Ale kobieta nie jest rzeczą (a została nią nazwana), miłości się nie wybiera... Tekst w democie brzmi tak, jakby mężczyzna przeglądał sobie dziewczyny i wziął taką, która mu się podobała... Ale i tak podchodząc do tego z przymrużeniem oka podpis jest nieprawdziwy ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 października 2012 o 18:43
Tylko, że zapominasz, że wiele osób się zaczyna umawiac na randki ZANIM się w skobie zakochają.Wiec wybieraja sobie osobę, która im odpowiada wizualnie/charakterem/zainteresowaniami i z taką osoba sie umawiaja. Jak się zakochają to super, a jak nie to szukająnowej osoby. Tak to wygląda w przypadku większości dorosłych ludzi.
@vvrytmiereggae, wydaje mi się, że tak się poprawnie mówi jak się wymienia kilka rzeczy, nawet jeśli coś dosłownie przedmiotem nie jest. Bo jak napisać inaczej? Nie raz miałem z tym problem i zawsze po prostu używam określenia "rzeczy" do wielu... rzeczy. Wg mnie rzecz nie oznacza od razu przedmiotu.
mozna to samo powiedziec o kobiecie, która ma nie skarzyc sie na mezczyzne, ciuchy, auto [ktore sama wybrala], torebke, dom, kosmetyki i wszystko, co wybrala... Ale bezsensowny ten demot, albowiem kazdy ma prawo narzekać na coś, co sam wybrał. Czy po 50 latach kobieta albo auto bedzie sprawne i mam tez nie narzekać ? Czy tez bede mogl jechać autem 500 km nonstop tylko ze zmiana paliwa albo kobietą nonstop 5 godzin seksu z przerwą na opróżnienie kondonu ?
Demot faktycznie głupi i bezsensowny, dodam tylko że jest coś takiego jak "wady ukryte", w przypadku towarów, choć i o ludziach można coś takiego powiedzieć. Gdy wybieramy sobie partnera, nie wiemy przeważnie nic o jego rodzinie, tajemnicach, przeszłości, często udaje kogoś lepszego, kogoś kim nie jest. Tak samo z samochodem, czy na przykład smartfonem, kupiłem, wybrałem, po kilku dniach "zamula". Moja wina? Czy jego wina? Ja nie umiem korzystać, czy on jest wadliwy? Ha, to że coś wybrałem, to dopiero POCZĄTEK drogi, demot nietrafiony, przykro mi.
Zgadzam się w stu procentach. Nie możesz narzekać na kiepsko wykonany remont bo przecież murarzy sam wybrałeś, nie możesz narzekać na niesmaczny jogurt bo sam go w sklepie wybrałeś. Idąc tym tropem nie możemy narzekać na NIC bo przecież do cholery wszystko co mamy kiedyś musiało być wybrane przez nas. Drogi autorze demota, jak następnym razem zobaczysz jakiś "mądry" tekst w internecie to pomyśl chwilkę zanim zrobisz go swoim mottem życiowym;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 października 2012 o 13:35
Niby racja, ale jednak demot bez sensu. Przecież wybiera się dużo więcej rzeczy, np. telefon, mieszkanie, no w zasadzie wszystko co można kupić lub właśnie partnera czy zwierzę. I tak samo kobiet to dotyczy.
No cóż... Samochód mam taki na jaki mnie stać i podobnie jest z kobietą. Inni zresztą maja podobnie i podejrzewam,że duża większość nie ma towaru z najwyżej półki,a co za tym idzie,może sobie ponarzekać ;]
Kto powiedział że tylko rzeczy się wybiera? Pracodawca wybiera pracowników, trenerzy wybierają zawodników do składu, wybierasz przyjaciół i wrogów... Może powinieneś zacząć myśleć, bo tu nikt nie traktuje kobiety jak przedmioty.
Rozumiem że to cie tak bulwersuję, jednak zwróć uwagę że słowo "kobieta" jest rzeczownikiem. Na upartego można mówić że jest to rzecz... Co innego nazywać kogoś po "rzeczowniku", a co innego traktować kogoś jak rzecz, która należy do kogoś.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 października 2012 o 20:25
lokar - kobiety można mieć na wiele sposobów, na wiele sposobów można oczarować, można sobą, lub zawartością portfela. PS: Nie mówie o każdej kobiecie, bo zaraz się zwali grupa dziewczyn z urażoną dumą, po prostu są też materialistki i te możesz kupić ;)
a mi się podoba :) i to moim zdaniem raczej miało brzmieć coś w stylu
"widziały gały co brały" więc jak teraz jesteśmy razem (po ślubie) to nie marudź ;)
OK, skoro ja "wybieram" dziewczynę (łapię na lasso?), to zacznę jeździć po Polsce kabrioletem 10km/h i złapię najładniejszą, a jak złapię jeszcze piękniejszą to jej poprzedniczkę wyrzucę. Demot nieżyciowy i nielogiczny.
Człowiek to nie przedmiot, żeby sobie wybierać.
A kto Ci powiedział, że tylko przedmioty się wybiera? Jak inaczej nazwiesz wybór życiowego partnera?
Może w jej rodzinie małżeństwa są aranżowane? :P
Ale kobieta nie jest rzeczą (a została nią nazwana), miłości się nie wybiera... Tekst w democie brzmi tak, jakby mężczyzna przeglądał sobie dziewczyny i wziął taką, która mu się podobała... Ale i tak podchodząc do tego z przymrużeniem oka podpis jest nieprawdziwy ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 października 2012 o 18:43
Tylko, że zapominasz, że wiele osób się zaczyna umawiac na randki ZANIM się w skobie zakochają.Wiec wybieraja sobie osobę, która im odpowiada wizualnie/charakterem/zainteresowaniami i z taką osoba sie umawiaja. Jak się zakochają to super, a jak nie to szukająnowej osoby. Tak to wygląda w przypadku większości dorosłych ludzi.
@vvrytmiereggae, wydaje mi się, że tak się poprawnie mówi jak się wymienia kilka rzeczy, nawet jeśli coś dosłownie przedmiotem nie jest. Bo jak napisać inaczej? Nie raz miałem z tym problem i zawsze po prostu używam określenia "rzeczy" do wielu... rzeczy. Wg mnie rzecz nie oznacza od razu przedmiotu.
Yep, dlatego powinien pozbyć się wadliwego samochodu i zostawić źle go traktującą kobietę.
I na ubezpieczenie auta, o ile sam je wybral po porownaniu na multitu.pl :P
Tyle, że jeśli chodzi o samochód to ograniczają nas pieniądze.
Jeśli chodzi o kobiety też.
mozna to samo powiedziec o kobiecie, która ma nie skarzyc sie na mezczyzne, ciuchy, auto [ktore sama wybrala], torebke, dom, kosmetyki i wszystko, co wybrala... Ale bezsensowny ten demot, albowiem kazdy ma prawo narzekać na coś, co sam wybrał. Czy po 50 latach kobieta albo auto bedzie sprawne i mam tez nie narzekać ? Czy tez bede mogl jechać autem 500 km nonstop tylko ze zmiana paliwa albo kobietą nonstop 5 godzin seksu z przerwą na opróżnienie kondonu ?
Demot faktycznie głupi i bezsensowny, dodam tylko że jest coś takiego jak "wady ukryte", w przypadku towarów, choć i o ludziach można coś takiego powiedzieć. Gdy wybieramy sobie partnera, nie wiemy przeważnie nic o jego rodzinie, tajemnicach, przeszłości, często udaje kogoś lepszego, kogoś kim nie jest. Tak samo z samochodem, czy na przykład smartfonem, kupiłem, wybrałem, po kilku dniach "zamula". Moja wina? Czy jego wina? Ja nie umiem korzystać, czy on jest wadliwy? Ha, to że coś wybrałem, to dopiero POCZĄTEK drogi, demot nietrafiony, przykro mi.
Zgadzam się w stu procentach. Nie możesz narzekać na kiepsko wykonany remont bo przecież murarzy sam wybrałeś, nie możesz narzekać na niesmaczny jogurt bo sam go w sklepie wybrałeś. Idąc tym tropem nie możemy narzekać na NIC bo przecież do cholery wszystko co mamy kiedyś musiało być wybrane przez nas. Drogi autorze demota, jak następnym razem zobaczysz jakiś "mądry" tekst w internecie to pomyśl chwilkę zanim zrobisz go swoim mottem życiowym;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 października 2012 o 13:35
Niby racja, ale jednak demot bez sensu. Przecież wybiera się dużo więcej rzeczy, np. telefon, mieszkanie, no w zasadzie wszystko co można kupić lub właśnie partnera czy zwierzę. I tak samo kobiet to dotyczy.
Samochód wybierasz taki na jaki Cię stać, jeśli chodzi o kobietę to często to ona wybiera Ciebie
No cóż... Samochód mam taki na jaki mnie stać i podobnie jest z kobietą. Inni zresztą maja podobnie i podejrzewam,że duża większość nie ma towaru z najwyżej półki,a co za tym idzie,może sobie ponarzekać ;]
Dziewczyna to nie rzecz, i nie zawsze jest tak że facet wybiera kobietę
Facet wybiera kobietę i kobieta wybiera faceta. Chyba, że niektórzy ludzie biora co popadnie
Okej, idę na ulicę i wybiorę sobie jakiegoś faceta. Na pewno będę bardzo zadowolona, mam nadzieję, że on też mnie wybierze.
Wady ukryte :)
Samochód można naprawić a tego, ze kobieta się w jędzę zmienia, nie zmienisz
Kobietę można zmienić ... na inną
To mogę wybierać?
Czasem są wady ukryte :)
To kobieta to też rzecz?! Może pod wpływem tego demotywatora powinienem zmienić podejście i przestać traktować kobiet jak ludzi?! ;)
Kto powiedział że tylko rzeczy się wybiera? Pracodawca wybiera pracowników, trenerzy wybierają zawodników do składu, wybierasz przyjaciół i wrogów... Może powinieneś zacząć myśleć, bo tu nikt nie traktuje kobiety jak przedmioty.
Pozwolisz, że zacytuje "Mężczyzna nie powinien skarżyć się na dwie RZECZY: na kobietę..."
Rozumiem że to cie tak bulwersuję, jednak zwróć uwagę że słowo "kobieta" jest rzeczownikiem. Na upartego można mówić że jest to rzecz... Co innego nazywać kogoś po "rzeczowniku", a co innego traktować kogoś jak rzecz, która należy do kogoś.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 października 2012 o 20:25
To chyba najbardziej denny demot jaki widziałem. Nie każdego stać na wymożony samochód i kobietę.
O dajcie temu cygaro, ciezko w tym kraju nazwac cokolwiek "wyborem", po prostu bierze sie to na co mozna sobie pozwolic.
To na kobietę też może być kogoś nie stać ? Samochód to rozumiem bo się go kupuje
lokar - kobiety można mieć na wiele sposobów, na wiele sposobów można oczarować, można sobą, lub zawartością portfela. PS: Nie mówie o każdej kobiecie, bo zaraz się zwali grupa dziewczyn z urażoną dumą, po prostu są też materialistki i te możesz kupić ;)
Jeszcze jest coś takiego jak "wady ukryte".
a mi się podoba :) i to moim zdaniem raczej miało brzmieć coś w stylu
"widziały gały co brały" więc jak teraz jesteśmy razem (po ślubie) to nie marudź ;)
Nie do końca sam je wybiera, obydwie rzeczy zależą od grubości portfela ;d
No i nie narzeka, jeśli z biegiem czasu zmieniając jedno i drugie uda mu się doczekać BMW w obu kategoriach, zarówno samochodu jak i BMW wśród kobiet.
OK, skoro ja "wybieram" dziewczynę (łapię na lasso?), to zacznę jeździć po Polsce kabrioletem 10km/h i złapię najładniejszą, a jak złapię jeszcze piękniejszą to jej poprzedniczkę wyrzucę. Demot nieżyciowy i nielogiczny.
pytanko co to za bryka? ;)
Czasem portfel wybiera i to coraz częściej obie "rzeczy"
Na fotce Accord VII gen :D
niektórzy twierdzą że to kobieta wybiera mężczynę