Taki koleś powinien być sądzony normalnie za zabójstwo. Mi się zdarza poszaleć ale nigdy niczyjego życia nie ryzykuje, bo nie mam prawa odebrać życia niewinnej osobie. Bo jak kogoś zabijesz to jemu to jest obojętne czy samochodem czy młotkiem mu czaszke rozłupiesz i poćwiartujesz ciało.
Osobiście nie widzę nic dziwnego w tym, że gościu w takiej sytuacji poświęcił innego by ratować swoje życie, wtedy myślenie po prostu nie działa. Owszem jego bezgraniczny kretynizm najprawdopodobniej zabił kogoś, ale problemem nie jest to jak się zachował na 0,5 sec przed zderzeniem, tylko że w ogóle wyprzedzał i co gorsza kontynuował. I kolejna sprawa to to, że masą ludzi robi to samo a jakoś nikt ich nie posądza o "usiłowanie zabójstwa".
Na polskich drogach takie manewry widuję codziennie. Na szczęście póki co nie widziałem wypadku, choć w wielu momentach tacy kretyni jak ten na gifie wymijali samochody z naprzeciwka dosłownie o metr czy dwa.
Kierowca czarnego też sam sobie winny, gdyby kontrolował lusterka, to w porę odbił by do prawej krawędzi jezdni,(jazda jak najbliżej prawej krawędzi to obowiązek wynikający z przepisów, a już w takim momencie...) i trzy auta by się na styk zmieściły, no i wszyscy by żyli. Szkoda że dostanę minusy za to że piszę prawdę. Proszę zauważyć że TIR wykonał taki manewr, odbił w prawo maksymalnie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 sierpnia 2012 o 14:57
@robertflash Bzdura, inteligencja =/= bystrość i nie ma czegoś takiego jak inteligencja rzeczywista. I dodatkowo ani inteligencja ani bystrość nie ma nic wspólnego z zachowywaniem zimnej krwi w krytycznej sytuacji.
@robertflash Zgodzę się z Aerletalis. Inteligencja to zwykłe narzędzie pozwalające zdobyć mądrość. To, ze masz mercedesa czy bugati nie czyni z Ciebie lepszego kierowcę niż posiadacz fiata czy opla. Tak samo masz z inteligencją. To, że masz wysoki iloraz nie oznacza, że jesteś mądrzejszy od kogoś z niższym. :)
a najgorsze jest to, że ci debile nic sobie z tego nie robią, bo najczęściej wychodzą ze wszystkiego bez szwanku (mam na myśli obrażenia), podczas gdy Bogu ducha winni uczestnicy wypadku ponoszą śmierć lub zostają kalekami na resztę życia
albo rodzicem jest prawnik/polityk lub inny wpływowy człowiek i wszystko załatwi 'pod biurkiem' , a zdarzało się takich spraw oj zdarzało i to chyba w każdym możliwym przypadku od pobicia i włamania po morderstwo, bo zabójstwo to za mało powiedziane na ten demot, a potem rosną tacy z przekonaniem,że ich tknąć nie można i śmieją się do ciebie na rozprawie i kpią sobie z prawa, a ciebie człowieku to choćby szlag trafił to i tak jesteś bezsilny
Mój kolega został rozjechany na pasach przez podobnego debila, jadącego Bolidem Młodzieży Wiejskiej z ogromną prędkością. Kolega zginął, tamtemu trochę się porysowało auto. Tuman nawet nie poszedł do więzienia, co pewnie nie miało nic wspólnego z tym, że kobieta orzekająca w jego sprawie była dobrą znajomą jego babci. Widziałem jego profil na jednym z portali (rok po wypadku) - mnóstwo fotek typu: "moja suka rozłożona na masce", "ja przed autem". Wypadek spłynął po nim jak woda po kaczce - żadnych wniosków z tego nie wyciągnął. Zresztą, podejrzewam, że przyjemniaczek z tego zdjęcia też się specjalnie nie przejął.
prosta metoda na takich debili przyjeżdżają niebiescy i na kolanach i strzał w tył głowy przy samochodzie tego debila a ciało do rowu-niech rodzina zabierze radykalna głupota wymaga radykalnych rozwiązań.
typ w ciemniejszym samochodzie powinien zwolnic i zachować szczególna ostrożność będąc wyprzedzany , a tu widać ze on wcale nie miał zamiaru go pościć :P
Ten nick masz adekwatny :] ciszniesz kit wszędzie? masz prawo jazdy? Chyba nie. Przy wyprzedzaniu masz trzymać stałą prędkość nie zwalniać ani przyśpieszać. Jesteś w tej skodzie zaczynasz hamować żeby cie szybciej wyprzedził a o dziwo on też zaczyna hamować i jesteś w tym samym punkcie. Jak już stawiasz te znaki interpunkcyjne to nie dawaj odstępu od słowa. Mnie gdzieś takie małe szczegóły drażnią w jaki sposób okaleczasz swoja zdolność pisania. Lepiej już wcale nie używaj.
