logiczne jak owy koniec mógłby wyglądać ;o
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 lipca 2012 o 0:59
Na wstępie dziękuję za podziękowania. Cieszę się, że wiesz więcej. Nie powiem Ci, gdzie jest koniec muru chińskiego, bo składa się on z kilkunastu segmentów. Ten element najprawdopodobniej kończy się nad zatoką pekińską. Ale niektóre kończą się w Mongolii i Rosji, więc widzisz - byłem precyzyjny.
No właśnie nie widzę, nie byłeś precyzyjny, dopiero teraz jesteś, gdy podałeś, że znajduje się on nad Zatoką Pekińską, co z resztą nie jest prawdą bo jest w Zatoce Liaotuńskiej. O! Więc teraz można to nazwać wzbogaceniem wiedzy, a nie obejrzenie jednego obrazka, chociaż on może być taką pomocą :)
ciekawe z czego te fundamenty, wszystko w przyrodzie z czasem ulega. Shadya, mi sie obiło o uszy, że tak własnie Mongołowie splądrowali Chiny, zwyczajnie okrążając mur :)
Będąc młodym zastanawiałem się nad tym jak może wyglądać koniec świata. Gdy troszkę podrosłem zastanawiałem się nad końcem muru chińskiego. A tu taka niespodziankalol
mi się wydaje, ze przez taki okres czasu mur powinien się rozlecieć w tym miejscu na skutek podmywania przez morze. Nie mowiąc o tym, że polska droga sezon ledwo ledwo znosi.
Wystarczą odpowiednie fundamenty i mur nie zostanie podmyty.
dziwne ze mongołowie nie wpadli na to aby tamtedy przepłynac
Koniec Wielkiego Muru Chińskiego był pokazany w programie na Discovery "Idiota za granicą" w odcinku "Chiny". Dość specyficzna była reakcja Karla na ten widok ;)
To on ma koniec ? A ja myślałem, że ciągnie się wzdłuż Chińskiej granicy, w "kółko".
demot:Tak wlasnie dzieci:wyglada mur berlinski konczacy sie w azji
Ciekawostka nr 2 - koniec Muru Chińskiego znajduje się w Korei :)
a drugi koniec jak wygląda? ;D
Tak samo, tylko że inaczej
o to dopiero ciekawostka !
A skąd wiesz, że to nie początek?
A kij ma dwa końce czy początki?
Zależy jak patrzysz na świat :)
Lubię takie demoty dzięki którym wzbogacam swoją wiedzę :P
Wiedzy w sumie nie wzbogaciłeś, zobaczyłeś tylko jak wygląda początek/koniec Muru Chińskiego, ale właściwie nic o nim nie wiesz, np. gdzie dokładnie jest itd. ;P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2012 o 18:12
Jest w Chinach
Thx captain obvious, ale napisałem "gdzie DOKŁADNIE jest", jeżeli "w Chinach" jest dla ciebie dokładnie, to jestem pod wrażeniem. Pytając mamy gdzie jest Twoja koszula, odpowie Ci, że w Polsce. Znajdziesz ją, przecież podała dokładnie. PS. Jeżeli dla was wiedza to znajomość wyglądu końca Wielkiego Muru Chińskiego, to spoko, ale mi się wydaję, że to chyba logiczne jak owy koniec mógłby wyglądać ;o
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2012 o 0:59
Na wstępie dziękuję za podziękowania. Cieszę się, że wiesz więcej. Nie powiem Ci, gdzie jest koniec muru chińskiego, bo składa się on z kilkunastu segmentów. Ten element najprawdopodobniej kończy się nad zatoką pekińską. Ale niektóre kończą się w Mongolii i Rosji, więc widzisz - byłem precyzyjny.
No właśnie nie widzę, nie byłeś precyzyjny, dopiero teraz jesteś, gdy podałeś, że znajduje się on nad Zatoką Pekińską, co z resztą nie jest prawdą bo jest w Zatoce Liaotuńskiej. O! Więc teraz można to nazwać wzbogaceniem wiedzy, a nie obejrzenie jednego obrazka, chociaż on może być taką pomocą :)
A jak budowali to pewnie sobie śpiewali "budujemy sobie mur na piasku..."
...w ka ka kasku:D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2012 o 20:21
Uwaga, nawał gówno wartych komentarzy w stylu "Ta wiadomość zmieniła moje życie" za 3, 2, 1...
Ta wiadomość zmieniła moje życie.
Wszyscy się mylicie, to jest jego początek a nie koniec.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2012 o 20:53
Warto wspomnieć, że mur chiński jest wielkim grobowcem. Mur budowali niewolnicy, którzy ginęli podczas pracy. Ich zwłoki zalewano zaprawą.
Nieposłusznych też murowano.
Wciąż lepszy demot od milionów wypierdów o miłości.
Still better love story than Twilight :P
ciekawe z czego te fundamenty, wszystko w przyrodzie z czasem ulega. Shadya, mi sie obiło o uszy, że tak własnie Mongołowie splądrowali Chiny, zwyczajnie okrążając mur :)
W Polsce to byłby koniec i początek jednocześnie:)
W Polsce to by już go rozkradli za czasów Mieszka
http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSoXYepz0P2g3z0jv4YznjfLvpGTd73QpcwPw8Q8rv9TIFfC3P-L7aaPA a tak wygląda kuta* taka tam ciekawostka. Poziom komentarza zaniżyłem do poziomu demota
to teraz zapie*dalaj na początek i pokaż , jak wygląda z drugiej strony .
A skąd wiesz, że to nie jest początek ?
I ch*j można go obejśc O.o