Prawo Murhpiego mówi że jeżeli coś jest głupie ale działa to nie jest głupie. "Głupotą i błędem jest opłakiwanie poległych. Powinniśmy raczej dziękować Bogu za to, że tacy ludzie żyli." generał George S. Patton
Szczerze. Ja raczej dziękuję że zabrał z tego świata tych je***** sk******w bo jak można powiedzieć o okupancie.Jak miewam nienawidzicie hitlerowców i sowietów za zbrodnie nie zdając sobie chyba sprawy że "polak" jadący do Afganistanu czy gdziekolwiek indziej na wojnę okazuję się być takim samym sku******m.
cikowski uważasz że polscy żołnierze jadą tam plądrują co się da, gwałcą i mordują kogo popadnie? Życzę Ci aby w przyszłości któryś z tych polskich żołnierzy którzy byli w Afganistanie uratował Ci życie lub pomógł w potrzebie. Pozdrawiam
Nie uważam że plądrują co się da, gwałcą kogo popadnie natomiast z tym mordowaniem to jestem pewien że mordują. Bo po co im broń? poco tam pojechali? walczyć z kim z czym? z terroryzmem daj spokój to przede mordowanie nie winnych ludzi i znęcanie się nad nimi, nad ludźmi którzy się nie zgadzają na narzucony rząd przez NATO; na narzucony "porządek" przez USA i spółkę (w niej darmodajka Polska). Ludobójstwo w Nangar Khel, więzienie więzienie Guantanamo to tak żebym nie był gołosłowny. Co do drugiej części twojej odpowiedzi mam kilka zapytań otóż dlaczego miał by mi cokolwiek ratować/pomagać ? A tak btw gdzie podziały się te III piękne wartości polskiego wojska Bóg, honor, ojczyzna pytam się gdzie? bo ja ich w tym wojsku nie zauważam.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 stycznia 2013 o 23:55
Ludobójstwem nazywasz Nangar Khel? Ludobójstwo musi być świadome, niestety zawiodły dane wywiadowcze, jak to na wojnie pomyłki się zdarzają i zdarzać będą. Więzienie na Kubie, tak samo, więźniowie byli zawsze, my też mieliśmy obóz w Berezie Kartuskiej gdzie trzymano więźniów politycznych jak i Ukraińców gdzie łagodnie ich nie traktowano. A i jeszcze taka jedna ciekawostka, nie tylko Niemcy tworzyli obozy koncentracyjne stosowali je także Brytyjczycy podczas wojny Burskiej w której więzili potomków Hollendrów gdzie ponad 27 000 Bursów zmarło z głodu. W każdym narodzie znajdziesz ciemne plamy w jego historii.
Jeżeli "wypadkiem" nazywasz zabicie 6 osób i ranienie 3 osób to brak mi słów, zawiodły dane wywiadowcze ku*** to kto za kretyn je zbierał poza tym tak na marginesie przed jakąkolwiek czynnością dane takie się weryfikuje a nie problem chyba odróżnić uzbrojonych facetów od dorosłych kobiet i mężczyzn z dziećmi tak więc można uznać iż czyn z art 181 par 1 k. k. został popełniony, fakt faktem zostali uniewinnieni ale nie że względów takich że dowody świadczyły o wypadku (nieumyślnym spowodowaniu śmierci za co nie mogli by być ukarani w Polsce) ale dla tego że sąd nie dysponował dostatecznymi (jakimiś dysponował) dowodami żeby wskazać celowość czynu co jest trudno wykazać Poza tym nie chodzi mi o samo więzienie Guantanamo ale o to co się w nim działo (tortury itp) co do ostatniego zdania w 100% się z tobą zgodzę. Dobra noc i pozdrawiam.
Racja powinni pójść użyć aparatu Rentgena by prześwietlić dom i zobaczyć czy ktoś jest w mieszkaniu, albo pójść i zapytać czy terroryści tu mieszkają :) OK jeżeli to zdarzenie nazywasz Ludobójstwem jak nazwiesz poczynania USA i użycie bomby atomowej? Lub zbombardowanie Drezna przez aliantów? Nie rozumiesz jednego nigdy nie będzie tak że na wojnie giną tylko żołnierze, zawsze będą ofiary postronne czy tego chcesz czy nie.
