Jeżeli napisałeś to po swoich "doświadczeniach", a nie zerżnąłeś z innej strony to jesteś dla mnie skończonym idiotą. Tak samo jak 297 osób, które lubią tego demota. (w chwili pisania komentarza)
Bez dokumentów nie raz mi się zdarzyło, kiedy np wziąłem kurtkę taty przez przypadek i nie sprawdziłem tego czy aby na pewno je mam i mimo, że już w trakcie jazdy zauważałem fakt braku dokumentów to jakoś niespecjalnie się bałem kontroli. A co do kaca, to w tym wypadku na pewno bym nie wsiadł za kierownice. Szanujmy życie swoje i innych oraz nasze prawa jazdy :-)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 listopada 2012 o 12:12
Ostatnio miałem odwrotnie...patrzę "o, drogowcy"...skubani nie robili drogi tylko dali 10pkt i 400zł mandatu (odnosząc się do innych komentarzy- nie, nie jechałem na kacu, tak, miałem dokumenty, nie, nie szaleję za kierownicą...po prostu się zamyśliłem na prostym odcinku pustej drogi w środku lasu ;))
masz się czym chwalić stary;/
Mam nadzieję, że na tym swoim kacu spotkasz jakieś drzewo na swojej drodze.
jeśli jeździłeś na kacu (czyli najpewniej jeszcze z alkoholem we krwi) to jesteś zwykłym śmieciem. tyle w temacie..
Bo tylko idiota wsiada wtedy za kółko!
Jeżeli napisałeś to po swoich "doświadczeniach", a nie zerżnąłeś z innej strony to jesteś dla mnie skończonym idiotą. Tak samo jak 297 osób, które lubią tego demota. (w chwili pisania komentarza)
Bez dokumentów nie raz mi się zdarzyło, kiedy np wziąłem kurtkę taty przez przypadek i nie sprawdziłem tego czy aby na pewno je mam i mimo, że już w trakcie jazdy zauważałem fakt braku dokumentów to jakoś niespecjalnie się bałem kontroli. A co do kaca, to w tym wypadku na pewno bym nie wsiadł za kierownice. Szanujmy życie swoje i innych oraz nasze prawa jazdy :-)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 listopada 2012 o 12:12
Przed „lub” nie stawia się przecinka...
Ostatnio miałem odwrotnie...patrzę "o, drogowcy"...skubani nie robili drogi tylko dali 10pkt i 400zł mandatu (odnosząc się do innych komentarzy- nie, nie jechałem na kacu, tak, miałem dokumenty, nie, nie szaleję za kierownicą...po prostu się zamyśliłem na prostym odcinku pustej drogi w środku lasu ;))