ZimneOko, nie wiem, jak Ci się to udało. Przez 20 lat przedzierania się przez leśne chaszcze nie udało mi się złapać ani jednego, choć nigdy nie stroniłem od włażenia w największe gąszcze :D
Pewna kobieta poszła do lasu,ale nic tam nie znalazła,więc wróciła do domu.Gdy się przebierała z gaci wypadł jej wielki krzyżak.Jej krzyk słyszało pół osiedla.
Wybieraj, albo masz grzybobranie, albo piękną, złotą jesień. Grzyby mogę sobie kupić w domu, albo mam suszone sprzed roku. Ubieram się jak w lipcu, najwyżej nakładam na siebie letnią kurtkę. Coś za coś.
Borelioza gratis.
a jeszcze po tym SM jak u mnie ;p
i 2/3 miechy najpierw w kolejce NFZ do poradni "specjalistycznej"
Super wytłumaczenie gimbazy, żeby dalej gnić przed komputerem... Brawo
Taaa, a te 11 kleszczy samo mi weszło do domu ;)
ZimneOko, nie wiem, jak Ci się to udało. Przez 20 lat przedzierania się przez leśne chaszcze nie udało mi się złapać ani jednego, choć nigdy nie stroniłem od włażenia w największe gąszcze :D
Pewna kobieta poszła do lasu,ale nic tam nie znalazła,więc wróciła do domu.Gdy się przebierała z gaci wypadł jej wielki krzyżak.Jej krzyk słyszało pół osiedla.
Patrz jaka sprawiedliwość. A ja się tylko po zwykłym parku przeszłam i 14 znalazłam
Wybieraj, albo masz grzybobranie, albo piękną, złotą jesień. Grzyby mogę sobie kupić w domu, albo mam suszone sprzed roku. Ubieram się jak w lipcu, najwyżej nakładam na siebie letnią kurtkę. Coś za coś.
Coś słaby grzyb w tym roku...
ja byłam wczoraj i przedwczoraj na grzybkach i zebrałam całe 2 kosze maślaczków(koszyczki całkiem spore) a kleszczy to ani jednego:)
Widać w Danii nie tylko pogoda jest wybrakowana ale i lasy, których jest jak kot napłakał. :)
Nie wiem od czego to zależy... ja jestem w lesie 1-3x w tygodniu, czasami rzadziej a kleszcza ostatnio miałem z 10 lat temu.
Ciężko wyciągnąć grzyba spod biurka ;/
Tak, większość gimbazy to no live. Robie ognisko z kolegami, przychodzi tylko dwóch,reszta oczywiście gra...
Siedzą w domu, bo boją się robali w lesie ;)
to chyba sie koles po ziemi ze 3 godziny tarzales jak jakis tarzan, no i przy okazji jakas zaćma oczna i ci się udało 0:11