Jemu chodzilo o produkty niezbedne do zycia.. geez.. A Volkswagena produkuje koncern VAG, do ktorego należy VW, Audi, Porsche, Skoda, Seat. Bosch tez jest ta glowna firma, i robia np Blaupunkty, Junkersy, Skil, Dremel itd.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 września 2012 o 16:24
> kuchenkaMikrofalowa ---- Z czego wynika Twoje przekonanie, że chodziło o wszystko co niezbędne?? W podpisie demota jest jak byk napisane "... wszystko co kupujesz", a nie "... wszystko co niezbędne".
Co za różnica czy będzie 3 miliarderów, czy 1 posiadający 3 miliardy. Wszystkie te firmy ktoś stworzył i sprzedał większemu koncernowi, więc na tym zarobił, a ludzie nadal mają pracę.
Ktoś tu myli pojęcie firmy. Każda mała kropka w tej siatce to firma lub marka którą produkuje wiele firm. Te większe ikonki to koncerny i grupy kapitałowe - które mogą posiadać spółki-córki, mieć w nich pakiety kontrolne albo kontrolować je długimi kontraktami albo franczyzą. Albo mogą ich w ogóle nie kontrolować bo po co? Jak kupujesz bułkę w Tesco to rolnik to jedna firma, młyn to druga firma, piekarnia to trzecia firma a sklep czwarta. Owszem, jest za duża koncentracja kapitału, ale nie jest to jednoznaczne z koncentracją władzy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 września 2012 o 23:39
jaki koles.... gdy masz wiele maylch firm kazda jedna mozesz kontrolowac w kazdym stopniu. mozesz zrobic z nimi wszystko co zechcesz. skoro stworzyles firme to chyba logiczne ze jestes wlascicielem/wspolnikiem, wiadomo ze dasz pewnym osoba uprawnienia aby niektore rzeczy wykonywaly za ciebie, ale w kazdym momencie mozesz im spowrotem odebrac uprawnienia i stanac na ich stanowiskach, robisz w kazdym momencie co tylko zechcesz.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
12 września 2012 o 6:12
To nie tak... Te firmy ZARABIAJĄ na tych produktach, jak łatwo możesz zauważyć, że litpon dostarcza kasy dwóm albo trzem korporacjom, a Cheerios to nie Nestle, więc to na pewno nie jest produkcja. Tylko zarabianie.
"NESTEA" and visual properties attached thereto are trademarks of Société des Produits Nestlé S.A. (Switzerland) used under license by The Coca-Cola Company.
„NESTEA” jest zarejestrowanym znakiem towarowym Société des Produits Nestlé S.A. wykorzystywanym zgodnie z licencją udzieloną przez Beverage Partners Worldwide (North America).
Hehe, a wiecie co? Znalazłam chyba tylko dwie firmy, których produkty kupuję regularnie - Orbit i Rexona ;) Większości logotypów nie znam (może kupuję nieświadomie?), z produktów ledwie kilku firm korzystam jak mi ktoś sprezentuje albo moich ulubionych akurat nie ma. Wiele z tych firm to te najdroższe na rynku, a nie zawsze oferują lepszą jakość. Czy aby na pewno wszystkie są na rynku polskim?
dlatego staram się kupować polskie zamienniki, a nie paść i tak już nażarte zagraniczne koncerny. Trzy plusy:taniej, niekiedy zdrowiej i warto wspierać rodzime firmy, bo to z korzyścią dla nas wszystkich :-)
@Tandor: To ci da, że Polak który zarobi pieniądze na tobie zostawi te pieniądze w Polsce np. kupi produkt który jest wyprodukowany przez osobę powiązaną z tobą. Obieg się zamyka. Pieniądz który "pójdzie" za granicę raczej tu nie wróci. Zapytaj Francuza, Niemca albo Japończyka jakie sa najlepsze dla niego samochody, w większości wskażą na swoją rodzimą markę :)
Kiedyś myślałem dokładnie tak jak ty :)
Musisz trochę poczytać. Np. skrajny przykład Etiopii nie wiem czy wiesz ale mają pokaźne złoża ropy na swoim terenie, niestety pieniądze w większości lecą na konta ich przywódców za granicą. O Kaddafim nie wspomnę... No i z drugiej strony USA. Zauważ, że kraje które są bogatsze więcej eksportują niż importują. Eksport - sprzedaż własnych produktów za granicę, np. Chiny. Mówi ci to coś? Czy dalej nie rozumiesz? Jeśli nie to sorry prościej nie potrafię...
Dżisas... Nie chce mi się rozpisywać za długo, więc zapytam ciebie krótko... Czy to przypadek, że bogate kraje mają bilans eksport-import na duuużym plusie tego pierwszego. A kraje biedne eksportu mają tylko kilka procent? Wyobraź sobie sytuację, że i ja i ty mamy firmy i tylko kupujemy od siebie, nagle przestajemy tylko kupujemy od kogoś innego np. zza granicy. Nadal się bogacimy? Znam takie firmy np. pewne zakłady mięsne od których Rosjanie przestali zamawiać tylko zmienili dostawcę-kraj - padły i 1000 osób na bruk...
Czyli chcesz mi powiedzieć, że (szczególnie) Chiny kiedyś upadną? No nie wydaje mi się. Jak widać milionów dolarów mają na tyle, że nie trzymają ich w szafie tylko inwestują i np. kupują kolejne firmy i patenty, dochody z nich jak myślisz gdzie polecą? Na pewno nie do rodzimych krajów ich pochodzenia. Ja rozumiem co ty do mnie piszesz ale powiedz czy wg ciebie teoria wspierania rodzimej produkcji jest błędna? I przestań minusować moje wypowiedzi bo to jest infantylne...
Po pierwsze to koncerny, nie firmy. Po drugie, to tylko branża spożywcza. Po trzecie, te koncerny też są kontrolowane przez kogoś, a konkretnie przez grupy inwestycyjne. I ich jest całe CZTERY. Cztery fundusze kontrolują świat biznesu, nie tylko branży spożywczej rzecz jasna, ale każdej innej. Nazwy nic Wam nie powiedzą, nie są znane, nie muszą się reklamować. Po prostu są. I to jest dopiero przerażające.
Tak działa dziki neoliberalny kapitalizm, słabi są pożerani przez silnych w efekcie powstają niekontrolowane przez nikogo koncerny budujące totalitarną władzę nad światem.
JKM z niczym nie robiłby porządku bo po wprowadzeniu wolnego rynku porządek zrobiłby się sam. Okazałoby się, ze gdy małe sklepiki nie muszą płacić podatku dochodowego to jednak są tańsze od hipermarketów które już dziś tego nie robią. Monopol powstaje gdy państwo bierze pod swoje skrzydła dużą firmę bo "jakby taka zbankrutowała to dużo ludzi straciłoby pracę". W USA od lat nie powstała żadna nowa firma motoryzacyjna bo rząd od dekady reanimuje zdychający GM. Na wolnym rynku przerośnięty GM zbankrutowałby, ludzie straciliby pracę, a po 2 miesiącach odzyskaliby ją w tych samych fabrykach tyle, że będących już własnością mniejszych firm których działanie byłoby tańsze bo nie wymagałoby przerośniętej biurokracji jak GM. Na wolnym rynku dobrze zarządzana firma rozrasta się i w końcu staje się molochem-korporacją. Zarządzanie takim molochem powoduje dodatkowe koszty bo trzeba zatrudnić menadżerów (czy może inaczej - ludzi których byt nie jest bezpośrednio związany ze stanem firmy bo pracują za pensję, a nie jak właściciel zatrzymują jej dochody), a to prędzej czy później kończy się korupcją. Taka korporacja upada i na jej miejscu pojawiają się mniejsze, lepiej zarządzane firmy. Oczywiście teoretycznie można dopuścić możliwość zaistnienia korporacji tak taniej i dobrej, że nikt z nią nie konkuruje, ale czy ktoś ma coś przeciwko "dobrym i tanim" usługom?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 września 2012 o 14:09
Gdyby rząd USA nie reanimował GM to cały amerykański przemysł motoryzacyjny kontrolowany byłby przez koncerny z Europy i Azji. I żadna mała firma motoryzacyjna dziś nie powstanie, bo uruchomienie i wsparcie technologiczne do produkcji samochodów wymaga astronomicznych środków.
@Napromieniowany, właśnie dlatego istnieją: Spółki holdingowe, które nic nie robią oprócz wchłaniania kasy z podporządkowanych firm, a mówiąc o monopolu, nie uwzględniłeś tego, że na wolnym rynku niemożliwe jest kontrolowanie takich zjawisk jak choćby nieuczciwa konkurencja ( na przykład damping), przez co jedna spółka może wykończyć inne, po czym je wchłonąć.
Jemu chodzilo o produkty niezbedne do zycia.. geez.. A Volkswagena produkuje koncern VAG, do ktorego należy VW, Audi, Porsche, Skoda, Seat. Bosch tez jest ta glowna firma, i robia np Blaupunkty, Junkersy, Skil, Dremel itd.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2012 o 16:24
> kuchenkaMikrofalowa ---- Z czego wynika Twoje przekonanie, że chodziło o wszystko co niezbędne?? W podpisie demota jest jak byk napisane "... wszystko co kupujesz", a nie "... wszystko co niezbędne".
JanuszTorun, wiesz pewnie, że usunięcie komentarza nie powoduje usunięcia minusów z konta?
nazwa powinna być "prawie" wszystko i by hulało ;) źródło dodaj :D życzę głównej
chyba koncernów, a nie firm
Kiepskie, powinno być jakieś źródło oraz obrazek o wiele większy. Jak mogło się to znaleźć na głównej?
remikw daj źródło!
http://infografika.pl/wp-content/uploads/2012/09/iluzja-wyboru-marki-koncerny.jpg Jeśli ktoś chciałby się bardziej przyjrzeć ;)
Co za różnica czy będzie 3 miliarderów, czy 1 posiadający 3 miliardy. Wszystkie te firmy ktoś stworzył i sprzedał większemu koncernowi, więc na tym zarobił, a ludzie nadal mają pracę.
Ktoś tu myli pojęcie firmy. Każda mała kropka w tej siatce to firma lub marka którą produkuje wiele firm. Te większe ikonki to koncerny i grupy kapitałowe - które mogą posiadać spółki-córki, mieć w nich pakiety kontrolne albo kontrolować je długimi kontraktami albo franczyzą. Albo mogą ich w ogóle nie kontrolować bo po co? Jak kupujesz bułkę w Tesco to rolnik to jedna firma, młyn to druga firma, piekarnia to trzecia firma a sklep czwarta. Owszem, jest za duża koncentracja kapitału, ale nie jest to jednoznaczne z koncentracją władzy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2012 o 23:39
jaki koles.... gdy masz wiele maylch firm kazda jedna mozesz kontrolowac w kazdym stopniu. mozesz zrobic z nimi wszystko co zechcesz. skoro stworzyles firme to chyba logiczne ze jestes wlascicielem/wspolnikiem, wiadomo ze dasz pewnym osoba uprawnienia aby niektore rzeczy wykonywaly za ciebie, ale w kazdym momencie mozesz im spowrotem odebrac uprawnienia i stanac na ich stanowiskach, robisz w kazdym momencie co tylko zechcesz.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2012 o 6:12
To nie tak... Te firmy ZARABIAJĄ na tych produktach, jak łatwo możesz zauważyć, że litpon dostarcza kasy dwóm albo trzem korporacjom, a Cheerios to nie Nestle, więc to na pewno nie jest produkcja. Tylko zarabianie.
Dopiszcie jeszcze Madrigal Electromotive, też ma kilka marek pod sobą, np. Los Pollos Hermanos. If you now what I mean ;).
overwhelmed: Breaking Bad ziom! Pozdro!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2012 o 16:10
Powiedzcie dlaczego Nestea jest 2 razy?
"NESTEA" and visual properties attached thereto are trademarks of Société des Produits Nestlé S.A. (Switzerland) used under license by The Coca-Cola Company.
„NESTEA” jest zarejestrowanym znakiem towarowym Société des Produits Nestlé S.A. wykorzystywanym zgodnie z licencją udzieloną przez Beverage Partners Worldwide (North America).
Hehe, a wiecie co? Znalazłam chyba tylko dwie firmy, których produkty kupuję regularnie - Orbit i Rexona ;) Większości logotypów nie znam (może kupuję nieświadomie?), z produktów ledwie kilku firm korzystam jak mi ktoś sprezentuje albo moich ulubionych akurat nie ma. Wiele z tych firm to te najdroższe na rynku, a nie zawsze oferują lepszą jakość. Czy aby na pewno wszystkie są na rynku polskim?
Przykro mi to stwierdzić, ale ta grafika:
1. Jest niekompletna i w ogóle nie przystosowana do Polskiego rynku
2. Ma bardzo wiele błędów.
hahahahah
jeszcze brakuje alkoholu i papierosów :)
Nie ma herbaty saga!:D
dlatego staram się kupować polskie zamienniki, a nie paść i tak już nażarte zagraniczne koncerny. Trzy plusy:taniej, niekiedy zdrowiej i warto wspierać rodzime firmy, bo to z korzyścią dla nas wszystkich :-)
@Tandor: To ci da, że Polak który zarobi pieniądze na tobie zostawi te pieniądze w Polsce np. kupi produkt który jest wyprodukowany przez osobę powiązaną z tobą. Obieg się zamyka. Pieniądz który "pójdzie" za granicę raczej tu nie wróci. Zapytaj Francuza, Niemca albo Japończyka jakie sa najlepsze dla niego samochody, w większości wskażą na swoją rodzimą markę :)
Kiedyś myślałem dokładnie tak jak ty :)
Musisz trochę poczytać. Np. skrajny przykład Etiopii nie wiem czy wiesz ale mają pokaźne złoża ropy na swoim terenie, niestety pieniądze w większości lecą na konta ich przywódców za granicą. O Kaddafim nie wspomnę... No i z drugiej strony USA. Zauważ, że kraje które są bogatsze więcej eksportują niż importują. Eksport - sprzedaż własnych produktów za granicę, np. Chiny. Mówi ci to coś? Czy dalej nie rozumiesz? Jeśli nie to sorry prościej nie potrafię...
Dżisas... Nie chce mi się rozpisywać za długo, więc zapytam ciebie krótko... Czy to przypadek, że bogate kraje mają bilans eksport-import na duuużym plusie tego pierwszego. A kraje biedne eksportu mają tylko kilka procent? Wyobraź sobie sytuację, że i ja i ty mamy firmy i tylko kupujemy od siebie, nagle przestajemy tylko kupujemy od kogoś innego np. zza granicy. Nadal się bogacimy? Znam takie firmy np. pewne zakłady mięsne od których Rosjanie przestali zamawiać tylko zmienili dostawcę-kraj - padły i 1000 osób na bruk...
Czyli chcesz mi powiedzieć, że (szczególnie) Chiny kiedyś upadną? No nie wydaje mi się. Jak widać milionów dolarów mają na tyle, że nie trzymają ich w szafie tylko inwestują i np. kupują kolejne firmy i patenty, dochody z nich jak myślisz gdzie polecą? Na pewno nie do rodzimych krajów ich pochodzenia. Ja rozumiem co ty do mnie piszesz ale powiedz czy wg ciebie teoria wspierania rodzimej produkcji jest błędna? I przestań minusować moje wypowiedzi bo to jest infantylne...
No to tutaj macie powiązanie rynku motoryzacyjnego czyli "kto komu co produkuje" stan na 2010 więc trochę mogło się pozmieniać. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6aaa16cdaa3ed21c.html
jem polskie grześki, które pewnie już są sprzedane i masło i chleb i schab oraz ziemniaki
Po pierwsze to koncerny, nie firmy. Po drugie, to tylko branża spożywcza. Po trzecie, te koncerny też są kontrolowane przez kogoś, a konkretnie przez grupy inwestycyjne. I ich jest całe CZTERY. Cztery fundusze kontrolują świat biznesu, nie tylko branży spożywczej rzecz jasna, ale każdej innej. Nazwy nic Wam nie powiedzą, nie są znane, nie muszą się reklamować. Po prostu są. I to jest dopiero przerażające.
Tak działa dziki neoliberalny kapitalizm, słabi są pożerani przez silnych w efekcie powstają niekontrolowane przez nikogo koncerny budujące totalitarną władzę nad światem.
korwin mikke zrobiłby z tym wreszcie porządek
On właśnie nie miałby nic przeciwko, bo to, że jakieś firmy zdobywają monopol na rynku, to "nie jest sprawa państwa", bo "mamy wolny rynek".
JKM z niczym nie robiłby porządku bo po wprowadzeniu wolnego rynku porządek zrobiłby się sam. Okazałoby się, ze gdy małe sklepiki nie muszą płacić podatku dochodowego to jednak są tańsze od hipermarketów które już dziś tego nie robią. Monopol powstaje gdy państwo bierze pod swoje skrzydła dużą firmę bo "jakby taka zbankrutowała to dużo ludzi straciłoby pracę". W USA od lat nie powstała żadna nowa firma motoryzacyjna bo rząd od dekady reanimuje zdychający GM. Na wolnym rynku przerośnięty GM zbankrutowałby, ludzie straciliby pracę, a po 2 miesiącach odzyskaliby ją w tych samych fabrykach tyle, że będących już własnością mniejszych firm których działanie byłoby tańsze bo nie wymagałoby przerośniętej biurokracji jak GM. Na wolnym rynku dobrze zarządzana firma rozrasta się i w końcu staje się molochem-korporacją. Zarządzanie takim molochem powoduje dodatkowe koszty bo trzeba zatrudnić menadżerów (czy może inaczej - ludzi których byt nie jest bezpośrednio związany ze stanem firmy bo pracują za pensję, a nie jak właściciel zatrzymują jej dochody), a to prędzej czy później kończy się korupcją. Taka korporacja upada i na jej miejscu pojawiają się mniejsze, lepiej zarządzane firmy. Oczywiście teoretycznie można dopuścić możliwość zaistnienia korporacji tak taniej i dobrej, że nikt z nią nie konkuruje, ale czy ktoś ma coś przeciwko "dobrym i tanim" usługom?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2012 o 14:09
Gdyby rząd USA nie reanimował GM to cały amerykański przemysł motoryzacyjny kontrolowany byłby przez koncerny z Europy i Azji. I żadna mała firma motoryzacyjna dziś nie powstanie, bo uruchomienie i wsparcie technologiczne do produkcji samochodów wymaga astronomicznych środków.
smentos, czy w Świętego Mikołaja i stosunek przerywany też wierzysz?
@Napromieniowany, właśnie dlatego istnieją: Spółki holdingowe, które nic nie robią oprócz wchłaniania kasy z podporządkowanych firm, a mówiąc o monopolu, nie uwzględniłeś tego, że na wolnym rynku niemożliwe jest kontrolowanie takich zjawisk jak choćby nieuczciwa konkurencja ( na przykład damping), przez co jedna spółka może wykończyć inne, po czym je wchłonąć.
a gdzie w tym wszystkim durex?
Wolę 10 firm niż 1 państwo.
Dlatego kupujmy produkty polskich firm, rodacy!
To cały czas się powiększa
już dawno nestle kupiło winiary
Wykładasz towar w markecie? ;D
szkoda tylko że na tym obrazku widac jedno wielkie g