Niektóre narkotyki np. Marihuana, mają działanie lecznicze (leczy raka, jaskrę, astmę, łagodzi AIDS itd.). Ja nie biorę bo jestem zdrowy. I masz rację, szczęśliwi do szczęścia nie potrzebują narkotyków. I mówię tu o każdym narkotyku np. Marihuana, alkohol, papierosy. Ale jak ktoś chce brać to moim zdaniem państwo nie powinno mu przeszkadzać. Dla tego jestem za legalizacją każdego narkotyku nawet twardego, jak chce się truć to niech się truje.
Dla zabawy, przestalem jak zaczelo za bardzo wkrecac. Nie zapominaj ze kazdy organizm jest inny i dla niektorych male ilosci brane dla zabawy moga sie skonczyc w podobny sposob. Znalem kolesia ktory wzial pierwszy raz zwykle dropsy i dostal zapasci a pozniej ciagle problemy z sercem. Narkotyki to gówno.
@Karzolinio Od kiedy człowiek odkrył ich właściwości. http://pl.wikipedia.org/wiki/Narkotyk Poczytaj sobie rozdział "Społeczne aspekty narkotyków" oraz "Podział narkotyków". Sądząc po twoim niedoinformowaniu, stwierdzam że jesteś gimnazjalistą. Dlatego nie przejmuj się jeszcze narkotykami na to przyjdzie pora. Alkohol to mój narkotyk z wyboru i od czasu do czasu go używam, tak samo marihuanę. Jestem za pełną legalizacją.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 grudnia 2012 o 14:45
Tak, bo narkotyki biorą tylko ludzie z marginesu społecznego. Człowieku nawet nie masz pojęcia jakie ja rzeczy w życiu robiłem i do czego byłem zdolny, ile krzywdy ludziom wyrządzałem a gdybyś mnie spotkał na ulicy to nawet byś nie pomyślał, że mogłem robić to co robiłem. Na ilość pieniędzy nie narzekam, ogólnie na życie również nie, powodzi mi się całkiem fajnie ale robię to co mi się podoba. A ludzie ze zdjęć to ja nie wiem, musieli codziennie napier*alac po kablach albo walić mete. Cóż, każdy organizm reaguje też inaczej. Ja np jestem bardzo zadbanym człowiekiem, szanuje się, dbam o siebie ale czasem lubię sobie przywalić i nie to, że muszę tylko po prostu od tak aby fajnie było, przyjarać lubię często ze znajomymi. Co do tych twardszych narkotyków to wcale nie jest tak, że jak się raz weźmie to nie wiadomo co się dzieje, ja sporo różnych rzeczy ogarniałem i wcale mnie do tego nie ciągnie. Następna sprawa to taka, żę nie prawdą jest, że jak ktoś zacznie od marihuany to skończy jako bezdomny ćpun walący here. Tak jak nie każdy kto zacznie od piwa skończy na denaturacie itp. ALe bądź co bądź, narkotyki toi gówno i zdaję sobie z tego sprawę i gdybym dowiedział się, że mojemu dziecku czy bratu czy komukolwiek innemu bardzo mi bliskiemu dawał narkotyki to znalazłbym tą osobę i chyba zapier*olił. Ale wiecie co wam jeszcze powiem? Lepiej by było jakby niektóre rzeczy czy nawet wszystkie były legalne niż ma być czarny rynek. Bo na ulicy to nie wiesz co kupujesz bierzesz palenie, które jest chemią, procha wymieszanego z chu* wie czym aby lepiej klepał i wagowo się zgadzało i jeszcze bardziej ryje to głowę a jak byłoby legalne to każdy by wiedział co kupuje i brał to za co zapłacił a nie dodatkowo za całą tablicę mendelejewa, która jeszcze bardziej ryje głowe.
CocaineBusiness widac ze wiesz o co chodzi i miales z tym do czynienia, ja tez mialem i wiem ze jedna z najwiekszych glupot jest stwierdzenie ze narkotyki biora ludzie z marginesu badz nieszczesliwi niektorzy biora co impreze a chodza na nie 3 razy w tygodniu wiec czesto a wcale bym ich nie zaliczyl do marginesu. Co do jarania do jaram jaralem i bede jaral i jestem zdania ze ziolko mniej uzaleznia i szkodzi niz fajki.
adex26: Jest tylko jeden mały problem - eksperymenty z używkami zaczyna się najczęściej w dzieciństwie lub we wczesnej młodości, kiedy człowiek zwykle NIE WIE czego chce.
adex26, jeśli narkotyki miałyby działanie lecznicze, a nie spowalniające postęp choroby i odurzające, to może by służy jako lekarstwo. Nie piszę o uzależnieniu, bo równie dobrze można się uzależnić od wielu innych leków.
