Na wlasne doswiadczenia patrzac moglbym kazdemu demotowi, na ktory pomysl wzial sie z Pratchett'a dac na slepo mocne, bo i tak by je dostal ^^ Terry jest mistrzem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 listopada 2012 o 0:50
jeszcze parenaście lat temu nikt się nie odchudzał, i każdy był akceptowany taki jakim jest, dzisiaj dzieci mają nerwce a nawet depresje, bo nie pasują do otoczenia, bo jest rudy, piegowaty, gruby, .....bo jest inny. A to chyba nie o to w tym chodzi, Dlaczego się nie śmiejemy z ludzi co palą albo piją? .... no właśnie, bo większość ludzi pali i pije... śmiejemy się z innych ludzi bo nie pasują do nas, i to jest żałosne... każdy ma mieć prawo takim jakim jest, może być gruby jak beka , a co? żywisz go ze swoich pieniędzy? może być suchy jak deska a co? to twoja sprawa? może czas samemu spojrzeć w lusterko i zapytać się jacy ma na prawdę jesteśmy wobec siebie? i czy radząc innym nie chcemy aby się do nas upodobniali... pozdrawiam
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 listopada 2012 o 17:26
Nie przesadzaj w druga strone, nagonka jest zla, ale lepsze zawsze bedzie wrogiem gorszego, a jestem pewien ze przecietny czlowiek uwaza, ze jesli ktos sie nie leni i nie obzera, tylko umie wziasc za siebie, to czyni go to w jakims stopniu lepszym i temu zaprzeczyc sie, mysle, nie da
@up Dla ciebie lepszym jest ktoś, kto ćwiczy i jest podłą s*ką niż ktoś, kto nie ćwiczy, bo lubi swoje ciało, za to jest super osobą z charakteru? Poza tym, to że ktoś jest szczupły w większości przypadków nie oznacza dbania o siebie a po prostu dobrą przemianę materii i wieczny strach "bo będę gruba i wszyscy będą mnie wyzywać". Każda szczupła osoba boi się o reakcję otoczenia. Pewnie gdyby taka nie była, to dziewczyny ważące 40kg nie zastanawiałyby się czy danego dnia mogą zjeść batonika, czy nie. Natomiast osoby grubsze miałyby odwagę choćby iść na siłownię, bez obawy, że po drodze ktoś im poprzez wyzwiska odbierze chęci do wyjścia z domu.
Co żeście się uparli na kobitki?! Może im jest dobrze ze swoimi kilogramami? Tego demota musiał wymyśleć jakiś spasiony, zakompleksiony, szowinista, który nie zauważa, że niektórzy faceci też są spasieni...
i tak trzymaj! nie gub tych kilogramów, bądź sobą i nie przejmuj się pieprzeniem jakichś kolesi żądnych patyczaków. pamiętaj, że obecnie jest moda na chudzielce, ale pamiętaj, że to tylko moda. Ci, co lubią obfitsze krągłości istnieją. Ja preferuje kobiety o bardziej rubensowskich kształtach.
@SPGM1903- tak bardzo pochwalasz bycie sobą i akceptację. Szkoda tylko, że w drugim zdaniu jedziesz szczupłe dziewczyny od patyczaków. I jak one mają się dobrze czuć, czytając taką opinię? Trochę to się nie trzyma kupy, nie uważasz? Sama jestem takim patyczakiem ale nie uważam się za gorszą. I jeszcze ten tekst o modzie na chudzielce :) Ktoś tu chyba niezłe kompleksy ma. Trochę mnie to uraziło, że brzydko się wyrażasz o gronie dziewczyn, które są inne niż te, które Ty preferujesz. Całe szczęście, że są jeszcze tacy, którzy nie zwyzywają od patyczaków, tylko poszukają sobie puszystszej dziewczyny.
vvrytmiereggae: widzisz, moda to jednak potężny bodziec i wiele dziewczyn będących zupełnie normalnymi czy bardziej puszystymi dąży mimo wszystko do tego, by być chudzielcem. Sorry, widuję takie, ktre się na takie robią, bo jest na takie "popyt". wiele z nich ma to naturalne w genach, inne płaczem i bólem dążą do zaniżonej wagi. Takie zachowania uważam bez sensu i tak samo jak sie jedzie po tych tęższych nazywając je spaślakami, tak te chude to... chudzielce. Trzeba dać jakiś znak, ze to, że się jest średniej lub większej tuszy nie jest najgorsza możliwą opcją. Nie trzyma się kupy? to są dwie opcje: albo napisałem to nieskładnie albo nie przeczytałaś tego dokładnie. Jak mają się czuć te chude? A od kiedy je obchodzi opinia jakiegoś anonimowego typa z internetu? come on! wyrażam swoją opinię i nie jestem w stanie być neutralny i tolerancyjny wobec wszystkich, dlatego wybacz, ale po latach jakoś uodporniłem się na słowa "jest mi przykro, gdy tak mówisz". Reaguję na te słowa tylko wtedy, gdy mowi je osoba mi bliska. Reszta mnie jakoś... nie obchodzi.
Bawi mnie, kiedy mówicie wszyscy o kompleksach :D Po kilku zdaniach potraficie zdiagnozować co mi jest!
Nie bierz wszystkiego tak na serio, lubię sobie pożartować. :)
Nie oznacza to że jestem tak gruba że w fotel dupy nie wcisne, po prostu jestem z tych które są nieco krąglejsze :D
A że zmieniać się nie zamierzam to fakt, akceptuję siebie taką jaka jestem. W sumie nie mam na co narzekać. :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 listopada 2012 o 23:27
Przypadek pierwszy: Chciała, schudła = aplauz
Przypadek drugi: Nie chce, dalej ma rozmiar większy niż 42 i nie daj Boże siebie AKCEPTUJE - gruby paszkwil, trzeba ją obgadać, zamęczyć, zniszczyć psychicznie itd
To tak działa moi mili w dzisiejszych czasach, ot cała prawda.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
12 listopada 2012 o 20:19
Moze to komus pomoze: sam bylem swiadkiem naocznym jak moj wlasny ojciec zrzucil 20kg tluszczu w 3 miesiace! na diecie bialkowej. Zapewniam Was, ze da sie. I kazdy tego moze dokonac. A moj ojciec wczesniej narzekal, ze on ma genetyczne predyspozycje do bycia grubym, ze nie da sie schudnac bo probowal juz pare diet itp. Dopiero na tej bialkowej byly dobre efekty i sie zmotywowal dzieki temu. Teraz z niesmakiem patrzy na grubych i swoje zdjecia sprzed paru miesiecy ;D
Czyli ta gruba zjadła tą chudą ?
tak przeniosła sie w przyszłość i zjadła ją
Nawet Pratchett zawitał na główną. : ) A jak nagle wtedy zmienia się nastawienie innych osób do takiej osoby...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 listopada 2012 o 16:55
Na wlasne doswiadczenia patrzac moglbym kazdemu demotowi, na ktory pomysl wzial sie z Pratchett'a dac na slepo mocne, bo i tak by je dostal ^^ Terry jest mistrzem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 listopada 2012 o 0:50
Jak się chce, to można wszystko.
Daty powinny być odwrotnie i byłoby realistycznie...
jeszcze parenaście lat temu nikt się nie odchudzał, i każdy był akceptowany taki jakim jest, dzisiaj dzieci mają nerwce a nawet depresje, bo nie pasują do otoczenia, bo jest rudy, piegowaty, gruby, .....bo jest inny. A to chyba nie o to w tym chodzi, Dlaczego się nie śmiejemy z ludzi co palą albo piją? .... no właśnie, bo większość ludzi pali i pije... śmiejemy się z innych ludzi bo nie pasują do nas, i to jest żałosne... każdy ma mieć prawo takim jakim jest, może być gruby jak beka , a co? żywisz go ze swoich pieniędzy? może być suchy jak deska a co? to twoja sprawa? może czas samemu spojrzeć w lusterko i zapytać się jacy ma na prawdę jesteśmy wobec siebie? i czy radząc innym nie chcemy aby się do nas upodobniali... pozdrawiam
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 listopada 2012 o 17:26
Mi się bardziej podoba ta rok wcześniej. Złoty środek zawsze jest gdzieś po środku.
"Złoty środek zawsze jest gdzieś po środku." Heh, mam nową złotą myśl kierującą moim życiem. ;]
Nie przesadzaj w druga strone, nagonka jest zla, ale lepsze zawsze bedzie wrogiem gorszego, a jestem pewien ze przecietny czlowiek uwaza, ze jesli ktos sie nie leni i nie obzera, tylko umie wziasc za siebie, to czyni go to w jakims stopniu lepszym i temu zaprzeczyc sie, mysle, nie da
@up Dla ciebie lepszym jest ktoś, kto ćwiczy i jest podłą s*ką niż ktoś, kto nie ćwiczy, bo lubi swoje ciało, za to jest super osobą z charakteru? Poza tym, to że ktoś jest szczupły w większości przypadków nie oznacza dbania o siebie a po prostu dobrą przemianę materii i wieczny strach "bo będę gruba i wszyscy będą mnie wyzywać". Każda szczupła osoba boi się o reakcję otoczenia. Pewnie gdyby taka nie była, to dziewczyny ważące 40kg nie zastanawiałyby się czy danego dnia mogą zjeść batonika, czy nie. Natomiast osoby grubsze miałyby odwagę choćby iść na siłownię, bez obawy, że po drodze ktoś im poprzez wyzwiska odbierze chęci do wyjścia z domu.
Co żeście się uparli na kobitki?! Może im jest dobrze ze swoimi kilogramami? Tego demota musiał wymyśleć jakiś spasiony, zakompleksiony, szowinista, który nie zauważa, że niektórzy faceci też są spasieni...
Myślalem, że to Rusin xD
nie rozumiem... to znaczy, że ta gruba ją zjadła a tamta chciała się wydostać?
Jak to nie rozumiesz? Z tego co napisałeś wnioskuje, że doskonale zrozumiałeś przesłanie demota.
czekamy na Grycanke
Moja chuda, wewnętrzna kobieta wcale nie chce się wydostać. Ona się chowa pod kolejnymi warstwami :D
i tak trzymaj! nie gub tych kilogramów, bądź sobą i nie przejmuj się pieprzeniem jakichś kolesi żądnych patyczaków. pamiętaj, że obecnie jest moda na chudzielce, ale pamiętaj, że to tylko moda. Ci, co lubią obfitsze krągłości istnieją. Ja preferuje kobiety o bardziej rubensowskich kształtach.
@SPGM1903- tak bardzo pochwalasz bycie sobą i akceptację. Szkoda tylko, że w drugim zdaniu jedziesz szczupłe dziewczyny od patyczaków. I jak one mają się dobrze czuć, czytając taką opinię? Trochę to się nie trzyma kupy, nie uważasz? Sama jestem takim patyczakiem ale nie uważam się za gorszą. I jeszcze ten tekst o modzie na chudzielce :) Ktoś tu chyba niezłe kompleksy ma. Trochę mnie to uraziło, że brzydko się wyrażasz o gronie dziewczyn, które są inne niż te, które Ty preferujesz. Całe szczęście, że są jeszcze tacy, którzy nie zwyzywają od patyczaków, tylko poszukają sobie puszystszej dziewczyny.
vvrytmiereggae: widzisz, moda to jednak potężny bodziec i wiele dziewczyn będących zupełnie normalnymi czy bardziej puszystymi dąży mimo wszystko do tego, by być chudzielcem. Sorry, widuję takie, ktre się na takie robią, bo jest na takie "popyt". wiele z nich ma to naturalne w genach, inne płaczem i bólem dążą do zaniżonej wagi. Takie zachowania uważam bez sensu i tak samo jak sie jedzie po tych tęższych nazywając je spaślakami, tak te chude to... chudzielce. Trzeba dać jakiś znak, ze to, że się jest średniej lub większej tuszy nie jest najgorsza możliwą opcją. Nie trzyma się kupy? to są dwie opcje: albo napisałem to nieskładnie albo nie przeczytałaś tego dokładnie. Jak mają się czuć te chude? A od kiedy je obchodzi opinia jakiegoś anonimowego typa z internetu? come on! wyrażam swoją opinię i nie jestem w stanie być neutralny i tolerancyjny wobec wszystkich, dlatego wybacz, ale po latach jakoś uodporniłem się na słowa "jest mi przykro, gdy tak mówisz". Reaguję na te słowa tylko wtedy, gdy mowi je osoba mi bliska. Reszta mnie jakoś... nie obchodzi.
Bawi mnie, kiedy mówicie wszyscy o kompleksach :D Po kilku zdaniach potraficie zdiagnozować co mi jest!
Nie bierz wszystkiego tak na serio, lubię sobie pożartować. :)
Nie oznacza to że jestem tak gruba że w fotel dupy nie wcisne, po prostu jestem z tych które są nieco krąglejsze :D
A że zmieniać się nie zamierzam to fakt, akceptuję siebie taką jaka jestem. W sumie nie mam na co narzekać. :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 listopada 2012 o 23:27
...i mnóstwo czekolady...tak pisał Pratchett
mwhaha...jakos cięzko mi w to uwierzyc po takim odchudzanie tak ładne i smukłe nogi i płaski brzuch?!
Przypadek pierwszy: Chciała, schudła = aplauz
Przypadek drugi: Nie chce, dalej ma rozmiar większy niż 42 i nie daj Boże siebie AKCEPTUJE - gruby paszkwil, trzeba ją obgadać, zamęczyć, zniszczyć psychicznie itd
To tak działa moi mili w dzisiejszych czasach, ot cała prawda.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 listopada 2012 o 20:19
Powinno jeszcze być "ale spokojnie, dławię suke czekoladą" ;D
Moze to komus pomoze: sam bylem swiadkiem naocznym jak moj wlasny ojciec zrzucil 20kg tluszczu w 3 miesiace! na diecie bialkowej. Zapewniam Was, ze da sie. I kazdy tego moze dokonac. A moj ojciec wczesniej narzekal, ze on ma genetyczne predyspozycje do bycia grubym, ze nie da sie schudnac bo probowal juz pare diet itp. Dopiero na tej bialkowej byly dobre efekty i sie zmotywowal dzieki temu. Teraz z niesmakiem patrzy na grubych i swoje zdjecia sprzed paru miesiecy ;D
Rozumiem, że ta gruba zjadła tą chudą?
dlaczego tak jest z odchudzaniem, ze albo figura albo cycki?
w niektórych nawet trzy... Szkoda, że nie można ich wyjąć sposobem leśniczego, który ratował czerwonego kapturka i babcię z żołądka wilka :D
Oooo i nawet karnacja skóry jej się zmieniła !! Normalnie dieta cud !