Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1306 1800
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar brokenMan

"Co złego to nie ja" ~ Bóg

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar OneBoy
+23 / 57

Dokładnie. Wychodzi na to,że Bogu mam dziękować,a sobie pluć w twarz...

Dlatego zrozumiałem,że wszystko co osiągnąłem jest zasługą moją i moich bliskich,ale oczywiście za błędy też biorę odpowiedzialność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar CocaineBusiness
+15 / 47

Ja to mówiłem od daaawna ale ludzie ze zlasowanymi mózgami już niestety sa nie do wyleczenia i nie chcą przyjąć do wiadomości prawdy. Jakaś osoba jest ciezko chora, lekarze ją wyleczą - "dzieki bogu" ale jak już morduje sie niewinnych ludzi na wojnach czy umierają z głodu to - "wina człowieka, bóg dał wolną wolę" no niech cie chu* :D Trzeba przejrzeć na oczy. To nie dzięki "bogu" osoba wyzdrowiała tylko dzieki lekarzowi i jego wiedzy. Bo jak mamy tam mówić to równie dobrze "dzięki bogu" dzieci z głodu umierają. Dlaczego tylko dobre rzeczy przypisuje się bogu? takjak się dzieją dobre rzeczy to trzeba "bogu" dziekowac a jak złe to obwiniać siebie, no ja pier*ole to trzeba byc kompletnym durniem. TYLKO SOBIE WSZYSTKO ZAWDZIĘCZAMY (i ewentualnie osobom, które nam pomagały) a nie kur*a jakiemuś "bogu".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lkrysztofik
+9 / 41

Cieszę się,że coraz więcej ludzi to dostrzega, w ogóle dla mnie chore,że jest taki przedmiot jak religia i że na tą sektę idzie kasa z państwa, nie powinno się narzucać komuś wiary w ten sposób, choć i tak jest lepiej niż za czasów św inkwizycji, Polska jest wiele lat za niektórymi państwami, ale wiem ,że kiedyś ludzie będą mniej zacofani. Spostrzeżenie zawarte w democie jest błędem logicznym który musi się od razu rzucać w oczy dorosłemu myślącemu człowiekowi, wyznawcy swojego bożka powinni się zdecydować albo Bóg ma wpływ na świat i jest niesprawiedliwy, okrutny i złośliwy, albo go nie ma... ale jak nie ma wpływu to po co ludzie się modlą? Tzn ja wiem po co,to działa jakby na zasadzie motywacji, modlisz się, dzięki temu motywujesz, działasz, ale wszystko co zawdzięczasz, zawdzieczasz sobie a nie niewidzialnemu kolesiowi. Innym rzucającym się w oczy błędem logicznym jest "Bóg jest wszędzie"... jeżeli jest wszędzie to po co te wszystkie bałwochwalcze świątynie?(które z resztą jakby się zastanowić łamią jedne z przykazań) Po co ludzie się spowiadają skoro "prawdziwsza" spowiedź byłaby w rozmowie z Bogiem, a nie z jakimś pomylonym facetem w kiecce. Z resztą mógłbym pisać w nieskończoność im bardziej poznaję i analizuję religie, tym bardziej widzę jak są debilne i bez sensu, ale każdy choć troszeczkę inteligenty człowiek to widzi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lolalala
+2 / 36

po prostu religia to sekta, a ludzie do niej należący odprawiają jakieś dziwne rytuały, bo twierdzą, że tak trzeba. dla mnie jest to chore i całkowicie pozbawione sensu, chyba tak jak dla każdego myślącego człowieka. no ale jeśli ktoś chce, to niech to robi, nie moja sprawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lux123
-4 / 40

Jest osoba chora na raka, wyzdrowieje CUD, zasługa Boga, umrze wina szatana

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lkrysztofik
+7 / 29

Umrze to "Bóg chciał go mieć u siebie", "Bóg i tak go kocha", "Niezbadane są wyroki boskie", albo jakieś inne banalne dziecinne powiedzonko. Bezsens po prostu bezsens... inną opcją jest że Bóg się z nami bawi w "simsy" i tego sobie uratuje, a tamtego nie bo za nim nie przepada... to ja już wolę myśleć ,że go nie ma, albo ,że nie ma on wpływu na świat niż ,że jest taki płytki i podły