Marihuana leczy, jest to udowodnione, nawet firmy farmaceutyczne, które to ukrywały w końcu przyznały rację. @Nimrod97 czy ja powiedziałem że wszystkie narkotyki leczą?! Kur*wa najpierw odpowie, później przeczyta co napisałem, idiotyzm.
Marihuana nie "leczy" tylko "może być składnikiem leków", a to jest ogromna różnica. Rozumiem że pseudoefedrynę też polecasz zażywać w postaci czystej, jak boli Cię gardło? Zasłyszał jeden z drugim coś, gdzieś, nie wiadomo gdzie ani kiedy, ale powtarzają bezwiednie.
Narkotyki biorą ludzie, którzy chcą brać narkotyki. Tylko tyle mozna powiedzieć. Nic nikogo ie jest w stanie zmusic do wizięcia działki jesli dana osoba nie chce. Żadne prawo anie nie powstrzyma anie nie pomoże. Rozrywkę można zapewnić sobie w każdych warunkach. Bezsens zyciowy dotyka tych co chca by ich życie było bezsensu. To tylko samousprawiedliwianie się po fakcie i próba przezucenia winy za swój stan na "społeczeństwo". Każdy kto ćpa obojetnie co dobrze wie co go czeka. BARDZO DOBRZE WIE I SIE Z TYM GODZI. To, że później nie jest zadowolony z efektów swoich działań i próbuje jakoś wywinąć się cucdzym kosztem, albo myśli, że jest cudowny i JEGO TO NIE SPOTKA, to już jego problem. Posłuzy za przykład dla innych.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 grudnia 2012 o 12:00
Ta trójka na górze wygląda jakby się przemieniała w zombie. A tak na prawdę jest to propaganda. Jak ktoś umie brać to podobnie jak Mick Jagger w wieku 70 lat będzie bardziej rześki niż niektóre 20 latki. Równie dobrze można żreć co niemiara i w wieki 25 lat umrzeć na zawał.
Były takie czasy że potrafił całych koncertów nie pamiętać tak był zaćpany. Chodziło nawet powiedzenie: Jak sprawić żeby Mick Jagger trafił do mikrofonu na scenie? Narysować mu białą ścieżkę.
Dobrze by było żeby autor demota konkretnie podał co to za narkotyk. Po zdjęciach sugeruję ze jest to metamfetamina. Nie podoba mi się wrzucanie wszystkich narkotyków do jednego worka. Nazwa narkotyki tyczy się przeróżnych substancji, każda z nich działa inaczej na ciało i psychikę człowieka.
Czy to palenie papierosow, czy branie narkotykow, czy spozywanie alkoholu w nadmiarze jest powolnym zabijaniem samego siebie. Mimo, ze sama nie biore narkotykow jestem za calkowita legalizacja narkotykow, poczawszy od marihuany, a konczac na tych najciezszych. Jak ktos bedzie chcial brac narkotyki to wytrzasnie je nawet spod ziemi. Wydaje mi sie, ze krotki okres po legalizacji bylby taki ogromny "booom!", duza liczba osob bralaby je, ale pozniej inni zobaczyliby jakie niszczace sa narkotyki i ludzie by nie chcieli juz tego brac. No, a Ci idoci co wzieli wybiliby sie i juz.
zdjęcia przesadzone,nawet po 5 latach brania heroiny,metanfetaminy,koki nie znajdziesz u siebie tak znacznych zmian.jednak nie oznacza to,że organizm nie będzie zajechany od wewnątrz
Nie masz racji, pewne narkotyki właśnie są aż tak wyniszczające, no i należy wziąć też poprawkę na to ze nie wiesz ile Ci ludzie zażywali, inna sprawa ze każdy ma inny organizm, sam widziałem na własne oczy jak to te same dawki tej samej substancji potrafią różnie zadziałać na ludzi.
Same prochy tak szybko nie niszczą. Ale weź dodaj dziwne miksy prochów z alkocholem i lekami, spanie po melinach, pasożyty, troche grzyba zero, chigieny i brak żarcia to efekt będzie z grubsza podobny. Jakkolwiek zdjęcia pochodzą z materiałow "przeciw" więc muszą byc odpowiedznie.
Dziwię się jednemu-dlaczego nikt nie zauważa pradziwego problemu naszego kraju,gdzie jesgt ogólnie dostępny najgorszy (bo legalny) narkotyk-alkohol.Wszystko w nadmiarze powoduje niedwracalne skutki dla człowieka.Tutaj akurat metamfetamina.Polska to zacofany kraj pod względem wiedzy o tych substancjach....
Tego rodzaju porównania nie są miarodajne. Należałoby rozróżnić bezpośrednie skutki zdrowotne działania narkotyków i skutki pośrednie, wynikające ze zmiany stylu życia osoby uzależnionej - niedożywienia, zaniedbania leczenia, bezdomności, ryzykownych zachowań.
Nie ma czegoś takiego jak narkotyki, to worek do którego wrzucono tysiące substancji, tak byście wyglądali po paru latach na metamfetaminie, natomiast większość psychodelików, czy dysocjantów, nie odbija się na wyglądzie zewnętrznym i nie powoduje uzależnienia, choć u niektórych może wywołać choroby psychiczne u innych natomiast je wyleczyć. Generalnie te tysiące substancji są jak dokładnie jak leki jednym pomagają innym nie, jedna w nadmiarze szkodzą drugie nie to proste..
To sa skutki faszerowania sie heroina, nie "narkotykami". "Narkotyk" to takie uogolnienie jak "jedzenie" - nie wszystko jest takie same. Zreszta, drodzy durnie, poczytajcie troche na temat wplywu alkoholu na organizm, i zastanowcie sie raz jeszcze nad definicja slowa "narktoyk".
narkotyków nie biorą ludzie którzy są zadowoleni z życia i sądzą, że jest ono wiele warte.
Uwierz mi ze biora, sam bralem i znam wiele osob ktore biora wlasnie tylko dla zabawy mimo ze maja w pelni udane zycie i sa szczesliwi.
Niektóre narkotyki np. Marihuana, mają działanie lecznicze (leczy raka, jaskrę, astmę, łagodzi AIDS itd.). Ja nie biorę bo jestem zdrowy. I masz rację, szczęśliwi do szczęścia nie potrzebują narkotyków. I mówię tu o każdym narkotyku np. Marihuana, alkohol, papierosy. Ale jak ktoś chce brać to moim zdaniem państwo nie powinno mu przeszkadzać. Dla tego jestem za legalizacją każdego narkotyku nawet twardego, jak chce się truć to niech się truje.
borek47, brałeś okazjonalnie czy ćpałeś, to jest duża różnica.
Dla zabawy, przestalem jak zaczelo za bardzo wkrecac. Nie zapominaj ze kazdy organizm jest inny i dla niektorych male ilosci brane dla zabawy moga sie skonczyc w podobny sposob. Znalem kolesia ktory wzial pierwszy raz zwykle dropsy i dostal zapasci a pozniej ciagle problemy z sercem. Narkotyki to gówno.
@adex26 człowieku, weź mnie nie załamuj! Od kiedy alkohol i papierosy to narkotyki?!
@Karzolinio Od kiedy człowiek odkrył ich właściwości. http://pl.wikipedia.org/wiki/Narkotyk Poczytaj sobie rozdział "Społeczne aspekty narkotyków" oraz "Podział narkotyków". Sądząc po twoim niedoinformowaniu, stwierdzam że jesteś gimnazjalistą. Dlatego nie przejmuj się jeszcze narkotykami na to przyjdzie pora. Alkohol to mój narkotyk z wyboru i od czasu do czasu go używam, tak samo marihuanę. Jestem za pełną legalizacją.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 grudnia 2012 o 14:45
Tak, bo narkotyki biorą tylko ludzie z marginesu społecznego. Człowieku nawet nie masz pojęcia jakie ja rzeczy w życiu robiłem i do czego byłem zdolny, ile krzywdy ludziom wyrządzałem a gdybyś mnie spotkał na ulicy to nawet byś nie pomyślał, że mogłem robić to co robiłem. Na ilość pieniędzy nie narzekam, ogólnie na życie również nie, powodzi mi się całkiem fajnie ale robię to co mi się podoba. A ludzie ze zdjęć to ja nie wiem, musieli codziennie napier*alac po kablach albo walić mete. Cóż, każdy organizm reaguje też inaczej. Ja np jestem bardzo zadbanym człowiekiem, szanuje się, dbam o siebie ale czasem lubię sobie przywalić i nie to, że muszę tylko po prostu od tak aby fajnie było, przyjarać lubię często ze znajomymi. Co do tych twardszych narkotyków to wcale nie jest tak, że jak się raz weźmie to nie wiadomo co się dzieje, ja sporo różnych rzeczy ogarniałem i wcale mnie do tego nie ciągnie. Następna sprawa to taka, żę nie prawdą jest, że jak ktoś zacznie od marihuany to skończy jako bezdomny ćpun walący here. Tak jak nie każdy kto zacznie od piwa skończy na denaturacie itp. ALe bądź co bądź, narkotyki toi gówno i zdaję sobie z tego sprawę i gdybym dowiedział się, że mojemu dziecku czy bratu czy komukolwiek innemu bardzo mi bliskiemu dawał narkotyki to znalazłbym tą osobę i chyba zapier*olił. Ale wiecie co wam jeszcze powiem? Lepiej by było jakby niektóre rzeczy czy nawet wszystkie były legalne niż ma być czarny rynek. Bo na ulicy to nie wiesz co kupujesz bierzesz palenie, które jest chemią, procha wymieszanego z chu* wie czym aby lepiej klepał i wagowo się zgadzało i jeszcze bardziej ryje to głowę a jak byłoby legalne to każdy by wiedział co kupuje i brał to za co zapłacił a nie dodatkowo za całą tablicę mendelejewa, która jeszcze bardziej ryje głowe.
CocaineBusiness widac ze wiesz o co chodzi i miales z tym do czynienia, ja tez mialem i wiem ze jedna z najwiekszych glupot jest stwierdzenie ze narkotyki biora ludzie z marginesu badz nieszczesliwi niektorzy biora co impreze a chodza na nie 3 razy w tygodniu wiec czesto a wcale bym ich nie zaliczyl do marginesu. Co do jarania do jaram jaralem i bede jaral i jestem zdania ze ziolko mniej uzaleznia i szkodzi niz fajki.
adex26: Jest tylko jeden mały problem - eksperymenty z używkami zaczyna się najczęściej w dzieciństwie lub we wczesnej młodości, kiedy człowiek zwykle NIE WIE czego chce.
adex26, jeśli narkotyki miałyby działanie lecznicze, a nie spowalniające postęp choroby i odurzające, to może by służy jako lekarstwo. Nie piszę o uzależnieniu, bo równie dobrze można się uzależnić od wielu innych leków.
@daclaw masz rację, ale niech dzieci nie wypowiadają się na temat, na którym się nie znają.
Marihuana leczy, jest to udowodnione, nawet firmy farmaceutyczne, które to ukrywały w końcu przyznały rację. @Nimrod97 czy ja powiedziałem że wszystkie narkotyki leczą?! Kur*wa najpierw odpowie, później przeczyta co napisałem, idiotyzm.
Marihuana nie "leczy" tylko "może być składnikiem leków", a to jest ogromna różnica. Rozumiem że pseudoefedrynę też polecasz zażywać w postaci czystej, jak boli Cię gardło? Zasłyszał jeden z drugim coś, gdzieś, nie wiadomo gdzie ani kiedy, ale powtarzają bezwiednie.
Narkotyki biorą ludzie, którzy chcą brać narkotyki. Tylko tyle mozna powiedzieć. Nic nikogo ie jest w stanie zmusic do wizięcia działki jesli dana osoba nie chce. Żadne prawo anie nie powstrzyma anie nie pomoże. Rozrywkę można zapewnić sobie w każdych warunkach. Bezsens zyciowy dotyka tych co chca by ich życie było bezsensu. To tylko samousprawiedliwianie się po fakcie i próba przezucenia winy za swój stan na "społeczeństwo". Każdy kto ćpa obojetnie co dobrze wie co go czeka. BARDZO DOBRZE WIE I SIE Z TYM GODZI. To, że później nie jest zadowolony z efektów swoich działań i próbuje jakoś wywinąć się cucdzym kosztem, albo myśli, że jest cudowny i JEGO TO NIE SPOTKA, to już jego problem. Posłuzy za przykład dla innych.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 grudnia 2012 o 12:00
Metamfetamina. Ale w dużych ilościach, pijąc nałogowo podobnie działa alkohol, wystarczy na alkoholików spojrzeć.
Ta trójka na górze wygląda jakby się przemieniała w zombie. A tak na prawdę jest to propaganda. Jak ktoś umie brać to podobnie jak Mick Jagger w wieku 70 lat będzie bardziej rześki niż niektóre 20 latki. Równie dobrze można żreć co niemiara i w wieki 25 lat umrzeć na zawał.
Były takie czasy że potrafił całych koncertów nie pamiętać tak był zaćpany. Chodziło nawet powiedzenie: Jak sprawić żeby Mick Jagger trafił do mikrofonu na scenie? Narysować mu białą ścieżkę.
Dobrze by było żeby autor demota konkretnie podał co to za narkotyk. Po zdjęciach sugeruję ze jest to metamfetamina. Nie podoba mi się wrzucanie wszystkich narkotyków do jednego worka. Nazwa narkotyki tyczy się przeróżnych substancji, każda z nich działa inaczej na ciało i psychikę człowieka.
Racja, poprawione. Tak to metaamfetamina
Zaraz pojawią się komentarze narkofobów, że każdy narkotyk to śmierć, szatan i zniszczenie (ale oczywiście oprócz alkoholu i papierosów!):D
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 grudnia 2012 o 14:26
Co trzeba mieć w głowie, żeby sięgać po ten syf?
Czy to palenie papierosow, czy branie narkotykow, czy spozywanie alkoholu w nadmiarze jest powolnym zabijaniem samego siebie. Mimo, ze sama nie biore narkotykow jestem za calkowita legalizacja narkotykow, poczawszy od marihuany, a konczac na tych najciezszych. Jak ktos bedzie chcial brac narkotyki to wytrzasnie je nawet spod ziemi. Wydaje mi sie, ze krotki okres po legalizacji bylby taki ogromny "booom!", duza liczba osob bralaby je, ale pozniej inni zobaczyliby jakie niszczace sa narkotyki i ludzie by nie chcieli juz tego brac. No, a Ci idoci co wzieli wybiliby sie i juz.
papieros to też narkotyk.
czekałem kilka dni zanim te fotki przejdą drogę od tlenu przez joe monster aż tutaj... i nie zawiodłem się. Ale ok - ku przestrodze!
zdjęcia przesadzone,nawet po 5 latach brania heroiny,metanfetaminy,koki nie znajdziesz u siebie tak znacznych zmian.jednak nie oznacza to,że organizm nie będzie zajechany od wewnątrz
Nie masz racji, pewne narkotyki właśnie są aż tak wyniszczające, no i należy wziąć też poprawkę na to ze nie wiesz ile Ci ludzie zażywali, inna sprawa ze każdy ma inny organizm, sam widziałem na własne oczy jak to te same dawki tej samej substancji potrafią różnie zadziałać na ludzi.
Same prochy tak szybko nie niszczą. Ale weź dodaj dziwne miksy prochów z alkocholem i lekami, spanie po melinach, pasożyty, troche grzyba zero, chigieny i brak żarcia to efekt będzie z grubsza podobny. Jakkolwiek zdjęcia pochodzą z materiałow "przeciw" więc muszą byc odpowiedznie.
Dziwię się jednemu-dlaczego nikt nie zauważa pradziwego problemu naszego kraju,gdzie jesgt ogólnie dostępny najgorszy (bo legalny) narkotyk-alkohol.Wszystko w nadmiarze powoduje niedwracalne skutki dla człowieka.Tutaj akurat metamfetamina.Polska to zacofany kraj pod względem wiedzy o tych substancjach....
Zombie atakują!!!
Ja już nigdy przez to nie zasnę.
Już wiem jak powstają ZOMBIE :D
Zdjęcia są wzięte z joemonster.org, ci ludzie brali metaamfetaminę.
Przede wszystkim to jest o metamfetaminie a nie "narkotykach".
W zrodle bylo napisane ze to meta ale moderator mi zmienil.
Tego rodzaju porównania nie są miarodajne. Należałoby rozróżnić bezpośrednie skutki zdrowotne działania narkotyków i skutki pośrednie, wynikające ze zmiany stylu życia osoby uzależnionej - niedożywienia, zaniedbania leczenia, bezdomności, ryzykownych zachowań.
Na zdjęciach są ludzie którzy brali metaamfetaminę. Nie każdy narkotyk powoduje taką degradację.
Nie ma czegoś takiego jak narkotyki, to worek do którego wrzucono tysiące substancji, tak byście wyglądali po paru latach na metamfetaminie, natomiast większość psychodelików, czy dysocjantów, nie odbija się na wyglądzie zewnętrznym i nie powoduje uzależnienia, choć u niektórych może wywołać choroby psychiczne u innych natomiast je wyleczyć. Generalnie te tysiące substancji są jak dokładnie jak leki jednym pomagają innym nie, jedna w nadmiarze szkodzą drugie nie to proste..
To sa skutki faszerowania sie heroina, nie "narkotykami". "Narkotyk" to takie uogolnienie jak "jedzenie" - nie wszystko jest takie same. Zreszta, drodzy durnie, poczytajcie troche na temat wplywu alkoholu na organizm, i zastanowcie sie raz jeszcze nad definicja slowa "narktoyk".
a myslalem, ze to z castingu do walking dead..