Serio, az tak wam to przeszkadza, że większośc ludzi nie jest za religią ? To chyba sprawa osobista. Swoją drogą narzucanie dziecku własnej wiary czy "niewiary" jest moim zdaniem czymś niedopuszczalnym. Moi rodzice, gdy osiągnęłam odpowiedni wiek, przedstawili mi w skrócie wszystkie religie - nie moja wina, że je wyśmiałam i podążyłam jak cała rodzina ściążką ateisty. To nie znaczy, że nie szanuję osób, które wierzą. Ataki i w jedną i w drugą stronę są nie na miejscu i do niczego nie prowadzą.
Dokładnie. Wielka mi tragedia, że dzieci będą miały szansę myśleć samodzielnie i rodzice nie będą im w tym przeszkadzać. Dla mnie paranoją jest zmuszać dziecko do chodzenia do kościoła albo do czytania Biblii, kiedy samo podjęło decyzję, że nie ma zamiaru w nikogo wierzyć (albo wierzyć w innego Boga niż rodzice). Niestety, wielu "prawdziwych" katolików tak czyni, przez co jeszcze bardziej zniechęca dziecko, zamiast rzekomo nakłaniać. Ile razy słyszałem od znajomych, że chodzili sobie np do parku, udając przed rodzicami, że są w kościele ;]. Na szczęście moi rodzice nie mają nic przeciwko, że wierzacy nie jestem.
Mojemu kuzynowi ksiądz powiedział tak: "dziecko trzeba od małego nauczyć chodzenia do kościoła, bo jak się od małego nie nauczy to nie będzie chodzić". Takie słowa z ust kapłana nie świadczą dobrze o religii, bo jeśli coś istnieje tylko dzięki temu, że jest wpajane dzieciom to chyba coś z tym nie tak.
@KarolSlavomirSzczur, jak tylko takich ateistów poznałeś to bardzo mi przykro. Ja jako ateista nigdy nie wyzwałem katolika od debila tylko z tego powodu ze jest katolikiem, natomiast spotkałem się z brakiem tolerancji ze strony katolików w stosunku do ateistów.
@KarolSlavomirSzczur, doprawdy tylko takich spotkałeś, czy tylko na takich zwróciłeś uwagę? Bo na przykład jest wielu ludzi którzy uważają ze przeciętny katolik to zwykły moher z którym nie można podjąć żadnej sensownej dyskusji, ale chyba oboje się zgodzimy ze nie jest to prawdą. Tak samo i w twoim przypadku zapewne jest tak ze spotkałeś wielu spokojnych ateistów ale nie zwróciłeś na nich uwagi bądź z racji ich niewiary przylepiłeś im łatkę ludzi nietolerancyjnych.
Niekoniecznie. Już teraz widać pierwsze oznaki radykalizacji i rosnącego konserwatyzmu wśród młodych. Nie sądzę, aby to było coś złego. Wątpię, żeby jakakolwiek myśl społeczna zdołała w dzisiejszych czasach przejść przez punkt krytyczny i objąć większość społeczeństwa.
Coś w tym jest. Wszak nie pochwalanie mężczyzn przebierających się za kobiety i innych zboczeń to brak tolerancji. Nie szanowanie czyichś przekonań i wiary to oświecenie.
W takim razie własnie pokazałeś jak bardzo rzekomo jesteś "oświecony" ;]. Ciekawe czy tak oburza Cię narodowy strój Szkotów, jak bardzo oburza cię, że ktoś ubiera się jak chce na co dzień. Daj żyć innym jak chcą za łaski swojej.
KarolSlavomirSzczur napisałeś do piotk " Ona dobrze gada, więc się szmato nie buntuj" wyzywanie kogoś od "szmat" tylko dlatego, że ma inne zdanie świadczy jak niski poziom reprezentujesz.
KarolSlavomirSzczur sprawdź definicję słowa hipokryta, napisałem że reprezentujesz niski poziom swoimi wyzwiskami, żebym był hipokrytą to sam musiałbym robić tak jak ty.
O ile jeszcze będą się rodzić jakieś dzieci, prócz muzułmańskich...
Serio, az tak wam to przeszkadza, że większośc ludzi nie jest za religią ? To chyba sprawa osobista. Swoją drogą narzucanie dziecku własnej wiary czy "niewiary" jest moim zdaniem czymś niedopuszczalnym. Moi rodzice, gdy osiągnęłam odpowiedni wiek, przedstawili mi w skrócie wszystkie religie - nie moja wina, że je wyśmiałam i podążyłam jak cała rodzina ściążką ateisty. To nie znaczy, że nie szanuję osób, które wierzą. Ataki i w jedną i w drugą stronę są nie na miejscu i do niczego nie prowadzą.
Dokładnie. Wielka mi tragedia, że dzieci będą miały szansę myśleć samodzielnie i rodzice nie będą im w tym przeszkadzać. Dla mnie paranoją jest zmuszać dziecko do chodzenia do kościoła albo do czytania Biblii, kiedy samo podjęło decyzję, że nie ma zamiaru w nikogo wierzyć (albo wierzyć w innego Boga niż rodzice). Niestety, wielu "prawdziwych" katolików tak czyni, przez co jeszcze bardziej zniechęca dziecko, zamiast rzekomo nakłaniać. Ile razy słyszałem od znajomych, że chodzili sobie np do parku, udając przed rodzicami, że są w kościele ;]. Na szczęście moi rodzice nie mają nic przeciwko, że wierzacy nie jestem.
Mojemu kuzynowi ksiądz powiedział tak: "dziecko trzeba od małego nauczyć chodzenia do kościoła, bo jak się od małego nie nauczy to nie będzie chodzić". Takie słowa z ust kapłana nie świadczą dobrze o religii, bo jeśli coś istnieje tylko dzięki temu, że jest wpajane dzieciom to chyba coś z tym nie tak.
@KarolSlavomirSzczur, jak tylko takich ateistów poznałeś to bardzo mi przykro. Ja jako ateista nigdy nie wyzwałem katolika od debila tylko z tego powodu ze jest katolikiem, natomiast spotkałem się z brakiem tolerancji ze strony katolików w stosunku do ateistów.
@KarolSlavomirSzczur, doprawdy tylko takich spotkałeś, czy tylko na takich zwróciłeś uwagę? Bo na przykład jest wielu ludzi którzy uważają ze przeciętny katolik to zwykły moher z którym nie można podjąć żadnej sensownej dyskusji, ale chyba oboje się zgodzimy ze nie jest to prawdą. Tak samo i w twoim przypadku zapewne jest tak ze spotkałeś wielu spokojnych ateistów ale nie zwróciłeś na nich uwagi bądź z racji ich niewiary przylepiłeś im łatkę ludzi nietolerancyjnych.
Zapoznaj się proszę z art. 48 Konstytucji RP.
Niekoniecznie. Już teraz widać pierwsze oznaki radykalizacji i rosnącego konserwatyzmu wśród młodych. Nie sądzę, aby to było coś złego. Wątpię, żeby jakakolwiek myśl społeczna zdołała w dzisiejszych czasach przejść przez punkt krytyczny i objąć większość społeczeństwa.
Coś w tym jest. Wszak nie pochwalanie mężczyzn przebierających się za kobiety i innych zboczeń to brak tolerancji. Nie szanowanie czyichś przekonań i wiary to oświecenie.
W takim razie własnie pokazałeś jak bardzo rzekomo jesteś "oświecony" ;]. Ciekawe czy tak oburza Cię narodowy strój Szkotów, jak bardzo oburza cię, że ktoś ubiera się jak chce na co dzień. Daj żyć innym jak chcą za łaski swojej.
Kto normalny zaklada samemu sobie niepotrzebne kajdany?
KarolSlavomirSzczur napisałeś do piotk " Ona dobrze gada, więc się szmato nie buntuj" wyzywanie kogoś od "szmat" tylko dlatego, że ma inne zdanie świadczy jak niski poziom reprezentujesz.
KarolSlavomirSzczur sprawdź definicję słowa hipokryta, napisałem że reprezentujesz niski poziom swoimi wyzwiskami, żebym był hipokrytą to sam musiałbym robić tak jak ty.
To szkoda, bo można się z kimś nie zgadzać nie wyzywając go przy tym.
Bardzo dobry rodzaj buntu :)
Gombrowicz
patrząc na bieg historii,to pewnie twórca demota ma racje.nie no żartuje,będą koran czytać,bo za 20 lat szmatogłowcy zaleją całą Europę
Kto?
Tango Mrożka
Co w tym dziwnego, że dzieci czytają obowiązkowe lektury szkolne (a przynajmniej ich fragmenty omawiane na lekcji)?