Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1187 1522
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Altruista
+9 / 11

To po ch... robić wesela za ponad 100tys zł ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Snickers2012
+3 / 7

nawet 20 tysięcy to strata pieniędzy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M multiszperaczka
0 / 12

blessya1985 a ja uważam, że to ma sens bo to ma być początek Wspólnego Życia, najważniejszy dzień, warto go spędzić tak, jak każdy sobie wymarzył, nawet jeśli przez wiele miesięcy odmawia się sobie przyjemności żeby uzbierać taką sumę. My z narzeczonym robimy tak samo, ani moja ani jego rodzina nawet groszem się nie dołoży. Inna sprawa, że nie każdego marzeniem jest wesele na 100 osób, ale nie powinno się krytykować innych za dążenie do swojego marzenia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+7 / 9

Jaki cel ma ślub? Połączenie się dwóch zakochanych osób, przypieczętowanie miłości itp. Przynajmniej dla mnie. Jeśli ktoś wyprawia wesele za 40 tys., wnioskuję, że nie ma aż tak wielu bliskich (czyli przyjaciół i rodziny, z którą utrzymuje stały kontak), tylko zaprasza ciotecznego brata wujka Mietka spod Poznania, stryjeczną babkę kuzyki z Ciechocinka, szwagierkę córki kuzyna z Pierdziszewa i wiele wiele innych osób, których na oczy nie widział. Jeśli wesele fundują rodzice, a kasa jest dla młodych, to ma to jakiś sens, przynajmniej ekonomiczny. Jeśli pracuje się trzy lata, żeby samemu zarobić na ślub, widzę tylko jeden powód takiej sytuacji: LANS. W życiu nie wydałabym na wesele więcej niż tysiaka. Skromny obiad z najbliższą rodziną i przyjaciółmi. No, ale niektórzy czują wewnętrzną potrzebę, żeby wykrzyczeć całemy światu jak bardzo się kochają. Popieram blessya, dziwne ludzie mają marzenia...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M multiszperaczka
+1 / 9

Jakimś cudem utrzymuję stały kontakt ze wszystkimi, których chcę zaprosić na wesele (z mojej strony ok 40 osób, tyle samo ze strony narzeczonego - szacowany koszt wesela to 37 tyś zł), dlaczego chęć świętowania z nimi tego dnia to Waszym zdaniem lans? Dla nas rodzina i przyjaciele są bardzo ważną częścią życia i chcemy się z nimi podzielić naszym szczęściem, chcemy żeby byli wokół nas w Tym Dniu. Co tu niby pokazywać? Jasne, że to Nasz Dzień i to jest najważniejsze, ale to nie znaczy, że wszyscy muszą sobie odmawiać imprezy bo inaczej to jest na pokaz ^^

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Monika1891
+5 / 5

panna_zuzanna_i_wanna Jeśli ktoś ma małą rodzinę, albo z nimi nie otrzymuje kontaktu- to owszem kameralne przyjęcie wskazane, bo nie ma sensu wyprwawiać wesela, dla kilku osób, jednak pomyśl też, że są ludzie którzy mają duże rodziny i nie są to osoby typu piąta woda po kisielu, ale np. kilkoro rodzeństwa z małżonkami i dziećmi z jednej strony, z drugiej strony od męża, rodzice, dziadkowie, chrzestni z rodziną, najbliższe wujostwo z rodzinami, kuzyni z rodzinami, przyjaciele z osobami towarzyszącym czy rodzinami i w ten sposób nazbiera się osób. Również nie ogarniam "nabijania obecności" na weselu krewnymi, o których się słyszało, ale nie widziało na oczy, czy znajomymi, z którymi nie jest się w zażyłych stosunkach. Wiele osób np. zaprasza na wesele na zasadzie- on mnie zaprosił to ja jego też, a jak mnie nie zaprosi to ode mnie nie dostanie zaproszenia. Twoje określenie wesela LANSEM w stosunku do multiszperaczka jest trochę błędne. Lans to by był, gdyby zaprosiła wszytskich jak leci do apartamenowca ze złotymii klamkami wyprawiając wesele ponad swój stan majątkowy, aby zaimponować tym, których celowo się zaprosiło, aby zazdrościli, mimo niechęci do danych osób.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2013 o 19:27

P panna_zuzanna_i_wanna
+3 / 5

Monika1891 swojego posta nie kierowałam konkretnie do multiszperaczki. Może faktycznie źle go skonstruowałam. Odnosiłam się raczej do własnych doświadczeń. Znajoma miała wśród gości weselnych ludzi, których poznała dopiero przed samą ceremonią. Zaprosiła ich jej matka, a ona nie miała nic przeciwko. Podobnie było z weselem moich rodziców. Mój brat również planuje w przyszłości wielkie wesele i zamierza zaprosić ludzi, których ostatnio widział 15-20 lat temu. Kiedyś rozmawialiśmy na ten temat i stwierdził, że musi być z "przytupem". Wychodzę na czubka, jak mówię, że najchętniej nie zaprosiłabym nikogo, bo dla mnie ślub nic nie zmienia, ewentualnie rodziców, rodzeństwo, ale bardziej dla nich niż dla siebie. Co do odkładania kilka lat na wesele, to jest niestety dla mnie głupota. Wolałabym dołożyć te pieniądze do mieszkania, samochodu, wózka dla dziecka lub choćby pojechać w podróż poślubną. To ostatnie według mnie pozostawi milsze wspomnienia niż cała noc tańczenia do Czarnego Alibaby z pijanymi gośćmi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nittie
0 / 0

Też uważam, że wydawanie pieniędzy na wesele to kompletny bezsens zamiast tego po ślubie młoda para może np wyjechać na super urlop,aby tak przypieczętować rozpoczęcie wspólnego życia. Sądzę, że taki wspólny wyjazd nawet dwutygodniowy do miejsca,które np oboje chcieli zobaczyć to o wiele wspanialsze wspomnienia niż całonocne wesele, ale to tylko moje skromne zdanie, rodzina owszem ważna,ale skromny obiad dla najbliższych i wymarzony wyjazd z mężem to o wiele lepsza opcja niż wieśniackie rytmy i lejąca się całą noc wódka jak to wygląda na weselach, ale to jest tylko moje zdanie. Poprostu ja sama chciałabym zwiedzać świat i mam nadzieje, że oglądając wspaniałe miejsca zainauguruje w przyszłości swoje małżeństwo :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2013 o 0:22

avatar ~igud
0 / 0

wesele za swoje zrobiłem a piosenkę śpiewałem nie po to ze wypada albo ze każdy tak robi tylko dlatego ze mam wspaniałych rodziców którzy podczas kiedy była bieda w domu to dali rade mnie wychować wykarmić ubrać i wykształcić

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sebek22021990
+1 / 7

Są również pary ambitne,które same finansują całą uroczystość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+1 / 3

U mnie nie było chyba tej piosenki. Rodzice nie dorzucili i w sumie prawie nie przyszli na wesele a część się spóźniła. :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~heyka
0 / 0

Nadchodząca fala ludzi, która zarzeka się, że wyprawila wesele za swoje za 3...2...1...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Chester
+1 / 1

A ja mam wesele za 3 miesiace i nie będziemy mieli taj piosenki Bo była by fałszywa w naszym przypadku A rodzice nie dorzucili ani grosza Wesele robimy za swoje pieniądze i rodzice nie maja nic do powiedzenia w sprawach organizacji:kogo zaprosić co do jedzenia Nasz ślub nasz wybór

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Monika1891
+1 / 5

Ja pierdziele, widzę że albo są to sami egoiści, albo żyły. Wesele ma się raz w życiu ( a przynajmniej powinno się mieć) dla wielu to jeden z najważniejszych dni, więc dlaczego mają sobie żałować? Wesele Cytuję poprzednie wypowiedzi "to strata pieniędzy, czy patrzenie jak 100 ludzi chleje, wpierdziela schabowe i pląsa przy rytmach biesiady i disco-polo". Czy istnieje gdzieś przymus organizowania wesel, czy chodzenia na nie? Wydaje mi się, że nie, więc na cholerę skomlecie skoro was to nie dotyczy i wcale dotyczyć nie musi. Każdy robi co uważa za stosowne i jak mu się podoba- jedni robią weselisko na 300 osób, inni kameralne przyjęcie na 20, i co komu do tego. Co do samej piosenki "cudownych rodziców mam", czy nikt nie pomyślał o tym, że jest ona śpiewana, aby w pewnym sensie podziękować rodzicom za trud włożony w ich wychowanie?Nawet po części za pomoc w zorganizowaniu ślubu i wesela? Nie rozumiem robienia czegoś bo tak "wypada".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Smok666
-2 / 2

od siebie dodam, że tworząc tego demota nie miałem na celu uwłaczać czci jakimkolwiek rodzicielom, lecz chodziło mi bardziej o sytuację ekonomiczną w przeciętnej polskiej rodzinie. pzdr.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ania
0 / 0

nie zgadzam się z tym... ja sobie sama z moim narzeczonym finansujemy wesele bo sa takie czasy że rodzice nie mogą dołożyć bo zwyczajnie nie mają z czego....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Mori
-1 / 1

Gdyby waszych rodziców nie było to was by nie było materialiści ... myślenie XXI wieku... prawdziwy facet bez względu na dochody umie sam zorganizować najpiękniejszy dzień w swoim życiu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ThomasHewitt
+1 / 1

Zastaw się, a postaw się. Jakie to polskie. A potem spłacaj przez dwa lata.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem