Cóż, dla mnie liczy się przede wszystkim to co mi się podoba w wyglądzie, nie mojemu partnerowi, bo w końcu powinien kochać mnie taką jaką ja siebie akceptuję. No ale widać priorytety się zmieniają...
Już widzę te dziesiątki dziewuszek zaczynających robić brzuszki w chorych ilościach, wierząc, że od tego schudną... ale nie będę burzył cudzych światopoglądów. :P
Oj, tak. Lepiej siedzieć na tyłku i czekać aż sam się zmniejszy. Oczywiście bez odpowiedniej diety nie ma co liczyć na większe efekty, ale nawet takie ćwiczenia są dobre dla organizmu.
Azon, Tomoko, upierdliwcy z Was jak ze starych zgredów. Gdzieś pisałem, że lepiej nie ćwiczyć? Bawi mnie tylko wizja dziewczyn, które zabierają się za robienie wymarzonej sylwetki od tyłka strony. ;) No i ja wiem, iż beztrosko rozpowszechniacie opinię, że każdy sport to zdrowie, ale muszę Was rozczarować - w tym przypadku tak się składa, że brzuszki wykonywane w sposób, w jaki większość osób je robi i w nadmiernych ilościach mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc (przez nadmierne obciążenie kręgosłupa).
szczerze? jakoś na co dzień, nie widzę by te z ,,ciałkiem ''miały powodzenie i branie. Największe mają dziewczyny o proporcjonalnych , szczupłych zgrabnych sylwetkach
@lithium222.To sie zdziwisz,znam kilka grubych dziewczyn, ktore wg. opini wiekszosci dziewczyn w miare przystojnych mezczyzn.Sam wiele razy sie dziwilem jak to ludzie sie dobieraja np:chuda kobieta(wieszak),ktora jest uznawana za brzydka dziewczyne a ma faceta,lub paskudny facet i ma zajebiscie seksowna kobiete.Wychodz wiecej na miasto to zobaczysz ze jest wiecej kobiet z cialem ktore maja mezczyzn,niz tych pieknych z partnerami.Nie wiem czemu tak jest,ale widocznie ludzie maja takie gusta itp,i nie patrza tylko na wyglad.
Najlepsza dieta to zrownowazona,a nie te wymysle ktore nasz glodza i powoduja pozniej efekt jojo.Najlepiej jak dietetyk nam ustali diete(oczywiscie musi wiedziec ze cwiczymy i jakie sporty itp),bo ustalajac ja samemu to mozna sobie zaszkodzic.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 stycznia 2013 o 19:02
Ta z pierwszego obrazka ...mniam!!... wylizałbym ;) Wiadomo że niektórym podobają się anorektyczki innym baby przy kości , ja osobiście wolę takie wysportowane dziewczyny ponieważ można z nimi spędzić aktywnie czas ( a nie np. ty sobie wejdź na tą ścianę wspinaczkową a ja sobie popatrzę jedząc batoniki), i zdecydowanie ciekawszy jest.. .
Dodatkowo jak ktoś dba o siebie to starzeje się o wiele wolniej i tak facet czy kobieta może być seksowna do 45.