Właśnie widać że hamował i to był jego błąd. Jakby nie zwolnił to wyprzedzający zdążyłby się schować i skończyłoby się na wciśnięciu klaksonu przez kierowcę tira.
Taaaa, ciekawe ilu z was którzy krzyczą że ten prowadzący jest "debilem", "mordercą" etc. było choć raz w takiej sytuacji czy powodującej podobny strach o własne życie. Każdy, ale to każdy z Was w sytuacji przedstawionej na animacji zrobiłby tak samo lub podobnie, nie obchodziłoby was to że ktoś może zginąć, najważniejsze byście Wy przeżyli i nawet nie próbujcie mydlić oczy tekstami typu: "No, ja bym na pewno nie narażał innych" bo to bez sensu.
Nie usprawiedliwiam gościa, zrobił błąd, mógł się chować od razu a nie kombinować, być może był wypity lub pod wpływem czegoś innego, tego nie wiadomo. Ale na pewno nie można nazwać go zabójcą i posądzać o zabójstwo. Zabójca wie gdzie chce zaatakować swą ofiarę/ofiary i planuje wcześniej swą zbrodnię, a wątpie by ten kierowa planował to zanim wyruszył.
Super kierowca uczy mnie wyprzedzać, dziękuje za rady. Zastanawiać się nie muszę, a diagnoza przez Ciebie postawiona jest naprawdę bardzo dobrze uargumentowana. A skąd wiesz że nikt, dlaczego wypowiadasz się w imieniu ludzkości ? Mało jest szaleńców na świecie ?
Po za tym kierujacy czarnym pojazdem tez nie jest bez winy, zamiast zjechać, przyspieszyć, zrobić cokolwiek by umożliwić mu powrót na pas przyblokował go, co i u nas w kraju jest rzeczą równie często spotykaną jak nagłe przyspieszanie podczas kiedy jest się wyprzedzanym.
Może będę odosobniony w komentarzu, ale karę to powinni ponieść politycy za budowanie takich wąskich dróg. Pozdrawiam z kraju 3 świata, gdzie dwupasmówki to norma w skali kraju, a autostrady są potrzebne sporadycznie w dużych miastach.
ostatnio jechałem z dziewczyną jechałem i też mieliśmy stłuczkę niestety jeb*nych przygłupów nie brakuje na drogach ale tego kolesia bym zabił jakbym był świadkiem czegoś takiego
Sytuacja nie jest taka jednoznaczna jak wydaje się większości. Oceniając na zimno to można powiedzieć że jest to świetny przykład na wytłumaczenie dlaczego nie można zwalniać jak ktoś nas wyprzedza. Jakby ten wyprzedzany nie przyhamował to wyprzedzający zdążyłby się schować. Obydwaj kierowcy popełnili błędy. Mam nadzieję że nic im się nie stało.
Wina leży po środku, o ile nie w całości po stronie czarnego samochodu. Srebrny wyprzedzał, ale to jest DOZWOLONE (prosta i równa droga). Próbował zakończyć manewr, ale UNIEMOŻLIWIŁ mu to czarny samochód – srebrnym zarzuca, bo czarny nagle zahamował „zamykając drzwi”. Czarny niby nic, ale: chwilę przed zdarzeniem widać jak gasną stopy. Zahamował odwracając sytuację o 180 stopni. Hamowanie wskazuje, że widział srebrnego, w tej sytuacji powinien zjechać do marginesu – na dwupasmowej drodze awaryjnie mieszczą się trzy samochody, nawet jeśli jeden z nich to TIR! Miast tego podjął tragiczną w skutkach decyzję, pozbawiając srebrnego kontroli nad sytuacją.
pankracendyu pieprzysz głupoty. Kiedy mi sie zdarzało wyprzedzać i wiedziałem że mogę nie zdążyć to hamulec i chowam się w wolne miejsce. Kilka razy tak robiłem i w taki sposób żeby nikomu nic się nie stało i żeby nikogo nie przestraszyć, bo samym gwałtownym zjechaniem też możesz kogoś zepchnąć nawet jak go nie dotkniesz, bo będzie uciekał przed tobą i wjedzie w słup lub coś.