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar amasimar
+5 / 11

Nie, jak umrze to wina lekarza przecież

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pietter
0 / 32

słabe wnioski. Dziękuje za minusy (bo nawet nie chce mi się tego tłumaczyć, bo to bez sensu).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar OneBoy
-1 / 17

Może trafiłeś na innego mentalnie księdza,który nie był zaborczy w tym co za wszelką cenę chciał przekazać(ale za to ta zaborczość ukazała mi obłudę tego wszystkiego),albo po prostu nie masz argumentów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2012 o 15:21

avatar Pietter
+9 / 25

myślę, że Twoje pierwsze przypuszczenie jest bliższe prawdy. Dlatego też bardzo, ale to bardzo irytuje mnie wrzucanie wszystkich księży do worka kretynów-fanatyków mających jako jedyny argument "bo tak". Poznałem w życiu kilku księży i katechetów i jak widać miałem to szczęście, że potrafili w miarę racjonalny i logiczny sposób wyjaśnić tak trudne do pojęcia dla niektórych osób zagadnienia, łącznie z tymi kontrowersyjnymi typu aborcja, in vitro itd. itp. NIE WSZYSCY KSIĘŻA TO DEBILE I ZBOCZEŃCY [ tak swoją drogą jestem ciekawy, czy chociaż 1 [JEDNA] na 50 [PIĘĆDZIESIĄT] osób szydzących i nabijających się w ten sposób z księży rzeczywiście spotkało się bezpośrednio lub pośrednio z takim księdzem pedofilem, bo mi się wydaje że to się zrobiło po prostu "modne", jak kawały o żydach albo murzynach ("nic do nich nie mam ale żyd piszemy przez ż bo wymienia się na gaz muahaha" -.- )

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lkrysztofik
+1 / 17

Heh moja katechetka w LO była chora psychicznie, na pewno by u niej coś zdiagnozowali, lubiłem ją podkręcać i zadawać niewygodne pytanie, normalnie pojawiało się wtedy szaleństwo(szatan) u niej w oczach :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2012 o 15:38

avatar lkrysztofik
-2 / 6

abdul4715521 - Dziwne ,że nic do mnie nie masz bo ja coś do Ciebie owszem :) Dużo "konwersowaliśmy" i wiesz jaki potrafię być chamski, wiem że to może złe, że miałem ubaw z jej choroby psychicznej, ale ja już taki jestem mam dosyć spaczone poczucie humoru :) No i nie zabiegam o sympatię w realnym społeczeństwie, więc trudno żebym chciał żeby w internecie mnie "polubili"... to były niezapomniane chwile te sceptyczne pytania wykazujące jej głupotę. Ale bierzmowanie mam, co prawda zdałem za drugim razem, ale to był ostatni raz kiedy byłem w kościele, nawet nie byłem na ślubie ciotki :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lkrysztofik
+1 / 7

abdul4715521 - jak zamilknę to oglądaj się za siebie haha :D Taka ciekawostka wiesz ,że zło i dobro to tylko puste nic nie znaczące słowa, jest milion definicji zła i dobra to pojęcie względne, zależne od indywidualnej percepcji, tak samo jak nie ma człowieka normalnego, wszystko zależy od miary którą przyjmiesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T toslav
0 / 0

Dokładnie. Wiara to nie narzucone wyznawanie boga. To dobrowolne oddanie się w modlitwie, kontynuowanie jak by nie było tradycji, polskiej tradycji. Nie odpowiada ci dogmat którego cię nauczono? Idź i zobacz czy w twojej parafii nie ma czegoś takiego jak kursy w stylu "ALFA - w poszukiwaniu sensu życia" (alfapolska....org) czy też wielu innych. Uwierz iż metody kształcenia młodych chrześcijan w szkole są tak samo skuteczne jak bicie piany z białek nogą. Aby cokolwiek dotarło do inteligentnych i myślących ludzi, trzeba to oprzeć na solidnych fundamentach, potwierdzonych faktami, które można własnoręcznie sprawdzić w każdej chwili. Jednak nic to nie zmieni, gdy nie będzie to twoja własna inicjatywa. Proste :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kuba0000
+3 / 29

dzieci które wierzą w boga bo rodzice ich straszyli piekłem są ok ale dzieci nie wierzące w boga to gimbusy którym się nie chce chodzić do kościoła

