Ja jestem za tym żeby każdy mógł jeść, wciągać czy wstrzykiwać sobie co mu się podoba, póki robi to sobie, a nie komuś kto tego nie chce. Ale nie zgadzam sie na to żeby z moich podatków dokładać to tego żeby ktoś mógł się naćpać. Za przeproszeniem, ja sam za swoją wódkę płacę.
marnexx dobrze to opisałeś :) Ja też czuje się jednostką lepszą od ćpunów i alkoholików, bo jestem wolny od nałogów.
Qrvision niestety uzależnieni, zawsze będą wyciągać kasę z Twoich i moich podatków z powodu wspomnianych w filmiku "kosztów społecznych". Bawią mnie te argumenty ćpunów, którzy twierdzą jaką to marihuana ma małą szkodliwość w stosunku do alkoholu, który przecież jest legalny, a we własnym filmie pokazują, że jednak ćpanie wiąże się z kosztami społecznymi. Skoro powoduje to kolejne problemy, to po co ich sobie dokładać?
"Problem spoleczny" (celowo ujete w cudzyslow) z maryska wynika tylko i wylacznie z powodu polityki antynarkotykowej. W rzeczywistosci, maryska nie powoduje zadnych problemow i jest zdecydowanie mniej szkodliwa (spolecznie) niz alkohol czy (zdrowotnie) niz tyton. W dodatku w przypadku maryski wystepuje tylko i wylacznie uzaleznienie psychiczne, nie fizyczne, czego o alkoholu czy papierosach powiedziec nie mozna.
@dracon, Nie potwierdzom Ci naukowo nic na temat danego srodka skoro jest on nielegalny w wiekszosci panstw na swiecie. A potwierdzone jest, przynajmniej przez osoby dotkniete np. stwardnieniem rozsianym, ze palenie ziola im pomaga. W dodatku w ameryce istnieje mozliwosc uzyskania ziola legalnie na recepte dla jakis tam konkretnych przypadkow. A to znaczy ze musi w czyms pomagac i JEST lepsza niz alkohol czy papierosy.
U nas nie jest zalegalizowana. W holandii jest, a panstwo czerpie z niej nie male zyski. Pozatym Twoim tokiem myslenia, dlaczego papierosy i alkohol sa legalne pomimo tego ze szkodza ?
Holandia jest "postępowa". I powoli im to bokiem zaczyna wychodzić. Co do alkoholu i tytoniu: Chcesz ot tak wymazać coś, co w społeczeństwie istnieje od wieków? Podejdź i opowiedz mi więcej!
Środki, które niekorzystnie działają na ciało i umysł człowieka, powinny być trzymane z dala od niego. Nikt mi nie wmówi, że marihuana jest "zdrowa" albo nie powoduje zmian w ośrodkowym układzie nerwowym. Do szaleństwa doprowadzają mnie slogany "zalegalizować marihuanę bo alkohol jest legalny". Alkoholikiem nikt nie chce być. A legalizacja nie sprawi, że narkotyk przestanie być narkotykiem. Będziemy wtedy wydawać podwójnie: na walkę z legalnym alkoholizmem i legalną narkomanią.
Co do wydawania to w tej chwili wydajesz masę pieniędzy ze swoich podatków na głupią walkę z narkotykami, która w ogóle nie przynosi efektów i nie sądzę, by po legalizacji te wydatki się zwiększyły. Nie należy tu się kierować własnymi przypuszczeniami, ale spojrzeć na przykład Holandii, gdzie po zalegalizowaniu marihuany ilość osób uzależnionych zmniejszyła się (!) Dodatkowo bezsensownie płacisz za utrzymanie więźniów skazanych za posiadanie narkotyków na użytek własny. Po legalizacji, narkotyki zostałyby opodatkowane i przynosiłyby zyski państwu. Jak na razie każdy kto chce mam dostęp do marihuany, tylko tyle że płaci za nią mafii zamiast państwu. Jeśli nie legalizacja, to chociaż depenalizacja, bo sam przyznaj, czy to nie jest chore, że za kilka gramów marihuany można pójść do więzienia?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
14 listopada 2012 o 11:20
spodniezgsu ale ty ciemny jesteś. Narkotykiem coś jest, bo to ktoś tak nazwie. To co u nas jest narkotykiem gdzie indziej może być zwykłą używką. A angielskim "Drugs" oznacza zarówno narkotyki jak i leki, bo to dokładnie to samo. Morfina (przeciwbólowe), Heroina(przeciwbólowe), Amfetamina (dla ludzi z zbyt wolnym krążeniem), Marihuana (spowalnia rozwój raka i stwardnienie rozsiane) i wszystkie są nielegalne. Ale można je kupić na receptę tylko że może sprzedawać je jedynie rząd! Ja nie biorę i nie zamierzam, ale moge każdą z tych substancji kupić nielegalnie. Czy nie lepiej żeby zamiast wspierać gangi narkotykowe dać ludziom uczciwie zarobić, i do tego kupować bezpieczny towar, a nie z domieszkami niekiedy bardziej niszczącymi niż sam środek odurzający.
Nie, społeczeństwo powinno wiedzieć, co służy do zabawy, a co do leczenia. Jeżeli tego nie pojmuje, to rząd powinien wskazać czym się powinno leczyć. Tymczasem ludzie chcą sobie brać używki dla frajdy, to wszystko powinno być na receptę i służyć leczeniu nie umilaniu czasu.
Ale tracisz pieniądze na utrzymanie ich w więzieniu, polskie lecznictwo kuleje, a kase wydaje się na bzdury. Ja jestem przeciwko faszystowskiej polityce. Tak, ludzie którzy są przeciwko legalizacji są faszystami.
I dosyć mam tracenia pieniędzy na te mendy, więc nie potrzebuję kolejnego wydatku. A poza tym, to moja kasa, więc moja sprawa, na co ją wydam i nic Cię nie obchodzi, czy to są wg Ciebie bzdury czy nie.
@mentor Nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Obejrzałeś w ogóle film z tego demota? adex26 nie mówi o Twoich osobistych pieniądzach, tylko o pieniądzach które oddajesz państwu w formie podatku, a państwo je zwyczajnie marnuje. Kolega adex26 wcale nie ma poczucia wyższości, próbuje jedynie wyprowadzić Cię z błędnych przekonań.
adex26 Jeżeli tak wszyscy stawiają sprawę... to ja jestem faszystą. W sumie mam takie poglądy, że i bez oskarżeń "lewaków" wiem, że faszyzm to nic złego.
Ja za leczenie ćpunów płacić nie chcę, a niech się zarażają HIVem, w końcu nikt ich do wstrzykiwania sobie czegokolwiek nie zmusza, jak mają pieniądze na narkotyki to i na igły ich stać, nie popadajmy w paranoję. Co prawda zgadzam się z tym, że zabranianie tego jest idiotyczne, bo faktycznie pochłania sporo kasy i pracy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 listopada 2012 o 9:33
Tak to pewnie powinno się przyzwolić prawnie na ćpanie tak, powinno się jeszcze bardziej zaostrzyć te artykuły, za posiadanie choćby 1 grama 10 lat ciężkich robót.
I kolejna strata pieniędzy co za dobrze wam w Polsce? Żałosne chcesz brać to bierz chcesz przestać to sam sobie zrób odwyk a jak jesteście tacy mądrzy to sobie sprawdźcie statystykę ile narkomanów po odwyku wraca do nałogu powodzenia z pomaganiem takim śmieciom
Większość narkofobów nie wie, że pijąc wino do obiadu czy piwo do grilla ĆPA jeden z najgorźniejszych narkotyków zaraz po Heroinie i kokainie.. tak.. tak .. to ALKOHOL . Zanim nazwiecie kogoś ćpunem bo zapali sobie blanta raz w tygodniu to zastanówcie się czy nie jesteście pieprzonymi hipokrytami pijąc wieczornego browarka. Bo tak samo można was nazwać alkoholikami czy ćpunami.
Coś wam powiem: Wczoraj byłem (w sumie to dzisiaj 3 godziny też jeszcze) na One Love Sound Fest we Wrocku. Cały koncert (10-11 godzin) nie widziałem nikogo kto by się bił, rzygał, kłócił czy wciskał ludziom jakiś syf. Non stop ktoś wypuszczał chmurę nad tłum. Następnego dnia, czyli dzisiaj, wszystkie te ćpuny rozeszły się do domów, odespali koncert, wstali rano a jutro pójdą kontynuować swoje NORMALNE ŻYCIA. Gwarantuję wam że żaden z nich nie wrócił po koncercie spać pod most a po drodze nie kupił nowych igieł. Max Romeo i I Jahman Levi - dwóch z wykonawców. Obaj po 65-66 lat, jamajczycy, rasta. Prawdopodobnie palą dziennie więcej niż gimbusiarnia spod znaku JP wypali przez całe życie, zaczęli jak mieli około 16-17 lat (co daje pół wieku smażenia) i ruszali się żwawiej niż większość europejskich ludzi w tym wieku. Doskonale wiecie że marihuana odpowiedzialnie przyjmowana jest mniej szkodliwa od alkoholu więc nie karajcie nas za coś czym nie czynimy krzywdy NIKOMU! Przestępstwo bez ofiar to nie przestępstwo. Chcącemu nie dzieje się krzywda.
Po grzybach też nikt by nie dostał po mordzie, to samo z LSD. A większość reszty używek jest dla idiotów którzy i tak są agresywni. A zioło jest najbardziej popularne z wymienionych w filmiku, więc w sumie głównie o to się rozchodzi.
w 2.55 minucie jest przedstawiony ranking pod względem szkodliwości zdrowotnej, kosztów społecznych oraz potencjału uzależniającego, a dlaczego nie wzięto pod uwagę także szkodliwości umysłowej? Mało się o tym mówi, ale wielu ludzią palących marihuanę w dużych ilościach, miesza się we łbie, popełniają samobójstwa albo lądują w psychiatryku, które zresztą są mocno przepełnione od ostatnich lat.
To racja. Marihuana zakłóca gospodarkę dopaminową. Problem jest z ludźmi, którzy są w grupie ryzyka chorób psychicznych, tzn. mają w rodzinie schizofreników. Ale oni powinni uważać i z alkoholem i z papierosami równie bardzo, bo one też grzmocą dopaminę. Ludziom bez skłonności nic się nie dzieje. Może mają bardziej hedonistyczne nastawienie do życia.
"Ja jestem za tym żeby każdy mógł jeść, wciągać czy wstrzykiwać sobie co mu się podoba, póki robi to sobie, a nie komuś kto tego nie chce. Ale nie zgadzam sie na to żeby z moich podatków dokładać to tego żeby ktoś mógł się naćpać. Za przeproszeniem, ja sam za swoją wódkę płacę." zgadzam się w 10000% - najpierw matoły chcą spróbować lepszego życia na "HAJU" a potem z płaczem do ośrodków przychodzą - leczcie nas - to jest choroba - gówno nie choroba waliłeś w żyłę - to teraz pora umierać.
Ja jestem za tym żeby każdy mógł jeść, wciągać czy wstrzykiwać sobie co mu się podoba, póki robi to sobie, a nie komuś kto tego nie chce. Ale nie zgadzam sie na to żeby z moich podatków dokładać to tego żeby ktoś mógł się naćpać. Za przeproszeniem, ja sam za swoją wódkę płacę.
@marnexx: Zanim zaczął ich zmuszać mózg, musieli po to kilkanaście razy sięgnąć z własnej woli.
marnexx dobrze to opisałeś :) Ja też czuje się jednostką lepszą od ćpunów i alkoholików, bo jestem wolny od nałogów.
Qrvision niestety uzależnieni, zawsze będą wyciągać kasę z Twoich i moich podatków z powodu wspomnianych w filmiku "kosztów społecznych". Bawią mnie te argumenty ćpunów, którzy twierdzą jaką to marihuana ma małą szkodliwość w stosunku do alkoholu, który przecież jest legalny, a we własnym filmie pokazują, że jednak ćpanie wiąże się z kosztami społecznymi. Skoro powoduje to kolejne problemy, to po co ich sobie dokładać?
"Problem spoleczny" (celowo ujete w cudzyslow) z maryska wynika tylko i wylacznie z powodu polityki antynarkotykowej. W rzeczywistosci, maryska nie powoduje zadnych problemow i jest zdecydowanie mniej szkodliwa (spolecznie) niz alkohol czy (zdrowotnie) niz tyton. W dodatku w przypadku maryski wystepuje tylko i wylacznie uzaleznienie psychiczne, nie fizyczne, czego o alkoholu czy papierosach powiedziec nie mozna.
Bzdura. Wystarczy obejrzeć relacje z pierwszej lepszej manifestacji zwolenników, by zobaczyć jak bardzo ci ludzie są opóźnieni. Marihuana otępia mózg.
jak dla mnie, to powinno sie zdelegalizowac alkohol i papierosy, bo to tez sa narkotyki
@Alkanaro: Nie jest potwierdzone naukowo, że marihuana jest nieszkodliwa, więc proszę uprzejmie jej nie idealizować, ani mówić że jest lepsza.
@dracon, Nie potwierdzom Ci naukowo nic na temat danego srodka skoro jest on nielegalny w wiekszosci panstw na swiecie. A potwierdzone jest, przynajmniej przez osoby dotkniete np. stwardnieniem rozsianym, ze palenie ziola im pomaga. W dodatku w ameryce istnieje mozliwosc uzyskania ziola legalnie na recepte dla jakis tam konkretnych przypadkow. A to znaczy ze musi w czyms pomagac i JEST lepsza niz alkohol czy papierosy.
Skoro jest lepsza i pomaga to czemu nie jest zalegalizowana? Wniosek: Jakaś szkodliwość jednak jest!
U nas nie jest zalegalizowana. W holandii jest, a panstwo czerpie z niej nie male zyski. Pozatym Twoim tokiem myslenia, dlaczego papierosy i alkohol sa legalne pomimo tego ze szkodza ?
Holandia jest "postępowa". I powoli im to bokiem zaczyna wychodzić. Co do alkoholu i tytoniu: Chcesz ot tak wymazać coś, co w społeczeństwie istnieje od wieków? Podejdź i opowiedz mi więcej!
A ziolo zostalo odkryte w XXI wieku i jest zrodlem wszelkiego zla tego swiata ? W jaki sposob holandii wychodzi to bokiem ?
Środki, które niekorzystnie działają na ciało i umysł człowieka, powinny być trzymane z dala od niego. Nikt mi nie wmówi, że marihuana jest "zdrowa" albo nie powoduje zmian w ośrodkowym układzie nerwowym. Do szaleństwa doprowadzają mnie slogany "zalegalizować marihuanę bo alkohol jest legalny". Alkoholikiem nikt nie chce być. A legalizacja nie sprawi, że narkotyk przestanie być narkotykiem. Będziemy wtedy wydawać podwójnie: na walkę z legalnym alkoholizmem i legalną narkomanią.
Co do wydawania to w tej chwili wydajesz masę pieniędzy ze swoich podatków na głupią walkę z narkotykami, która w ogóle nie przynosi efektów i nie sądzę, by po legalizacji te wydatki się zwiększyły. Nie należy tu się kierować własnymi przypuszczeniami, ale spojrzeć na przykład Holandii, gdzie po zalegalizowaniu marihuany ilość osób uzależnionych zmniejszyła się (!) Dodatkowo bezsensownie płacisz za utrzymanie więźniów skazanych za posiadanie narkotyków na użytek własny. Po legalizacji, narkotyki zostałyby opodatkowane i przynosiłyby zyski państwu. Jak na razie każdy kto chce mam dostęp do marihuany, tylko tyle że płaci za nią mafii zamiast państwu. Jeśli nie legalizacja, to chociaż depenalizacja, bo sam przyznaj, czy to nie jest chore, że za kilka gramów marihuany można pójść do więzienia?
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 listopada 2012 o 11:20
spodniezgsu ale ty ciemny jesteś. Narkotykiem coś jest, bo to ktoś tak nazwie. To co u nas jest narkotykiem gdzie indziej może być zwykłą używką. A angielskim "Drugs" oznacza zarówno narkotyki jak i leki, bo to dokładnie to samo. Morfina (przeciwbólowe), Heroina(przeciwbólowe), Amfetamina (dla ludzi z zbyt wolnym krążeniem), Marihuana (spowalnia rozwój raka i stwardnienie rozsiane) i wszystkie są nielegalne. Ale można je kupić na receptę tylko że może sprzedawać je jedynie rząd! Ja nie biorę i nie zamierzam, ale moge każdą z tych substancji kupić nielegalnie. Czy nie lepiej żeby zamiast wspierać gangi narkotykowe dać ludziom uczciwie zarobić, i do tego kupować bezpieczny towar, a nie z domieszkami niekiedy bardziej niszczącymi niż sam środek odurzający.
Nie, społeczeństwo powinno wiedzieć, co służy do zabawy, a co do leczenia. Jeżeli tego nie pojmuje, to rząd powinien wskazać czym się powinno leczyć. Tymczasem ludzie chcą sobie brać używki dla frajdy, to wszystko powinno być na receptę i służyć leczeniu nie umilaniu czasu.
Dokładnie. Poza tym luzie nie biorą narkotyków między innymi dlatego, że boją się trafić do więzienia.
Wpadli w uzależnienie i niszczą swoje życie z własnej woli i głupoty, a ja nie mam zamiaru tracić własnego czasu na takich ludzi.
Ale tracisz pieniądze na utrzymanie ich w więzieniu, polskie lecznictwo kuleje, a kase wydaje się na bzdury. Ja jestem przeciwko faszystowskiej polityce. Tak, ludzie którzy są przeciwko legalizacji są faszystami.
I dosyć mam tracenia pieniędzy na te mendy, więc nie potrzebuję kolejnego wydatku. A poza tym, to moja kasa, więc moja sprawa, na co ją wydam i nic Cię nie obchodzi, czy to są wg Ciebie bzdury czy nie.
@mentor Nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Obejrzałeś w ogóle film z tego demota? adex26 nie mówi o Twoich osobistych pieniądzach, tylko o pieniądzach które oddajesz państwu w formie podatku, a państwo je zwyczajnie marnuje. Kolega adex26 wcale nie ma poczucia wyższości, próbuje jedynie wyprowadzić Cię z błędnych przekonań.
adex26 Jeżeli tak wszyscy stawiają sprawę... to ja jestem faszystą. W sumie mam takie poglądy, że i bez oskarżeń "lewaków" wiem, że faszyzm to nic złego.
@marnexx Tak, to całkiem przyjemne.
Ja za leczenie ćpunów płacić nie chcę, a niech się zarażają HIVem, w końcu nikt ich do wstrzykiwania sobie czegokolwiek nie zmusza, jak mają pieniądze na narkotyki to i na igły ich stać, nie popadajmy w paranoję. Co prawda zgadzam się z tym, że zabranianie tego jest idiotyczne, bo faktycznie pochłania sporo kasy i pracy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2012 o 9:33
Sadzić, palić, zalegalizować.
Bardzo dobry film. Trzeba zdekryminalizować posiadanie, łapać dealerów i leczyć już uzależnionych.
Tak to pewnie powinno się przyzwolić prawnie na ćpanie tak, powinno się jeszcze bardziej zaostrzyć te artykuły, za posiadanie choćby 1 grama 10 lat ciężkich robót.
I kolejna strata pieniędzy co za dobrze wam w Polsce? Żałosne chcesz brać to bierz chcesz przestać to sam sobie zrób odwyk a jak jesteście tacy mądrzy to sobie sprawdźcie statystykę ile narkomanów po odwyku wraca do nałogu powodzenia z pomaganiem takim śmieciom
Większość narkofobów nie wie, że pijąc wino do obiadu czy piwo do grilla ĆPA jeden z najgorźniejszych narkotyków zaraz po Heroinie i kokainie.. tak.. tak .. to ALKOHOL . Zanim nazwiecie kogoś ćpunem bo zapali sobie blanta raz w tygodniu to zastanówcie się czy nie jesteście pieprzonymi hipokrytami pijąc wieczornego browarka. Bo tak samo można was nazwać alkoholikami czy ćpunami.
Walkę z narkotykami można (należałoby) rozpocząć od wieszania handlarzy, dilerów i producentów. Chyba, że coś takiego jest nieludzkie :D
Coś wam powiem: Wczoraj byłem (w sumie to dzisiaj 3 godziny też jeszcze) na One Love Sound Fest we Wrocku. Cały koncert (10-11 godzin) nie widziałem nikogo kto by się bił, rzygał, kłócił czy wciskał ludziom jakiś syf. Non stop ktoś wypuszczał chmurę nad tłum. Następnego dnia, czyli dzisiaj, wszystkie te ćpuny rozeszły się do domów, odespali koncert, wstali rano a jutro pójdą kontynuować swoje NORMALNE ŻYCIA. Gwarantuję wam że żaden z nich nie wrócił po koncercie spać pod most a po drodze nie kupił nowych igieł. Max Romeo i I Jahman Levi - dwóch z wykonawców. Obaj po 65-66 lat, jamajczycy, rasta. Prawdopodobnie palą dziennie więcej niż gimbusiarnia spod znaku JP wypali przez całe życie, zaczęli jak mieli około 16-17 lat (co daje pół wieku smażenia) i ruszali się żwawiej niż większość europejskich ludzi w tym wieku. Doskonale wiecie że marihuana odpowiedzialnie przyjmowana jest mniej szkodliwa od alkoholu więc nie karajcie nas za coś czym nie czynimy krzywdy NIKOMU! Przestępstwo bez ofiar to nie przestępstwo. Chcącemu nie dzieje się krzywda.
Zauważ, że tu nie chodzi tylko o zioło, ale o wszelkie używki. Nie powiesz mi, że po innych narkotykach byliby tacy zdrowi i przyjacielscy?
Po grzybach też nikt by nie dostał po mordzie, to samo z LSD. A większość reszty używek jest dla idiotów którzy i tak są agresywni. A zioło jest najbardziej popularne z wymienionych w filmiku, więc w sumie głównie o to się rozchodzi.
W filmiku tak, ale w komentarzach gorąco popieracie ludzi którzy chcą ekhm...
"żreć, wąchać, pić, palić i wstrzykiwać sobie" różne świństwa.
Bo mamy powód. Nie tyle popieram samo branie co wolność do robienia tego.
w 2.55 minucie jest przedstawiony ranking pod względem szkodliwości zdrowotnej, kosztów społecznych oraz potencjału uzależniającego, a dlaczego nie wzięto pod uwagę także szkodliwości umysłowej? Mało się o tym mówi, ale wielu ludzią palących marihuanę w dużych ilościach, miesza się we łbie, popełniają samobójstwa albo lądują w psychiatryku, które zresztą są mocno przepełnione od ostatnich lat.
To racja. Marihuana zakłóca gospodarkę dopaminową. Problem jest z ludźmi, którzy są w grupie ryzyka chorób psychicznych, tzn. mają w rodzinie schizofreników. Ale oni powinni uważać i z alkoholem i z papierosami równie bardzo, bo one też grzmocą dopaminę. Ludziom bez skłonności nic się nie dzieje. Może mają bardziej hedonistyczne nastawienie do życia.
"Ja jestem za tym żeby każdy mógł jeść, wciągać czy wstrzykiwać sobie co mu się podoba, póki robi to sobie, a nie komuś kto tego nie chce. Ale nie zgadzam sie na to żeby z moich podatków dokładać to tego żeby ktoś mógł się naćpać. Za przeproszeniem, ja sam za swoją wódkę płacę." zgadzam się w 10000% - najpierw matoły chcą spróbować lepszego życia na "HAJU" a potem z płaczem do ośrodków przychodzą - leczcie nas - to jest choroba - gówno nie choroba waliłeś w żyłę - to teraz pora umierać.
Inaczej byś śpiewał, gdyby spotkało to kogoś z Twoich bliskich.
Rozdajmy menelom nowe plastikowe kubki - żeby się opryszczka nie panoszyła.
Traktowani są jak przestępcy, bo są przestępcami. Skoro łamią prawo, to są przestępcami - to chyba logiczne?