Wydaje mi się że takie osoby wgl nie powinny jeździć po drogach. Ma nawet trudności z opanowaniem samochodu i ocenienia odległości samochodu przed nim. Wcale bym się nie zdziwił jak okazałoby się, że jest w stanie nie trzeźwym. A co do komentarza Damian Stelmach to raczej usprawiedliwianie się adrenaliną nic nie pomoże bo miałem nie jeden wypadek na motorze i jakoś nigdy nie wjechałem\zepchnąłem innego uczestnika ruchu tylko raczej starałem się uniknąć zderzenia uciekając w bezpieczne i wolne od użytkowników miejsce ;)
Taki koleś powinien być sądzony normalnie za zabójstwo. Mi się zdarza poszaleć ale nigdy niczyjego życia nie ryzykuje, bo nie mam prawa odebrać życia niewinnej osobie. Bo jak kogoś zabijesz to jemu to jest obojętne czy samochodem czy młotkiem mu czaszke rozłupiesz i poćwiartujesz ciało.
Sądzony o zabójstwo + renta na całe życie rodzicom/dzieciom/mężowi/żonie zmarłego
Gościu który spowodował wypadek, powinien posłużyć jako "manekin", do testu zderzeniowego Chińskiego auta.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 sierpnia 2012 o 18:19
dobrze wiem o co chodzi ; / pozdrawiam lowkow z LoL'a ; /
Osobiście nie widzę nic dziwnego w tym, że gościu w takiej sytuacji poświęcił innego by ratować swoje życie, wtedy myślenie po prostu nie działa. Owszem jego bezgraniczny kretynizm najprawdopodobniej zabił kogoś, ale problemem nie jest to jak się zachował na 0,5 sec przed zderzeniem, tylko że w ogóle wyprzedzał i co gorsza kontynuował. I kolejna sprawa to to, że masą ludzi robi to samo a jakoś nikt ich nie posądza o "usiłowanie zabójstwa".
Na polskich drogach takie manewry widuję codziennie. Na szczęście póki co nie widziałem wypadku, choć w wielu momentach tacy kretyni jak ten na gifie wymijali samochody z naprzeciwka dosłownie o metr czy dwa.
Kierowca czarnego też sam sobie winny, gdyby kontrolował lusterka, to w porę odbił by do prawej krawędzi jezdni,(jazda jak najbliżej prawej krawędzi to obowiązek wynikający z przepisów, a już w takim momencie...) i trzy auta by się na styk zmieściły, no i wszyscy by żyli. Szkoda że dostanę minusy za to że piszę prawdę. Proszę zauważyć że TIR wykonał taki manewr, odbił w prawo maksymalnie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 sierpnia 2012 o 14:57
To wygląda jak zaójstwo z premedytacją. .
ale to chyba logiczne ,ze ta czarna (pewnie baba) powinna dac gazu..
Do egzaminu na prawo jazdy powinni jeszcze robić test na inteligencje bo żeby coś takiego zrobić to trzeba być po prostu debilem.
Iloraz inteligencji, a inteligencja rzeczywista to nie to samo. Mało jest wariatów, którzy są całkiem bystrzy?
@robertflash Bzdura, inteligencja =/= bystrość i nie ma czegoś takiego jak inteligencja rzeczywista. I dodatkowo ani inteligencja ani bystrość nie ma nic wspólnego z zachowywaniem zimnej krwi w krytycznej sytuacji.