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2012 o 15:02

avatar OneBoy
+7 / 25

Możliwe,tylko mam 20 lat...i chyba za dużo rozumu by wierzyć. Kiedyś naprawdę chodziłem do kościoła,modliłem się z prośbami o niewielkie,niematerialne rzeczy,ale nigdy nikt mnie nie wysłuchał...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2012 o 15:25

P polimerowiec
-2 / 18

No tak, bycie postępową spedaloną marionetką żydowskiego spędu już jest wyznacznikiem rozumności, nowoczesności awangardy i jeden Bóg.. ups! jeden biedroń wie co jeszcze :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar marshal777
+1 / 17

OneBoy "Kiedyś naprawdę chodziłem do kościoła,modliłem się z prośbami o niewielkie,niematerialne rzeczy,ale nigdy nikt mnie nie wysłuchał..." - nasuwa mi się cytat z filmu:"Jeśli ktoś modli się o cierpliwość, czy Bóg mu ją daje, czy raczej daje szansę na bycie cierpliwym. Jeśli ktoś modli się o odwagę, Bóg daje mu odwagę, czy szansę na to, by był odważny. A jeśli ktoś modli się o to, by rodzina się ze sobą zbliżyła, czy Bóg daje ciepłe uczucia, czy szansę by się pokochali." Albo "Kiedy Bóg chce ci zrobić podarunek, zwykle opakowuje go w kłopot. Im większy podarunek otrzymujesz, tym większym kłopotem Bóg go maskuje." - Norman Vincent Peale

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2012 o 16:01

avatar Schymon
+7 / 19

Ateiści poprostu nie uznają mitologii rzymskiej/greckiej/żydowskiej jako "prawdę objawioną" a jedynie jako dzieła literackie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2012 o 16:19

A adam9246
+7 / 13

By wyciagac takie wnioski, polecam czytac Biblie by uniknac zlej interpretacji itp. Z tym demotem nie moge sie zgodzic, jednak wydaje mi sie ze to dobra okazja by wspomniec o tym co mi sie przytrafilo: Ksieza czasami powtarzaja, ze ogladanie "Harrego Pottera" to grzech smiertelny, mamy tam czarna magie itp. Niedawno slawny byl ks. Natanek i jego wypowiedzi, w zwiazku z czym Episkopat Polski wysylal listy ktorych tresc byla gloszona na kazaniach; w skrocie - nie sluchajcie go, kazdy kto powiela jego nauki czyni grzech smiertelny, zobowiazany jest do spowiedzi i wyrazenia checi do naprawy swoich zlych uczynkow. Zdazylo mi sie dyskutowac z osoba duchowna na temat czarnej magii w Harrym Potterze i powolujac sie na te listy uswiadomilem ja, ze wlasnie popelnila grzech smiertelny. Koniec tematu, szkoda tylko ze mam z ta osoba "spine" po tamtym zdarzeniu, bo mimo roznicy na temat tego pogladu jest naprawde wporzadku ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tysia1307
+3 / 7

...wielu ludzi tak mówi, ale tak samo wielu uważa zupełnie inaczej. jak cos dobrego to moja zasługa, ale jak sie dzieje coś strasznego to GDZIE BYŁ WTEDY BÓG?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kyoto
-2 / 8

Jest przy Tobie cały czas. Z resztą to "coś strasznego" to próba pokazania Ci Twojej słabości. "Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię.

29 Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych.

30 Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie». " Jednak Jezus może obdarzyć Cię miłością, jeśli oczywiście tego zapragniesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2012 o 16:26

A adam9246
+2 / 6

Ostatnio zetknelem sie z ksiazka pt. "Youcat" (Katechizm Kosciola Katolickiego dla mlodziezy, ale nie tylko) i na ktorejs stronie byla zamieszczona wypowiedz, ze jesli komus dzieje sie krzywda, to tylko po to by dojsc do jeszcze wiekszego dobra. Kryzysy moga umacniac wiezi itp. Jednak co z okrutnymi morderstwami i innymi zbrodniami? Wydaje mi sie, ze ofiary dostaly swoja nagrode (o ile sa wierzace, dobrze postepowaly za zycia itp.) czyli niebo, najwieksza z mozliwych. Natomiast naglasnianie takich zbrodni moze zapobiec w powstawaniu kolejnych, w przemowieniu ludziom do rozsadku. Ostatnio myslalem o tym temacie, gdy byl turniej siatkarski nazwany imieniem zmarlem polskiej siatkarki. Za zycia dobra, kazdy powiedzialby ze nie zasluzyla na smierc (miala bialaczke) , jednak jej naglosniona historia wzruszyla serca ludzi, ktorzy zaczeli masowo oddawac szpik by uchronic tragedii innych. Mozecie sie zgodzic ze mna, polemizowac.. Dowodow na potwiredzenie mej mysli nie mam, na tym wlasnie sie opiera wiara.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 października 2012 o 14:01