Tak samo nazwę te wszystkie wydarzenia to jest ludobójstwo. Co do ostatniego zdania to nie wiem czy moje wypowiedzi dobrze zrozumiałeś, moim zdaniem każda wojna najbardziej uderza w cywili.
Zostawiając w spokoju moralność, to może zajmijmy się pytaniem, na co Polsce ta wojna w Afganistanie? Wysyłamy żołnierzy, aby USA mogło szerzyć "demokrację"?
> Qrvishon ---- Owszem. I z tego względu dla władz jest korzystne to, że jest bieda. Gdyby nie ona, to wielu ludzi nie poszłoby na wojnę dla pieniędzy. Nie każdy ryzykowałby życie dla pieniędzy, jeżeli mógłby je zarobić w bardziej bezpieczny sposób.
Ale wydać rozkaz można tylko żołnierzom. A oni są od tego żeby walczyć, bo za to im płacą. I o sens czy chęć tej walki nie pytają. Sami to wybrali. Ale gdyby ludzie nie chcieli iść do wojska to nie byłoby kogo wysyłać, bo cywila można jedynie w czasie wojny, a takowej nie było od 1945. Problem w tym że wojsko to pójście na łatwiznę, bo masz po 15 latach służby emeryturę, do tego posada jest pewna i nie musisz myśleć, a jedynie słuchać i robić co ci każą. Więc jak nie masz innej możliwości do lepszego zarobku to idziesz do wojska.
Oczywiście - każdy, kto decyduje się zostać żołnierzem, musi brać pod uwagę to, że może pójść na wojnę. Jednak to wcale nie zaprzecza temu, co napisałem wyżej. Chodziło mi o to, że gdyby nie bieda, to mniej ludzi decydowałoby się na to, by zostać żołnierzem.
Nie nazwał bym tego głupotą. To wyrachowanie. Są pewni ludzie, którzy na skutek własnych potrzeb (czasem to tylko pieniądze, czasem chęć postrzelania, czasem wewnętrzny "patriotyzm"), lub (drobnych, czasem większych) manipulacji, chcą być żołnierzem, jechać na wojnę. Jest popyt, jest podaż. Jadą, czasem kogoś zabiją, czasem ktoś zabije ich. Dobrze, że nie jadą pod przymusem, tylko ci co chcą. Choć moim zdaniem, raczej "chcą" niż CHCĄ. W normalnych warunkach człowiek nie ma ciągot by jechać na wojnę i zabijać. Tak samo, jak nie ma ciągot by pracować w korporacji po 20 godzin dziennie przez miesiąc (autentyczny przypadek). Coś "zmusza" tych ludzi do takiej życiowej drogi. A to z biednych rodzin pochodzą, wojsko odciąża rodzinę. A to kompleksy i chęć poczucia "władzy". A to karmienie się patriotycznymi historiami, tylko jednak obrona przed Najeźdźcą to coś innego niż bycie wyrobnikiem polityków i generałów i koncernów w obecnym świecie, nieprawdaż? Część facetów idzie do wojska z tak durnych pobudek jak "powodzenie u płci przeciwnej". A dziewczyny, czemu do wojska idą? Zwykle coś chcą komuś udowodnić. A niszczą sobie życie, często będąc wykorzystywane, molestowane, gwałcone. Wojsko to bagno, jak każda instytucja totalna. Choć jest tam sporo fajnych i dobrych ludzi. Ale w swojej masie.... to nic przyjemnego. Bo za sznurki pociągają ci podli.
