wystarczy trochę silnej woli. Nie wiem, jak jestem wkurzona to się staram ograniczać rozmowy z ludźmi do minimum, ale widać debilki są za wygodne, przecież lepiej powrzeszczeć i się wyładować. + podziwiam kreatywność autora w wymyślaniu podpisu
Oczywiście. Uważanie, że okres albo PMS daje prawo do podłości, agresji i chamstwa - zwłaszcza wobec bliskich osób - jest na tym samym poziomie co uważanie, że testosteron daje prawo do zdrady. Jedno i drugie świadczy o byciu widocznie bezwolną małpą, która nie umie się kontrolować. Na to jesteście ludźmi, macie rozwinięte myślenie abstrakcyjne i samoświadomość żeby nie kierować się wyłącznie instynktem.
@LubieTylkoDobreDemoty wyobraź sobie, że ja kiedyś miałam, baaa nawet do tej pory miewam i całkowicie popieram @Maleficarum. U wielu kobiet wygląda to tak- o mam okres teraz mogę bezkarnie wyżywać się na innych i zgonić na okres co jest totalna bzdura. Ja podczas okresu zachowywałam się i zachowuję normalnie, i wszystkie moje koleżanki również, jedynym skutkiem ubocznym jest czasem, ale to podkreślam CZASEM ból brzucha. Nie trzeba koło mnie chodzić na paluszkach i pilnować się bo pogryzę. Co jest najśmieszniejsze w niektórych wypowiedziach (sprostuję te głupoty)-to nie sam okres powoduje huśtawki nastrojów a PMS (ZNP jak kto woli), będący tuż przed nim i ustępuje wraz z początkiem okresu.Jako ciekawostkę dla dziewczynek,które idą tym tokiem myślenia,że to normalne i tak wolno bo ma okres, to polecam dietę bogatą w witaminy, a dla gorszych przypadków leki uspokajające i problem rozwiązany, ewentualnie jeśli problem się nasila zalecam wizytę u endokrynologa.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 czerwca 2013 o 13:14
Prawda jest taka, ze obecnosc huśtawki nastroju i tzw PMSa nie jest zdrowym objawem. Oznacza, że coś jest nie tak z hormonami u kobiety. Dlatego takie dziewczyny powinny iśc do endokrynologa. Sama miałam Assasin mode jak zblizał mi się okres a obecnie jestem potulna jak baranek :)
Jak widzę obrazki i demoty, które pokazują, jakie to kobiety w czasie okresu są złe to paranoi dostaję. Uwierzcie, że nie każda kobieta gryzie, pożera w całości i mści się na całym świecie, bo akurat ma okres. Są też takie kobiety, które podczas okresu zazwyczaj są spokojne. Przyjął się śmieszny stereotyp, że jak kobieta ma okres to bez kija nie podchodź. Opanujcie się.
W pełni cię rozumiem, jednakże przyjęło się także wśród kobiet, że każde irracjonalne i chamskie zachowanie jest spowodowane przez hormony w czasie okresu, czy też ciąży. Nie lubię stereotypów, jednakże wydaje mi się, że większość z nich jest oparta, przynajmniej w części, o fakty.
Doba, może jestem jakaś wybrakowana, ale jakoś nie rozumiem- co jest takiego wkurzającego w okresie? Tzn, co jest wkurzającego i do czego nie można się przyzwyczaić przeżywając to co miesiąc?
Chodzi o to, ze nastepuje gwałtowna zmiana hormonów co powoduje zmiany nastrojow i u niektorych kobiet jest nadmiar hormonu, który aktywuje agresywne zachowania. Dlatego trzeba isc do endokrynologa bo to się leczy. Ale tak usprawiedliwiajcie siebie dalej, ze to normalnie. NIE TO NIE JEST NORMALNE!
To że cycki bolą? Nie no a tak na serio, to nie znam żadnej dziewczyny która zmienia swój charakter na czas okresu. Znam za to takie co zwijają się z bólu brzucha.
Skoro wiesz, że bliską Ci osobę boli głowa i drażnią pewne dźwięki, to jesteś cicho i nie musi Ci o tym przypominać. Bo po prostu współczujesz tej osobie i o nią dbasz. Chyba, że masz ją gdzieś, a wtedy nie zdziw się jeśli się odwdzięczy. Jestem migrenowcem, coś o tym wiem. Nie mówię o zupełnym milczeniu i rezygnowaniu z rozmowy, po prostu do cholery nie jest tak trudno nie podnosić głosu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 września 2012 o 21:40
"Agresywny facet nie ma żadnego usprawiedliwienia"? Akurat mam migrenę, nie chrzań głupot, bo mnie wkurzasz. : P Edit: to ironiczny komentarz jak coś, po prostu denerwuje mnie twierdzenie, że nawet na usprawiedliwianie agresji kobiety mają monopol.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 października 2012 o 18:58
Jesli tak robia to sa tylko pustym dodatkiem do urzadzenia wytwarzajacym OKRES :P - a kazdy z nas zna pare ;p
Kobiety ktore nie potrafia tego kontrolowac sa poprostu slabe i kiepskie...
Mam dwie siostry i kobiete *( zadna z nich nie uzywa tych trikow i zyje) ;p
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 października 2012 o 16:25
Wreszcie jeden demot stojący w opozycji do kilkudziesięciu innych rodzaju "kobieta podczas okresu jest jak wku*wiona tygrysica", "nie drażnij kobiety w czasie jej menstruacji". Tym między innymi człowiek różni się od zwierzęcia, że potrafi zachowywać się 'przyzwoicie' niezależnie od cielesności.
Zgadzam się że okres nie usprawiedliwia wszystkiego. Ja wtedy wręcz przeciwnie jestem oazą spokoju. Tylko czasami panowie zastanówcie się czy jak was boli głowa, brzuch itp czy wy wtedy macie super humor?
Podpis wniósł tyle do obrazka, co Tusk do dobrobytu w Polsce.
do tego jeszcze żywcem zerżnięte!!!!!!!
akurat to widziałam wczoraj na kwejku :)
wystarczy trochę silnej woli. Nie wiem, jak jestem wkurzona to się staram ograniczać rozmowy z ludźmi do minimum, ale widać debilki są za wygodne, przecież lepiej powrzeszczeć i się wyładować. + podziwiam kreatywność autora w wymyślaniu podpisu
jak dziewczyna jest przy Tobie wk*rwiona to najprawdopodobniej nie jest to wina okresu, tylko tego, że to TY ją wk*rwiasz :)
Ogólnie wk*rwianie innych, to moje hobby, poza tym łagodzi objawy mojej alergii na wszechotaczającą mnie głupotę.
wszystkiego nie trzeba też usprawiedliwiać byciem facetem i hormonami w gaciach
No tak zapomnielibysmy ze tylko wy WSZYSTKO mozecie tym tlumaczyc... Dodatkowo facet tlumaczy zaledwie dwie-trzy czynnosci... Wy wszystko ;p
Powtórze trzeci raz: dziewczyny! Nie musicie wszystkiego usprawiedliwiać okresem!
Genialny podpis, jesteś moim mentorem
Po 1. Całe szczęście, że podpis jest to dziewczyn, a nie do kobiet.
Po 2. Co płeć damska za to może, że tak reklamy im każą?
A co z niekończącym się rozwinięciem dziesiętnym?
Oczywiście. Uważanie, że okres albo PMS daje prawo do podłości, agresji i chamstwa - zwłaszcza wobec bliskich osób - jest na tym samym poziomie co uważanie, że testosteron daje prawo do zdrady. Jedno i drugie świadczy o byciu widocznie bezwolną małpą, która nie umie się kontrolować. Na to jesteście ludźmi, macie rozwinięte myślenie abstrakcyjne i samoświadomość żeby nie kierować się wyłącznie instynktem.
Typowy męski komentarz. Miałeś kiedyś okres? Nie, to się nie wypowiadaj.
@LubieTylkoDobreDemoty wyobraź sobie, że ja kiedyś miałam, baaa nawet do tej pory miewam i całkowicie popieram @Maleficarum. U wielu kobiet wygląda to tak- o mam okres teraz mogę bezkarnie wyżywać się na innych i zgonić na okres co jest totalna bzdura. Ja podczas okresu zachowywałam się i zachowuję normalnie, i wszystkie moje koleżanki również, jedynym skutkiem ubocznym jest czasem, ale to podkreślam CZASEM ból brzucha. Nie trzeba koło mnie chodzić na paluszkach i pilnować się bo pogryzę. Co jest najśmieszniejsze w niektórych wypowiedziach (sprostuję te głupoty)-to nie sam okres powoduje huśtawki nastrojów a PMS (ZNP jak kto woli), będący tuż przed nim i ustępuje wraz z początkiem okresu.Jako ciekawostkę dla dziewczynek,które idą tym tokiem myślenia,że to normalne i tak wolno bo ma okres, to polecam dietę bogatą w witaminy, a dla gorszych przypadków leki uspokajające i problem rozwiązany, ewentualnie jeśli problem się nasila zalecam wizytę u endokrynologa.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 czerwca 2013 o 13:14
Wampiry lubią oblizywać tampony po okresie.