Ćwiczenia zdecydowanie polecam osobą brzydkim z twarzy, by ciałkiem chociaż nadrobili niedoskonałości , ja sam wolałbym dziewczynę będąca z twarzy pasztetem ale z ciałka mniam niż na odwrót (grubaskę z twarzą jakiejś pięknej aktorki)
hm, czyli jeśli osoba nie ma idealniej sylwetki to nie spędza aktywnie czasu? ja np. jestem przy kości, wagę mam mimo wszystko w granicach normy. A jeżdżę na rowerze, lubię ścianki wspinaczkowe, jeżdże na wyjazdy survivalowe, gdzie trzeba się sporo ruszać. Więc głupie jest gadanie, że tylko chude dziewczyny są wysportowane i aktywne. ;)
Osobiście gadanie w stylu jak kobieta powinna wyglądać i wypowiedzi panów jakie to kobiety im się podobają a jakie nie, mnie irytują. Każdy ma swój gust, po dwa każda kobieta ma inny typ sylwetki i czasami osiągnięcie jakiegoś ideału piękna , czy to dla siebie, czy dla partnera, jest po prostu niemożliwe. Przez lata wysłuchiwałam ,,wieszak, szkieletor'' i tak dalej. Nigdy nikogo nie obrażałam za to jak wygląda, za to inni zniszczyli mi psychikę. Zamiast cieszyć się życiem, robiłam wszystko ,żeby przytyć, czułam się gorsza , brzydsza . Liczenie kalorii, ćwiczenia na mięśnie, różne zioła na pobudzenie apetytu, wizyty u lekarzy, gdzie słyszałam, że jestem młoda, mam szczupłych rodziców i z wiekiem przytyje. A ja ukrywałam się za wielkimi bluzami, unikałam wizyt na basenach, nie układało mi się z chłopakami, bo uważałam ,,,jak taka aseksualna sylwetka może się komuś podobać''. Po latach walki z sylwetką owszem przytyłam, teraz mam dobre BMI , co z tego, nadal mam zaburzony obraz własnej osoby i wiem , że nigdy nie będe miała tak zwanych kobiecych kształtów. Mimo to od wielu osób słyszę, że mam świetną sylwetke, chociaż mam mikroskopijny biust czy widoczny zarys żeber (moja mama mimo, że jest grubsza ode mnie też taki ma, więc to nie zawsze oznacza skrajne wychudzenie, pewne osoby , po prostu tak mają). Dobierajmy sobie osoby takie jak się nam podobają , ale skończmy z tym wiecznym krytykowaniem innych
Mam dokładnie tak jak Ty! Kropka w kropkę! Ale ludzie wolą wytknąć, że jestem szkielet i gdybym jeszcze schudła to bym zniknęła. Myślą, że specjalnie stosuję odchudzające diety, a po prostu - taki metabolizm po rodzicach i tyle. Ale, żeby nie było, BMI mam na granicy normy i niedowagi, więc wg mnie wyglądam ok.
Warto zauważyć że nie każdy ma takie predyspozycje bo dziewczyna o innej budowie nie może mieć takiego ciała ... wkurza mnie takie pokazywanie ideału.. rzadko kiedy istnieje
nie wiem dlaczego minusujecie ludzi, którzy wyrażają swoją opinię... jak ktoś napisze, że mu się taki brzuch podoba, to źle? zazdrość to paskudna cecha, moje panie :) Nie każda musi mieć taki brzuszek, ale nie hejtujcie ludzi, którym to się podoba. Jak się promuje grube Grycanki to płaczecie, jak się promuje zdrowy tryb życia też niedobrze... W democie macie napisane: "marzysz o takim brzuchu?". Jak nie marzysz, to się nie bierz do roboty, proste.
marzyłam... mój facet wybił mi go z głowy pokazując zdjęcia kobiet z jego zdaniem idealnymi figurami. Kształty wygrały z mięśniami i kośćmi ;)
rocznik 93 i juz masz meza? ...
Cóż, dla mnie liczy się przede wszystkim to co mi się podoba w wyglądzie, nie mojemu partnerowi, bo w końcu powinien kochać mnie taką jaką ja siebie akceptuję. No ale widać priorytety się zmieniają...
@Tinacz93 - przy niedowadze (BMI 17,3) masz brzuszek?
@niccoe - masz trochę racji, jednak myślę, że jak się kogoś kocha to chce się być dla niego idealnym :)
Przytulałbym się do takich brzuszków.
Już widzę te dziesiątki dziewuszek zaczynających robić brzuszki w chorych ilościach, wierząc, że od tego schudną... ale nie będę burzył cudzych światopoglądów. :P
Oj, tak. Lepiej siedzieć na tyłku i czekać aż sam się zmniejszy. Oczywiście bez odpowiedniej diety nie ma co liczyć na większe efekty, ale nawet takie ćwiczenia są dobre dla organizmu.
Ważne jest nie tylko to, czy się schudnie. Ćwiczenia są dobre dla zdrowia, samopoczucia...
Azon, Tomoko, upierdliwcy z Was jak ze starych zgredów. Gdzieś pisałem, że lepiej nie ćwiczyć? Bawi mnie tylko wizja dziewczyn, które zabierają się za robienie wymarzonej sylwetki od tyłka strony. ;) No i ja wiem, iż beztrosko rozpowszechniacie opinię, że każdy sport to zdrowie, ale muszę Was rozczarować - w tym przypadku tak się składa, że brzuszki wykonywane w sposób, w jaki większość osób je robi i w nadmiernych ilościach mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc (przez nadmierne obciążenie kręgosłupa).
Haha ;p no to wybacz. Mimo wszystko myślę, że lepiej, żeby robiły cokolwiek (mając tą złudną nadzieję) niż nic.
wystarczy nie jest żeby schudnąć, a żeby stracić trochę kg można np nogę odębać, ale jak lubią niech się męczą
Pff brzuch to ja taki mam... Dajcie mi takie cycki!
ja też chce, ja też!!!
ale jak one to robia ? taki płaski brzuch a takie duże cycki ?! :(
Tylko, że to mało co tam mięsni jest wszystkie zdjęcie prócz ostatniego to anorektyki.
Nie że się czepiam ale z tego co czytałam na demotach to większośc panów woli kobiety z "ciałkiem" żeby się miec do czego się przytulic:)
szczerze? jakoś na co dzień, nie widzę by te z ,,ciałkiem ''miały powodzenie i branie. Największe mają dziewczyny o proporcjonalnych , szczupłych zgrabnych sylwetkach
@lithium222.To sie zdziwisz,znam kilka grubych dziewczyn, ktore wg. opini wiekszosci dziewczyn w miare przystojnych mezczyzn.Sam wiele razy sie dziwilem jak to ludzie sie dobieraja np:chuda kobieta(wieszak),ktora jest uznawana za brzydka dziewczyne a ma faceta,lub paskudny facet i ma zajebiscie seksowna kobiete.Wychodz wiecej na miasto to zobaczysz ze jest wiecej kobiet z cialem ktore maja mezczyzn,niz tych pieknych z partnerami.Nie wiem czemu tak jest,ale widocznie ludzie maja takie gusta itp,i nie patrza tylko na wyglad.
Podstawa chudniecia jest dieta (odpowiednia) a cwiczenia to dodatek, no ale wazny dodatek.
Najlepsza dieta to zrownowazona,a nie te wymysle ktore nasz glodza i powoduja pozniej efekt jojo.Najlepiej jak dietetyk nam ustali diete(oczywiscie musi wiedziec ze cwiczymy i jakie sporty itp),bo ustalajac ja samemu to mozna sobie zaszkodzic.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 stycznia 2013 o 19:02
Chciałbym mieć brzuch z taką dziewczyną; d
Ta z pierwszego obrazka ...mniam!!... wylizałbym ;) Wiadomo że niektórym podobają się anorektyczki innym baby przy kości , ja osobiście wolę takie wysportowane dziewczyny ponieważ można z nimi spędzić aktywnie czas ( a nie np. ty sobie wejdź na tą ścianę wspinaczkową a ja sobie popatrzę jedząc batoniki), i zdecydowanie ciekawszy jest.. .
Dodatkowo jak ktoś dba o siebie to starzeje się o wiele wolniej i tak facet czy kobieta może być seksowna do 45.