A najgorsze jest to, że tym ludziom wmawia się, że to co robią, ma jakiś wyższy cel. Nikt nie przyzna, że tak naprawdę są tylko mięsem armatnim mającym sprawić, aby ci "na górze" nie ubrudzili sobie rączek i do tego jeszcze zarobili.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 stycznia 2013 o 12:52
Czy ktoś z wasz sadzi ze oni nie jadą dobrowolnie ? Sa to ochotniczy którzy pragną w szybki sposób zarobić .Nie będe krytykować bo każdy sposób aby poprawić życie swoje rodziny jest dobry(tylko zgodny z prawem ) .Aby dostać się na tako misje są długie kolejki i trzeba mieć znajomość 50 osób na 1 miejsce , chociaż nie musie mi wierzyć tylko mediom ja wiem to z pierwszej ręki od znajomego które jest żołnierz zawodowy i czeka w kolejce aby mógł wyjechać za misję .
Co do sensu nie będę się wypowiadać(nie które są warte grosza a nie które nie ) np gdzie jest broni Husajna pewnie schował ją w okolicy złóż gazu i ropy bo tam najbardziej sie teraz proszkuję .
Tak, ale "Talib", który siedzi na kasie nie chwyta za broń. Tylko rozkazuje to robić swoim ludziom. Przywódcy już od b. dawna nie uczestniczą bezpośrednio w potyczkach. Siedzą bezpieczni w miejscach z dala od walki.
Od bardzo dawna? Tak było od zawsze i co w tym dziwnego jest? W wojsku panuje określona hierarchia, więc są dowodzący i dowodzeni. Gdyby generał rzucił się na wroga stojąc w pierwszej linii frontu to chyba nie było to zbyt rozsądne i dobre dla armiii?
Nie było tak zawsze. Z tego co kojarzę to potyczki np. pomiędzy plemionami słowiańskimi - tam dowódca walczył bezpośrednio w potyczce, coś jak Celtycki styl walki. Głownie w Grecji przyjęło się, że dowódca dowodził z dala od pola walki. Ale to akurat przykład wzięty z dość dawien czasów.
zgadzam sie kasa z tego jest ale za jaką cene?? mi przez wojsko rozwalił sie związek który tak długo budowaliśmy... w jednej chwili straciłam najbliższą osobe a dlaczego ?? bo jego marzeniem była pomoc innym... każdy facet który marzy sobie o wojsku powinien przemyśleć to bardzo dobrze czy napewno chce zranić swoja dziewczynę, żone, matke czy kogokolwiek innego.
A jeszcze głupsze jest to , że jak żołnierz wróci z wojny to jest uznawany za bohatera, mimo tego że zabijał ludzi. A jakiś zwykły morderca który kogoś zabił idzie do więzienia. I gdzie tu logika skoro oboje zabili ?
Na pewno nie tak głupie jak naginanie czegoś, czego się nie rozumie do możliwości swojego płytkiego intelektu. Tylko dlatego, żeby pokazac, że jest się "krytycznie myślącym". A jak czytam te komentarze, to dziwię się, że w ogóle mamy jeszcze armię. Jest zawodowa, więc składa się z ochotników, więc zastanawiam się, jakim cudem nasi żołnierze mają jeszcze ochotę nadstawiac głowy za takie bydło, plujące na nich na każdym kroku i mądrzące się, co jest słuszne, a co nie. Taki np. Cikowski, rozpisujący się o ludobójstwie - siedzi na kanapie w bezpiecznym domku i sądzi działania żołnierzy popełnione w obliczu śmiertelnego zagrożenia na polu walki. A jak się powołuje na kodeks karny, jakby wiedział o czym mówi. Tak to jest, jak się ludzie o intelekcie z gimnazjum dorwą do poważnych tematów - nagle się okazuje, że wiedzą wszystko, jak dziewice dyskutujące o pieprzeniu:)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
14 stycznia 2013 o 22:07
Prawo Murhpiego mówi że jeżeli coś jest głupie ale działa to nie jest głupie. "Głupotą i błędem jest opłakiwanie poległych. Powinniśmy raczej dziękować Bogu za to, że tacy ludzie żyli." generał George S. Patton
Szczerze. Ja raczej dziękuję że zabrał z tego świata tych je***** sk******w bo jak można powiedzieć o okupancie.Jak miewam nienawidzicie hitlerowców i sowietów za zbrodnie nie zdając sobie chyba sprawy że "polak" jadący do Afganistanu czy gdziekolwiek indziej na wojnę okazuję się być takim samym sku******m.
cikowski uważasz że polscy żołnierze jadą tam plądrują co się da, gwałcą i mordują kogo popadnie? Życzę Ci aby w przyszłości któryś z tych polskich żołnierzy którzy byli w Afganistanie uratował Ci życie lub pomógł w potrzebie. Pozdrawiam
Nie uważam że plądrują co się da, gwałcą kogo popadnie natomiast z tym mordowaniem to jestem pewien że mordują. Bo po co im broń? poco tam pojechali? walczyć z kim z czym? z terroryzmem daj spokój to przede mordowanie nie winnych ludzi i znęcanie się nad nimi, nad ludźmi którzy się nie zgadzają na narzucony rząd przez NATO; na narzucony "porządek" przez USA i spółkę (w niej darmodajka Polska). Ludobójstwo w Nangar Khel, więzienie więzienie Guantanamo to tak żebym nie był gołosłowny. Co do drugiej części twojej odpowiedzi mam kilka zapytań otóż dlaczego miał by mi cokolwiek ratować/pomagać ? A tak btw gdzie podziały się te III piękne wartości polskiego wojska Bóg, honor, ojczyzna pytam się gdzie? bo ja ich w tym wojsku nie zauważam.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 stycznia 2013 o 23:55
Ludobójstwem nazywasz Nangar Khel? Ludobójstwo musi być świadome, niestety zawiodły dane wywiadowcze, jak to na wojnie pomyłki się zdarzają i zdarzać będą. Więzienie na Kubie, tak samo, więźniowie byli zawsze, my też mieliśmy obóz w Berezie Kartuskiej gdzie trzymano więźniów politycznych jak i Ukraińców gdzie łagodnie ich nie traktowano. A i jeszcze taka jedna ciekawostka, nie tylko Niemcy tworzyli obozy koncentracyjne stosowali je także Brytyjczycy podczas wojny Burskiej w której więzili potomków Hollendrów gdzie ponad 27 000 Bursów zmarło z głodu. W każdym narodzie znajdziesz ciemne plamy w jego historii.
Jeżeli "wypadkiem" nazywasz zabicie 6 osób i ranienie 3 osób to brak mi słów, zawiodły dane wywiadowcze ku*** to kto za kretyn je zbierał poza tym tak na marginesie przed jakąkolwiek czynnością dane takie się weryfikuje a nie problem chyba odróżnić uzbrojonych facetów od dorosłych kobiet i mężczyzn z dziećmi tak więc można uznać iż czyn z art 181 par 1 k. k. został popełniony, fakt faktem zostali uniewinnieni ale nie że względów takich że dowody świadczyły o wypadku (nieumyślnym spowodowaniu śmierci za co nie mogli by być ukarani w Polsce) ale dla tego że sąd nie dysponował dostatecznymi (jakimiś dysponował) dowodami żeby wskazać celowość czynu co jest trudno wykazać Poza tym nie chodzi mi o samo więzienie Guantanamo ale o to co się w nim działo (tortury itp) co do ostatniego zdania w 100% się z tobą zgodzę. Dobra noc i pozdrawiam.
Racja powinni pójść użyć aparatu Rentgena by prześwietlić dom i zobaczyć czy ktoś jest w mieszkaniu, albo pójść i zapytać czy terroryści tu mieszkają :) OK jeżeli to zdarzenie nazywasz Ludobójstwem jak nazwiesz poczynania USA i użycie bomby atomowej? Lub zbombardowanie Drezna przez aliantów? Nie rozumiesz jednego nigdy nie będzie tak że na wojnie giną tylko żołnierze, zawsze będą ofiary postronne czy tego chcesz czy nie.
Tak samo nazwę te wszystkie wydarzenia to jest ludobójstwo. Co do ostatniego zdania to nie wiem czy moje wypowiedzi dobrze zrozumiałeś, moim zdaniem każda wojna najbardziej uderza w cywili.
A ja Ci powiem tak że wojny nie da się ucywilizować.
Z tym się zgadzam na 100% i to właściwie do końca wyczerpuję temat. Dziękuję
Zostawiając w spokoju moralność, to może zajmijmy się pytaniem, na co Polsce ta wojna w Afganistanie? Wysyłamy żołnierzy, aby USA mogło szerzyć "demokrację"?
Ci biedni ludzie też jadą tam zarobić.
> Qrvishon ---- Owszem. I z tego względu dla władz jest korzystne to, że jest bieda. Gdyby nie ona, to wielu ludzi nie poszłoby na wojnę dla pieniędzy. Nie każdy ryzykowałby życie dla pieniędzy, jeżeli mógłby je zarobić w bardziej bezpieczny sposób.
Czyli ich sie tam nie wysyła,jadą dobrowolnie,jedni dla pieniędzy,inni bo lubią zabijać.
Ale wydać rozkaz można tylko żołnierzom. A oni są od tego żeby walczyć, bo za to im płacą. I o sens czy chęć tej walki nie pytają. Sami to wybrali. Ale gdyby ludzie nie chcieli iść do wojska to nie byłoby kogo wysyłać, bo cywila można jedynie w czasie wojny, a takowej nie było od 1945. Problem w tym że wojsko to pójście na łatwiznę, bo masz po 15 latach służby emeryturę, do tego posada jest pewna i nie musisz myśleć, a jedynie słuchać i robić co ci każą. Więc jak nie masz innej możliwości do lepszego zarobku to idziesz do wojska.
Oczywiście - każdy, kto decyduje się zostać żołnierzem, musi brać pod uwagę to, że może pójść na wojnę. Jednak to wcale nie zaprzecza temu, co napisałem wyżej. Chodziło mi o to, że gdyby nie bieda, to mniej ludzi decydowałoby się na to, by zostać żołnierzem.
głupie ale swiata nie zmienisz
Nie nazwał bym tego głupotą. To wyrachowanie. Są pewni ludzie, którzy na skutek własnych potrzeb (czasem to tylko pieniądze, czasem chęć postrzelania, czasem wewnętrzny "patriotyzm"), lub (drobnych, czasem większych) manipulacji, chcą być żołnierzem, jechać na wojnę. Jest popyt, jest podaż. Jadą, czasem kogoś zabiją, czasem ktoś zabije ich. Dobrze, że nie jadą pod przymusem, tylko ci co chcą. Choć moim zdaniem, raczej "chcą" niż CHCĄ. W normalnych warunkach człowiek nie ma ciągot by jechać na wojnę i zabijać. Tak samo, jak nie ma ciągot by pracować w korporacji po 20 godzin dziennie przez miesiąc (autentyczny przypadek). Coś "zmusza" tych ludzi do takiej życiowej drogi. A to z biednych rodzin pochodzą, wojsko odciąża rodzinę. A to kompleksy i chęć poczucia "władzy". A to karmienie się patriotycznymi historiami, tylko jednak obrona przed Najeźdźcą to coś innego niż bycie wyrobnikiem polityków i generałów i koncernów w obecnym świecie, nieprawdaż? Część facetów idzie do wojska z tak durnych pobudek jak "powodzenie u płci przeciwnej". A dziewczyny, czemu do wojska idą? Zwykle coś chcą komuś udowodnić. A niszczą sobie życie, często będąc wykorzystywane, molestowane, gwałcone. Wojsko to bagno, jak każda instytucja totalna. Choć jest tam sporo fajnych i dobrych ludzi. Ale w swojej masie.... to nic przyjemnego. Bo za sznurki pociągają ci podli.
A najgorsze jest to, że tym ludziom wmawia się, że to co robią, ma jakiś wyższy cel. Nikt nie przyzna, że tak naprawdę są tylko mięsem armatnim mającym sprawić, aby ci "na górze" nie ubrudzili sobie rączek i do tego jeszcze zarobili.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 stycznia 2013 o 12:52
Bogaci mają pieniądze, a pieniądz to władza, która później właśnie doprowadza do wojen. Tak, to jest głupie.