Prawda jest taka, ze obecnosc huśtawki nastroju i tzw PMSa nie jest zdrowym objawem. Oznacza, że coś jest nie tak z hormonami u kobiety. Dlatego takie dziewczyny powinny iśc do endokrynologa. Sama miałam Assasin mode jak zblizał mi się okres a obecnie jestem potulna jak baranek :)
Okresem nie, ale PMSem już tak :P
Jak widzę obrazki i demoty, które pokazują, jakie to kobiety w czasie okresu są złe to paranoi dostaję. Uwierzcie, że nie każda kobieta gryzie, pożera w całości i mści się na całym świecie, bo akurat ma okres. Są też takie kobiety, które podczas okresu zazwyczaj są spokojne. Przyjął się śmieszny stereotyp, że jak kobieta ma okres to bez kija nie podchodź. Opanujcie się.
W pełni cię rozumiem, jednakże przyjęło się także wśród kobiet, że każde irracjonalne i chamskie zachowanie jest spowodowane przez hormony w czasie okresu, czy też ciąży. Nie lubię stereotypów, jednakże wydaje mi się, że większość z nich jest oparta, przynajmniej w części, o fakty.
taak jest , ja bardziej głupieje czytając o tym . albo jak mi koleżanka mowi zebym do niej niepodchodziła itp . ogarniamy drogie panie
z taką fantazją i kreatywnością powinieneś książki pisać.
Doba, może jestem jakaś wybrakowana, ale jakoś nie rozumiem- co jest takiego wkurzającego w okresie? Tzn, co jest wkurzającego i do czego nie można się przyzwyczaić przeżywając to co miesiąc?
Chodzi o to, ze nastepuje gwałtowna zmiana hormonów co powoduje zmiany nastrojow i u niektorych kobiet jest nadmiar hormonu, który aktywuje agresywne zachowania. Dlatego trzeba isc do endokrynologa bo to się leczy. Ale tak usprawiedliwiajcie siebie dalej, ze to normalnie. NIE TO NIE JEST NORMALNE!
To że cycki bolą? Nie no a tak na serio, to nie znam żadnej dziewczyny która zmienia swój charakter na czas okresu. Znam za to takie co zwijają się z bólu brzucha.
Cóż za błyskotliwy i zaskakujący opis pod obrazkiem...
chłopcy ,nie usprawiedliwiajcie się "byłem pijany" i "cicho ,bo mnie głowa boli "
Skoro wiesz, że bliską Ci osobę boli głowa i drażnią pewne dźwięki, to jesteś cicho i nie musi Ci o tym przypominać. Bo po prostu współczujesz tej osobie i o nią dbasz. Chyba, że masz ją gdzieś, a wtedy nie zdziw się jeśli się odwdzięczy. Jestem migrenowcem, coś o tym wiem. Nie mówię o zupełnym milczeniu i rezygnowaniu z rozmowy, po prostu do cholery nie jest tak trudno nie podnosić głosu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2012 o 21:40
Nie nie nie!!! To wy sobie to tak tłumaczycie bo nie chcecie widzieć winy po swojej stronie ;]
Przynajmniej jest czym :P Agresywny facet nie ma żadnego usprawiedliwienia. I nie okresem, ale PMS-em, który wg niektórych naukowców nie istnieje.
"Agresywny facet nie ma żadnego usprawiedliwienia"? Akurat mam migrenę, nie chrzań głupot, bo mnie wkurzasz. : P Edit: to ironiczny komentarz jak coś, po prostu denerwuje mnie twierdzenie, że nawet na usprawiedliwianie agresji kobiety mają monopol.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 października 2012 o 18:58
Jesli tak robia to sa tylko pustym dodatkiem do urzadzenia wytwarzajacym OKRES :P - a kazdy z nas zna pare ;p
Kobiety ktore nie potrafia tego kontrolowac sa poprostu slabe i kiepskie...
Mam dwie siostry i kobiete *( zadna z nich nie uzywa tych trikow i zyje) ;p
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 października 2012 o 16:25
"Ja krwawię, ty też musisz!"
Wreszcie jeden demot stojący w opozycji do kilkudziesięciu innych rodzaju "kobieta podczas okresu jest jak wku*wiona tygrysica", "nie drażnij kobiety w czasie jej menstruacji". Tym między innymi człowiek różni się od zwierzęcia, że potrafi zachowywać się 'przyzwoicie' niezależnie od cielesności.
Okropne ten pms. I żyj tu z taką babą przez tydzień każdego miesiąca.
Zgadzam się że okres nie usprawiedliwia wszystkiego. Ja wtedy wręcz przeciwnie jestem oazą spokoju. Tylko czasami panowie zastanówcie się czy jak was boli głowa, brzuch itp czy wy wtedy macie super humor?
właśnie, że można, kto nam zabroni :P
W niektórych krajach jest to okolicznością łagodzącą w sprawach karnych.