Sorki koledzy, ale pan u samej góry ma rację. Osobiście nie rozumiem jak można się z kimś umówić na randkę, nie wiedząc o tej osobie kompletnie nic ;). Jestem staroświecki, wiem, ale ja wolę najpierw umówić się kompletnie niezobowiązująco np do parku pogadać albo do kina się pośmiać, niż od samego początku palić buraka, bo nic o danej osobie nie wiem a przecież ona ma takie piękne oczy, więc jak tu jej nie poderwać ;). Dziewczyna, która od razu chce zaangażowania i randek zamiast nawet krótkiej przyjaźni jest u mnie z góry spalona. C'mon. Nie mam piętnastu lat. Chcę dojrzałego związku.
Popieram; umawiać można się z osobą, którą się zna. "Randka w ciemno" to kiepski wymysł dobry do kiepskich filmów o miłości i dla desperatów. Nawiasem mówiąc, każde dwie chociaż trochę inteligentne osoby, które się nie znają za dobrze, znajdą mnóstwo tematów do rozmowy, jeśli obie strony będą chciały.
Żaden jeszcze nie napisał, że przy tak ślicznej dziewczynie może zabraknąć języka w gębie. Niektórzy tak mają, że to nie o brak tematów chodzi, ale o speszenie z nieśmiałości.
Mi tam się dobrze milczało w trakcie pierwszej randki - ani ja ani mój chłopak nie cierpimy na słowotok. Ale może są osoby, które preferują ciągłe gadulstwo- dla nich może to być rzeczywiście męczące.
Co do dziewczyny - owszem piękna. ;) Mnie by trochę onieśmieliła, ale próbowałbym przynajmniej rozmawiać a być może atmosfera by się rozluźniła. I potem już z górki. Tak to już jest, że z pięknymi kobietami ciężko zacząć rozmowę, ciężko zagadać... Ale jak się już zagada - to plus. Dziewczyny jak to jest? :)
Piękna kobieta z delikatnym makijażem, ładnie podkreśla urodę i oczy ;].
To kwestia wyczucia drugiej osoby. Czasem wystarczy chwila i wiem o czym rozmawiać. Zaczyna się rozmowę na x temat a kończy na ulubionym temacie partnera randki. Zawsze wyłapałem czym dziewczyna się interesuje. Tematy przecież są różne. Liczy się też miejsce. Jak ciebie namówili twoi znajomi na randkę. Masz już pierwszy temat, dalej idziesz i wyłapujesz o co chodzi. Moja randka, nie milcz i nie pieprz o pogodzie.
Lubiłem randki w ciemno. Nie złych zonków można było się nabawić. Najlepsza była dziewczyna która zaprosiła mnie do siebie. Inteligentna dziewczyna, fajna z natury i urodziwa. Jej rodzice szybko chcieli nas ochajtać. Zostaliśmy przyjaciółmi, bo spać samym sobą nie miałem zamiaru. Podobne charaktery mieliśmy. Do tej pory się utrzymujemy kontakt.
Jak nie ma tematów, to co po się umawiać z taką osobą?
Żeby ją urwa poznać ?
Może i bez konieczności, ale też i bez tej przyjemności.;)
Sorki koledzy, ale pan u samej góry ma rację. Osobiście nie rozumiem jak można się z kimś umówić na randkę, nie wiedząc o tej osobie kompletnie nic ;). Jestem staroświecki, wiem, ale ja wolę najpierw umówić się kompletnie niezobowiązująco np do parku pogadać albo do kina się pośmiać, niż od samego początku palić buraka, bo nic o danej osobie nie wiem a przecież ona ma takie piękne oczy, więc jak tu jej nie poderwać ;). Dziewczyna, która od razu chce zaangażowania i randek zamiast nawet krótkiej przyjaźni jest u mnie z góry spalona. C'mon. Nie mam piętnastu lat. Chcę dojrzałego związku.
Popieram; umawiać można się z osobą, którą się zna. "Randka w ciemno" to kiepski wymysł dobry do kiepskich filmów o miłości i dla desperatów. Nawiasem mówiąc, każde dwie chociaż trochę inteligentne osoby, które się nie znają za dobrze, znajdą mnóstwo tematów do rozmowy, jeśli obie strony będą chciały.
Nie sądziłam, że można umówić się z osobą, której się nie zna. @piotk - no dziękuję, wreszcie ktoś z uporządkowanym tokiem myślenia.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 września 2012 o 17:14
jak mówiła Mia - po tym się poznaje wyjątkową osobę...że można z nią urwa pomilczeć
Jeśli nie ma tematów, to nic z tego nie będzie :)
Jak nie ma tematów do rozmowy, to znak, że nie pasujecie do siebie, No chyba, że chcecie zostać Sex-Kumplami.
To nie problem, tylko sygnał, że ta pierwsza randka powinna być ostatnią.
Problem frajerów bez wyobraźni, co nie rozumieją kobiet.
Trzeba umawiać się w odpowiednim miejscu. Np. w takim,żeby móc powiedzieć -idziemy zatańczyć?
Żaden jeszcze nie napisał, że przy tak ślicznej dziewczynie może zabraknąć języka w gębie. Niektórzy tak mają, że to nie o brak tematów chodzi, ale o speszenie z nieśmiałości.
10/10 z wyglądu. oj niewiele takich w życiu widziałem.
Niech ktoś tej osobie poleje! Dobrze gada!
Dokładnie - mnie by z początku mowę odjęło... Ale może z czasem bym się przełamał. Bo kurcze dziewczyna piękna... ;)
Mi tam się dobrze milczało w trakcie pierwszej randki - ani ja ani mój chłopak nie cierpimy na słowotok. Ale może są osoby, które preferują ciągłe gadulstwo- dla nich może to być rzeczywiście męczące.
prosto i chamsko ruch@łbym
Oj, raczej nie poruchałbyś z taką elokwencją.
Co do dziewczyny - owszem piękna. ;) Mnie by trochę onieśmieliła, ale próbowałbym przynajmniej rozmawiać a być może atmosfera by się rozluźniła. I potem już z górki. Tak to już jest, że z pięknymi kobietami ciężko zacząć rozmowę, ciężko zagadać... Ale jak się już zagada - to plus. Dziewczyny jak to jest? :)
Piękna kobieta z delikatnym makijażem, ładnie podkreśla urodę i oczy ;].
To kwestia wyczucia drugiej osoby. Czasem wystarczy chwila i wiem o czym rozmawiać. Zaczyna się rozmowę na x temat a kończy na ulubionym temacie partnera randki. Zawsze wyłapałem czym dziewczyna się interesuje. Tematy przecież są różne. Liczy się też miejsce. Jak ciebie namówili twoi znajomi na randkę. Masz już pierwszy temat, dalej idziesz i wyłapujesz o co chodzi. Moja randka, nie milcz i nie pieprz o pogodzie.
Lubiłem randki w ciemno. Nie złych zonków można było się nabawić. Najlepsza była dziewczyna która zaprosiła mnie do siebie. Inteligentna dziewczyna, fajna z natury i urodziwa. Jej rodzice szybko chcieli nas ochajtać. Zostaliśmy przyjaciółmi, bo spać samym sobą nie miałem zamiaru. Podobne charaktery mieliśmy. Do tej pory się utrzymujemy kontakt.