Ćwiczenia zdecydowanie polecam osobą brzydkim z twarzy, by ciałkiem chociaż nadrobili niedoskonałości , ja sam wolałbym dziewczynę będąca z twarzy pasztetem ale z ciałka mniam niż na odwrót (grubaskę z twarzą jakiejś pięknej aktorki)
hm, czyli jeśli osoba nie ma idealniej sylwetki to nie spędza aktywnie czasu? ja np. jestem przy kości, wagę mam mimo wszystko w granicach normy. A jeżdżę na rowerze, lubię ścianki wspinaczkowe, jeżdże na wyjazdy survivalowe, gdzie trzeba się sporo ruszać. Więc głupie jest gadanie, że tylko chude dziewczyny są wysportowane i aktywne. ;)
Osobiście gadanie w stylu jak kobieta powinna wyglądać i wypowiedzi panów jakie to kobiety im się podobają a jakie nie, mnie irytują. Każdy ma swój gust, po dwa każda kobieta ma inny typ sylwetki i czasami osiągnięcie jakiegoś ideału piękna , czy to dla siebie, czy dla partnera, jest po prostu niemożliwe. Przez lata wysłuchiwałam ,,wieszak, szkieletor'' i tak dalej. Nigdy nikogo nie obrażałam za to jak wygląda, za to inni zniszczyli mi psychikę. Zamiast cieszyć się życiem, robiłam wszystko ,żeby przytyć, czułam się gorsza , brzydsza . Liczenie kalorii, ćwiczenia na mięśnie, różne zioła na pobudzenie apetytu, wizyty u lekarzy, gdzie słyszałam, że jestem młoda, mam szczupłych rodziców i z wiekiem przytyje. A ja ukrywałam się za wielkimi bluzami, unikałam wizyt na basenach, nie układało mi się z chłopakami, bo uważałam ,,,jak taka aseksualna sylwetka może się komuś podobać''. Po latach walki z sylwetką owszem przytyłam, teraz mam dobre BMI , co z tego, nadal mam zaburzony obraz własnej osoby i wiem , że nigdy nie będe miała tak zwanych kobiecych kształtów. Mimo to od wielu osób słyszę, że mam świetną sylwetke, chociaż mam mikroskopijny biust czy widoczny zarys żeber (moja mama mimo, że jest grubsza ode mnie też taki ma, więc to nie zawsze oznacza skrajne wychudzenie, pewne osoby , po prostu tak mają). Dobierajmy sobie osoby takie jak się nam podobają , ale skończmy z tym wiecznym krytykowaniem innych
Mam dokładnie tak jak Ty! Kropka w kropkę! Ale ludzie wolą wytknąć, że jestem szkielet i gdybym jeszcze schudła to bym zniknęła. Myślą, że specjalnie stosuję odchudzające diety, a po prostu - taki metabolizm po rodzicach i tyle. Ale, żeby nie było, BMI mam na granicy normy i niedowagi, więc wg mnie wyglądam ok.
Od jutra :D
Warto zauważyć że nie każdy ma takie predyspozycje bo dziewczyna o innej budowie nie może mieć takiego ciała ... wkurza mnie takie pokazywanie ideału.. rzadko kiedy istnieje
Super brzuszki ;)
Ale właśśnie dziewczyny, taki brzuch to nie od brzuszków ;DD
nie wiem dlaczego minusujecie ludzi, którzy wyrażają swoją opinię... jak ktoś napisze, że mu się taki brzuch podoba, to źle? zazdrość to paskudna cecha, moje panie :) Nie każda musi mieć taki brzuszek, ale nie hejtujcie ludzi, którym to się podoba. Jak się promuje grube Grycanki to płaczecie, jak się promuje zdrowy tryb życia też niedobrze... W democie macie napisane: "marzysz o takim brzuchu?". Jak nie marzysz, to się nie bierz do roboty, proste.
Nie. Marze o takiej lasce :)
Można marzyć i wziąć się do roboty,ale co jeśli ktoś jest niski i nawet szczupły brzuch nic nie zmienia prawie?
ja mam taki brzuch bez ćwiczeń, takie geny i tyle : P