Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Qrvishon
+3 / 13

Nie nadużywaj słowa liberalne. A tym bardziej nie nadużywaj słowa uroda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kwestionariusz
+3 / 7

"Będę go zjadł" tylko nie wiem czy to cytat z tego czegoś czy z niego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RozentuzjazmowanyZboczek
+1 / 21

No proszę. Mięsożerny hipopotam dopadł swą niczego nie spodziewającą się ofiarę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Mirame
+28 / 44

Zupełnie szczerze przyznam, że nie rozumiem... ten mężczyzna nie jest jakiś niezwykle odpychajacy, całkiem normalny i myślę, że mógłby śmiało znaleźć sobie kogoś... hmm... zdrowiej wyglądającego, że tak to poprawnie politycznie ujmę... :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar antykonformista
+5 / 31

Różne są zaburzenia psychiczne, które niektórzy po prostu nazywają "gustem". Czasem też nabiera się pewnych preferencji poprzez przyzwyczajenie. Miałem kumpla, z podstawówki. Już na studiach znalazł sobie dziewczynę. Uważał że "jest fajna, tylko za gruba, ale to w sumie bez znaczenia", czyli typowe wymówki. Tyle, że kilka lat później, już na NK czy tam fejsie, zobaczyłem że jest w jakimś "klubie lubiących puszyste" czy innym beznadziejnym zjawisku. Nie lubił, ale polubił, z tamtą dziewczyną już się nie spotykał, ale preferencje pozostały. To są po prostu wzmocnienia pozytywne na przestrzeni lat, seks kojarzył mu się tylko z grubą dziewczyną, więc gruba zaczęła być podniecająca. Tak może być i w tym przypadku, ale powody mogą być i inne: skrajne kompleksy i niedowartościowanie, trauma po jakiejś "chudej", albo może miał grubą matkę lub babcię i teraz szuka "powtórki" już na etapie związku. Czasem też ludzie chcą być z takimi przegiętymi "z litości", lub by wzbudzać szacunek otoczenia ("patrz jaki dobry chłopak, jak się poświęcił dla niej; musi ją bardzo kochać!"). Rzecz jasna to może być też jego koleżanka, jeśli już o tym konkretnym przypadku rozmawiamy....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Carmen61
+21 / 25

Oglądałam kiedyś dokument ''fani tłuszczu'' (ale głowy nie dam, że naprawdę taki miał tytuł), opowiadał o facetach, którzy uwielbiają grube kobiety. I nie takie przy kości, tylko naprawdę tłuste. Jeden facet karmił swoją żonę różnymi wysokokalorycznymi posiłkami, aby była jeszcze grubsza, choć już i tak nie potrafiła sama się myć. Okropieństwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RedHeadCath
-4 / 28

Antykonformista, pierdzielisz że aż nie mogę się powstrzymać żeby nic nie napisać. Jedni wolą chude, inni grube, inni przeciętne, albo blondynki, rude, wysokie, niskie, cokolwiek. I to jest właśnie "gust". Bardzo wątpię żeby ktoś był z grubą dziewczyną z litości, jak to sugerujesz. Myślisz że z nieprzeciętnie wysoką też ktoś będzie z litości bo taka wysoka sobie nie znajdzie nikogo. Twoje argumenty są dla mnie dość niezrozumiałe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RozentuzjazmowanyZboczek
-3 / 11

Pan antykonformista jak zwykle obeznany w każdym temacie... ale teraz nie wyszła panu wypowiedź i dodatnich plusików za nią nie będzie. ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 września 2012 o 16:01

avatar Iskierka
-1 / 15

Frigis, mam pytanie: przeszkadzają ci na ulicy ludzie z zespołem Dauna, krzywym ryjem, znamionami na twarzy, deformacjami, np. jedną rączką mniejszą od drugiej, czy jedną nóżką? Uważasz może, że powinni chodzić innymi ulicami niż ty? Albo że nikt nie powinien się z nimi zadawać, bo to obleśne?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar czlowiekbezpasji
+3 / 13

A niby czemu ma schudnąć? Bo Ty tak powiedziałeś? Sam pokazujesz swój poziom, a raczej jego brak. Na szczęście są jeszcze ludzie, którzy nie oceniają człowieka pod pryzmatem jego wyglądu. Ważne, że robią to, co do nich należy a czy ważą 40 czy 90 kg już nikogo nie powinno interesować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Iskierka
+2 / 10

