No to nie robi się pierwszego kroku i ma na taką wyrąbane. Jak się znudzi to albo sama zrobi, albo jej przejdzie. Nie to nie, chyba tylko desperat pozwoliłby żeby mu wielką łaskę wyświadczała.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 listopada 2012 o 12:39
hmm a jeżeli ona nie czeka na "magiczny sposób", bierze sprawy w swoje ręce, kulturalnie chce porozmawiać o swoich uczuciach z mężczyzną do którego je żywi ... na co on przy każdej próbie normalnej, kulturalnej rozmowy ją zbywa i nawet nie próbuje mieć szacunku do jej uczuć ... nie ma co generalizować bo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :)
Haha dlatego lepiej siedzieć i udawać, że nie istnieje? Ile się mówi żeby facet podszedł, kobieta go nie zje bla bla bla - to działa w obie strony! Ja nie wiem, skąd te obustronne uprzedzenia!? ;)
Drogie panie więcej odwagi!
Coś w tym jest, że siłą przyzwyczajenia, kobiety czekają na ten pierwszy krok, aż zrobi facet. Niby chcą i walczą o równouprawnienie, a jednak wciąż pozostaje wiele elementów, które są dalekie od równouprawnienia. Przepuszczanie w drzwiach, ten pierwszy krok, facet jako pierwszy musi się przywitać, jest jeszcze wiele innych rzeczy. Część z nich związana jest z dobrym wychowaniem, ale jednak to po stronie faceta pozostaje więcej rzeczy przy poznawaniu kobiet. Jedynie internet chyba przełamuje te pierwsze lody, przynajmniej tak zauważyłem po miesięcznej bytności na mydwoje. Tam kobiety nie mają problemu z wysłaniem pierwszej wiadomości, prowadzeniem rozmowy itp. Pewnie wiąże się to ze specyfiką portalu, który służy poznawaniu poważnych znajomości i powszechne konwenanse tam nie obowiązują. Fajne to jest, ale mimo wszystko w realnym świecie te granice mają swój urok, według mnie...:)
po przeczytaniu tego,niektórzy pomyślą,że podobają się większości dziewczyn.
No to nie robi się pierwszego kroku i ma na taką wyrąbane. Jak się znudzi to albo sama zrobi, albo jej przejdzie. Nie to nie, chyba tylko desperat pozwoliłby żeby mu wielką łaskę wyświadczała.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 listopada 2012 o 12:39
Atak feministek za 3.2.....
hehe niee no bez przesady :)
wyrazy: kobieta i logika nigdy nie powinne stać obok siebie
no fakt, w końcu stanowią całość więc po co jeden z nich powtarzać
hmm a jeżeli ona nie czeka na "magiczny sposób", bierze sprawy w swoje ręce, kulturalnie chce porozmawiać o swoich uczuciach z mężczyzną do którego je żywi ... na co on przy każdej próbie normalnej, kulturalnej rozmowy ją zbywa i nawet nie próbuje mieć szacunku do jej uczuć ... nie ma co generalizować bo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :)
Haha dlatego lepiej siedzieć i udawać, że nie istnieje? Ile się mówi żeby facet podszedł, kobieta go nie zje bla bla bla - to działa w obie strony! Ja nie wiem, skąd te obustronne uprzedzenia!? ;)
Drogie panie więcej odwagi!
Mówi się na to 'nieśmiałość' a nie 'kobieca logika'. :P
Coś w tym jest, że siłą przyzwyczajenia, kobiety czekają na ten pierwszy krok, aż zrobi facet. Niby chcą i walczą o równouprawnienie, a jednak wciąż pozostaje wiele elementów, które są dalekie od równouprawnienia. Przepuszczanie w drzwiach, ten pierwszy krok, facet jako pierwszy musi się przywitać, jest jeszcze wiele innych rzeczy. Część z nich związana jest z dobrym wychowaniem, ale jednak to po stronie faceta pozostaje więcej rzeczy przy poznawaniu kobiet. Jedynie internet chyba przełamuje te pierwsze lody, przynajmniej tak zauważyłem po miesięcznej bytności na mydwoje. Tam kobiety nie mają problemu z wysłaniem pierwszej wiadomości, prowadzeniem rozmowy itp. Pewnie wiąże się to ze specyfiką portalu, który służy poznawaniu poważnych znajomości i powszechne konwenanse tam nie obowiązują. Fajne to jest, ale mimo wszystko w realnym świecie te granice mają swój urok, według mnie...:)