@robertflash Zgodzę się z Aerletalis. Inteligencja to zwykłe narzędzie pozwalające zdobyć mądrość. To, ze masz mercedesa czy bugati nie czyni z Ciebie lepszego kierowcę niż posiadacz fiata czy opla. Tak samo masz z inteligencją. To, że masz wysoki iloraz nie oznacza, że jesteś mądrzejszy od kogoś z niższym. :)
Wyobraźnia jest potrzebna do kierowania
a najgorsze jest to, że ci debile nic sobie z tego nie robią, bo najczęściej wychodzą ze wszystkiego bez szwanku (mam na myśli obrażenia), podczas gdy Bogu ducha winni uczestnicy wypadku ponoszą śmierć lub zostają kalekami na resztę życia
albo rodzicem jest prawnik/polityk lub inny wpływowy człowiek i wszystko załatwi 'pod biurkiem' , a zdarzało się takich spraw oj zdarzało i to chyba w każdym możliwym przypadku od pobicia i włamania po morderstwo, bo zabójstwo to za mało powiedziane na ten demot, a potem rosną tacy z przekonaniem,że ich tknąć nie można i śmieją się do ciebie na rozprawie i kpią sobie z prawa, a ciebie człowieku to choćby szlag trafił to i tak jesteś bezsilny
Mój kolega został rozjechany na pasach przez podobnego debila, jadącego Bolidem Młodzieży Wiejskiej z ogromną prędkością. Kolega zginął, tamtemu trochę się porysowało auto. Tuman nawet nie poszedł do więzienia, co pewnie nie miało nic wspólnego z tym, że kobieta orzekająca w jego sprawie była dobrą znajomą jego babci. Widziałem jego profil na jednym z portali (rok po wypadku) - mnóstwo fotek typu: "moja suka rozłożona na masce", "ja przed autem". Wypadek spłynął po nim jak woda po kaczce - żadnych wniosków z tego nie wyciągnął. Zresztą, podejrzewam, że przyjemniaczek z tego zdjęcia też się specjalnie nie przejął.
Iwan szczerze i bez ogródek ja bym takiemu wpier... porządnie i przypominał mu o tym gdybym był na Twoim miejscu
metra normalnie brakowało żeby go ominął i nie wleciał pod koła, straszne =/
chyba pomylił gaz z hamulcem... Tak w nawiasie to tak chyba jechała cała rodzina
nie wiem czy widzicie, ale niestety, tragicznie zmasakrowany samochód też hamował gdy KIA chciała się za niego schować =/
eeee i tak biedzie na kierowce "TIR-a"
Walnij się w łeb.
pewnie koleś jeszcze się pochwalił na fejsie, że taki chojrak z niego
prosta metoda na takich debili przyjeżdżają niebiescy i na kolanach i strzał w tył głowy przy samochodzie tego debila a ciało do rowu-niech rodzina zabierze radykalna głupota wymaga radykalnych rozwiązań.
typ w ciemniejszym samochodzie powinien zwolnic i zachować szczególna ostrożność będąc wyprzedzany , a tu widać ze on wcale nie miał zamiaru go pościć :P
Ten nick masz adekwatny :] ciszniesz kit wszędzie? masz prawo jazdy? Chyba nie. Przy wyprzedzaniu masz trzymać stałą prędkość nie zwalniać ani przyśpieszać. Jesteś w tej skodzie zaczynasz hamować żeby cie szybciej wyprzedził a o dziwo on też zaczyna hamować i jesteś w tym samym punkcie. Jak już stawiasz te znaki interpunkcyjne to nie dawaj odstępu od słowa. Mnie gdzieś takie małe szczegóły drażnią w jaki sposób okaleczasz swoja zdolność pisania. Lepiej już wcale nie używaj.
Właśnie widać że hamował i to był jego błąd. Jakby nie zwolnił to wyprzedzający zdążyłby się schować i skończyłoby się na wciśnięciu klaksonu przez kierowcę tira.
Taaaa, ciekawe ilu z was którzy krzyczą że ten prowadzący jest "debilem", "mordercą" etc. było choć raz w takiej sytuacji czy powodującej podobny strach o własne życie. Każdy, ale to każdy z Was w sytuacji przedstawionej na animacji zrobiłby tak samo lub podobnie, nie obchodziłoby was to że ktoś może zginąć, najważniejsze byście Wy przeżyli i nawet nie próbujcie mydlić oczy tekstami typu: "No, ja bym na pewno nie narażał innych" bo to bez sensu.
Nie usprawiedliwiam gościa, zrobił błąd, mógł się chować od razu a nie kombinować, być może był wypity lub pod wpływem czegoś innego, tego nie wiadomo. Ale na pewno nie można nazwać go zabójcą i posądzać o zabójstwo. Zabójca wie gdzie chce zaatakować swą ofiarę/ofiary i planuje wcześniej swą zbrodnię, a wątpie by ten kierowa planował to zanim wyruszył.
Super kierowca uczy mnie wyprzedzać, dziękuje za rady. Zastanawiać się nie muszę, a diagnoza przez Ciebie postawiona jest naprawdę bardzo dobrze uargumentowana. A skąd wiesz że nikt, dlaczego wypowiadasz się w imieniu ludzkości ? Mało jest szaleńców na świecie ?
Po za tym kierujacy czarnym pojazdem tez nie jest bez winy, zamiast zjechać, przyspieszyć, zrobić cokolwiek by umożliwić mu powrót na pas przyblokował go, co i u nas w kraju jest rzeczą równie często spotykaną jak nagłe przyspieszanie podczas kiedy jest się wyprzedzanym.
Może będę odosobniony w komentarzu, ale karę to powinni ponieść politycy za budowanie takich wąskich dróg. Pozdrawiam z kraju 3 świata, gdzie dwupasmówki to norma w skali kraju, a autostrady są potrzebne sporadycznie w dużych miastach.
Kierowca czarnego auta przeżył, a kierowcą drugiego samochodu była kobieta
Nie zmyślaj.
ostatnio jechałem z dziewczyną jechałem i też mieliśmy stłuczkę niestety jeb*nych przygłupów nie brakuje na drogach ale tego kolesia bym zabił jakbym był świadkiem czegoś takiego
Sytuacja nie jest taka jednoznaczna jak wydaje się większości. Oceniając na zimno to można powiedzieć że jest to świetny przykład na wytłumaczenie dlaczego nie można zwalniać jak ktoś nas wyprzedza. Jakby ten wyprzedzany nie przyhamował to wyprzedzający zdążyłby się schować. Obydwaj kierowcy popełnili błędy. Mam nadzieję że nic im się nie stało.
Trzeba być debilem, żeby jadąc takim suvem nie zauważyć jadącego z naprzeciwka tira
Wina leży po środku, o ile nie w całości po stronie czarnego samochodu. Srebrny wyprzedzał, ale to jest DOZWOLONE (prosta i równa droga). Próbował zakończyć manewr, ale UNIEMOŻLIWIŁ mu to czarny samochód – srebrnym zarzuca, bo czarny nagle zahamował „zamykając drzwi”. Czarny niby nic, ale: chwilę przed zdarzeniem widać jak gasną stopy. Zahamował odwracając sytuację o 180 stopni. Hamowanie wskazuje, że widział srebrnego, w tej sytuacji powinien zjechać do marginesu – na dwupasmowej drodze awaryjnie mieszczą się trzy samochody, nawet jeśli jeden z nich to TIR! Miast tego podjął tragiczną w skutkach decyzję, pozbawiając srebrnego kontroli nad sytuacją.
jak powiedział Jules w Pulp Fiction - "correctomundo"!
pankracendyu pieprzysz głupoty. Kiedy mi sie zdarzało wyprzedzać i wiedziałem że mogę nie zdążyć to hamulec i chowam się w wolne miejsce. Kilka razy tak robiłem i w taki sposób żeby nikomu nic się nie stało i żeby nikogo nie przestraszyć, bo samym gwałtownym zjechaniem też możesz kogoś zepchnąć nawet jak go nie dotkniesz, bo będzie uciekał przed tobą i wjedzie w słup lub coś.
ma ktoś link do całego filmiku??
Z tego wszystkiego tylko mnie interesuje jak ktoś to nagrał i jakiego miał farta, że nic w niego nie trafiło?
Wydaje mi się że takie osoby wgl nie powinny jeździć po drogach. Ma nawet trudności z opanowaniem samochodu i ocenienia odległości samochodu przed nim. Wcale bym się nie zdziwił jak okazałoby się, że jest w stanie nie trzeźwym. A co do komentarza Damian Stelmach to raczej usprawiedliwianie się adrenaliną nic nie pomoże bo miałem nie jeden wypadek na motorze i jakoś nigdy nie wjechałem\zepchnąłem innego uczestnika ruchu tylko raczej starałem się uniknąć zderzenia uciekając w bezpieczne i wolne od użytkowników miejsce ;)
Pełno takich debili na polskich drogach. Myślą, że mają lepsze auto to mają większe prawa na drodze, żałosne.
Mógł zjechać na trawnik po lewej i z odrobiną zimnej krwi nie wpaść też w drzewa.
Widziałem podobnego "dauna"...z rybką