Jesteś inteligentny,sympatyczny,mądry,przystojny,masz wszystko co potrzeba,nic za dużo nic za mało,ideał...więc lepiej będzie jak zostaniemy przyjaciółmi
Nie ma co się kierować stereotypami. Pewnie, że jest masa lesbijek obciętych na chłopaka, siedzących jak facet i ciamkających gumę jak krowa, ale zdarza mi się widywać te mega ładne, więc to wcale nie jest takie czarno-białe.
"Pics or didn't happen. Jak na razie ja widuję wyłącznie te spasione(...)" Fail. A ocena urody to rzecz zupełnie subiektywna, więc wirtualnie, jakichkolwiek zdjęć bym nie zamieścił, może Pan napisać:"Wszystkie, poza ostatnią, która jest naturalnie nieatrakcyjna to malowane lale równie ładne jak manekiny na wystawach" mimo, że to w zasadzie o niczym nie świadczy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
18 września 2012 o 0:07
KTU, wessoly, wybaczcie. Ale co ma orientacja do wyglądu? Czy wam mózg wartości chrześcijańskie, wiary z bliskiego wschodu, obcej pogańskiej Europie, doszczętnie mózg przeżarły? Orientacja seksualna do wyglądu kobiety nic nie ma. Nie brakuje kobiet co są heteroseksualne a spasione wieloryby śmierdzące z poziomem umysłowym rzodkiewki. Orientacja nic tu do rzeczy nie ma. To są pod każdym względem tacy sami ludzie jak my. No i moim zdaniem powinny im przysługiwać takie same prawa w kwestii małżeństw, adopcji itp. jak wszystkim innym. W tej odmienności tych ludzi nie ma nic złego-to jest w pełni normalne. I ludzie muszą to w końcu zaakceptować.
Nim p*erdolec jakiś zacznie coś bredzić pragnę podkreślić dla ułomnych- gejem nie jestem.
Z adopcją to Ci się coś poprzestawiało w dyni ale już nie chcę drążyć tego tematu bo już nie raz się o to tutaj wykłócałem, nie chcę się powtarzać jak i nie chcę jeszcze raz czytać tych samych bredni. Tak samo ludzie nie muszą tego zaakceptować, to jest kwestia indywidualna i nie ma takiego obowiązku. Równie dobrze mogę powiedzieć że Tobie przeżarły mózg wartości Eurokołchozu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
17 września 2012 o 16:20
A co by mi się miało w ogóle poprzestawiać niby z adopcją? A kumam- odbiega od jedynego słusznego wg. świętojebliwców wizji rodzinki z piętnastką zrobionych gówniarzy co niedziela do kościółka biegającej?
I co ma tu Unia Europejska (której swoją drogą nie popieram jak i waluty euro)?
I swoją drogą ty fan dragonballa? hahahaha tego czegoś?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 września 2012 o 16:59
Mój sprzeciw wobec adopcji nie ma nic wspólnego z Chrześcijaństwem :P W ogóle mogłeś napisać że 30 dzieci, 15 to trochę mało. UE ma to że promuje tą zakrzywioną wizję Świata. Jeszcze i z tej tolerancji będziecie chodzić do gay clubów i każdemu z osobna robić loda żeby pokazać jacy jesteście modni i tolerancyjni. A co do Dragon Balla to co cię to obchodzi lamusie, widzę że jak ktoś ma inne poglądy to innych rzeczy trzeba się czepiać.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
17 września 2012 o 17:50
"Mój sprzeciw wobec adopcji nie ma nic wspólnego z Chrześcijaństwem :P" tja, jasne...
I może byś rozwinął "dlaczego nie"?
"W ogóle mogłeś napisać że 30 dzieci, 15 to trochę mało." Według kleru człowiek służy tylko do rozmnażania się i robienia kolejnych małych katolików czyli źródła kasy dla kleru.
" UE ma to że promuje tą zakrzywioną wizję Świata." I co to ma do rzeczy?
"Jeszcze i z tej tolerancji będziecie chodzić do gay clubów i każdemu z osobna robić loda żeby pokazać jacy jesteście modni i tolerancyjni." A co to ma do bycia tolerancyjnym?