avatar marshal777
+3 / 7

Pytanie, w której klasie OneBoy zakończył lekcje religii, jakiego miał księdza i czy rozwijał się pod kątem wiary? A dlaczego Bóg jest dobry? Dlaczego spotykają nas złe rzeczy? Możemy też zadać wiele innych pytań, ale w dobie internetu, kiedy dostęp do wiedzy jest niemal nie ograniczony znalezienia na te pytania odpowiedzi nie stanowi problemu. Wystarczy poświęcić odrobinę czasu i wysiłku. Można też sie naśmiewać z chrześcijan, ale pytanie czy to ma sens? Bo jak dla mnie to po prostu bez celowe, tak wojna religijna w innej formie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar OneBoy
+3 / 5

Ja nie mam na celu walki z katolikami,nie mam też na celu ich wyśmiania. Po prostu napisałem to co czuję,a że sporo ludzi się ze mną zgodziło-cóż,ich wybór,ja nie namawiałem,ale domyślałem się,że tak będzie.Większość z mojej klasy tak sądzi. Chodzę na religię do tej pory,a jestem w 4 technikum(Obiecałem mamie,że dopóki z nimi mieszkam będę 'katolikiem"),tylko coraz trudniej mi się tego słucha... Ktoś tu napisał "On jest od zawsze przy Tobie"-Jak można być przy kilkunastu milionach ludzi na raz,słuchać ich,znać myśli i uczucia?Przecież jesteśmy na jego podobieństwo i my potrafimy tylko zrozumieć jedną osobę na raz,o ile mówi.Wy sypiecie argumentami za,więc ja chociaż jeden przeciw w ramach jak to nazwałeś "wojny".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar marshal777
+5 / 7

Spokojnie, może wojna nie jest w Twoim wykonaniu, tylko pytania zrodzone z wątpliwości. Ale fakt faktem, że dla niektórych jest to wojna, widziałem demota z tytułem ateiści wygrywają od 3000 lat, niektóre komentarzach atakują bezpośredni itd. A teraz najważniejsze, na początku komentarza zadałem pytania, dziwne jest dla mnie, że dorosły człowiek po tylu latach religii wyciągną wniosek rodem z podstawówki. Skoro masz wierzących rodziców porozmawiaj z Nimi, poszukaj innego księdza i sugerowałem internet, tylko z internetem ostrożnie radze przeglądać portale katolickie. Za plecami Mama mówi mi, że jesteś na dobrej drodze, bo nie potępiasz Boga. A to z podobieństwem Boga to znaczy tyle, że mamy wolną wolę i duszę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amwen
0 / 8

Nie łatwiej by się żyło bez religii, poprostu w zgodzie z własnymi przekonaniami i zasadami? Bo z tego co widzę to przez religie same kłótnie tutaj jak i w życiu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar saske100
-4 / 12

autor jak widać nic z lekcji religii nie wyniósł.To potężny temat rzeka więc nie chce mi sie pisać czemu nie jest tak jak w podpisie kretyńskiego demota

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Hornecik
0 / 4

Nie powinieneś mieć godła za avatar.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar OneBoy
+1 / 9

Mnie może i uczynił gejem(choć swoje życie zawdzięczam rodzicom,a nie jakiemuś stworzonemu 'czemuś'),ale Ciebie za to pustym,dennym człowiekiem,podnoszącym swoje ego czyimś kosztem,oczywiście wynikające z Twojego mało inteligentnego,zacofanego światopoglądu. Dziękuję,tyle w temacie. Moim celem nie była obraza kogokolwiek,ale Tyś mnie obraził,wiec się odwdzięczam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2012 o 17:21

