To pierwsza opcja to wylądowanie w łóżku, a druga to:
-ty myślisz tylko o seksie i mnie wykorzystujesz jak jakąś dz*kę. Zaraz zaraz czy ty do mnie powiedziałeś dz*ka, o nie wyprowadzam się do mamusi.
szczerość nie z wszystkimi wychodzi aż tak prosto a, poz tym każdy potrzebuje czasem usłyszeć jakiś komplement by wyleczyć swoje kompleksy szczególnie panie, panowie z resztą też ;)
Do wszystkich, którzy piszą/twierdzą/zamierzają napisać, że kobiety kochają kłamców, nieszczerych, być oszukiwane itp. Nie, nie jest tak, choć do pewnego stopnia macie rację. Paradoks? Niekoniecznie. Zasada jest prosta - im dziewczyna bardziej chora psychicznie, tym większej choroby oczekuje również od innych osób. Te, które szukają oszustów, świadomie lub nieświadomie, same albo też są oszustkami (ciągnie swój do swego) albo urodzonymi ofiarami (samo dno ludzkości, z którym lepiej się nie zadawać). No bo jeśli jest sobie taka biedna istota, którą od lat oszukuje matka, ojciec, byli partnerzy, pseudo-przyjaciółki i w zasadzie cały świat, to ona uważa że tak musi być. Zawsze się z tym pogodzi, natomiast jak już pisałem, albo zracjonalizuje to w sposób "wszyscy tak robią, moi najbliżsi mi to robią, widać tak trzeba robić", albo "wszyscy mi to robią, jestem ta najgorsza, muszę cierpieć taki mój los". Tak czy inaczej jest to osoba z którą nie należy się zadawać, a świadomie zadają się z nią tylko śmieci co uwielbiają wykorzystywać, ofiary "masochiści", no i inne tego typu indywidua. Normalni ludzie z takim czymś się nie zadaje, a jak na kogoś takiego trafi, to ostrzega przed nim swoich bliskich znajomych, by nie zadawać się z tą osobą. Im należy pomóc psychologicznie, przez specjalistę, a kto nie jest specjalistą, może jedynie tych osób UNIKAĆ. nie ma lepszego sposobu. A gdyby ludzie z zasady byli wobec siebie szczerzy, nawet kosztem "pierwszego wrażenia", kosztem ugrania czegoś małego i przez chwilę - i świat byłby lepszy, i społeczeństwo, i każdemu by się lepiej żyło (z wyjątkiem popapranych sztucznych ludzi co się "kreują") i pomiędzy płciami nie było by wojen i tarć.
Na demotywatorach fajne są tylko śmieszne obrazki i gify, tudzież komiksy, ale podpisy są tak infantylne i żenujące... Normalnie dno. A pewnie głosujący na plus nie uwzględniają całości, a jedynie śmieszny komiks, którego zamieszczający demota autorem nie jest.
Podpis jest jak najbardziej adekwatny do komiksu. Po prostu zdajesz sobie sprawę z tego że Ty byś czegos tak błachego i prostego nie wymyślił, i gryzie Cie to w dupe :)
MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI MYŚŁI
Nie wierzę, ktoś w końcu znalazł dobrą odpowiedź na to bezsensowne pytanie "Czy wyglądam w tym grubo?".
To pierwsza opcja to wylądowanie w łóżku, a druga to:
-ty myślisz tylko o seksie i mnie wykorzystujesz jak jakąś dz*kę. Zaraz zaraz czy ty do mnie powiedziałeś dz*ka, o nie wyprowadzam się do mamusi.
Jeśli tak się zachowuje to ja bym nie rozpaczała kiedy pojedzie do mamusi. Mogłaby nawet nie wracać.
"To nie kiecka sprawia, że jesteś gruba, tylko tłuszcz."
Gdyby tak mogło być ;) jeśli ktoś sądzi że kobiecie można okazać uczucia jedynie poprzez orgazm to szczerze mu współczuję .
szczerość nie z wszystkimi wychodzi aż tak prosto a, poz tym każdy potrzebuje czasem usłyszeć jakiś komplement by wyleczyć swoje kompleksy szczególnie panie, panowie z resztą też ;)
Do wszystkich, którzy piszą/twierdzą/zamierzają napisać, że kobiety kochają kłamców, nieszczerych, być oszukiwane itp. Nie, nie jest tak, choć do pewnego stopnia macie rację. Paradoks? Niekoniecznie. Zasada jest prosta - im dziewczyna bardziej chora psychicznie, tym większej choroby oczekuje również od innych osób. Te, które szukają oszustów, świadomie lub nieświadomie, same albo też są oszustkami (ciągnie swój do swego) albo urodzonymi ofiarami (samo dno ludzkości, z którym lepiej się nie zadawać). No bo jeśli jest sobie taka biedna istota, którą od lat oszukuje matka, ojciec, byli partnerzy, pseudo-przyjaciółki i w zasadzie cały świat, to ona uważa że tak musi być. Zawsze się z tym pogodzi, natomiast jak już pisałem, albo zracjonalizuje to w sposób "wszyscy tak robią, moi najbliżsi mi to robią, widać tak trzeba robić", albo "wszyscy mi to robią, jestem ta najgorsza, muszę cierpieć taki mój los". Tak czy inaczej jest to osoba z którą nie należy się zadawać, a świadomie zadają się z nią tylko śmieci co uwielbiają wykorzystywać, ofiary "masochiści", no i inne tego typu indywidua. Normalni ludzie z takim czymś się nie zadaje, a jak na kogoś takiego trafi, to ostrzega przed nim swoich bliskich znajomych, by nie zadawać się z tą osobą. Im należy pomóc psychologicznie, przez specjalistę, a kto nie jest specjalistą, może jedynie tych osób UNIKAĆ. nie ma lepszego sposobu. A gdyby ludzie z zasady byli wobec siebie szczerzy, nawet kosztem "pierwszego wrażenia", kosztem ugrania czegoś małego i przez chwilę - i świat byłby lepszy, i społeczeństwo, i każdemu by się lepiej żyło (z wyjątkiem popapranych sztucznych ludzi co się "kreują") i pomiędzy płciami nie było by wojen i tarć.
Żyjesz w patologicznym środowisku, normalnie jest kilka procent osób z zaburzeniami psychicznymi (może nie licząc nerwic i depresji) a nie połowa.
Na demotywatorach fajne są tylko śmieszne obrazki i gify, tudzież komiksy, ale podpisy są tak infantylne i żenujące... Normalnie dno. A pewnie głosujący na plus nie uwzględniają całości, a jedynie śmieszny komiks, którego zamieszczający demota autorem nie jest.
Podpis jest jak najbardziej adekwatny do komiksu. Po prostu zdajesz sobie sprawę z tego że Ty byś czegos tak błachego i prostego nie wymyślił, i gryzie Cie to w dupe :)
Taaaa... już widzę jak pozwoliła mu tyle powiedzieć bez wtrącania się.