"A co do Dragon Balla to co cię to obchodzi lamusie, widzę że jak ktoś ma inne poglądy to innych rzeczy trzeba się czepiać." Nigdy nie zrozumiem po prostu co co poniektórzy w tym widzą. Choć z drugiej strony przyznam się że trochę lubię... kucyki :) Widziałem jeden odcinek i lubię grafiki z kucykami robione przez fanów :) hahaha kiedyś może oglądnę resztę serialu tego :)
Dobra, ja spadam wbijać kasę w WoT bo mam dość powoli Tygrysa i chciałbym już Tygrysa Królewskiego, nie będzie mnie chwilę na demotach :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
17 września 2012 o 18:01
Widzę, że między innymi KTU wyobrażają sobie lesbijki tylko jako desperatki, które są za brzydkie/za głupie, żeby sobie znaleźć faceta, wiec biorą się za dziewczyny... no cóż, i takie się zdarzają, ja nic do lesbijek nie mam, bo to nie moja parafia decydować o cudzych decyzjach i życiu, niech sobie adoptują dzieci jak chcą, aby się psychicznie nie znęcali itp. to mi będzie taki układ pasował.
Dobra. Po pierwsze moga być geje/lesbijki którzy się obnoszą ze swoja milością i w ogóle, tak samo jak gimbusy i ich powiedzenia,np "wystarczy mi cichy kąt, byleby z Tobą".
Poza tym jeżeli sądzicie,że takie są wszystkie lesbijki, to radzę wyłączyć pornole.
myslenia "każda lesbijka jest seksowna i ponętna" oraz "każda lesbijka to pasztet i babochłop" są siebie warte. większość kobiet kochających kobiety jest po prostu przeciętna.
I ja i ludzie w moim otoczeniu uważają mnie za osobę inteligentną, nieraz proszą mnie o rady, korepetycje itp. Z racji tego iż jestem sympatyczna dla ludzi, którzy są mili dla mnie, chętnie im pomagam. Czy jestem ładna, to raczej nie mi oceniać. Niektórzy twierdzą, że tak, ale zapewne znalazł by się ktoś twierdzący inaczej. Ideałem nie jestem, ale to chyba nikt nie jest i owszem, mam dziewczynę.:) Ktoś chętny do jakichś inteligentnych komentarzy? :)
Nie wiem, czy mój komentarz będzie inteligentny. Ale powiem tak: z moich obserwacji wynika, że lesbijki są brzydsze, niż średnia dziewczyn i kobiet. Owszem, moja metodologia jest beznadziejna, ale na lepszą nie mogę sobie pozwolić. Po prostu, chodzę ulicami i patrzę na dziewczyny co trzymają się za ręce + sygnały niewerbalne świadczące o tym że to nie są tylko przyjaciółki. Zdaję sobie sprawę, że to jest bardzo bardzo słabe, bo i mogą to jednak być przyjaciółki czy siostry, i część dziewczyn nie będzie się z takimi rzeczami ujawniać na ulicach. Ale na te 100, może 200 dziewczyn którym przyglądałem się na przestrzeni ostatnich 10 lat, tylko kilka było ładnych, w porywach do kilkunastu. Reszta to bardzo przeciętne kobiety, a przede wszystkim naprawdę BRZYDKIE. Grubych akurat nie było jakoś dużo, natomiast fakt, sporo miało nieciekawe figury. Gorsze były jednak ich twarze. Część oszpecona na własne życzenie (paskudna fryzura, makijaż, farba, kolczyki w dziwnych miejscach itp), a część taka się już urodziła. 90% brzydoty, której się czepiam to były MĘSKIE rysy. Tak jak by ich partnerki nie mogły znaleźć faceta i sobie znalazły coś pomiędzy. A one z kolei czuły się facetami i szukały sobie kobiety z tego powodu. Nie wiem, może mam pecha że na te kilkadziesiąt par które mój (wyćwiczony) wzrok wypatrzył, mniej niż 10 to były ok pary dziewczyn, ładniejszych, brzydszych ale takich normalnych. Reszta to były przegięte obleśne laski. Absolutnie nie mam nic do lesbijek, tylko się zastanawiam, czy tak ciężko jest dwóm atrakcyjnym dziewczynom ze sobą wytrzymać? Czy już ciężko się odnaleźć? Zawsze musi być brzydula w związku? I to jest preferowane, czy po prostu mniejsze zło? Od dawna mnie nurtuje to pytanie. Podobnie jak to, czemu dziewczyny mające skłonności biseksualne lub nawet lesbijskie, preferują ciotowatych facetów. Zamiast (przynajmniej te pierwsze!) spełniać się na 100% kobietach i 100% facetach. a nie pieprzone półśrodki, ni to pies ni wydra.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 września 2012 o 0:01