avatar kyd
0 / 6

No proszę, z jednego mojego zdania potrafisz wyjąć cały mój światopogląd. Masz jeszcze jakieś wnioski, wyniesione z tego? Może ocenisz moje umiejętności gry w scrabble, rozmiar penisa i predyspozycje do pracy na dużej wysokości? To był żart - chamski, ale żart. Ty z kolei po prostu bez pardonu mnie obrażasz, strzelając do tego ślepakami. Bo o ile ja wiem, że jesteś gejem, tak o tyle przypuszczam, że Ty o mnie nie wiesz nic. Moje słowa dalej uważam, że są trafne, ponieważ nawet jeśli jesteś szczęśliwy z tego, że możesz robić lody facetom, to i tak masz bardziej przesrane w życiu niż heteryk. Bo zakładam, że nie jeden raz spotkałeś się z docinkami. Gejom też trudniej o miłość, jako że was jest mniej, a ci, którzy są, to też nie chodzą po mieście z napisem na czole: "jestem gejem". Jest jeszcze wiele niekorzyści z tym związanych, więc tak: jeśli Bóg istnieje i wybiera sobie orientacje, to Ciebie pokarał na starcie. Ale jeszcze z ciekawości... Jaki jest w końcu ten mój zacofany, mało inteligentny światopogląd? Konam, by się dowiedzieć. Będziesz zgadywał i pisał, że jestem katolem i homofobem, czy może bardziej pofolgujesz sobie w swoich wymysłach?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar OneBoy
+1 / 5

Wiesz co,tym jeszcze bardziej mnie przekonałeś w tym co napisałem. Za to Ty masz prawo nazywać mnie złem tego świata? W tym tkwi twoja denność i pustość człowieczku.Myślisz,że nie jesteś gejem i jesteś wierzącym w Boga to jesteś zajebisty? Jestem dobrym człowiekiem mimo swojej orientacji i wiary,według których mnie oceniłeś. Docinki?Ze trony tępaków twojego pokroju-owszem zdarzają się,ale mam nad nimi przewagę,chociażby intelektualną.Posiadam przyjaciół,przyjaciółki,kolegów i koleżanki,choć wiedzą o mnie od jakiegoś roku nasze relacje właściwie się nie zmieniły,z wiara jest podobnie.Za to Tobie brakuje takiej cechy którą oni posiadają. Poza tym oddaję krew,jestem dawcą szpiku i czy chcesz czy nie swoją 'pedalską' krwią ratuję innym życie i to się dla mnie liczy,to ma sens i to powoduje,że jestem spełnionym człowiekiem,a nie chodzenie do kościoła i powtarzanie w kółko tego samego.

Ps.Bardzo Cię interesuje seks gejowski-widzę,wolę nie wiedzieć dlaczego.(Wygląda to tak jakbyś tego pragnął,ale się bał.Czyżby przez wiarę?Kryptogeje są gorsi od homofobów!)Znajdź sobie dziewczynę,bo zaczynasz tu wypisywać herezję,przez swój niekontrolowany popęd .Zresztą nie ma tak głupich dziewczyn,by chciały takiego 'kogoś'.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2012 o 19:24

avatar kyd
+2 / 4

O, widzisz, teraz to po prostu pokazałeś się od strony rasowego szczyla, który chełpi się swoją wybajdurzoną inteligencją, a z drugiej strony nie wiedząc już od której strony ugryźć, to wyskakuje z zarzutem krypto geja. Bardzo to dojrzały sposób kontrataku. Ale serio, naprawdę ten mój ostatni komentarz aż tak Cię rozjątrzył, że musiałeś od razu zrobić tyle wycieczek osobistych? Przeanalizuj go jeszcze raz i sprawdź, czy ja w nim Cię gdzieś obraziłem. Stwierdziłem jedynie, że ponieważ jesteś gejem, to masz trudniej w życiu. To jest fakt, mówił o tym Tomasz Raczek. Pierwszy komentarz był chamskim żartem. Ja jestem deistą, nie wierzę, więc, że Bóg kara kogokolwiek, więc wytłumacz mi, jak ja mogę mówić na serio i poważnie o tym, że Bóg Cię ukarał Twoją orientacją? Spodziewałem się w odpowiedzi raczej żartobliwej szpili, a Ty zrobiłeś kompletny pojazd, za jednym zamachem podważając moją inteligencję, moją seksualność, moją aparycję... coś pominąłem? Może z tych paru moich zdań jeszcze coś wysnułeś? Jedyne, czego brakuje w tym bardzo niskich lotów ataku ad personam, to tekstu typu: "A Twoja stara dusi ławki w parku". Ja też tak potrafię. Na podstawie tych przechwałek, że niby tylu przyjaciół masz, oddajesz krew (ja nie muszę się tym chwalić), że masz przewagę intelektualną, mógłbym z łatwością wyciągnąć konkluzję, że jesteś bardzo mało pewny siebie, skoro musisz pod demotem, pod komentarzem rzekomego takiego betonu intelektualnego jak ja, coś udowadniać komuś i pewnie sobie. Człowieku, wrzuć na luz. Nie jestem zwolennikiem tęczowej propagandy, ale też nie mam nic do gejów i nie uważam, że są złem. Rzuciłem Ci chamski gryps, a Ty mi taki pojazd robisz, jakbym co najmniej Ci matkę obraził. Dalej proszę Cię o odpowiedź na moje pytanie: jaki jest ten mój rzekomo zacofany światopogląd, bo to nieładnie nie odpowiadać na pytania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar OneBoy
+1 / 3

Nie usprawiedliwiaj się teraz durnymi tekstami. Wiesz co,powiem Ci tak,jeśli się coś stwierdziło,powiedziało,napisało to trzeba brać odpowiedzialność za te słowa. "wiedząc już od której strony ugryźć, to wyskakuje z zarzutem krypto geja"-dogryźć?To było nie stwierdzenie,a sugestia,więc nie obraziłem,a zapytałem. Do tego wierz mi,że dałbym wiele,naprawdę wiele by to nie było prawdą.Następnie,nie siedzę w Twojej głowie,nie wiem czy jesteś katolikiem,ateistą,deistą czy agnostykiem...Dałeś mi do zrozumienia dobitnie,że jestem zły i to kim jestem jest karą już na starcie,cokolwiek to znaczy. Wspomniałeś o przechwałkach. To są przechwałki?Ja po prostu chciałem Ci pokazać,że jestem jak każdy. Nie siedzę w kącie z żyletką w dłoni i nie dołuję się przez docinki zazwyczaj obcych mi ludzi,którzy mnie nie znają.Miłość jest ciężko znaleźć,ale jeśli już się znajdzie jest naprawdę trwała,wiec Twoje wypowiedzi propo związków i mojej sfery uczuć są nie całkiem trafne.To,że Raczek przeżył co przeżył,to nie znaczy,że każdy tak ma.Nie interesuj się życiem prywatnym innych,zajmij się swoim. Nie czuje się winny,bo nie lubię jak ktoś mi pluje w twarz,a Ty ewidentnie zrobiłeś to na samym początku.Chciałbym się mylić,i powiedzieć,że jesteś inny,ale nie moja wina,że nie potrafisz tego pokazać i wolisz dowalać chamskimi teksami innym.Co Ci miał dać ten komentarz? Chyba wspomniałem... Mam nadzieję,że zabolało,jak pojechał Cię ktoś,kto Cię nie zna,bo ja właśnie tam mam dzięki takim jak Ty. Ciekawe jakbyś mnie poznał nie wiedząc o mojej orientacji. Gdybyś dajmy na to mnie polubił,też byś mi zaczął tak dowalać? No chyba jednak tak...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kyd
-1 / 1

Ależ ja nie wycofuję się z tych słów i nie żałuję ich, ponieważ nie był to żaden homofobiczny atak, pod którym należy się doszukiwać cholera wie ilu ukrytych znaczeń typu zaprzeczanie ukrytego popędu homoseksualnego. To była chamska, ironiczna riposta na treść Twego demota. Co do tego "krypto geja", to co za różnica, czy to było stwierdzenie, czy sugestia? Miało to to samo na celu. "nie siedzę w Twojej głowie,nie wiem czy jesteś katolikiem,ateistą,deistą czy agnostykiem" - nie wiesz? Dziwne, bo gdy wcześniej pisałeś: "(...) oczywiście wynikające z Twojego mało inteligentnego,zacofanego światopoglądu" - to wydawało mi się, że doskonale znasz mnie i moje religijne przekonania. Nie stwierdziłem też, że przejmujesz się docinkami pod Twoim adresem, stwierdziłem jedynie, że generalnie geje mają bardziej pod górkę. Gdyby geje nie mieli żadnych problemów związanych ze swoją orientacją, to niby czemu miałyby służyć wszystkie wasze manifestacje i upominanie się o tolerancję, skoro tak cudownie sobie z tym radzicie. "To są przechwałki?Ja po prostu chciałem Ci pokazać,że jestem jak każdy." - ja tylko zrobiłem to samo co Ty wcześniej - oceniłem Twoją osobowość na podstawie z dupy idących wniosków. "Mam nadzieję,że zabolało,jak pojechał Cię ktoś,kto Cię nie zna,bo ja właśnie tam mam dzięki takim jak Ty." - proszę Cię, gdybyś wyczytał o sobie to wszystko, co napisano o mnie pod moimi demotami, to byś chyba już dawno się załamał. Ale ja się tym nie przejmuję aż tak, wręcz przeciwnie - ja to lubię. Lubię ludzi prowokować. Ciebie też sprowokowałem. Spodziewałem się jednak innej reakcji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar OneBoy
0 / 2

Jakiej reakcji się spodziewałeś? Sprowokowałeś mnie jak sam stwierdziłeś...tylko nie trafiłeś na takiego który da się obrażać publicznie,zupełnie bez sensu i z dupy wziętymi wnioskami na temat innych...Dlatego zrobiłem podobnie...Zresztą chyba nie ma sensu prowadzić tej rozmowy dalej,skoro do niczego to nie prowadzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kalia24
0 / 4

Jak zwykle ktoś 'odrobinę nadinterpretuje', ale cóż, tego się niestety nie leczy - owszem od Boga pochodzą rzeczy dobre i jeśli się na nie zapracuje to się je ma. Siedzenie na tyłku i czekanie nic nie da, choćby w trakcie tego siedzenia człowiek klepał 'zdrowaśkę za zdrowaśką'. Jest nawet wyraźnie powiedziane - "wiara bez uczynków jest martwa". A że ludzie mają wolną wolę, mogą robić różne rzeczy, w tym te 'wybiórczo dobre', czyli dobre dla mnie, a innych mam gdzieś. Nie należy popadać w pychę i twierdzić, że wszystko jest MOJĄ winą, bo pępkiem wszechświata nie jesteśmy. Inni ludzie wokół nas też dokonują wyborów i to wpływa na ogół. Gdyby trzymali się założeń wiary (proszę przestać mylić Kościół z organizacją o nazwie kościół, bo to tylko świadczy o ignorancji) i praw moralnych, wyglądałoby to odrobinę inaczej...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pereplut
-1 / 3

Dzieci same z księdzem - przerażający widok. Powinno być tylko dla osób pełnoletnich. Koszmar.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Diddl
+1 / 1

To też zależy od księdza (lub katechetki). W pierwszej klasie LO mieliśmy takiego księdza, że na luzie można było z nim pogadać i zawsze dał się wypowiedzieć, wyrazić swoje zdanie. Wszyscy chętnie chodzili na religię. W drugiej i obecnie w trzeciej mamy takiego, który od razu neguje czyjeś zdanie jeśli nie zgadza się z jego. A jego twierdzenia są tak niedorzeczne, że aż absurdalne: np. osoba, która się rozwodzi ma grzech, ale ta, która została porzucona też. I gdzie tu logika? Zgrzeszył/a bo go/ją opuścił/a żona/mąż? Do tego jest szowinistą (może nie okazuje tego wprost, ale daje sygnały), a w klasie tylko dwóch chłopaków, z tym że jeden nie chodzi na religię, więc dziewczyny zdecydowanie dominują. Z takim księdzem to my jesteśmy na dobrej drodze... do zostania ateistami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2012 o 17:53

avatar Xar
-1 / 5

Mam bardziej trafny wniosek. Zakladajac liczbe godzin religii na 2 tygodniowo w ciagu calego roku szkolnego przez wszystkie lata wychodzi ok 70 godzin rocznie. Przez 12 lat jest to 840 godzin. Innymi slowy - w swoim zyciu zmarnowales caly miesiac na "nauke" zeczy ktore sa Ci calkowicie zbedne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kyd
+3 / 5

A Ty ile zmarnowałeś czasu na te Twoje komentarze? Na religiach się odrabiało lekcje, więc nie był to czas zmarnowany ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
-2 / 2

A ile z tego przepisywania od kogos zrozumiales? Jakbys to zrobil sam(u mnie czesto nie bylo warunkow sprzyjajacych mysleniu na religii) to bys wiecej zrozumial i zapamietal.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kyd
0 / 0

