To już lepsza była historia jak żona zadzwoniła do fachowca żeby naprawił szafę. No i przychodzi majster i pyta o co chodzi, na co żona wyjaśnia że zawsze jak przejeżdża tramwaj to spada im półka. Więc fachowiec ogląda szafę i patrzy że wszystko w porządku i mówi że szafie nic nie dolega. Po czym chwilę później przejechał tramwaj i półka spadła. Fachowiec nie wie o co chodzi. Podnosi półkę, mocuje tak jak być powinna i mówi że półka nie ma prawa spaść. Po czym znów przejechał tramwaj i półka spadła. Na co fachowiec wpada na pomysł że wlezie do szafy z latarką, zamknie tak jak to było wcześniej i wnętrza zaobserwuje co się dzieje że półka spada. No i wlazł. W tym czasie wchodzi mąż, ściąga buty, chce odwiesić marynarkę do szafy - patrzy, a tam stoi facet. Na co fachowiec się rozejrzał i mówi: Lej pan w ryj, bo i tak nie uwierzysz że na tramwaj czekam.
Co gorsza polacy nawet nie wiedzą kiedy używać "le" kiedy "la" i "les". Dlatego to jest jeszcze bardziej wkurzające że takie debile stają się jakimiś autorytetami czy coś - nie wiem jak to dzisiejsza młodzież nazywa.
czemu oni się masturbują
To już lepsza była historia jak żona zadzwoniła do fachowca żeby naprawił szafę. No i przychodzi majster i pyta o co chodzi, na co żona wyjaśnia że zawsze jak przejeżdża tramwaj to spada im półka. Więc fachowiec ogląda szafę i patrzy że wszystko w porządku i mówi że szafie nic nie dolega. Po czym chwilę później przejechał tramwaj i półka spadła. Fachowiec nie wie o co chodzi. Podnosi półkę, mocuje tak jak być powinna i mówi że półka nie ma prawa spaść. Po czym znów przejechał tramwaj i półka spadła. Na co fachowiec wpada na pomysł że wlezie do szafy z latarką, zamknie tak jak to było wcześniej i wnętrza zaobserwuje co się dzieje że półka spada. No i wlazł. W tym czasie wchodzi mąż, ściąga buty, chce odwiesić marynarkę do szafy - patrzy, a tam stoi facet. Na co fachowiec się rozejrzał i mówi: Lej pan w ryj, bo i tak nie uwierzysz że na tramwaj czekam.
HAHAHA
Kur*ica mnie bierze jak widzę te gimnazjalne "le"
Nie tylko Ciebie.
A co to w ogóle oznacza?
@Nitrocee to jest francuski przedrostek, coś takiego jak angielskie 'the'
Co gorsza polacy nawet nie wiedzą kiedy używać "le" kiedy "la" i "les". Dlatego to jest jeszcze bardziej wkurzające że takie debile stają się jakimiś autorytetami czy coś - nie wiem jak to dzisiejsza młodzież nazywa.
To kolejny popieprzony trend z 4chana. Kiedy wydostał się poza ww. serwis, przestał być śmieszny i tylko wkurza.
oooo widze ze moj kwejk znalazl sie na demotach ... Gratulacje !
No tego... Gratulacje!
Pieprzony reddit
co to jest wogóle 'le' ???