Pewnie, że tak. Każde, nawet z pozoru nic nie znaczące zdarzenie, może być jednym z powodów podjęcia określonych decyzji, a te znowu powodami zaistnienia innych zdarzeń i tak w koło, aż okaże się, że gdyby nie jakiś głupi przypadek to nasze życie prawdopodobnie wyglądałoby zupełnie inaczej.
Ostatnio też spotkałam kogoś, kogo już chyba nigdy nie zobaczę. Powiem Wam jedno, chyba lepiej odważyć się i ewentualnie ośmieszyć, niż później pluć sobie w brodę.
Że niby po minięciu na ulicy osoby śmierdzącej fajkami koleś sam zaczął palić?
nie..że niby nawet sb nie zdajemy sprawy ile byc może życ zmienilismy,przypadkiem,tak mijając kogoś na ulicy albo śląc mu uśmiech
Pewnie, że tak. Każde, nawet z pozoru nic nie znaczące zdarzenie, może być jednym z powodów podjęcia określonych decyzji, a te znowu powodami zaistnienia innych zdarzeń i tak w koło, aż okaże się, że gdyby nie jakiś głupi przypadek to nasze życie prawdopodobnie wyglądałoby zupełnie inaczej.
Wczoraj albo przedwczoraj ten film leciał na polsacie. :)
Jaki film? :P
Tak
Już któryś raz o nim słyszę. Dobrze byłoby w końcu obejrzeć. EDIT. Obejrzałem, całkiem niezły.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 listopada 2012 o 22:28
Papierosy nie pachną, one śmierdzą. Równie dobrze mógłby wysmarować się rzygami i moczem po minięciu żula.
Ostatnio też spotkałam kogoś, kogo już chyba nigdy nie zobaczę. Powiem Wam jedno, chyba lepiej odważyć się i ewentualnie ośmieszyć, niż później pluć sobie w brodę.
Najlepszy demot w historii