Xar, fajnie, że poprzez "odrabianie lekcji" automatycznie rozumiesz przepisywanie od kogoś. Widocznie taki nawyk wzięty z własnej ścieżki edukacyjnej. Odrabiałem sam, chociaż czasami zdarzało mi się coś przepisać, chyba nie ma osoby, która nigdy by niczego nie spisała. Ja nie potrzebuję ciszy do nauki, więc nie przeszkadzało mi to, że w tle słyszę czyjeś głosy. Baaa, ja często uczyłem się, mając słuchawki z muzyką na uszach. A poza tym... Jak Ty pojmujesz dobrze wykorzystany czas? Czy dobrze spożytkowany czas, to tylko taki czas, w którym pogłębiasz swoją wiedzę i rozwijasz się w jakiś sposób? Jakby nie patrzeć, większość życia marnujemy na czymś zupełnie nieproduktywnym. Mogę Ciebie zapytać ile czasu spędziłeś w kolejkach sklepowych, ile czasu spędziłeś poprawiając sobie włosy w lustrze, ile czasu zmarnowałeś oglądając filmy i seriale i programy, które nie wzbogaciły Cię o żadną pożyteczną wiedzę. Zastanówmy się też ile czasu ateiści jak Ty zmarnowali na pogłębianiu wiedzy o religii i Biblii, czyli coś, co teoretycznie jest wam zbędne. Ale jednak wielu ateistów i pewnie też Ty przejawiali tym duże zainteresowanie, by mieć czym zaskoczyć w dyskusji przeciwnika. Zatem, czym to się różni od słuchania katechety?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
0 / 0

Ja bylem osoba od ktorej spisywali. Rozni sie to tym, iz jest to dobrowolne, a katecheza nie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 października 2012 o 7:23

M musicic
0 / 4

No to jak w końcu jest? Jeśli Bóg ma jakikolwiek wpływ na to co się dzieje na Ziemii, to czemu dopuszcza np. do trzęsień Ziemii, tsunamii itp, przecież to nie narusza wolnej woli człowieka, więc temu mógłby zapobieć. A jeśli nie ma żadnego wpływu to jaki sens ma właściwie proszenie Boga o ingerencję, opiekę, błogosławieństwo itp.?
I najłatwiej jest mówić "nie wiesz, bo nie uważałaeś na religii, albo miałeś złego katechetę", ale dać konkretną odpowiedź to już trudniej :d

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 października 2012 o 14:27

avatar Alarma
0 / 4

Powody tego mogą być 2. Albo źle wyciągasz wnioski, albo miałeś kiepskiego katechetę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TheRaceManiac
-1 / 1

No i prawidłowe wnioski, nie widzę nic głupiego, ani dziwnego. Jak osiągamy sukces to mamy być skromni, jak porażkę - pokorni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tes123
+2 / 4

BÓG JEST WIELKI.Dał nam więcej niż możemy sobie wyobrazić.Wielokrotnie mi pomagał i tutaj przy ludziach chcę mu za to podziękować.Nie chodzi o to że on kieruje całym naszym życiem, raczej naprowadza na właściwą ścieżkę.ludzie których spotykamy, te wszystkie niewytłumaczalne przypadki to właśnie jego zasługa.Bo On nas kocha.Nie ważne w jaki sposob się modlimy,czy nazywamy go Allahem,Buddą, Jahwe czy po prostu Panem.W życiu tak naprawdę chodzi tylko o to by być dobrym człowiekiem. I to wszystko. Nie jest ważne ile mam, kto mnie lubi a kto nie, jak ważny jestem. Każdy z nas musi znaleźć swój cel. Swoją sprawę za którą jest gotów oddać życie. Ja ją znalazłem.PANIE, DZIĘKI CI ZA WSZYSTKO ! Myślcie sobie co chcecie, wasze życie i wasza wola. Ja znalazłem prawdę, a prawdą jest Bóg

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E edekedek6
0 / 0

Vassulia Ryden , poczytajcie jej zeszyty są spisane, również w necie i przetłumaczone na wiele języków, garabandal o tym tez powinniscie wiedziec. potem osądzajcie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T toslav
-2 / 2

To co robimy i tego skutki, to nasza inicjatywa i konsekwencje. Bogu dziękujemy za to że "dał nam siłę" na to by cokolwiek zrobić, lub też "podsunął" pomysł. Gdy coś nie wyjdzie, trzeba prosić o jasność umysłu i siłę, na rozpoznanie problemu i jego naprawę. Bóg nie jest odpowiedzialny, Bóg jest motywatorem :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem