Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1871 2097
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar NieBojeSie
+1 / 17

Z demotem się zgadzam, ale mimo wszystko(jak dla mnie) to zdjęcie nie pasuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 października 2012 o 13:26

avatar Dragonite7
+23 / 33

Czemu? Moim zdaniem jest świetne: dosłownie pokazuje treść demota, więc na swój sposób dodaje mu humoru, chociaż sprawa tak naprawde jest przykra.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kyd
+7 / 11

Tak jak pisze Dragonite - treść demota jest jak najbadziej serio, ale obrazek dodatkowo dodaje odrobinę humoru.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DieselBoy
+9 / 11

Na Facebooku flirtują, klikając "zaczep".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotk
+6 / 6

Takie coś nie nazywa się "związek".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I intifada
+14 / 20

jest się czym chwalić...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar vvrytmiereggae
+7 / 11

Nie wiem z czego się tak cieszysz :P To niezbyt fajna sprawa, teraz to może Ci to zwisa i powiewa ale kiedyś zacznie przeszkadzać ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Antonio1985
+16 / 22

Twoje życie, Twoja sprawa, ale mało który pożądny facet potem zechce kobiete co latała za prawie każdym napotkanym mężczyzną. Zresztą są ludzie, którzy nie nadają się do stałych związków. Nie potrafią odłożyć tej "adrenaliny" i emocji jakie towarzyszą im podczas poznawania nowych ludzi. Nie każdy umie kochać....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Mansowa
+12 / 12

@gosiaczek1993 to się do nich nie pakuj ; ) lepiej mieć ''kolegów'' niż być z chlopakiem i go zdradzać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gosiaczek1993
-4 / 14

@Antonio1985 "mało który pożądny facet potem zechce kobiete co latała za prawie każdym napotkanym mężczyzną" nie, kochany zle zrozumiales, ja nie latam za kazdym :) nie rob ze mnie jakiejs kobiety lekkich obyczajow , bo taka nie jestem , tu chodzi o zwykly flirt nic wiecej, nie mow mi , ze to cos zlego :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar inferniak
+8 / 8

@Gosiaczek - jeśli chodzi ci o żeniaczkę, to zgadzam się, wszak jesteś w takim wieku, że wychodzić za faceta nikt ci nie każe. Czasy się zmieniły, dawniej rodzina i dzieci w wieku 18-20 lat nie były niczym dziwnym, teraz taki odgórny nakaz opinii publicznej zniknął. Jeśli natomiast nie umiesz wytrwać w zwykłym związku na linii chłopak-dziewczyna... Na razie może się ci to wydawać zabawne i w pewnym sensie przygoda, ale za parę lat może być problem. W wieku ok. 26-28 lat czas zaczyna działać na niekorzyść człowieka, szczególnie kobiet, które (zapewne w większości) jednak chciałyby mieć dzieci. Ale co ja tu biadole, mowa o czymś bardziej przyziemnym. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I intifada
+10 / 12

też tego nie znoszę, a później jeszcze "o co ci chodzi, przecież nie zrobiłem/am nic złego, czepiasz się o byle co" :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dyzi0
+2 / 2

jakie to prawdziwe ;/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar marchol
+8 / 8

Ja nie cierpię ludzi którzy bawią się czyimiś uczuciami...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Hardkor8
0 / 12

młoda, stara, chłopak dziewczyna... flirt to tylko rozmowa, a zdrada chyba objawia się w czynach, trochę zaufania do partnera by się przydało, jeśli mamy pewność że jest wierny to nawet jeśli flirtuje to chyba nic złego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zenita933
+8 / 16

od flirtu do zdrady krotka droga.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Bambucza1990
0 / 0

Jest rozmowa i "rozmowa" tak samo jak flirt i "flirt". Można poflirtować jednorazowo np. z klientem w sklepie, z którym było się świadkiem śmiesznej sytuacji, a można dosłownie poszukiwać flirtu na żywo jak i w virtualu. To drugie moim zdaniem jest zdradą bo kochający człowiek nie potrzebuje wrażeń o podtekście grubo erotycznym poza związkiem. I nie mówię tu o filmach porno, które są ok, ale o egoistycznym podejściu. Każdy ma oczy więc mogą nam podobać się także inne osoby, ale są granice. Grunt to szczerość bo przez kłamstwa nawet rozmowa czy spacer ze zwykłym kumplem, ale po kryjomu, może już być dla partnera sygnałem, że coś jest nie tak. Po drugie- nie zakazywać. Jeśli ktoś potrafi ogarnąć się bez ciągłego strofowania to znaczy, że jest w porządku, w innym przypadku odganiamy tylko w czasie coś, co jest nieuniknione.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F frywolne
0 / 2

A jeszcze niedawno był demot o tym, że nieważne gdzie mężczyzna nabiera apetytu- ważne, że jada w domu.
I wydaje mi się, że flirt z zachowaniem granic nie jest niczym złym albo niszczącym związek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goorgoo20
+1 / 3

Przecież oni właśnie ze sobą rozmawiają. Dajcie im spokój...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M malheureux
+1 / 7

Do Metis1994: nie będziesz rezygnować dla partnera ze znajomych? A jakby nie chciał abyś widywała się z tym czy innym to zapewne byś go zostawiła? Denerwuje mnie takie podejście, miłość polega na poświęceniach. Lepiej jest inwestować w partnera, związek i rodzinę niż w znajomych bo znajomi też kiedyś założą swoje rodziny, które będą dla nich ważniejsze niż ty. Absolutnie nie mam nic przeciwko znajomym, ale razi mnie to zdanie: "I przepraszam, ale dla partnera nie będę rezygnować ani ze swoich zainteresowań, ani ze znajomych." To kim jest dla Ciebie partner? Jakąś przybłędą? Jak Ci się nie podoba to wypie*dalaj?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Metis1994
0 / 0

A ile się mówi o tym, że partner powinien zaakceptować cię takim jakim jesteś? Zainteresowania dla mnie są całym życiem, a jeśli mam znajomych z którymi mogę je dzielić (a że partner nie musi podzielać wszystkich moich zainteresowań) to nie , nie będę rezygnować. Zresztą dla mnie miłość i związek są pewnym kompromisem, kto każe Ci od razu się poświęcać? Przedstawiam partnerowi swój punkt widzenia, on przedstawia mi swój, dogadujemy się i każdy jest zadowolony. Tak jest dobrze :) Co do rezygnacji ze znajomych, to zależy. Chłopak mojej przyjaciółki wymyślił sobie, że nie upilnowałam jej na wyjeździe i zabronił jej ze mną rozmawiać. Szanuję opinię innych i jeśli się z nią zgadzam, to zdarza mi się jej ulegać. Mimo to mam swój rozum i w miarę możliwościsama będę podejmować decyzje dotyczące moich znajomości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 listopada 2012 o 11:54

avatar Bambucza1990
0 / 0

Ludzie łączą się w pary, aby ułatwić i umilić sobie życie, a nie by wzajemnie je sobie utrudniać. Można pogodzić wszystko, nie rezygnując z niczego. Tylko zakompleksieni debile chcą mieć calutką uwagę partnera skupioną na sobie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kyuy
0 / 0

A ja nie cierpie ludzi myślących,że coś im się należy...a sami nic mi nie dali..a guzik z pętelką!!!kretynów którzy myślą ,że są kimś wiecej bo sobie sami ten status utworzą..nienawidze takich nic się nikomu nie należy...idiotów bulwersujących się dlaczego nie jest sie takim milym i z pokora nie znosi zlosliwości...sa tak tempi zenada i wydaje im sie ze sa lepsi a potem papraja sie bonie potrafili byc normalni nikt nie jest lepszy odemnie a że anormalni to inna inszość

Odpowiedz Komentuj obrazkiem