Wchodze sobie na główną, a tu: **ujowe poniedziałki, zaje*iste piątki, weekendowe melanże, król julian, koty, nieszczęśliwa miłość, agresywni islamiści, król julian, tusk, korwin, król julian, koty, gówno z kwejka i tak dzień w dzień.
jedni ludzie potrzebują więcej snu, inni mniej a inni prawie wcale. jeśli ktoś idzie spać o 22,00 i musi wstawać o szóstej a jeszcze mu brakuje snu to znaczy, że szkoła męczy o wiele bardziej niż się może wydawać
Kto Wam kaze tak wczesnie wstawac? I co zlego jest w poniedzialku? Ja sobie wstaje o 12 i mam wszystko w dupie. Nikt mi niczego nei narzuca. Gdybym mial na 6 do pracy i by mi to nie pasowalo to bym ja rzucil... Nauczcie sie asertywnosci i przestancie biadolic
Co tydzień demoty o poniedziałku, piątku i weekendzie. Naprawdę to już jest nudne.
Wchodze sobie na główną, a tu: **ujowe poniedziałki, zaje*iste piątki, weekendowe melanże, król julian, koty, nieszczęśliwa miłość, agresywni islamiści, król julian, tusk, korwin, król julian, koty, gówno z kwejka i tak dzień w dzień.
@Alaunde, podobne do życia, nie?
Wchodze na demoty a tu kwejk. Dafuq?!
Kolejny debil nie rozumie, że nie każdy jest takim no-life'm, żeby latać po wszystkich takich stronach, i oglądać te wszystkie gówna... żenada n-.-
Tu raczej o poziom chodziło. Nie o pochodzenie.
Ano, chyba, że... Byłem tak zdegustowany tymi ciągłymi sapaniami o źródło, że mogłem to źle zinterpretować... Zwracam honor.
a kto niby wstaje o 6? o szostej rano to ja na ten przyklad juz w pracy musze byc ;) wiec farta maja ci ktorzy wstaja tak pozno :p
oszukujesz... zegar pokazuje 11:17 am/pm... !
macie problemy ja dziś byłem od 5 rano na nogach i w robocie 13 godzin zrywka drzewa w lesie a wy macie problemy że o 6 wstawać musicie do szkoły.
jedni ludzie potrzebują więcej snu, inni mniej a inni prawie wcale. jeśli ktoś idzie spać o 22,00 i musi wstawać o szóstej a jeszcze mu brakuje snu to znaczy, że szkoła męczy o wiele bardziej niż się może wydawać
Dla kogo 6:00 dla tego 6:00, sluchaj :D
Kto Wam kaze tak wczesnie wstawac? I co zlego jest w poniedzialku? Ja sobie wstaje o 12 i mam wszystko w dupie. Nikt mi niczego nei narzuca. Gdybym mial na 6 do pracy i by mi to nie pasowalo to bym ja rzucil... Nauczcie sie asertywnosci i przestancie biadolic
u mnie to poniedziałek 4:40
podpinam sie do tych co by chcieli wstawać o 6 a musza wczesniej
Nie u kazdego tak wygląda. Ja nie jestem łysy