Wiedziałam, że tak odpowiesz :) Bo bo no bo. Wyssane z palca tłumaczenie, nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. Bo co to ma wspólnego, czy ktoś jest winny swojemy wyglądowi czy nie? Brzydki ryj to brzydki ryj, albo cię obrzydza albo nie, nikt nie ma karteczki na czole "ponoszę odpowiedzialność za swój wygląd", którą możesz sobie przeczytać i dopiero wtedy kształtujesz swoją opinię. Nikt nie ma wypisane na twarzy, czy jest winny temu jak wygląda, czy nie. Niepełnosprawność mogła się wziąć z nieszczęśliwego przypadku albo z głupoty, otyłość może być efektem skrajnego lenistwa, albo utrzymywać się pomimo katorżniczej pracy. Jak widzisz osobę bez ręki czy z poparzeniami, to nie wiesz, czy to nieszczęśliwy wypadek, czy bardzo pamiętna impreza alkoholowa. Jak widzisz kogoś grubego, też nie widzisz po nim jego historii. Albo ci ktoś przeszkadza albo nie, czynnik "winy" za swoje zdrowie nie ma tu nic do rzeczy. Więc proszę nie mów, że kierujesz się tak wysublimowanymi kryteriami brzydząc się ludźmi. Każdy się czegoś brzydzi i to ludzki, instynktowny odruch, nie mający nic wspólnego z intelektualnymi rozważaniami. Widziałeś zdjęcie człowieka-drzewo? Jest po prostu fuj. Mimo, że nie ponosi odpowiedzialności za to, że tak wygląda. Bo wina i nasza ocena mają G.WNO wspólnego. Mimo wszystko, jak widzimy coś ohydnego, staramy się powstrzymywać od obrzydzenia i zgorszenia i dostrzec w tej osobie człowieka. Przynajmniej większość ludzi tak ma. Ty widzisz grubasa, brzydzisz się nim, nie wiedząc, jak piszę, czy jest winny swojej sytuacji czy nie. I uważasz, że nie należy próbować się wznosić ponad te uczucia, bo tolerancja jest żałosna. Tolerancja sprawia, że pielęgniarki wyrzucające po ludziach kupy i pracownicy przytułków dla bezdomnych, którzy muszą patrzeć cały dzień na śpiki i czuć smród, mogą w ogóle chodzić do pracy, i mają po co.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Andriej69
+2 / 10

No tak, jeśli w democie pojawia się spaślak, to pojawia się też "pani" Iskierka i ogromne bloki tekstu, w których wyraża swoją frustrację. W przeciwieństwie do wyplutych przez ciebie "downów" itp. grubasy takie jak ty SĄ SAME SOBIE WINNE, ta żałosna linia obrony skupiająca się na braniu tłuściocha takiego jakim jest najwyraźniej nie do końca działa IRL, bo większość tuczników jest na szczęście samotna i może najwyżej bredzić w internecie, na swoim gigantycznym fotelu. Utuczyłaś się, więc pogódź się ze swoją samotnością, albo rusz dupę!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 września 2012 o 18:31

avatar Iskierka
+2 / 8

Pojawiam się też zawsze, jak ktoś obraża gejów, zgadnij czemu? :) I przy tematach o aborcji... Widać jestem grubym gejem, który miał aborcję :) Nie mam żadnych doświadczeń z otyłością ani nadwagą, nie mam też nikogo wśród całej rodziny i przyjaciół, kto borykałby się z takim problemem. Nie jest to dla mnie w żaden sposób personalna sprawa, bo prostu mam troszkę empatii (wcale nie tak dużo, jakbym chciała) i chciałabym, żeby inni też nauczyli się patrzeć na ludzi z troszkę większą wrażliwością, a nie szydera, krytyka, niezrozumienie i nienawiść za każdym razem kiedy jest coś nowego czy innego. Niektóre posty się czyta, jakby ktoś brał resztę ludzi na świecie za takie pacynki, które nie mają uczuć, myśli, nie można ich zranić słowami. Jakby ktoś żył w matrixie i uważał się za jedynego prawdziwego człowieka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar antykonformista
+2 / 6

@RedHeadCath, nie sądzę żebyś w ogóle zrozumiała moją wypowiedź. Gust, to jest właśnie to co napisałaś - można lubić to czy tamto, i pewnie ma to jakąś przyczynę w genach i doświadczeniach też. Ale jeśli ktoś ma słabość do kobiet takich jak na zdjęciu, to już nie jest GUST, tylko ZABURZENIE. Ta kobieta nie jest po prostu gruba, ona jest chorobliwie gruba i wymaga natychmiastowej... nie wiem, interwencji? Pobłażliwość wobec patologii to zmora naszych czasów, ja na pewno pobłażliwy dla czegoś takiego nie będę (i minusy mnie naprawdę nie obchodzą).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 0

@Mirame, pewnie ma małego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SirNobody
+1 / 9

niektórzy mimo tego, że chodzą cały dzień o suchej bułce będą "spasieni", inni chcą przytyć - i cholera nie mogą! Podam na własnym przykładzie - wcinam syte posiłki, czekoladki i innne duperele, naprawdę mogę jeść cały czas i NIE MOGĘ PRZYTYĆ. Moje BMI to jakieś 17,3 czy coś koło tego (nie pamiętam już), czyli mam niedowagę. Chcę przytyć, sprawa jest dla mnie dość ważna, bo chcę być krwiodawcą.
Niektórzy mają też taką przemianę materii, że za chiny nie schudną. Pani na zdjęciu jest chora (i to widać). Także empatii ludzie, empatii

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RedHeadCath
-4 / 8

Nie wiedziałam Antykonformisto że masz monopol na mówienie co jest gustem a co zaburzeniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar antykonformista
+1 / 1

To nie jest monopol, to jest logika. Jeśli coś jest szkodliwe, to jest zaburzenie. Jeśli coś nikomu nie szkodzi, to jest gust. Ważyć nie wiem, na oko 200 lub 300 kilogramów, to jest zaburzenie, które należy leczyć. Pociąg do osób, które należy leczyć, też jest zaburzeniem. Jeśli nie rozumiesz tak prostej rzeczy, to możemy przestać dyskutować, bo to nie ma sensu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SirNobody
0 / 6

anty - leczyć należy tę kobietę, owszem. Ale NIE WIESZ, czy ten facet jest z nią dlatego, że kocha ją za sadełko, czy za piękny umysł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Adam910226
0 / 2

Jest jeszcze opcja, że ona jest bogata, a on jest gnojem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R ReinT
+18 / 22

Oj, ja w niej widzę naprawdę dużo, ale jakoś nic z tego mnie nie kreci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TheHardcoor
+3 / 5

Zgadzam się... Dawaj harpun szybko!!!!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Andriej69
0 / 0

Ja też widzę więcej, jakieś sto kilo sadła więcej niż nosi pod skórą większość z nas...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Naars
+7 / 11

Tak tak, strasznie to romantyczne i w ogóle. Mnie jednak nurtuje inne pytanie - on dotyka jej brzucha, czy już nogi? Nie mogę rozstrzygnąć...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fallen19
-1 / 3

ja myślę że dotyka ją już po nadze...hm a nawet może to być kolano:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Razertt
+7 / 9

To ja juz wole byc singlem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pelson_1906
+2 / 4

gosc jest po prostu kanibalem i chce sobie w koncu pojesc

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar misugi1988
+1 / 3

sweet focia przed pieczeniem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar OneBoy
0 / 14

Jak wy wszyscy lubicie ingerować w życie innych...Proponowałbym spojrzeć na samego siebie najpierw. Druga sprawa,spodziewałem się,ze autorem jest dziewczyna,bo tym chciała podnieść sobie samoocenę. Podoba Ci się to,że chłopak będzie z Tobą tylko dlatego,że masz fajną dupę?Uważaj bo w końcu zaboli...(Po prostu jesteś zarozumiałą egoistkę,może i ładną,ale za to mało inteligentną)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 września 2012 o 18:30

M Mekaari
+2 / 6

Frigis, możesz mieć wagę w porządku, ale swoją twarzą 'zaśmiecać krajobraz', bo nie każdemu musisz się podobać, więc może daruj sobie takie komentarze. ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mekaari
0 / 6

A może warto trochę pomyśleć, że ta 'choroba bądź geny' NAPRAWDĘ mogą uniemożliwić schudnięcie. Ale po co? Lepiej wrzucić wszystkich do jednego worka, prawda?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mekaari
+1 / 3

Większość, ale nie wszyscy, więc dlaczego mówisz, że 'zaśmiecają krajobraz', skoro niektórzy nie mają możliwości tego zmienić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PerfectBeast
0 / 2

Frigis dobrze pisze. Dalem plusy. Z otyloscia powinno sie walczyc a nie pokazywac ze jest OK. Bo NIE jest! A co do spojrzenia na siebie to polecam spojrzec w moj avatar ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 września 2012 o 17:45

avatar Andriej69
0 / 0

Frigis: Popieram w całej rozciągłości, żałosne tuczniki wszystkim chciałyby wmówić, że nie są niczemu winni, że inaczej się nie da, a potem stwierdzić że wszystko (ze związkiem i szczęściem) na czele im się po prostu należy, najlepiej bez wysiłku z ich strony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mekaari
+4 / 4

Z nietolerancją też powinno się walczyć, a nie pokazywać, że jest ok. ;) A co do avatara-ja sobie mogę w avatar wstawić zdjęcie supermodelki, także wiesz.;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar OneBoy
+1 / 5

Frigis: Tak,być może nie jest modelką i ładną dziewczyną.Na medycynie to widzę gówno się znasz i o chorobach genetycznych,nawet nabytych nie masz pojęcia.Mniemam,że ma problemy z cukrzycą i przemianą materii,więc dietą tutaj cudów nie zdziała,a operacja zagraża życiu.Za to Twoja postawa pozostawia wiele do życzenia.To że wyglądasz normalnie nie stawia Cię w świetle lepszego od niej.Twoja przemiana materii musi być szybka,bo chyba nawet energii do pełnego dotlenienia mózgu brakuje. Już wątpię by ktoś normalnie myślący chciałby takiego ignoranta i egoistę jak Ty mimo Twojej "boskiej" sylwetki,więc zapewne jest szczęśliwsza od Ciebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 września 2012 o 18:37

M Mekaari
+4 / 4

Co nie znaczy, że mają być wyzywani od wielorybów... -.-

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar czlowiekbezpasji
+3 / 3

A ja jednak dostrzegam subtelną różnicę pomiędzy propagowaniem zdrowego stylu życia a dyskryminowaniu osób z nadwagą i nie dawaniu im żyć : )

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PerfectBeast
0 / 0

Mekaari roznica jest taka ze jezeli Ty wstawisz zdjecie supermodelki to nie bedzie ono Twoje, a ja mam w avatarze siebie ;-) Kazdy ma w zyciu to na co zasluzyl i zapracowal ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mekaari
0 / 0

PerfectBeast, tak więc (wierząc na słowo) pozostaje mi serdecznie pogratulować.;) Jednak Twój wygląd nie daje Ci prawa obrażać innych, i o tym warto pamiętać (żeby nie było, wiem, że to nie Ty napisałeś o osobach otyłych, że są wielorybami, ale popierasz osobę, która to robi).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PerfectBeast
+1 / 1

Ja chcialem jedynie przekonac do walki z problemem i zasugerowac te droge zamiast poklepywania po ramieniu i mowienia ze jest ok

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mekaari
+1 / 1

Ja też nie twierdzę, że poklepywanie po ramieniu i mówienie, że jest ok to dobre rozwiązanie, natomiast zgadzam się z człowiekbezpasji, przeginanie w drugą stronę i obrażanie osób otyłych też nie jest dobre.:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Iskierka
-3 / 9

Zastanawia mnie jedna rzecz. Nie mówię, że dziewczyna jest piękna - w opinii większości ludzi na pewno nie jest. Jest gruba. Jakby ją podzielić na cztery, to wyszłyby jeszcze cztery treściwe osoby. Wiem to wszystko. Ale popatrzcie, problemem tego mężczyzny bynajmniej nie jest jej uroda. Wyobrażacie sobie, jak musi wyglądać życie osoby, która nie mieści się w drzwiach i nie potrafi zejść po schodach? To jest rodzaj niepełnosprawności, uwiązania w domu. Jak ktoś waży 300kg, to rehabilitacja jest koszmarnym wysiłkiem - jeden pajacyk to pewnie tak jak dla nas bieg jeden przystanek za autobusem - i może być dokonywana tylko pod okiem dobrego trenera, bo jeśli się przesadzi, można zwyczajnie paść na zawał. Więc właśnie, gdyby ten człowiek chodził z dziewczyną bez rąk i nóg - która, umówmy się, też obiektywnie atrakcyjna nie jest - dostawałby same pochwały, och, jaki ten człowiek szlachetny. Ponieważ chodzi z kobietą, której upośledzeniem życiowym jest waga, dostaje szydere w stylu "za długo czekał i nikogo lepszego już nie było". Czy ktoś powiedziałby taki tekst mężowi ślepej, głuchej czy niepełnosprawnej ruchowo? Albo kobiety, która ma całą twarz w poparzeniach i polepszenie jej zdrowia wygląda kosztownej rehabiliacji? Bo wiecie, gadanie "nie chce jej się odchudzać" ma jakiś sens jak ktoś waży 20 kilo za dużo, nie 200 i praktycznie nie potrafi ćwiczyć...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 września 2012 o 15:07

avatar Iskierka
0 / 8

cd. Jak ktoś koniecznie chce zauważyć różnicę w tych rodzajach niepełnosprawności, to powie, że gruba jest "sama sobie winna", ale po pierwsze, wiecie ucziwie, że to nie jest do końca tak. Osoba z taką wagą musi mieć naprawdę kiepskie geny i marny metabolizm, podczas gdy ludzie np. w Polsce jedzą tyle co ona lub więcej i ważą 60, 70 kilo. Poza tym, normalnie nikogo nie obwiniamy za doprowadzenie się do złego zdrowia. Jeśli osoba niepełnosprawna straci władzę w nogach, wzrok czy coś innego, bo robiła coś naprawdę głupiego, albo nie uważała, to w zasadzie jest winna swojej niepełnosprawności tak samo jak otyli, a jednak nikt nie mówi jej przez resztę życia "co za debil, ma za swoje", tylko wszyscy się litują. I tym bardziej małżonek nie jest rozliczany na tej podstawie. Jeżeli poślubi kobietę, która przez skok na bungee jest sparaliżowana, to nikt mu nie chodzi dookoła mówiąc "haha, ale frajer, mogłeś mieć normalną kobietę, a wybierasz takie coś, co za desperat". Rozumiecie, o co mi chodzi? Nikt też nie zastawia się, jak to możliwe, żeby kobieta z poparzoną twarzą była dla kogoś piękna, co w niej ktoś może widzieć, i najlepsze! czy ktoś, kto ją kocha, ma jakieś zaburzenie psychiczne, swoisty fetysz że "leci na poparzone". Od razu rozumiemy, że musi chodzić o wnętrze. Dlaczego tutaj nie potrafimy tak myśleć? Wnętrze jest za głęboko?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 września 2012 o 15:10

M marek5225
+6 / 6

To znajdź mi w biedniejszych krajach (afrykańskich, azjatyckich) osoby które mają "kiepskie geny i marny metabolizm" i wyglądają jak wieloryby. To jest niemożliwe żeby 40% ludzi w jakimś kraju (USA, Wielka Brytania) miało problem z otyłością, gdy np. w jakimś biedniejszym kraju w Afryce nie ma tego problemu w ogóle. Poza tym otyłość jest problemem jakoś od lat 90, wcześniej tacy ludzie byli sensacją i raczej się ich nie spotykało, bo otyłości kiedyś nie było.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PerfectBeast
+3 / 5

Naprawde wierzysz w to ze to wina genów? Nie ma az takich roznic pomiedzy ludzmi. Mozna miec gorsze geny ale ich wplyw bedzie marginalny. Zdarzaja sie oczywiscie powazne choroby w wyniku ktorych osoba nie jest w stanie normalnie funkcjonowac ale takie przypadki mozna policzyc na palcach jednej dlonii i zazwyczaj slyszy sie o nich na discovery albo czyta w prasie. Dlaczego sadzisz ze ludzie otyli(ktorych statystycznie jest najwiecej na swiecie) mieliby byc na tyle wyjatkowi zeby trafic złe geny? ;-) Metabolizm jest dynamiczny. Moze zwalniac i przyspieszac - mozna go kontrolowac w 100% prostymi sposobami i stylem zycia ale nie kazdy umie lub chce. Otylosc zawsze zapoczatkowana jest przez obzarstwo ktore w konsekwencji doprowadza do insulinoopornosci(przez obnizenie wrazliwosci insulinowej) i szeregu innych schorzen ktore to poteguja. Wielu rodzicow przekarmia swoje dzieci od najmlodszych lat wpychajac w nie tony slodyczy. Tu jest przyczyna a nie w genach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Iskierka
0 / 4

Według mnie właśnie to, że tyle Amerykanów czy Brytyjczyków ma problem z nadwagą, a Polaków niewielu i nie aż TAKI problem, jest dla mnie dowodem, że przyczyną tycia jest coś więcej niż co się je i ile się je. Hej, nie powiecie mi chyba, że przeciętny Polak je sushi i ekożywność. Właśnie mamy wpisane w tradycję obżeranie dzieci na siłę (to wręcz zalecana metoda wychowawcza i rodziców mniejszych dzieci oskarża się zawsze o złe dbanie). Typowa polska babcia czy mama to kucharka, która wszystkich przeżera i jest smutna, jak się zostawi coś na talerzu. Nasze narodowe dania to tłuste ciężkostrawne mięsiwa z dodatkiem niepożądanych w dietach ziemniorów czy makaronu. Na wszystkich świętach, imieninach, imprezach i weselach je się do zarzygania. A fast-food? Znam ludzi, którzy jadają w Mc kilka razy w tygodniu, a figurę mają w zasadzie normalną. Ciekawi mnie, co takiego musi robić ten Amerykanin, skoro waży 200 kilo, podczas gdy nas Polak je niezdrowe rzeczy, kiełbasa na kolację, wcina każdy posiłek dopóki nie pęknie, a kiedy tylko może zażera się czipsami i fastfoodem - a waży mniej niż połowę z tego. To co jedzą Amerykanie, okręty? Ja jem tabliczkę czekolady dziennie od dziesięciu lat, uwielbiam pizze, czipsy i hot-dogi, i nigdy nie ważyłam więcej niż pięćdziesiąt parę kilo. Chce mi ktoś powiedzieć, że predyspozycje organizmu nie odgrywają żadnej woli w tym, ile się waży? Dlaczego Polacy po przyjechaniu do USA czy UK nie nabierają takiej wagi, skoro tylko jedzenie decyduje o tuszy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Andriej69
0 / 2

Iskierka: Twój "butthurt" jest wprost proporcjonalny do ilości wyrazów które wypluwasz na komentarzach pod tym demotem. Jeśli otyłość to wina genów, to tylko przenoszących głupotę i lenistwo, prowadzące takie ofiary losu jak ty do gnicia żywcem w pokoju albo piwnicy i leczenia swoich żałosnych kompleksów w internecie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 września 2012 o 18:29

avatar Iskierka
+1 / 3

Zastanów się lepiej, jaki ty masz problem, że przeszkadza ci moje pisanie komentarzy na temat grubych ludzi i że rodzi w tobie potrzebę wyzywania ludzi, z którymi jesteś w neutralnych relacjach, od żałosnych ofiar losu. Człowiekowi, który nie ma kompleksów co do swojej wagi, nie czuje się za gruby, nie boryka się z anoreksją, nie został zbity przez grubasa, zdradzony przez grubą dziewczynę, itd. itp., zwyczajnie nie powinno przeszkadzać ani to, ile ktoś waży, ani to, że komuś się nie podoba krytyka grubasów. Dlaczego dla ciebie to jest sprawa wyzwalająca w tobie takie emocje?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marek5225
+1 / 1

Przyczyną jest głównie to co jedzą. Tak się składa, że mam ojca w Londynie i dość często tam bywam. W sklepach nie można kupić w zasadzie nic w poj. sztukach, wszystko sprzedawane jest min. w 6 pakach. Załóżmy chcesz kupić loda, to musisz kupić 6, a jak już kupiłaś to musisz je zjeść bo ci się roztopią. Nawet jeśli coś się zdarz pojedynczo to w ogóle się nie opłaca (1 baton 60 pi, 10 takich samych batonów 2 funty). Wszystkie sklepy w GB się dogadały i w zasadzie nie da się kupować mniej, a dość często widzę otyłych którzy kupuje np. 2x 35 pak chipsów, kilka kg kurczaków i kilkadziesiąt batonów. Jak ja kupie 35 pak chipsów to 2 miesiące będę je jadł a im na tydzień to nie starcza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SirNobody
0 / 4

Iskro, jak zawsze mogę się z Tobą zgodzić ^ ^ Jak ktoś tu mądry napisał, że można regulować swój metabolizm - please, napisz jak, bo chętnie skorzystam. ;>

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marek5225
+1 / 1

SirNobody, uwierz że można. Ja jeszcze 1,5 roku temu ważyłem 60 kg przy wzroście 185cm i ile bym nie jadł to nie mogłem przytyć. Jednak postanowiłem wziąć się za siebie, rozpisałem dietę na masę, stale zwiększałem ilość posiłków i ćwiczyłem regularnie na siłowni. W tej chwili ważę 78 kg i dalej nie mam na sobie grama tłuszczu, więc jeśli się chce to można. Dodam, że nie stosuje żadnych dopalaczy, nawet odżywek nie biorę. Wszystko to tylko praca i cierpliwość w dążeniu do celu bo nic nie przychodzi od razu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Iskierka
+1 / 3

@mooz - przyjmuję do wiadomości, wpłynąłeś na moją opinię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PerfectBeast
+3 / 3

SirNobody to dosc zlozona sprawa wiec nie da sie w telegraficznym skrocie ale moge rzucic kiloma podstawowymi radami. Nie wiem czy jestes za gruby czy za chudy ale zalozmy ze to pierwsze. Zeby zgubic tkanke tluszczowa musisz miec diete z ujemnym bilansem kalorycznym(czyli zjadac mniej niz potrzebujesz) Potrzebujesz tez polaczenia treningu silowego z treningami aerobowymi(nie mylic z aerobikiem) Oba treningi wykonasz na silowni. Dieta niskoweglowodanowa oparta o weglowodany zlozone w polaczeniu z duza iloscia treningow aerobowych i silowych spowoduje drastyczne przyspieszenie metabolizmu oraz poprawe tzw wrazliwosci insulinowej czyli czegos co okresla czy to co zjadasz powedruje do miesni czy zostanie odlozone jako tkanka tluszczowa. Powinienes zjadac jak najmniej przetworzone jedzenie o jak najnizszym indeksie glikemicznym. Unikac bezwzglednie weglowodanów prostych czyli wszelkiego rodzaju cukrow cukierkow slodyczy, slodkich jogurtow itp Dieta powinna byc oparta na chudym miesie(np piers z kurczaka) jako zrodle bialka, brazowym ryzu jako zrodle weglowodanow zlozonych oraz duzej ilosci warzyw(najlepsze sa brokuly) Powinienes jesc 6 posilkow dziennie w ktorych do 4 powinna byc dodawana np oliwa z oliwek jako zrodlo tluszczu. Istotne sa tez dla Ciebie dwa hormony: testosteron i estradiol. Testosteron to Twoj przyjaciel a estradiol wrog ktory powoduje ze tyjesz coraz bardziej. Jezeli masz nadwage to to jak wygladasz to nie tylko wyglad ale tez cos co rzutuje bezposrednio na wyniki hormonow! Najwieksza aktywnosc enzymu aromatazy(czyli czegos co odpowiada za przeksztalcanie testosteronu w estradiol) jest w tkance tluszczowej... i jesli masz jej duzo to automatycznie jest duzo estradiolu a to z kolei obniza testosteron i zaczynasz przypominsac wieloryba z obwislymi cyckami. Pozbywsajac sie tkanki tluszczowej zmieniasz te proporcje i utrzymanie sylwetki staje sie duzo latwiejsze. To sa takie ogolne zasady a wiecej dowiesz np z for internetowych(np sfd.pl)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Dragonite7
+1 / 5

A jak wczoraj pisałam o feedersach, to jeszcze mnie zminusowali... a tu proszę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dzudzita
+3 / 5

Tu możemy mieć do czynienia z początkującym feedersem. A nawet jakby po prostu lubił takie kobietki to wg mnie nie ma za co go krytykować, to że żyjemy w czasach gdzie za ładną figurę uważa się szczupła figurę (co jest pojęciem nieostrym, ale mniejsza) nie znaczy że każdy musi się temu podporządkować. Niby jesteśmy teraz tacy mądrzy, akty rasizmu, czy faszyzmu uznajemy za złe, a jakoś ciężko wielu osobom przyjść obok osoby z nadwagą, bez co najmniej krytycznego spojrzenia. Nie piszę tego po to, żeby przekonywać o tym, że osoby z nadwagą są biedne, nie mogą nic poradzić na swoją tuszę, bo w sporej części przypadkow tak nie jest, a chodzi o zwykłe "zapuszczenie się". Dobrze byłoby jednak pozwolić takim osobom czuć się dobrze, bez drwienia z nich i dostarczania podobnych uciech, bo tak naprawdę g... komukolwiek do tuszy obcej osoby (czyt. nie członkom NAJBLIŻSZEJ rodziny)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Iskierka
+1 / 5

Możemy mieć do czynienia z feedersem, a możemy nie mieć. Wczoraj był demot o tym że kocha się pomimo, bo tak, ale nie za. Można kochać pomimo tuszy, tak po prostu, albo za tuszę. Idąc tokiem rozumowania wczorajszego demota (z którym się nie zgadzam) kochanie kobiety POMIMO nadwagi jest prawdziwszą miłością niż kochanie jej ZA urodę... Anyway, są ludzie, którzy kochają grube kobiety za wnętrze, chociaż woleliby je chude, tacy, którym podobają się grube, ale ważne jest dla nich zdrowie żony, i na samym końcu są wreszcie feedersi, którym podobają się grube, wiedzą, że taka waga jest niebezpieczna dla zdrowia, ale nic sobie z tego nie robią i wywierają nacisk na żony, żeby coraz bardziej grubły. Dlatego nie używajmy słowa "feeders" na każdego, kto chodzi z grubasem, proszę. To tak jakby posądzać każdego faceta chodzącego ze szczupłą, że chciałby głodzić kobiety na śmierć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dzudzita
+2 / 2

Sprawa uczuć jest tak ciężka, że nie mam zamiaru jej poruszać, a tym bardziej już wypowiadać się na temat uczuć innych i "prawdziwej miłości" etc. A to może być feeders, może być też brat, kuzyn tej dziewczyny, facet kręcący z nią pornola, sąsiad, mąż...to wszystko z poprzedzającym to "może".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tomeczektfo
-2 / 4

bardzo ładna para :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 września 2012 o 15:41

C Cloner
0 / 0

To jest fan Star Warsów który lubi Jabbe!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Victorique
+1 / 1

Nie rozumiem. Ten facet jest przeciętny, zwyczajny, jakby chciał, to by miał kogoś innego.
Nie wiem po co komentujecie czyjeś związki. Są razem, to znaczy, że są. Facet ma swoją wolną wolę i nikt go nie zmusza. To przykre, że jak ktoś jest "za bardzo" w którąś stronę, to przekreślacie jego szanse na miłość i szczęście.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M max12383
+1 / 1

Jak można się doprowadzić do takiego stanu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SirNobody
0 / 4

Z podpisem się zupełnie nie zgadzam. Nigdy nie byłem w związku, ale wiem dokładnie czego oczekuję. moze nie w kwestii urody, ale nie polecę na pierwszego lepszego, zainteresowanego ludzia. Natomiast uroda, choć może dosć kontrowersyjna - komuś się podoba i należy to zaakceptować ;] proste.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S swietlik90
+1 / 1

Jak czytam te wasze komentarze, to aż słabo mi się robi. Wygląda na to, że wszyscy tutaj pozjadali rozumy. Nikogo tu nie będę usprawiedliwiać ani potępiać. Powiem jedno otyłość jest złem, Anoreksja jest złem. Niekiedy bywa tak że osoby otyłe popadają w anoreksję przez takich nieczułych i gruboskórnych ludzi jak WY. Obie choroby wynikają ze stanu psychicznego, uwarunkowania genetycznego bądź własnej głupoty. Ale ludzie do jasnej ciasnej anielki nie jesteście po to by osadzać jak jest z daną osobą. Podejrzewam, że każdy z Was spotkał się z osobą otyłą lub z problemem anorektycznym: i pytanie do Was ilu z Was starało się poznać tę osobą, zorientować się dlaczego jest w takim stanie, starać się pomóc? A Ilu z Was obśmiewało ich gdy szli szkolnym korytarzem? Ile z was ich zwyzywało? Ilu z Was stało się przyczyną powiększania depresji a tym samym choroby? I jeszcze jedno do Tych co używają epitetów"wieloryb", "orka", "spaślak" - może teraz jesteście piękni i gładcy ale poczekajcie kilka lat czy Wy tak nie będziecie wyglądać w skutek cukrzycy czy problemów np z tarczycą - tak jest, gdy tarczyca nie prawidłowo pracuje można przytyć lub bardzo schudnąć, i wtedy bardzo trudno jest schudnąć, czy też przytyć. Poczytajcie to nie boli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BaCa83
0 / 0

No fakt...za przystojny to on nie jest

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar syrinks
0 / 0

A mnie się wydaje,ze jeżeli onamu się taka podoba to jego prawo.Każdy jest pojechany na swój sposób i nie ma czegoś takiego jak normalni ludzie,wiem,bo moja siostra jest psychiatrą i niejedno mi opowiadała:).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DamaKaro
0 / 0

Facet wygląda na zadowolonego, więc co komu do jego gustu. No tak, ale społeczeństwo wie lepiej co ma się komu podobać. Gust też musi być standardowy. Kto nie lubi szczupłych blondynek z duży biustem albo chudych modelek jest zboczeńcem. Na mały biust lecą geje, ze starszą kobietą niemożliwe, ma kolczyki albo jest z subkultury to brudas, z niepełnosprawną to z litości itd. Gońcie się nietolerancyjni i wasze wąskie standardy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 września 2012 o 6:18

Z zbiru87
0 / 0

haha tu raczej by pasował komentarz "musiała byc bogata"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem