Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Jan_III_Sobieski
+20 / 22

Jesteśmy w unii, więc mogą nam w każdej chwili nakazać oddać pieniądze jak zrobili na Cyprze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar levborodin
+19 / 21

A to tylko dlatego, że sami oddaliśmy im swoją wolność. Najpierw zostaliśmy sprzedani poprzez podpisanie traktatu w Jaucie, przez o ciemiężeni przez rusków zbierając na różnego rodzaju plany w postaci setek ton zboża czy mięsa itp. Jak tylko udało się nam wyrwać spod tego jarzma zaraz dostaliśmy się pod kolejne, z tą tylko różnicą że tym razem uczyniliśmy to dobrowolnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Przytyrany
+9 / 11

Dokładnie. Eurokołchoz zrobi z nami co zechce, a nasi politycy będą przy tym klaskać i tańczyć jak im zagrają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Azon
+4 / 6

Przypominam, że Cypryjski Parlament odrzucił ustawę o podatku od depozytu, tak więc jak widać ostateczna decyzja należała do rządu kraju nie do UE. Zastanawiam się, czy przypadkiem całe to zamieszanie nie jest umyślną próbą zmniejszenia zaufania obywatelów do banków - bez wątpienia banki są dużym problemem UE więc jest to całkiem możliwe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P puszka666
-4 / 4

Wy na prawdę jesteście tacy ciemni? Co ma tu Unia? Cypr pierze setki miliardów "rosyjskich euro i dolarów" rocznie (i nie tylko rosyjskich). I mając w obrocie takie pieniądze zadłuża się do tego stopnia, że staje się niewypłacalny. Gdzie tu unijna tyrania. Nawet Rosyjski kościół prawosławny deklaruje pomoc finansową pomoc dla Cypru, czy wy naprawdę widzicie tu jakiś Eurokołchoz? Poza tym podatek miałby dotyczyć lokat powyżej 20 000 EUR, w związku z czym nie dotyczyłby przeciętnego cypryjskiego Kowalskiego, z resztą nigdzie nie pokazywali jakichś szczególnych zamieszek "szarych" obywateli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wintermute
+2 / 8

nie zapominajcie ze cypr jest rajem podatkowym i siedzibą wielu podejrzanych firm uciakających przed które podatkami, czy wręcz pralnią brudnych pieniędzy. Jak myślicie czemu sytuacja na Cyprze tak bardzo zaniepokoiła Putina iż postanowił porozmawiać osobiście z jego władzami? Oczywiście Ci co maj tam kase robią wszystko (miedzy innymi za pomocą takich rysunków) by tzw opinia publiczna uwierzyła iż to tylko okradanie zwykłych obywateli - (co też jest faktem) ale zapewniam was ze sprawa ma drugie znacznie bogatsze dno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stalker2000
+2 / 6

Już chyba nie można wyrazić w sposób bardziej ewidentny czym na prawdę jest unia europejska !
a Tusk (z pochodzenia niemiec) czołga się przed nimi idąc na ustępstwa kosztem suwerenności Polski. Te wszystkie dotacje i fundusze z unii nie są za darmo. Przeciętny Polak już płaci za nie słono, a co będzie z naszymi dziećmi ?!?!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Beniak
+1 / 7

Widzę że nie wiecie jaka jest sytuacja na Cyprze. Nie chodzi o to, że UE nagle zachciało się dobrać do cypryjskiej mamony. Ten kraj jest na skraju bankructwa, więc potrzebował pieniędzy. Jeżeli by upadł to miałoby wpływ na wiele firm (i krajów), które miały tam konta, bo Cypr jest rajem podatkowym. Więc nie dorabiajcie jakieś durnej ideologii, że UE chciało rabować banki bo tak.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2013 o 10:16

D duncan
+3 / 3

Ależ oczywiście, że UE nie chciało rabować "bo tak". UE chciało rabować z bardzo konkretnego powodu: Kraj się zadłużył i nie ma z czego spłacić. Zamiast ogłosić adekwatne cięcia w budżecie i odchudzić administrację UE woli wprowadzenie nowego "podatku". Załóżmy, że mam dług, duży. I zamiast przestać wydawać pieniądze, których nie mam (bo dług to nie moje pieniądze przecież), zabieram pieniądze tym, którzy je mają (nieważne skąd mają). Wtedy nawet jeśli okradam mafiosów, staję się złodziejem (nota bene okradanie mafiosów nie jest zbyt mądrym pomysłem w ogólności). No chyba, że jestem rządem kraju UE - wtedy jestem cacy, nie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Azon
+2 / 2

Kraj jest już bankrutem ma 150% PKB zadłużenia - nawet wpompowanie takich środków jak w Grecję go nie uratuje. Co ciekawe mimo tej biedy kraju ludziom na Cyprze żyje się o wiele lepiej niż w Polsce. Mam nadzieję, że przyszłość pokaże, że oszczędność i nie zaciąganie ogromnych pożyczek się opłaca i w przyszłości to Polska będzie rajem - jednak to wiem co ekonomi mówi mi, że tak sie nie stanie :(.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D duncan
+1 / 1

@Azon: a może by właśnie nie pompować tam żadnych środków? Pozwolić zbankrutować? Jak to się dziać powinno na WOLNYM rynku? To, co wiesz o ekonomii, mówi, że jak kraj jest zadłużony, to ludziom żyje się tam lepiej, pod jednym warunkiem: nie trzeba tego zadłużenia spłacić. Problem w tym, że zarówno zadłużenie, jak i wzrost gospodarczy zachowują się jak funkcja exp, tylko o różnych wykładnikach. I wystarczy, że wykładnik zadłużenia będzie odrobinkę większy od wykładnika wzrostu, a zadłużenie zmiażdży wszystko. I wtedy owszem, jeśli zadłużenia nie spłacisz, to kraj staje się nagle bogatszy od tego, co oszczędzał.... ale odpowiedz mi, proszę, jeśli pożyczam i nie oddaję, to jak to się nazywa? Mi się wydaje, że kradzież lub wyłudzenie. A więc owszem, oczywistym jest, że ekonomicznie opłacalne jest kraść i wyłudzać - ale po pierwsze to się opłaca jedynie dopóty, dopóki ktoś się o zwrot pożyczki nie upomni (mając za plecami 1500 czołgów), a po drugie - to jest skrajnie niemoralne. Więc może gdyby pozwolić Grecji, Cyprowi, Włochom i innym zbankrutować - to by się ludzie nauczyli, że polityk, który obiecuje, a nie mówi, skąd weźmie na to pieniądze, to może nie być najlepszy wybór? Albo przynajmniej by się politycy tego nauczyli (widząc, jakie cuda gawiedź wyprawia ze swoimi rządcami, którzy ich doprowadzili do bankructwa).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Azon
+3 / 3

duncan, ogłoszeni bankructwa to między innymi wyczyszczenie wszystkich długów, więc z perspektywy Polski jak i innych krajów lepiej nie pozwolić zbankrutować Cyprowi. Jeśli dodatkowo środki dla danego państwa powstrzymają go od bankructwa to oczywiście, że warto im nieco "pożyczyć", jeśli jednak i to nie pomoże to lepiej tego nie robić. To, który scenariusz jest bardziej prawdopodobny muszą przewidzieć już specjaliści znający dobrze sytuację. Nawet jeśli sam chciałbym się na ten temat wypowiedzieć (czy warto pompować kasę w upadające państwa) to nie mam do tego odpowiedniego wykształcenia ani odpowiednich danych (to chyba rzadko się czyta w komentarzach na demotach, prawda?)..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D duncan
+1 / 1

@Azon: rzeczywiście, rzadko to się czyta, szacun jak stąd do Brukseli. Też nie jestem specjalistą od finansów. Mam po prostu zdrowy rozum, który mówi: "gdyby ogłoszenie bankructwa było opłacalne, to by je ogłaszano". Na pewno wiążą się z bankructwem pewne koszty - po części finansowe, po części niefinansowe (np. izolacja gospodarcza i polityczna, ryzyko tego, że dłużnicy skorzystają z tego, że nikt już nas nie lubi, i po prostu siłą wezmą, co swoje - lub wykorzystają osłabioną po bankructwie walutę i za bezcen wszystko wykupią). Więc ja również nie wiem, co jest bardziej opłacalne ekonomicznie i dla kogo. Ale jest coś, czego jestem pewien: jeśli nie mam z czego spłacić długu i z tego powodu zabieram ludziom ich własność "bo tak, bo jestem silny i mogę" (rząd jest w sumie silniejszy od obywateli - więc może) - to jest to kradzież. A gdy Unia uzależnia swoją pomoc od tego, żeby takiej kradzieży się dopuścić - to jest to wymuszenie. Na szczęście Cypr zachował twarz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S ssw
+6 / 6

Jak dla mnie to banki kierują strefą euro, nie w drugą stronę tak jak to jest na obrazku... Ale to już szczegóły. Dopóki ludzie nie wyjdą na ulicę i nie rozjebią tego eurograjdołku, będzie jeszcze gorzej... bo kryzys...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Azon
+1 / 1

I czym to się skończy? ok, wszystkie kraje obecnej EU zmienią rządy, w kliku z nich dojdą do władzy ludzie nieodpowiedzialni (w przypadku rewolucji lub przewrotu często tak jest) i zaczną w kierunku innych krajów stawiać żądania, inne kraje popadną w skrajną biedę i wzrośnie niezadowolenie ludzi, a o sytuację będą obarczać inne państwa, gdy odmówią im pomocy. W końcu do gry wejdą państwa spoza Europy, USA, Chiny, Rosja które w tym całym zamieszaniu zobaczą szansę. To prosty przepis na kolejną wojnę światową. To jest powód dla którego przywódcy UE chcą za wszelką cenę utrzymać zjednoczenia. Nie chodzi o władzę (gdyby poszli na ustępstwa wobec obywateli to utrzymali by władzę zapewne dłużej) ani o pieniądze (uwierzcie mi, przywódcy krajów europejskich maja już dość kasy na swoich prywatnych kontach) - chodzi o utrzymanie spokoju na świecie i w Europe. Zdaję sobie sprawę, że dzięki między innymi ONZ wojna wydaje się nieprawdopodobna to uwierzcie mi, że jest całkowicie możliwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D duncan
+1 / 1

@Azon: a nie myślałeś o tym, że zjednoczenie wbrew woli jednoczonych to prosta droga do wojny, ale domowej? No a wojna domowa w Europie w zasadzie jest równoważna wojnie światowej, bo ościenne mocarstwa przecież się do zabawy włączą niemal natychmiast. Gdyby chodziło o utrzymanie pokoju, to UE nie ingerowałaby np. w wewnętrzne sprawy Węgier, ale nie, Unia woli prośbą i groźbą im narzucić swoją wizję światopoglądową, wbrew woli znakomitej większości Węgrów. I ja rozumiałem interwencję w Grecji, czy Włoszech - gdy chodziło o ekonomię. Ale tu wchodzą sprawy światopoglądowe. Gdy zależy Ci na pokoju, to właśnie zezwalasz na pluralizm światopoglądowy, a nie ustawiasz całą Unię pod linijkę Gender. Bo nie od dziś wiadomo, że ludzie, którym odbiera się chleb, robią się potulni (byle to robić stopniowo). Ale gdy próbujesz im narzucić światopogląd, to potrafią się zbuntować nawet wbrew wszelkiej logice. Więc nie chrzań o umiłowaniu pokoju przez przywódców Unii. Oni są ideologami, nie ekonomistami, nie pragmatykami. A to bardzo groźne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2013 o 13:38

avatar Azon
+1 / 1

duncan, oczywiście, masz rację - to tez może doprowadzić do wojny, jednak zauważ, że groźby UE to tylko groźby kar finansowych, Unia nie ma nawet armii aby próbować coś wymusić siłą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blizzarder
0 / 0

Przypomina mi to spowiedz ze Swietych z Bostonu :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aku666
-1 / 5

Jasne, lepiej żeby Unia (czyli także my) płaciła za biednych Cypryjczyków, niż sami Cypryjczycy. Dorzućcie się na nich. Ch*j że zarabiają więcej, żyją wygodniej. Niech ratują ich swymi pieniędzmi użytkownicy demotów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ch47
0 / 0

Coś mi się zdaje, że tu też łapy maczał Vincenty Żyd z Londynu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomek59
0 / 0

Chciałem tylko przytoczyć wypowiedź ekonomisty, którego słyszałem w radiu. Dowiedziałem, się, że większość depozytów na Cyprze pochodzi z Rosji, ale co ciekawe OGROM. NA większość to pieniądze pochodzące z nielegalnych źródeł. Cypr jest zwyczajnie przechowalnią dla brudnego szmalu dla rosyjskiej mafii, więc tak na prawdę przeciętny obywatel na tym nie ucierpi, aż tak bardzo. Choć rozumiem oburzenie wielu osób, na praktyki jakie stosuje UE

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B buli199
0 / 0

puszka666 otwórz oczy. Naprawde nie widzisz co się dzieje na świecie? Obudz się z tego snu,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2013 o 15:42