A ja powiem tak... Mam siostrę lesbijkę, ładna jak dla mnie jest. Niektórzy powiedzą brzydka, a innym się spodoba. Miała dużo chłopaków zanim doszła do swojej orientacji. Jest kobietą ambitną, perfekcyjną i niezbyt pewną siebie. Jest chuda, ładnie się ubiera jak na swój sposób. Jej dziewczyna jak dla mnie również jest ładna, ma krótkie włosy, ma styl. Kobieta ta jest miła, sympatyczna, nieśmiała, ale spokojna i mocno stąpająca po ziemi. Według mnie lesbijki, geje i biseksualiści są tacy sami jak my. Nie ma co patrzeć na wygląd, bo dla każdego ta kobieta będzie ładna, a ta brzydka... Nawet możemy nie wiedzieć jakiej jest orientacji, to samo dotyczy mężczyzn. Według mnie to czy ktoś jest ładny ni jak ma się do powiedzenia lesbijka. I tutaj prośba do ludzi nie mających do czynienia z lesbijkami-kobietami (nie chłopczyce) nie wypowiadajcie się kto jaki jest, zwłaszcza, że nie znacie wielu osób takiej orientacji a nie innej. I mówiąc szczerze, że to jest dziwne że w obecnych czasach jesteśmy tak mało tolerancyjni i okropnie krytyczni...
Jesteś inteligentny,sympatyczny,mądry,przystojny,masz wszystko co potrzeba,nic za dużo nic za mało,ideał...więc lepiej będzie jak zostaniemy przyjaciółmi
Marcel21-Dżentelmen fail
Ktoś tu chyba Polskiej lesbijki na oczy nie widział, inteligentna, sympatyczna, mądra, śliczna ..? Może jeszcze szczupła ??
A tu z kolei ktoś prymitywnie uważa stereotypy za prawdę absolutną...
Wątpię żeby taki opis pasował do jakiejkolwiek lesbijki.
owszem, pasuje do wielu
przykro mi, nie jestem upoważniony do pokazywania zdjęć moich znajomych.
@szarozielony Portia de Rossi, Evan Rachel Wood, Amber Heard, Eva Le Gallienne. Miłego googlowania.
Nie ma co się kierować stereotypami. Pewnie, że jest masa lesbijek obciętych na chłopaka, siedzących jak facet i ciamkających gumę jak krowa, ale zdarza mi się widywać te mega ładne, więc to wcale nie jest takie czarno-białe.
"Pics or didn't happen. Jak na razie ja widuję wyłącznie te spasione(...)" Fail. A ocena urody to rzecz zupełnie subiektywna, więc wirtualnie, jakichkolwiek zdjęć bym nie zamieścił, może Pan napisać:"Wszystkie, poza ostatnią, która jest naturalnie nieatrakcyjna to malowane lale równie ładne jak manekiny na wystawach" mimo, że to w zasadzie o niczym nie świadczy.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2012 o 0:07
Wyczuwam kolejną kłótnie na tle orientacji. Wrócę wieczorem.
Juz wrociles?;]
Dyskusja trwa w najlepsze. Może by tak im wszystkim herbaty zaparzyć?
Herbaty może nie, ale kawą nie pogardzę.
KTU, wessoly, wybaczcie. Ale co ma orientacja do wyglądu? Czy wam mózg wartości chrześcijańskie, wiary z bliskiego wschodu, obcej pogańskiej Europie, doszczętnie mózg przeżarły? Orientacja seksualna do wyglądu kobiety nic nie ma. Nie brakuje kobiet co są heteroseksualne a spasione wieloryby śmierdzące z poziomem umysłowym rzodkiewki. Orientacja nic tu do rzeczy nie ma. To są pod każdym względem tacy sami ludzie jak my. No i moim zdaniem powinny im przysługiwać takie same prawa w kwestii małżeństw, adopcji itp. jak wszystkim innym. W tej odmienności tych ludzi nie ma nic złego-to jest w pełni normalne. I ludzie muszą to w końcu zaakceptować.
Nim p*erdolec jakiś zacznie coś bredzić pragnę podkreślić dla ułomnych- gejem nie jestem.
Z adopcją to Ci się coś poprzestawiało w dyni ale już nie chcę drążyć tego tematu bo już nie raz się o to tutaj wykłócałem, nie chcę się powtarzać jak i nie chcę jeszcze raz czytać tych samych bredni. Tak samo ludzie nie muszą tego zaakceptować, to jest kwestia indywidualna i nie ma takiego obowiązku. Równie dobrze mogę powiedzieć że Tobie przeżarły mózg wartości Eurokołchozu.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2012 o 16:20
A co by mi się miało w ogóle poprzestawiać niby z adopcją? A kumam- odbiega od jedynego słusznego wg. świętojebliwców wizji rodzinki z piętnastką zrobionych gówniarzy co niedziela do kościółka biegającej?
I co ma tu Unia Europejska (której swoją drogą nie popieram jak i waluty euro)?
I swoją drogą ty fan dragonballa? hahahaha tego czegoś?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2012 o 16:59
Mój sprzeciw wobec adopcji nie ma nic wspólnego z Chrześcijaństwem :P W ogóle mogłeś napisać że 30 dzieci, 15 to trochę mało. UE ma to że promuje tą zakrzywioną wizję Świata. Jeszcze i z tej tolerancji będziecie chodzić do gay clubów i każdemu z osobna robić loda żeby pokazać jacy jesteście modni i tolerancyjni. A co do Dragon Balla to co cię to obchodzi lamusie, widzę że jak ktoś ma inne poglądy to innych rzeczy trzeba się czepiać.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2012 o 17:50
"Mój sprzeciw wobec adopcji nie ma nic wspólnego z Chrześcijaństwem :P" tja, jasne...
I może byś rozwinął "dlaczego nie"?
"W ogóle mogłeś napisać że 30 dzieci, 15 to trochę mało." Według kleru człowiek służy tylko do rozmnażania się i robienia kolejnych małych katolików czyli źródła kasy dla kleru.
" UE ma to że promuje tą zakrzywioną wizję Świata." I co to ma do rzeczy?
"Jeszcze i z tej tolerancji będziecie chodzić do gay clubów i każdemu z osobna robić loda żeby pokazać jacy jesteście modni i tolerancyjni." A co to ma do bycia tolerancyjnym?
"A co do Dragon Balla to co cię to obchodzi lamusie, widzę że jak ktoś ma inne poglądy to innych rzeczy trzeba się czepiać." Nigdy nie zrozumiem po prostu co co poniektórzy w tym widzą. Choć z drugiej strony przyznam się że trochę lubię... kucyki :) Widziałem jeden odcinek i lubię grafiki z kucykami robione przez fanów :) hahaha kiedyś może oglądnę resztę serialu tego :)
Dobra, ja spadam wbijać kasę w WoT bo mam dość powoli Tygrysa i chciałbym już Tygrysa Królewskiego, nie będzie mnie chwilę na demotach :)
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2012 o 18:01
Profanacja... jak można porównać Dragon Balla do kucyków?! Niech cie szatan Piccolo gnębi w piekle!
Zgadzam się. Kucyki są o wiele lepsze, niż jakieś tam anime.
Widzę, że między innymi KTU wyobrażają sobie lesbijki tylko jako desperatki, które są za brzydkie/za głupie, żeby sobie znaleźć faceta, wiec biorą się za dziewczyny... no cóż, i takie się zdarzają, ja nic do lesbijek nie mam, bo to nie moja parafia decydować o cudzych decyzjach i życiu, niech sobie adoptują dzieci jak chcą, aby się psychicznie nie znęcali itp. to mi będzie taki układ pasował.
Dobra. Po pierwsze moga być geje/lesbijki którzy się obnoszą ze swoja milością i w ogóle, tak samo jak gimbusy i ich powiedzenia,np "wystarczy mi cichy kąt, byleby z Tobą".
Poza tym jeżeli sądzicie,że takie są wszystkie lesbijki, to radzę wyłączyć pornole.
myslenia "każda lesbijka jest seksowna i ponętna" oraz "każda lesbijka to pasztet i babochłop" są siebie warte. większość kobiet kochających kobiety jest po prostu przeciętna.
I ja i ludzie w moim otoczeniu uważają mnie za osobę inteligentną, nieraz proszą mnie o rady, korepetycje itp. Z racji tego iż jestem sympatyczna dla ludzi, którzy są mili dla mnie, chętnie im pomagam. Czy jestem ładna, to raczej nie mi oceniać. Niektórzy twierdzą, że tak, ale zapewne znalazł by się ktoś twierdzący inaczej. Ideałem nie jestem, ale to chyba nikt nie jest i owszem, mam dziewczynę.:) Ktoś chętny do jakichś inteligentnych komentarzy? :)
Nie wiem, czy mój komentarz będzie inteligentny. Ale powiem tak: z moich obserwacji wynika, że lesbijki są brzydsze, niż średnia dziewczyn i kobiet. Owszem, moja metodologia jest beznadziejna, ale na lepszą nie mogę sobie pozwolić. Po prostu, chodzę ulicami i patrzę na dziewczyny co trzymają się za ręce + sygnały niewerbalne świadczące o tym że to nie są tylko przyjaciółki. Zdaję sobie sprawę, że to jest bardzo bardzo słabe, bo i mogą to jednak być przyjaciółki czy siostry, i część dziewczyn nie będzie się z takimi rzeczami ujawniać na ulicach. Ale na te 100, może 200 dziewczyn którym przyglądałem się na przestrzeni ostatnich 10 lat, tylko kilka było ładnych, w porywach do kilkunastu. Reszta to bardzo przeciętne kobiety, a przede wszystkim naprawdę BRZYDKIE. Grubych akurat nie było jakoś dużo, natomiast fakt, sporo miało nieciekawe figury. Gorsze były jednak ich twarze. Część oszpecona na własne życzenie (paskudna fryzura, makijaż, farba, kolczyki w dziwnych miejscach itp), a część taka się już urodziła. 90% brzydoty, której się czepiam to były MĘSKIE rysy. Tak jak by ich partnerki nie mogły znaleźć faceta i sobie znalazły coś pomiędzy. A one z kolei czuły się facetami i szukały sobie kobiety z tego powodu. Nie wiem, może mam pecha że na te kilkadziesiąt par które mój (wyćwiczony) wzrok wypatrzył, mniej niż 10 to były ok pary dziewczyn, ładniejszych, brzydszych ale takich normalnych. Reszta to były przegięte obleśne laski. Absolutnie nie mam nic do lesbijek, tylko się zastanawiam, czy tak ciężko jest dwóm atrakcyjnym dziewczynom ze sobą wytrzymać? Czy już ciężko się odnaleźć? Zawsze musi być brzydula w związku? I to jest preferowane, czy po prostu mniejsze zło? Od dawna mnie nurtuje to pytanie. Podobnie jak to, czemu dziewczyny mające skłonności biseksualne lub nawet lesbijskie, preferują ciotowatych facetów. Zamiast (przynajmniej te pierwsze!) spełniać się na 100% kobietach i 100% facetach. a nie pieprzone półśrodki, ni to pies ni wydra.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2012 o 0:01
A ja powiem tak... Mam siostrę lesbijkę, ładna jak dla mnie jest. Niektórzy powiedzą brzydka, a innym się spodoba. Miała dużo chłopaków zanim doszła do swojej orientacji. Jest kobietą ambitną, perfekcyjną i niezbyt pewną siebie. Jest chuda, ładnie się ubiera jak na swój sposób. Jej dziewczyna jak dla mnie również jest ładna, ma krótkie włosy, ma styl. Kobieta ta jest miła, sympatyczna, nieśmiała, ale spokojna i mocno stąpająca po ziemi. Według mnie lesbijki, geje i biseksualiści są tacy sami jak my. Nie ma co patrzeć na wygląd, bo dla każdego ta kobieta będzie ładna, a ta brzydka... Nawet możemy nie wiedzieć jakiej jest orientacji, to samo dotyczy mężczyzn. Według mnie to czy ktoś jest ładny ni jak ma się do powiedzenia lesbijka. I tutaj prośba do ludzi nie mających do czynienia z lesbijkami-kobietami (nie chłopczyce) nie wypowiadajcie się kto jaki jest, zwłaszcza, że nie znacie wielu osób takiej orientacji a nie innej. I mówiąc szczerze, że to jest dziwne że w obecnych czasach jesteśmy tak mało tolerancyjni i okropnie krytyczni...