Czy ktoś z wasz sadzi ze oni nie jadą dobrowolnie ? Sa to ochotniczy którzy pragną w szybki sposób zarobić .Nie będe krytykować bo każdy sposób aby poprawić życie swoje rodziny jest dobry(tylko zgodny z prawem ) .Aby dostać się na tako misje są długie kolejki i trzeba mieć znajomość 50 osób na 1 miejsce , chociaż nie musie mi wierzyć tylko mediom ja wiem to z pierwszej ręki od znajomego które jest żołnierz zawodowy i czeka w kolejce aby mógł wyjechać za misję .
Co do sensu nie będę się wypowiadać(nie które są warte grosza a nie które nie ) np gdzie jest broni Husajna pewnie schował ją w okolicy złóż gazu i ropy bo tam najbardziej sie teraz proszkuję .
Przeciwko biednym? Hah, chyba jesteś bardzo słabo poinformowany na jak wielkiej kasie siedzą choćby talibowie.
Tak, ale "Talib", który siedzi na kasie nie chwyta za broń. Tylko rozkazuje to robić swoim ludziom. Przywódcy już od b. dawna nie uczestniczą bezpośrednio w potyczkach. Siedzą bezpieczni w miejscach z dala od walki.
Od bardzo dawna? Tak było od zawsze i co w tym dziwnego jest? W wojsku panuje określona hierarchia, więc są dowodzący i dowodzeni. Gdyby generał rzucił się na wroga stojąc w pierwszej linii frontu to chyba nie było to zbyt rozsądne i dobre dla armiii?
Nie było tak zawsze. Z tego co kojarzę to potyczki np. pomiędzy plemionami słowiańskimi - tam dowódca walczył bezpośrednio w potyczce, coś jak Celtycki styl walki. Głownie w Grecji przyjęło się, że dowódca dowodził z dala od pola walki. Ale to akurat przykład wzięty z dość dawien czasów.
zgadzam sie kasa z tego jest ale za jaką cene?? mi przez wojsko rozwalił sie związek który tak długo budowaliśmy... w jednej chwili straciłam najbliższą osobe a dlaczego ?? bo jego marzeniem była pomoc innym... każdy facet który marzy sobie o wojsku powinien przemyśleć to bardzo dobrze czy napewno chce zranić swoja dziewczynę, żone, matke czy kogokolwiek innego.
System of a down - b.o.y.d
A jeszcze głupsze jest to , że jak żołnierz wróci z wojny to jest uznawany za bohatera, mimo tego że zabijał ludzi. A jakiś zwykły morderca który kogoś zabił idzie do więzienia. I gdzie tu logika skoro oboje zabili ?
Za darmo tam jadą? zarabiają 1600 brutto? więc nie płaczcie jak jakiś zginie , bo potem wielki lament wszędzie...
Na pewno nie tak głupie jak naginanie czegoś, czego się nie rozumie do możliwości swojego płytkiego intelektu. Tylko dlatego, żeby pokazac, że jest się "krytycznie myślącym". A jak czytam te komentarze, to dziwię się, że w ogóle mamy jeszcze armię. Jest zawodowa, więc składa się z ochotników, więc zastanawiam się, jakim cudem nasi żołnierze mają jeszcze ochotę nadstawiac głowy za takie bydło, plujące na nich na każdym kroku i mądrzące się, co jest słuszne, a co nie. Taki np. Cikowski, rozpisujący się o ludobójstwie - siedzi na kanapie w bezpiecznym domku i sądzi działania żołnierzy popełnione w obliczu śmiertelnego zagrożenia na polu walki. A jak się powołuje na kodeks karny, jakby wiedział o czym mówi. Tak to jest, jak się ludzie o intelekcie z gimnazjum dorwą do poważnych tematów - nagle się okazuje, że wiedzą wszystko, jak dziewice dyskutujące o pieprzeniu:)
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 stycznia 2013 o 22:07